Skocz do zawartości

Jestę rudy.

  • wpisy
    72
  • komentarzy
    700
  • wyświetleń
    95638

Gry-Horrory, a Filmy-Horrory


DeGreZet

540 wyświetleń

Witam!

W dzisiejszym wpisie do, którego napisania zbierałem się trzy dni (nie wiem dlaczego ;p) podzielę się z Wami moimi przemysleniami na temat horrorów, a dokładniej dlaczego moim zdaniem gry-horrory mają przewagę nad filmami-horrorami.

Zacznę od rzeczy oczywistej czyli ogólnej rożnicy doznań. Oglądając horror widzimy po prostu ruchomy obraz i coś tam słyszymy siedzą/leżąc sobie wygodnie. Grając w gry nie tylko doznajemy tego samego co oglądając film, ale również w pewnym sensie bierzemy udział w wydarzeniach w horrorze. Dzięki temu, że to my sterujemy losami bohatera i że to nam coś złego może się stać doznania te są znacznie silniejsze. Ukazuje się to już nawet w czasie grania w gry tylu Labirynt - Straszna Gra, ale tutaj jest nieco inaczej ponieważ w horrorach jesteśmy pewni, że prędzej czy później cos się wydarzy, a w takiej gierce po prostu nie można sie tego spodziewać. Wróćmy jednak do tematu. Oprócz faktu, że bierzemy pełny dział w horrorze jest równeż drugi czynnik. Grając w grę nie dość, że jesteśmy bardziej skupieni (bo wkońcu gramy) niż oglądając film to jeszcze zazwyczaj siedzimy znacznie bliżej ekranu. Te czynniki powodują większe emocje i to właśnie daje przewagę gier-horrorów nad filmami. Jednak jest pewna sprawa, a raczej kolejny czynnik, ale tym razem na korzyść filmów. Jak (chyba) każdy wie filmy istnieją znacznie dłużej niż gry przez co to mniejsze doświadczenia przekłada się na ich jakość. Większa część survival-horrorów utrzymuje stosunkowo niski poziom straszenia przez co te doznania nie mogą być takie jak chociażby w przypadku Amnesia - Mroczny Obłęd. Szczerze to Amnesia jest jedną z powiedzmy 2-3 gier, w którę do dziś boje się grać. Wzbudza potworne emocje i najlepiej ukazuje przewagę gier-horrorów nad filmami-horrorami.

Niestety jednak grą jeszcze sporo brakuje do najlepszych filmów, ale uważam, że drzemie w nich ogromny potencjał straszenia i mam nadzieję, że za kilka lat takie gry będą mogły dostaczyć nam maksymalnie mocnych wrażeń.

To by było na tyle. Czekam teraz na Wasze komentarze i opinie na ten temat.

POZDRAWIAM!

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

Obecnie niewiele jest gier takich naprawdę strasznych. Penumbra i Amnesia to jedne z tych naprawdę przerażających gier, a poza tym kiszka. Silent Hill w moim odczuciu się przejadł a seria RE jest bardziej nastawiana na akcję. Co do filmów to sprawa jest odwrotna (strasznych produkcji jest sporo) oglądając Widmo z 2004 roku samemu w nocy, do tego na słuchawkach można się naprawdę przestraszyć i ten film z całą pewnością mimo upływu już 8 lat nadal przyprawia o zawał, co innego ośmioletnia gra. Dlatego to filmy wychodzą zwycięsko z tej walki, a głównym powodem jest ich większa ilość oraz fakt iż wolniej się starzeją.

Link do komentarza

Widzę, że problem immersji rozwiązałeś od razu. Filmy to tylko jakieś tam ruchome obrazy i nie są tak immersyjne jak gry. No cóż, pozwolę się z Tobą nie zgodzić. Gry również są pod pewnymi względami przewidywalne, wiadomo, że pojawi się potwór, że coś wyskoczy, zaatakuje itd. A że gracz steruje postacią? No cóż... śmiem wątpić, że to jest kluczowa kwestia. Polecam Ci obejrzeć kilka japońskich horrorów, np. "Dark Water", "Nieodebrane połączenie" i "Klątwę" i zobaczysz czy nadal podtrzymujesz swoje stanowisko.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...