Skocz do zawartości
  • wpis
    1
  • komentarzy
    0
  • wyświetleń
    1259

CR7 Golden Boy


naczos1912

479 wyświetleń

Tak jest! Walka o Złotą Piłkę 2013 oficjalnie zakończona! Cristiano Ronaldo po raz drugi w karierze, zostaje najlepszym piłkarzem globu. Czy jednak portugalczyk zasłużył na to wyróżnienie?

Na samym początku chciałbym zaznaczyć, że osobiście jestem fanem Leo Messiego. Jestem także zwolennikiem zdrowej rywalizacji pomiędzy tymi dwoma gigantami i odcinam się od wszelkich kłótni na tematy o dominacji jednego, nad drugim. Są to piłkarze najwyższej klasy, aktualnie rządzący światowymi boiskami, i nic nie zapowiada zmiany tego stanu rzeczy.

Niezaprzeczalnym faktem jest, że Cristiano Ronaldo w 2013 roku robił rzeczy nieosiągalne dla większości profesjonalnych kopaczy. Jednak czy przez cały rok utrzymywał, aż tak wysoką formę, aby zasłużyć sobie na najważniejsze, indywidualne wyróżnienie piłkarskie? Najlepszy okres CR7 przeżywał w ostatnim kwartale minionego roku. Nie tylko, nie raz ratował swój, słabo radzący sobie w tym sezonie, Real przed porażkami z zespołami dużo niżej notowanymi, ale także zapewnił awans swojej drużynie narodowej na mundial w Brazylii. Myślę, że to właśnie spotkanie barażowe pomiędzy Portugalią a Szwecją, przesądziło o wyższości Cristiano nad, strzelającym w tym roku bajeczne wręcz bramki, Zlatanem Ibrahimoviciem. 4 gole portugalczyka w dwumeczu, dały awans jego drużynie. Jest to o tyle smutna sytuacja, że na przyszłorocznych mistrzostwach nie zobaczymy, dobrze radzącej sobie, Szwecji, wraz z Ibrakadabrą na czele.

Dwoma konkurentami CR7, w plebiscycie France Football, byli Leo Messi, oraz Franck Ribery. O ile miejsce tego pierwszego w finałowej trójce nie było dla nikogo niespodzianką, o tyle ten drugi jest dla mnie kompletnym nieporozumieniem. Skrzydłowy Bayernu Monachium moim zdaniem nie wyróżniał się niczym nadzwyczajnym. Nie obchodzą mnie argumenty, że w poprzednim roku wraz ze swoją drużyną wygrał wszystko co było do zdobycia. Trofea klubowe są osiągnięciem zespołowym, i nie można ich przypisywać jednemu, wyróżniającemu się zawodnikowi. Równie dobrze, na miejscu francuza mógłby być jego kolega z drużyny, Arjen Robben. W końcu strzelił on zwycięskiego gola w finale Ligi Mistrzów, wygranym przez bawarczyków 2:1. Moim zdaniem na miejscu Ribieriego, powinien znaleźć, wyżej już wspomniany szwed, Zlatan Ibrahimović, który dla footballu, w 2013 roku zrobił dużo więcej. Jednak zawodnicy nominowani do Złotej Piłki, wybierani są przez ludzi ściśle związanych z piłką nożną, także moje zdanie niewiele się liczy.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...