Stare dobre czasy
Witam na nowo otwartym blogu. Mój pierwszy temat będzie dotyczył starych dobrych czasów. W 1995 może 96 dostałem grę telewizyjną w której zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Jak tata odpalił Mario to przesiedzieliśmy nad ta grą cała noc. Znaczy się ja to pewnie poszedłem spać ale wiem że mój tata siedział do samego rana ale i tak chyba tej gry nie zdołał przejść. Jak sobie przypomnę takie tytuły jak Contra, Dizzy, Mario, Tom & Jerry, Ghostbusters, Turtles, Kaczki czy nawet Igrzyska olimpijskie to aż łezka w oku się kręci. Oczywiście to nie wszystkie tytuły jakie grałem ale o tym w osobnym artykule. Niestety czasy jej świetności już dawno minęły. To nie była moja jedyna konsola na jakiej grałem. Kolejna to CA 160 czyli oficjalny klon ATARI 2600. Jedyne co pamiętam z tej konsoli to grę F1 gdzie się ścigało bolidami F1. Pamiętam też że tam przełączało się przyciski żeby gra była trudniejsza itd. I tak grałem na tych konsolach aż do grudnia 2002 r. Wtedy dostałem mój pierwszy komputer osobisty (PC). Ostatnio próbowaliśmy z kolegą pograć w turtlesy ale nie mogliśmy przejść pierwszej misji. Ech co z nami zrobił komputer. ;p Ale widać że jak chcesz wrócić do jakiś gier to musisz od nowa się nauczyć co i jak żeby przejść bo jak nie grasz parę lat to widać że wszystko zapomniałeś. Muszę przyznać że mi nawet nieźle szło tylko z kumpla zrobiła się taka lama xD. Dodaje tez parę fotografii.
Jak widać konsole są całe i działają a to najważniejsze. Już dziś zapraszam was na artykuł ?Czas wspomnień? gdzie opisze dokładnie jakie gry grałem. Oczywiście zrobię też parę fotografii.
Pozdrawiam
1 komentarz
Rekomendowane komentarze