Skocz do zawartości

Hymnia

  • wpisy
    41
  • komentarzy
    88
  • wyświetleń
    15096

Modern Kazio: Pamiętnik...


Macielinio

147 wyświetleń

  

3 użytkowników zagłosowało

  1. 1. A co będzie w pamiętniku?

    • Nie wiem i chcę się dowiedzieć!
      2
    • Nie, same nudy o Hannie Montanie, nie chcę czytać.
      1

"Gdzie ja mam, kurde, iść?" - pomyślał Kazio.

Ten szpital był coraz bardziej przerażający. Dopiero teraz, nasz bohater zastanowił się, gdzie jest. Przecież idą święta, więc chyba muszą go wypuścić? Żeby chociaż mógł zadzwonić do mamy. No i fajnie by było, gdyby znalazł swój pokój. Gdyby miał mapę...

Wtedy, wpadł na świetny pomysł: przecież w grach, kiedy naciśniesz przycisk "M" zawsze pojawia się mapa!

Pomysł, mimo że genialny, jednak nie wypalił, ze względu na brak dość istotnego w planie klawisza "M".

W tym momencie, nagle obok Kazia przebiegł jakiś pacjent, wyrzucając jednocześnie kaftan bezpieczeństwa z rąk.

- Stać! - krzyczeli pracownicy szpitala goniący zbiegłego. - Zrozum, tutaj nie masz achivmentu na ciągły sprint, kiedyś się zmęczysz!

Jednak uzależniony nie zwracał na nich uwagi. Wbiegł w ślepą uliczkę. Zauważywszy okno, przymierzył się do skoku.

- Zatrzymaj się! - krzyknął pościg. - Debilu, tutaj nie zdobędziesz punktów doświadczenia za skok z 12 metrów!

"O, kolejny uzależniony od CoDa." - pomyślał Kazik. - "Ale noob jakiś chyba, jak nie ma jeszcze tego zaliczonego tego wyzwania."

Jednak przy wyrzucaniu kaftana bezpieczeństwa, z kieszeni spodni samobójcy wypadła książka, która została zidentyfikowana przez naszego bohatera jako dziennik. 13-sto letni chłopiec podniósł pamiętnik, nie zważając na to, że jego poprzedni właściciel właśnie popełnił sepuku. Z książki wypadł kawałek papieru. Otworzywszy kartkę, okazało się, iż jest to mapa.

Pismo było niewyraźne, rysunki zresztą też.

Na wschód od miejsca zbrodni, znajdował się budynek oznaczony czerwonym krzyżem, podpisane jako "punkt respawnu". Na północ, była stołówka, a na mapie, koło niej, napisane menu. Ceny oscylowały między "jednym, a dwoma k golda." W końcu, Kazio znalazł na mapie pokoje uzależnionych. Był tuż obok budki telefonicznej.

Wędrówka była męcząca i długa. Było bardzo duszno. Jarzeniówki świeciły w oczy, tak, iż właściwie cały czas, nasz uzależniony musiał iść nie wykorzystując zmysłu wzroku. Co jakiś czas, dawało o sobie znać także osłabienie, spowodowane pobieraniem krwi. Kazik musiał iść wolno i nie przemęczać się, aby nie zemdleć. Jednak koło siebie, widział ludzi w gorszym stanie: podparci o kroplówkę, sprawdzając drogę i przeszkody machając laską, idący na terapię.

W końcu jednak doszedł do pokoju i wszedł na łóżko. Było tu już lepiej - światło nie kuło już tak w oczy, a powietrzem dało się oddychać. Chciał zasnąć, ze względu na osłabienie, jednak kręciła go mapa budynku, a jeszcze bardziej - pamiętnik, z którego wypadła. Jeszcze go w ogóle nie przejrzał. Wiedział, że będzie to grzech, zaglądać do pamiętnika jakiejś osoby bez pytania, jednak uznał, że pytanie o pozwolenie wymagało by seansu spirystycznego, na którego wykonanie, miał za mały level, więc mogła to być okoliczność łagodząca. Był zmartwiony, że aby czytać, musi zgrzeszyć, ale nagle wpadł na kolejny świetny pomysł:

- Hej! Mogę poczytać twój pamiętnik? - krzyknął z okna do trupa leżącego na trawniku.

Nie otrzymał odpowiedzi, jedynie kilka zdziwionych spojrzeń ze strony przechodzących obok nieboszczyka. Swoją drogą, ciekawe, dlaczego jeszcze go nie zdjęli.

Kazio uznał milczenie jako odpowiedź twierdzącą, w myśl powiedzenia "milczenie oznacza zgodę".

To go strasznie ciekawiło. Wziął pamiętnik ze stolika, a następnie go otworzył...

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...