-
Zawartość
50 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Posty napisane przez Makintosh
-
-
Ponawiam prośbę o pomoc...
Zastanawiam się ostatnio nad kupnem nowych gier (via Steam) i pojawił się pewien dylemat... Mam bowiem upatrzone "kilka" tytułów jednakże środki finansowe są, lekko powiedziawszy, mizerne. Prosiłbym więc o pomoc w wyborze pomiędzy: -
@sioka:
Na Twoim miejscu brałbym Battlefield: Bad Company 2 ponieważ po zakończonej grze singleplayer pozostaje rewelacyjny multiplayer. A co z GTAIV:EfLC? Odradzam kupna - historie te momentami są rewelacyjne jednak na dłuższą metę nużą... Jeśli masz GTAIV to nadal się nie opłaca - podstawka jest zdecydowanie lepsze niż EfLC do kupy wzięte...
-
@darion013:
Bo do dwóch poprzednich mam sentyment, a Oddworld: Abe's Exoddus? posiadam oryginał na PSX z tym, że druga płyta jest pęknięta i nawet komputer jej nie czyta
A jakby nie patrzeć jestem retro-graczem...
I właśnie w tym tkwi cały problem z tą listą...
-
Zastanawiam się ostatnio nad kupnem nowych gier (via Steam) i pojawił się pewien dylemat... Mam bowiem upatrzone "kilka" tytułów jednakże środki finansowe są, lekko powiedziawszy, mizerne. Prosiłbym więc o pomoc w wyborze pomiędzy:
-
@Treser:
Dzięki za pomoc
Czyli w środę zamówię grę i odbiorę w piątek Zapewne będzie się jej podobał taki prezent gwiazdkowy
-
Od jakiegoś czasu moja dziewczyna męczy mnie o jakąś dobrą grę akcji. GTA IV ma zaliczone, a obecnie kończy - jeśli już nie skończyła - trylogię Prince of Persia. I zastanawiam się właśnie nad zakupem gry Prototype - ponieważ coś o niej kiedyś czytałem i nawet warta uwagi mi się zdała.
Pytanie brzmi - czy Prototype rzeczywiście jest dobrą grą akcji, czy to tylko taka "pogłoska"?
-
Podejrzewam że gdyby Wiedźmini nie byli mutantami a, powiedzmy, świetnie wyszkolonymi najemnikami uzbrojonymi w gadżety gnomiego i krasnoludzkiego pochodzenia to bajka byłaby zupełnie inna.
Masz słuszność - wynika z tego jasno ideologia, którą nomen omen, wszyscy znamy i się do niej stosujemy co dzień (czasami nieświadomie, a czasami świadomie). Chodzi mi tutaj o fakt, że "skoro ktoś to zbudował/stworzył, to mamy możliwość rozebrania tego i dowiedzenia się - jak to jest zrobione".
Taka mała dygresja ale zauważ, że ludzie próbują badać wszystko (w rzeczywistości jak i w świecie fanatsy [tu: świat Wiedźmina]) i rozebrać/rozłożyć na coraz to mniejsze części aby dowiedzieć się jak najwięcej. A takiej magii za cho**rę nie rozłożysz na czynniki pierwsze choćbyś nie wiem jak się starał
Ludzie boją się tego czego nie znają, [...]No ba - a czemu na początku baliśmy się czarnego/czerwonego/żółtego człowieka? Reszta - patrz wyżej...
Mutanci to coś strasznego, nieznanego a co gorsza, silniejszego, szybszego i bardziej zabójczego od normalnego człowieka.Czarodziejki/Czarodzieje też, a ich jednak bano się mniej chociaż ukatrupionego Mutanta można było otworzyć i sprawdzić co się w nim zmieniło (w stos. do człowieka), po tych wszystkich mutacjach. A magów - też można było w sumie "wypatroszyć", ale po co, skoro wyglądali (w większości) jak zwykli śmiertelnicy?
Ludzie w świecie Wiedźmina tak naprawdę boją się tylko tego, że istnieją lepsi od nich - a wiadomo, że ludzie są najważniejsi i najlepsi, i lepszych od nich być nie może. Dlatego też tępiono wszystkich odmieńców... Najlepszym zaś przykładem (u A.Sapkowskiego), tego jakie ludzie mają fobie jest (był), moim zdaniem, Leo Bonhart... Kto czytał ten wie o co chodzi...
Nie wiesz jaką grę warto kupić? Zapytaj tutaj.
w Ogólnie o Grach (PC i Konsole)
Napisano
A może coś z klasyki? Taka na przykład "Syberia" i "Syberia II"...