Może zaczniemy cóż to jest ten wspomniany Liberal Crime Squad? Mówiąc krótko... jest to symulator organizacji terrorystycznej, która ma na celu uwolnienie Stanów Zjednoczonych Ameryki od rządów konserwatystów. Sprawa nie wygląda najlepiej ponieważ większość rządu jest konserwatywna, a liberałowie zasiadający na miejscach poselskich stanowią dużą mniejszość.

UWAGA! Wpis nie jest recenzją, a raczej opisem pierwszych wrażeń(grałem w to dopiero trzema postaciami)

Gra jest autorstwa Tarna Adamsa, twórcy opisywanego w poprzednim wpisie Dwarf Fortress(http://forum.cdactio...showentry=36371) i koncentruje się, jak już mówiłem, na działaniach rewolucyjnych przeciwko rządowi w fikcyjnej rzeczywistości Stanów Zjednoczonych. Gra zaczyna się w 2009 roku, jednak zanim przejdziemy do rozgrywki właściwej musimy stworzyć swojego bohatera. Cały proces tworzenia naszego herosa to wybranie mu imienia, nazwiska, płci, rodzinnego miasta, oraz odpowiedzenia na serię pytań, które "rzeźbią" umiejętności naszego założyciela organizacji np. wypełnienie papierów w czasie rozwodu rodziców(nie martwcie się, nie musimy tego robić, jest to tylko wspomniane ) dodaje naszej postaci punkty znajomości prawa, a bycie przy zastrzeleniu ojca przez matkę kształci nam umiejętność używania strzelby. Niestety nie można wybrać innego powodu do rozpoczęcia rewolucji niż traumatyczne dzieciństwo.

Kiedy już stworzymy naszego założyciela musimy zrobić bardzo ważną rzecz: znaleźć ochotników do naszej organizacji. W tym celu wyruszamy do jakiejś lokacji i tam szukamy ludzi o poglądach liberalnych(napisanych kolorem zielonym, konserwatyści są zaznaczeni na czerwono), a następnie umawianie się z nimi na spotkania, by w końcu przyłączyć ich do naszych szeregów. Mamy dwa rodzaje podwładnych: regularni członkowie LCS lub tzw. "sleepers", czyli tajni agenci pracujący w instytucjach w których są zatrudnieni i mający możliwość np. wykradnięcia danych lub kradzieży przedmiotów, albo po prostu pomoc nam kiedy mamy z daną instytucją na pieńku. Zauważyłem jednak, że na początek największe korzyści daje nam 5 sleepersów w sądzie: jeden prawnik i czterech sędziów, gdyż kiedy zostaniemy złapani przez policję i zacznie się nasza rozprawa jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że zostaniemy uniewinnieni.

Co jednak robią regularni członkowie LCS, wśród których króluje nasz bohater z profesją aktywisty politycznego(oczywiście ludzie dzielą się tu na różne profesje np. prawnik, policjant lub gangster)? Można działać na dwa sposoby: wyjść w teren albo działać na rzecz LCS w bardziej oficjalny sposób. Ten pierwszy polega na tym, że idziemy z naszą drużyną(najlepiej uzbrojoną w broń kupioną w Dzielnicy Handlowej)i albo przekonujemy ludzi, by dołączyli do naszej "partii" albo atakujemy konserwatystów. Ten drugi sposób daje nam najwięcej "Juice" o którym za chwilę, ale także najwięcej kłopotów, gdyż konserwatyści mogą zostać zaalarmowani i teraz każdy zaznaczony na czerwono osobnik będzie nasz squad atakował. Wtedy należy jak najszybciej zwiać do naszej bazy i wyleczyć rany, a także... przygotować się na prawdopodobny nalot policji. Zwłaszcza jeśli będą już na tyle wkurzeni, aby wysłać na nas siły specjalne, które nie bawią się w aresztowanie tylko od razu zabijają. A ze zgonem naszego herosa kończy się gra... Podczas wyjścia w teren można także malować graffiti na ścianach, ale wtedy konserwatyści mogą też nas zaatakować, a za wandalizm możemy być poszukiwani przez policję.

Drugą rzeczą jaką mogą robić przedstawiciele naszej organizacji(z szefem włącznie) to działania na rzecz LCS. Może być to: Rozgłaszanie liberalnych poglądów, Legalne zbieranie funduszy, Nielegalne zbieranie funduszy, Leczenie innych liberałów, nauka na uniwersytecie i tak dalej. Rozgłaszać liberalne poglądy możemy np. wysyłając listy do prasy, stwarzając zamieszanie i malować graffiti(może nas wtedy zaatakować policja albo gangsterzy o poglądach konserwatywnych), pomagać ludziom itp. Legalnie zbierać fundusze możemy grając uliczną muzykę, sprzedawać ludziom koszulki i portrety, albo po prostu prosić ludzi o datki. Do nielegalnych sposobów zarabiania zalicza się: sprzedawanie narkotyków, prostytucja(traci się Juice potrzebny nam do rekrutacji nowych ludzi), oraz kradzież numerów kart kredytowych. Co do nielegalnej działalności- tak jak w prawdziwym życiu bardziej się to materialnie opłaca niż legalne zbieranie funduszy, ale przy okazji możemy też dużo stracić, tak więc jeśli zdecydujecie się grać bardziej nielegalnymi metodami- pamiętajcie o tym.

Jednak ja wam truję głowę tym "Juice'em" i jeszcze nie powiedziałem co to jest. W skrócie- jest to swoista reputacja naszej postaci pozwalająca nam na zatrudnianie nowych członków do naszej organizacji, a także oddanie dla sprawy. Jak pisze to oficjalna wiki- może to być określenie dla wielkości jaj naszych postaci . Juice możemy zdobywać poprzez różne przestępstwa oraz działalność przeciw konserwatystom takich jak: uwalnianie więźniów, malowanie sprejem po ścianach, zabijanie ich i wiele więcej. Punkty możemy stracić przez prostytucję, aresztowanie, pobyt w zakładzie karnym itp. Trzeba także pamiętać, przy pozyskiwaniu reputacji, że część działań na pewnym poziomie Juice'u przestają dodawać nam już punkty i musimy zająć się czymś poważniejszym. Dokładna tabelka zawierająca okoliczności przyrostu i utraty Juice'u jest dostępna na oficjalnym wiki(której adres zostanie oczywiście podany na końcu wpisu)

Jak jednak przedstawia się grafika tej gry? Bądźmy ze sobą szczerzy- twórczość Tarna Adamsa na pewno nie przyciągnie amatarów graficznych wodotrysków. Gorzej- można powiedzieć, że ta gra nie ma grafiki, co jest oczywiście niesłuszne, ale malkontenci mogą jak zwykle narzekać. Gra składa się z dwóch trybów: tekstowego oraz graficznego, w którym poruszamy się po terenie różnych lokacji. Jednak na całą grafikę składają się(tak jak w Dwarf Fortress) znaki, oraz trzy napisy(SQUAD, ENCTR(encounter), EXIT). Mimo tego, nawet w trybie graficznym większość naszych działań i tak opiera się na tekście. Tak więc, człowiek który w grach ceni głównie grafikę nie ma tutaj czego szukać. Mi to się jednak podoba, ponieważ oprawa która jest bardziej dodatkiem niż główną częścią całości pozwala bardziej skoncentrować się na czymś co jest najsilniejszą częścią całej tej gry- grywalność.

Grywalność... Tak. Gra ma tą samą właściwość co Dwarf Fortress- nie ma dobrej grafiki, ale wciąga jak cholera! Planowanie naszych działań, wysyłanie ludzi na misje, kupowanie nowych broni, ubrań, samochodów, kryjówek, obserwowanie wyników głosowania w kongresie(niestety, na początku zabawy nawet jeśli liberalna ustawa zdobywa większość poselskich głosów to prezydent i tak ją zawetuje i ustawa nie przejdzie )- ta gra ma jakąś cholerną magię, która nie pozwala oderwać się od monitora. Grywalność potęguje fakt, że wszystko łącznie z budową lokacji(nawet jeśli kilkukrotnie wybierzemy to samo miasto), posłami w kongresie, prezydentem, ludźmi, a kończąc na nazwach budynków do których możemy wejść jest całkowicie losowe.

Zanim zaczniecie grę muszę was jednak przed czymś przestrzec. Po pierwsze- nie jest to gra bawiąca się w jakąkolwiek poprawność polityczną zwłaszcza, że od czasu do czasu atakuje nas poczucie humoru autora tej gry i pozwala sobie na ironiczne komentarze. Zwykle też bombardowani jesteśmy nagłówkami w gazetach, że policjant lub ktoś inny pobił na śmierć homoseksualistę lub czarnoskórego mieszkańca Ameryki. Dodatkowo moralnie dyskusyjna jest kwestia zabijania i brania na zakładników konserwatystów, na których nie składają się tylko policjanci lub gangsterzy, ale także normalni, nieuzbrojeni ludzie. Jest tak zwłaszcza dlatego, że Tarn Adams bardzo obszernie opisał agonię naszych ofiar np. powalona osoba wymiotując krwią zaczyna płakać i błaga nas o litość. Może to chwycić za serce zwłaszcza, że większość konserwatywnych cywili nie posiada broni i może ratować się tylko ucieczką. Nie mówiąc już o tym, że zakładników można torturować... Po tym co przed chwilą napisałem formalnie już tylko dokończę, że w grze zawarte są przekleństwa, a także narkotyki i prostytucja(ale nigdy w widzialnej formie), chociaż to już pewnie wywnioskowaliście z treści wpisu.

Po tym całym opisie tej oto produkcji, cóż... zachęcam was do sprawdzenia jej, gdyż jest to gra dostępna za darmo ze strony producenta. Jednak na oficjalnej stronie widnieje stara wersja tej gry, przez co jest bardziej ograniczona. Aktualną wersję można ściągnąć z oficjalnej wiki, której adres właśnie podaję:

http://lcs.wikidot.com/

To wszystko co chciałem wam napisać. Życzę wam wielu przygód w trakcie wprowadzania rewolucji w Stanach Zjednoczonych, ale przy tym pamiętajcie o dwóch rzeczach: to tylko gra oraz "Przegrywanie jest zabawą", gdyż ta produkcja dzieli to oto motto z inną grą studia Bay 12 Games- Dwarf Fortress...