Dziwny Sen
Miałem ostatnio taki sen:
Dzień jak codzień.Czytam sobie lekturę,a że ładna pogoda i żadnych
seriali w TV więc to było do przewidzenia.Kolega Daniel (ksywka-Dynia)
zadzwonił do mnie w sprawie wyjścia na podwórko.Zebrał całą grupę
kolegów:Mikołaja,Grześka (ksywka-Guma) i Damiana.W końcu przychodzimy
w wyznaczone miejsce do spotkania.Nagle Daniel mówi że koło niego jest
elektrownia (ocb???).Wszyscy nie chcemy uwierzyć więc idziemy do tej jego
elektrowni.A ta to normalnie jakaś ruina!Wszystko porozwalane,chociaż jak sie po
gruzach chodziło to prąd kopał.Idziemy dalej a tam 3 górników,2 białych i 1
rasy czarnej.Ten czarny chciał koledze rozwalić wagonikiem górskim (???) głowę
jednego z białych górników za rasistowskie nazwiska.Jednak ten biały mu uciekł
wyrzucając wagonik.To my wzieliśmy ten wagonik,przymocowaliśmy do niego kierownicę,
rakietę ( :laugh: ) i do niego wszyscy wsiedliśmy.Dynia prowadził,reszta siedziała.
Więc sobie jedziemy autostradą pod prąd,potem wjeżdżamy podgórkę do jakiegoś
tunelu dla pieszych.Kiedy wreszcie wjeżdżamy na górę to nas łapią policjanci.
Kazali nam dać dokumenty,a że akurat miałem portfel z dokumentami
to wyjmuje i im daję.Ale tu zamiast dokumentów FILET Z ŁOSOSIA!!! :laugh:
No ja nie wiem.Też macie takie sny?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.