Shit edition
Kolekcjonuję płyty moich ulubionych kapel. Często szukam na allegro okazji, by tanio kupić jakiś klasyk. Ostatnio kupuję także nowe płyty. Niestety to co ostatnio zobaczyłem w sklepie spowodowało we mnie odruch wymiotny...
Jak już wspomniałem, szukam okazji by tanio coś kupić. Jeżeli płyty kosztują powyżej 50 zł uważam to za ździerstwo. 30 zł to tak w sam raz, dlatego chętnie rozglądam się, za jakimiś tanimi seriami. Często tańsze płyty to chudsza książeczka, ale to co się teraz wyprawia to już przesada.
Chciałem kupić sobie nową (czyt. najświeższą) płytę grupy Pearl Jam "Backspacer". Gdy w sklepie zobaczyłem jak wygląda płyta wydana w Polsce, w cenie 36,99 zł (czy coś koło tego), to się załamałem. Płyta była w kartonowej "kopercie" i oklejona folią. Zapewne w środku nie było żadnej książeczki, tylko sama płyta. Wiecie, takie coś, jak film w "Przyjaciółce", czy innej "Naj". To jest brzydkie i ...po prostu żałosne. Prawie 40 zł za dwa kawałki kartonu sklejone do siebie i wypaloną płytkę. Dziękuję, postoję Jest jeszcze trochę bardziej "wypasiona" edycja, w której karton przypomina pudełko i kosztuje ponad 60 zł...
Skoro już jestem w temacie, to będąc w sklepie zajrzałem jeszcze na dział gier. Te pomarańczowe pudełka też są beznadziejne, prawdopodobnie piracka wersja na bazarku wygląda lepiej Dobrze, że w CD-A jeszcze wszystko wygląda po ludzku...
PS Battlefield 2 (już w ładnym pudełku), gra sprzed prawie 5 lat kosztuje w sklepie 50 zł... EA classics też w podobnych cenach... Jak dobrze, że jest allegro...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.