Skocz do zawartości

No co ty gadasz?

  • wpisy
    45
  • komentarzy
    173
  • wyświetleń
    21937

O uzależnieniu słów kilka.


Xime

174 wyświetleń

Witam.

W tym wpisie chciałbym przedstawić swoje odczucia na temat : Uzależnienia od komputera.

Wiem, że jest to jedno z większych uzależnień w tych czasach. Zaczyna się od kupna poprzez wszelakie gry, programy itp. Chciałbym napomknąć, że to jest też wina nas samych.

Są tacy ludzie ( głównie młodzież ), którzy nie mogą wytrzymać bez swojego PC'ta nawet 5 min. Potrafią grać bez przerwy ( nawet na pójście do toalety ) 24 godziny ( a pewnie i dłużej ). Oglądałem kiedyś program gdzie byli ''maniacy'', którzy to opowiadali jak to było, gdy ktoś chciał im przerwać swoje ''zajęcie''. Jeden próbował nawet udusić swoją matkę(!!!). Tacy ludzie nie mają przyjaciół ( chyba, że internetowych ), nie wiedzą co dobre a co złe i nie mają kontaktach ze światem. To jest przede wszystkim ich wina, że nie potrafią się temu przeciwstawić. A ci co zabiją nie winnych ludzi są często bronieni tym, że to wszystko przez gry. A dlaczego się pytam?! Dlatego, że grał w Cs'a, Tony Hawk'a ( wczorajszy temat ), czy jakąkolwiek grę? To ich wina powiadam! Gry są niewinne i tego będę się trzymał. "No life'y" grają bez opamiętania. Napoje energetyczne uderzają im do głowy i co się dziwić, że zabili? To też po części wina rodziców, że nie dopilnowali ( ale o tym już mówiłem w I wpisie ) swoich dzieci. Nie obwiniam tu wszystkich oczywiście. Są tacy co nawet drastycznymi metodami próbują oderwać swoje ''pociechy'' od monitorów. Mam kolegę co grał z kimś, kto grał 24 na dobę i był podpięty do kroplówki (ocb?).

Życzę , aby udało się im uciec od nałogu. Nie zabraniam korzystania z ''kompa'' ale żeby opamiętali się i prowadzili normalny tryb życia. Domyślam się, że może to być lekko kontrowersyjny wpis ale pozostawiam wam to ocenić :P.

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

łatwo się mówi, ale jak się w tym siedzi dosyć mocno (jak ja) to wcale nie jest takie łatwe.

Rodzice zwracają uwagę, sam też nie holuje gier nie wiadomo ile (w nocy każda sesja kończy się przed 2 w nocy, w wakacje ew. do 3), gram też tylko tyle, na ile pozwala liceum (dzisiaj 2,5 godziny w DE, wczoraj 3, przedwczoraj 3) i nigdy nie zaczynam grać nie odrobiwszy wszystkich prac domowych na dzień następny - gry są tak wciągające, że odpalisz i zorientujesz się o upływie czasu po 3h.

Kiedyś grałem dużo więcej - nawet 10h dziennie, codziennie. Czasem, pomimo tego, że nie było w co grać, ja i tak siedziałem przed kompem zamiast poczytać fantasy, pogłówkować z matmą czy robić cokolwiek innego. No ale musiałem się opamiętać - liceum to już nie zabawa dla pierwszego lepszego, i jeśli nie będzie się uważało, to czeka nas szybkie "bye bye".

Choć oczywiście gry mogą być też pouczające. Nie mówię tutaj o prostych grach dla kilkulatków, ale o poważnych produkcjach, często i +16 - Deus Ex'a przechodzę po raz czwarty dlatego, że nie mogę wyjść z podziwu nad wizją świata w roku 2052. Ponadto, zawsze zdarzają się jakieś wypowiedzi uderzające do głowy - kto mógłby pomyśleć o stanie wojennym w USA, zatopieniu północnej Karoliny, zamieszkach w Paryżu (połączonych ze stanem wojennym), zniszczeniu Statuy Wolności i masowej produkcji wirusa, tylko po to żeby wywołać panikę i zdobyć forsę za szczepionkę (wirusa i szczepionkę produkuje ta sama firma [sic!]) ? Sposób w jaki to jest przedstawiony każe się zastanowić, do czego zmierza ludzkość, a uczucie to pogłębia jeszcze kapitalna muzyka.

Gry mogą być także przedmiotem "koneserstwa" - zupełnie tak jak znaczki, podróże, samochody czy cokolwiek co można wybierać z pośród wielu tandet.

Przydługawo i nudnawo - no ale co mi tam, i tak nikt tego nie przeczyta (poza bloggerem, który dodał wpis ;d)

Link do komentarza

Głupie założenie... ja mam taki zwyczaj że żeby napisać komentarz to muszę przeczytać wszystkie inne :)

Swoją drogą to gry robią z ludzi mądrzejsze osoby, chyba że ktoś się urodził debilem (przepraszam ale innego określenia nie znalazłem), to wtedy wyrastają tacy psychopaci. Ja osobiście uważam się za wybitnie mądrego, jak na swój wieku (ale jestem skromy :)), przynajmniej sądząc po moich rówieśnikach... i myślę że to dzięki grom, a zwłaszcza dzięki przygodówkom.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...