Tak, i nie daj się nabrać na to lansowanie orków jako armii opartej na masie, bo robiłem wyliczenia w army builderze i wyszło że za 550 pkt moge mieć 94 gwardzistów(pełny pluton z 3HWT + pełny zestaw conscriptów) i jeślibym grał na marne 1200 to wróg poddałby sie na sam widok 200 gwardzistów na stole:) w sumie policz: 200 strzałów, na bliski dystans 400, a z rozkazami( zakładając że wszystkie by weszły) 600. co z tego że siła 3? przy szansie na zranienie marine jakieś 7% i tak szansa na nie zabicie dowolnego squadu wynosi coś koło 0,002% Jeśłi chcesz armie opartą na masie to gwardia:) w CC może ssie, ale jeśli chcesz wystawić jakieś inne opcje to kupujesz samych weteranów, ładujesz wszystko w chimiery, i wróg bez porządnej broni P pancernej może ci naskoczyć
Z tego co wiem to jedyne "słuszne" taktyki orków to:
a) Zielona fala( jak nazwa wskazuje masa piechoty)
b) Wszystko w battlewagonach (podjeżdza pod ciebie w 2 turze i może być niemiło)
c) na motonobach (pakuje się punkty w generała i jego nobów, a potem puszcza ich na wielkie łaaaa!)
Warhammer ma to do siebie że każdą armie można złożyć na wiele sposobów i zwykle mają kopa,( zwłaszcza gwardia i marines), ale są też armie chwilowo upośledzone(necroni, DH bez sojuszy), a także armie przegięte chwilowo (tyranidzi). Zasada jest taka że bierzesz co najbardziej ci się podoba, bo inwestowanie w armie której klimatu nie czujesz jakiś 1000zł mija się z celem, skoro sprzedasz ją po miechu-dwóch, bo ci się znudzi. Ja moją gwardie stylizuje na przydupasów inkwizycji, i bynajmniej nie mam zamiaru się z nią rozstawać. Jeszcze rada: nie maluj tak jak pokazali w podręczniku(przynajmniej tych z głównej strony), no chyba że chcesz:D. Problem jest taki że potem przychodzisz na turniej i widzisz: 4 marines w wszyscy niebiescy(ultramarines) 3 (gwardzistów) i 2 (cadian:) Po co w takim razie malować figsy skoro wszyscy mają takie same kolory? Jeśli przyniesiesz ładną armie, i najlepiej orginalną ( jak wymyślisz sobie fluff to już w ogóle kosmos) to zawsze możesz liczyć na dodatkowe punkty od sędziów, oraz aprobatę ze strony wyjadaczy.
Warhammer 40.000
w Gry bez prądu
Napisano
Tak, i nie daj się nabrać na to lansowanie orków jako armii opartej na masie, bo robiłem wyliczenia w army builderze i wyszło że za 550 pkt moge mieć 94 gwardzistów(pełny pluton z 3HWT + pełny zestaw conscriptów) i jeślibym grał na marne 1200 to wróg poddałby sie na sam widok 200 gwardzistów na stole:) w sumie policz: 200 strzałów, na bliski dystans 400, a z rozkazami( zakładając że wszystkie by weszły) 600. co z tego że siła 3? przy szansie na zranienie marine jakieś 7% i tak szansa na nie zabicie dowolnego squadu wynosi coś koło 0,002% Jeśłi chcesz armie opartą na masie to gwardia:) w CC może ssie, ale jeśli chcesz wystawić jakieś inne opcje to kupujesz samych weteranów, ładujesz wszystko w chimiery, i wróg bez porządnej broni P pancernej może ci naskoczyć
Z tego co wiem to jedyne "słuszne" taktyki orków to:
a) Zielona fala( jak nazwa wskazuje masa piechoty)
b) Wszystko w battlewagonach (podjeżdza pod ciebie w 2 turze i może być niemiło)
c) na motonobach (pakuje się punkty w generała i jego nobów, a potem puszcza ich na wielkie łaaaa!)
Warhammer ma to do siebie że każdą armie można złożyć na wiele sposobów i zwykle mają kopa,( zwłaszcza gwardia i marines), ale są też armie chwilowo upośledzone(necroni, DH bez sojuszy), a także armie przegięte chwilowo (tyranidzi). Zasada jest taka że bierzesz co najbardziej ci się podoba, bo inwestowanie w armie której klimatu nie czujesz jakiś 1000zł mija się z celem, skoro sprzedasz ją po miechu-dwóch, bo ci się znudzi. Ja moją gwardie stylizuje na przydupasów inkwizycji, i bynajmniej nie mam zamiaru się z nią rozstawać. Jeszcze rada: nie maluj tak jak pokazali w podręczniku(przynajmniej tych z głównej strony), no chyba że chcesz:D. Problem jest taki że potem przychodzisz na turniej i widzisz: 4 marines w wszyscy niebiescy(ultramarines) 3 (gwardzistów) i 2 (cadian:) Po co w takim razie malować figsy skoro wszyscy mają takie same kolory? Jeśli przyniesiesz ładną armie, i najlepiej orginalną ( jak wymyślisz sobie fluff to już w ogóle kosmos) to zawsze możesz liczyć na dodatkowe punkty od sędziów, oraz aprobatę ze strony wyjadaczy.