Skocz do zawartości

r4m3xx

Forumowicze
  • Zawartość

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez r4m3xx

  1. Czy to jest normalne, ze jako prenumerator wciaz nie otrzymalem nowego numeru CD-Action?

    Poprzedni numer dostalem dzien przed premiera :|

     

    EDIT: cofnalem sie o kilka stron w tym temacie i widze, ze to prawie norma 

  2. Tym bardziej, że to nie jakieś sprzedanie 2 - 5 kluczy, tylko kilkadziesiąt tysięcy. Może nawet byłoby możliwe wywalczyć lepsze warunki, niż w przypadku licencji na wersje tradycyjne, czyli płytowe.

    Mysle, ze licencje kupuje sie od producenta gry i koszt jest taki sam bez znaczenia, czy dana gra wyladuje na dvd, cd, online dla okreslonej ilosci ludzi itd.

    Przede wszystkim CDA np w nadchodzacym numerze daje kod do steama na Saints Row 2, do tego wszelkiego rodzaju Humble Indie Bundle itp rowniez daja kody do steama, takze dogadac sie da.

    Przepraszam za offtop, ale przecież nie wszyscy mają tak szybkiego internetu, by ściągać gry. Może Tobie by się to spodobało, ale CD-A jest tworzone dla wszystkich, nawet dla tych, co internetu nie mają, lub mają go za wolnego.

    Przepraszam za offtop, ale kiedys nie wszyscy mieli napedy DVD, dodatkowo napisalem o malym nakladzie tego rodzaju, takze ciebie by w zaden sposob nie dotknelo, wiec w czym widzisz problem? Ot, specjalna wersja pisma dla kolekcjonerow gier w formie online.

    Tylko wydawnictwo musialoby miec zapewne pewnosc, ze cos takiego sie powiedzie i sprzeda jakis pokazny procent takiej wersji pisma.

    Z drugiej strony wrzucenie karteczki z kodami jest zapewne tansze od dvd+tektury, ale to wciaz ryzyko..

  3. Nie wiedzialem za bardzo gdzie zapytac, zdecydowalem sie tu.

    Pomysl- CDA bez plyty, a z samymi kodami do gier do pobrania ze steama. Zdaje sobie sprawe, ze zapewne wymagaloby to umowy ze Steamem, ale chyba wciaz byloby to badziej oplacalne niz produkcja plyt i pudelek. Zdaje sobie rowniez sprawe, ze na forum nastalby "shitstorm"- "jak to? gry wymagaja ynternetuf i stima? nie kupuje!". Dlatego dotyczy to tez bardziej wprowadzenia bardzo ograniczonej [np tylko empiki] liczby egzamplarzy w tej wersji. Nie ma sie co oszukiwac, podobny "shitstorm" byl z wprowadzeniem dvd w CDA, a swiat idzie do przodu, cyfrowa dystrybucja gier wyprzedzi [o ile juz tego nie zrobila] pudelka. Sam nie pamietam kiedy ostatni raz uzywalem plyty jakiejkolwiek.

    Przy zachowaniu takiej samej ceny moznaby byloby zrobic jeden numer probny [np 5-10 tys. egzemplarzy tej wersji pisma do empikow powysylac i zobaczyc czy bylaby sprzedaz].

    I tu pytanie- uwazasz, ze mialoby to jakiekolwiek szanse powodzenia? Czy jednak nie warto ryzykowac i pozostac w 100% egzemplarzy przy sprawdzonym nosniku dvd?

    I ponownie, zdaje sobie sprawe, ze decyzje taka musialoby podjac wydawnictwo i cala ta sprawa jest jedynie w sferze moich marzen, ale ciekawi mnie opinia redakcji.

×
×
  • Utwórz nowe...