Skocz do zawartości
  • wpisy
    168
  • komentarzy
    728
  • wyświetleń
    73311

Nie-skazany na śmierć odc.3


MarkosBoss

210 wyświetleń

Tommy uśmiechnął się szyderczo i zbliżył do brata. Uniósł nóż, a jego wyraz twarzy stawał się coraz mroczniejszy. Stanął przed bratem i z groźną miną napluł mu w twarz. Potem powiedział mrocznym niczym widmo głosem:

- John?! Stary, jak ja cię dawno nie widziałem! Niech no cię uściskam!

Wtedy wyjął dłonie z kieszeni i zaczął dusić Johna, demonicznie się przy tym śmiejąc.

- Wiesz co? - rzekł. - Chodźmy do gazowni.

I poszli. Był to ciemny budynek, stojący na wzgórzu na skraju lasu. Tu nigdy nie świeci słońce, niebo zaś przybiera ciemne kolory. John spostrzegł wisielca na którymś z drzew. Czuł się jak w dzieciństwie, kiedy ktoś gasił mu światło w łazience - bał się. Jednak Tommy wybuchał co chwilę demonicznym śmiechem.

- Buachachachachachacha!!!

W końcu zamilkł, popchnął brata w stronę drzwi i odszedł.

John podszedł do wrót gazowni. Spostrzegł, że okna są pozabijane deskami, a gdzieniegdzie odpadał tynk. Przypominało to Johnowi Biały Dom. Zapukał. Wrota się otwarły, a ze środka powiało mrożącym krew w żyłach chłodem.

- Czego tu?! - zapytała Krystyna z gazowni.

- Eee... Brrr... Czemu tu tak zimno? - rzekł John przykrywając się kocem.

- Bo gaz nam odcięli! Gadaj co chcesz albo wyjazd stąd!

- No bo mam tu rachunek...

Krystyna wzięła go do ręki i obejrzała. Potem zniknęła w ciemnej otchłani korytarza i pojawiła się ponownie. W dłoni trzymała zawór gazowy. Zamachnęła się i chciała uderzyć Johna. On jednak zrobił unik i uciekł do domu...

Stanął przed drzwiami i włożył klucz do zamka. Okazało się, iż drzwi były otwarte. Całe życie przeleciało mu przed oczami. Był jednak twardy jak żelki z Biedronki, zajrzał wszedł do środka. Gdy stanął na środku pokoju okna i drzwi zatrzasnęły się. Chwilę potem John poczuł gaz, a do drzwi zapukała dziewczynka z zapałkami - Alice - po chwili je wyważając. Stanęli na przeciwko siebie. W czerwonym narożniku John - trzydziestoletni mężczyzna w podeszłym wieku, bezrobotny, z zawodu profesor. W niebieskim Alice - siedmioletnia dziewczynka, uczennica, z zawodu piroman. Oboje krztusili się wdychanym metanem. Sędzia dał znak do rozpoczęcia walki stulecia. Wtem Alice wyjęła zapalniczkę...

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...