jaskier95 Napisano Grudzień 26, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2013 Aria to zespół, którego chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Jedenaście albumów zapełnionych bezkompromisowym, melodyjnym heavy metalem, setki koncertów w Rosji i na świecie, status giganta rosyjskiej sceny metalowej... I liczna grupa fanów w Polsce, którzy udowodnili 16.11.2013 w warszawskiej Proximie, że jest ich spora zgraja.Zespół istnieje nieprzerwanie od 1985 roku, jednak skład ulegał wielokrotnym zmianom z różnych przyczyn. Najbardziej kontrowersyjną było odejście z zespołu Walerija Kipiełowa w 2001 roku. Wielu fanów nie wyobrażało sobie bez niego Arii i do dziś społeczność "aryjców" jest podzielona na tych, którzy zaakceptowali tę zmianę i nagrane później albumy i na tych, którzy uważają że Aria skończyła się na Kill...ee... Na Kipiełowie. Ja zaliczam się do pierwszej grupy - uważam, że zarówno Bierkut, który przyszedł do Arii po odejściu Kipiełowa, jak i obecny wokalista, Żytniakow, są godnymi następcami legendarnego Kipiełowa (który zresztą założył własny zespół sygnowany swoim nazwiskiem).Historia historią, teraz czas na kilka numerów Sztil - balladka nagrana z legrendarnym Udo Dirkschneiderem. https://www.youtube.com/watch?v=6WzJRlkEL8cAngielskaja Pyl - osobliwy manifest przeciwko narkotykom Oskolok Lda Legendarna Ulica Róż: i równie legendarny Gieroj Asfalta: Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...