Skocz do zawartości

Dark Side

  • wpisy
    45
  • komentarzy
    104
  • wyświetleń
    38495

Po UFC 142: Aldo vs. Mendes


Pejsol

613 wyświetleń

Dobry. Na rozgrzewkę po blogowych "wakacjach", krótki komentarz do sobotniego eventu z kategorii MMA - UFC 142: Aldo vs. Mendes (głównej karty).


ufc142poster.jpg

Miejsce: Rio de Janeiro, Brazylia




Edson Barboza vs. Terry Etim

- Piekne i widowiskowe zwycięstwo Barbozy. W 3 rundzie dowalił takiego kopa z półobrotu że Etim poszedł niemal natychmiast spać. Cios idealnie trafił w głowę. Jak to wyglądało ! Dobra praca w oktagonie przypieczętowana konkretnym KO. [starcie wybrane walką wieczoru]

Erick Silva vs. Carlo Prater

- Niestety skaszaniony pojedynek. Silva ruszył z kopyta, oponent szybko wylądował na ziemi, dostał trochę uderzeń pięścią i został poddany. Przynajmniej tak się zdawało na początku. Pan sędzia (Yamasaki) postanowił jednak zdyskwalifikować Ericka za rzekomy cios w tył głowy. Dyskusyjna decyzja, raczej błędna. Powtórki potwierdziły, najwyżej jedno uderzenie było niepewne. Jak to powiedział sędzia: "Chciałem podjąć właściwą decyzję , ale dostałem strzałą w kolano" :wink:

Rousimar Palhares vs. Mike Massenzio

- I znowu szybciutko poszło (+/- minuta). Palhares przewrócił rywala, dorwał jego nogę, nie puścił, wygiął ją jak trzeba i tym sposobem wygrał via submission. Ładnie, ale nie jakoś szczególnie imponująco.

Vitor Belfort vs. Anthony Johnson

- Belfort "niesiony" na wiwatach i przyśpiewkach rodzimej publiki pod koniec 1. rundy dostał się za plecy Anthony'ego i zaczął dusić ... Johnson musiał odklepać. Good job Vitor (zwłaszcza że oponent "leciał trochę w kulki" z dostosowaniem się do limitu wagowego).

Featherweight Championship
José Aldo ? vs. Chad Mendes


- Aldo podobnie jak Anderson Silva dłuuugo trzyma pas. Widownia rozgrzana do czerwoności. Start. Pierwsze kilkadziesiąt sekund to cisza przed burzą. Ta nadeszła na sekundę (!) przed końcem 1. rundy (a chcąc być dokładnym to zaczęła się na 3 przed). Aldo wyrywającemu się przy klatce Chadowi przyłożył kolanem w twarzyczkę. Ten padł i dostał jeszcze "piąchopirynę" na pożegnanie. To był koniec. Kolejna udana obrona w wykonaniu Jose. Kto zdoła go powstrzymać ? Po przerwaniu walki, mistrz wybiegł z oktagonu na trybuny do fanów. Niecodzienne zachowanie ale ładny widok - Aldo wśród uwielbiającego go tłumu (współczuć należy za to ochroniarzom, no bo jak w takiej sytuacji wykonywać swoją robotę :tongue: )


Musze stwierdzić że UFC ma obecnie 3 imponujących mistrzów (nic nie ujmując innym): Jose Aldo właśnie, Anderson Silva (półbóg) i Jon Jones (odkrycie 2011).

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Barboza zafundował chyba jeden z najbardziej spektakularnych nokautów w historii MMA. Idealny timing. Cały waga lekka jest usiana talentami, więc tylko czekać na ciekawe match-upy.

Palhares nie imponująco? Każdy przeciwnik zna jego gameplan a jemu wciaż udaję się wygrywać. Nie licząc kontrowersyjnej porażki z Marquardt'em i Danem Hendersonem (decyzja). Prawdopodobnie jeden z najlepszych grapplerów na świecie. Do tego bardzo niebezpieczny. Po abdykacji Silvy prawdopodobnie mistrz wagi średniej jeżeli dalej będzie udawało mu się zbijać wagę

A propos wagi. Anthony Johnson bardzo nieprofesjonalnie. Musi wybrać swoją kategorie wreszcie. Półciężka jest jego naturalną i to co wyrabia z swoim ciałem jest godne podziwu i potępienia, bo jest niemalże oszustwem gdy ma przewagę kilkunastu kilogramów nad przeciwnikiem (walczył w półśredniej!)

Aldo niewiarygodny jak zawsze. Prawdopodobnie jeden z najlepszych zawodników dzisiaj. Mam zastrzeżenie odnośnie jego uchwycenia się klatki gdy Mendes chciał skończyć obalenie/rzut. Mogło to odmienić losy całej walki.

Co do Silvy? Waga średnia naprawdę nie ma zbyt wielu talentów. Rewanż z Sonnen'em. Wszyscy na to czekają. A Jon Jones? Największy potencjał w dziejach tego sportu, ale nie zrobił on jeszcze tego co Silva czy GSP tj. posprzątał dywizje dwa razy. Choć jest w trakcie

Link do komentarza
Barboza zafundował chyba jeden z najbardziej spektakularnych nokautów w historii MMA. Idealny timing. Cały waga lekka jest usiana talentami, więc tylko czekać na ciekawe match-upy.

+1

Palhares nie imponująco?

Może nie sam Palhares, ale zakończenie jakoś mi nie zaimponowało. Może za dużo ich oglądam. Nie wykręcę się jednak od stwierdzenia, że może głowy mi ono (zakończenie) nie urwało ale ostatecznie się podobało.

A Jon Jones? Największy potencjał w dziejach tego sportu, ale nie zrobił on jeszcze tego co Silva czy GSP tj. posprzątał dywizje dwa razy. Choć jest w trakcie

Oczywiście, jeszcze tego nie zrobił ale ostatnie miesiące w jego wykonaniu robią wrażenie i dają podstawy do myślenie że może da radę. Te jego "patyczakowate" kończyny są niezwykle groźne.

Link do komentarza

Jones prawdopodobnie zniszczy wszystkich w półciężkiej, ale jak długo będzie mógł zbijać wagę? Będzie musiał ruszyć do ciężkiej, bo ma taki frame (tj. rozmiar ciała), a tam ludzie będą mieli wciąż mniejszy zasięg, ale większy niż w półciężkiej. Poza tym będą od niego silniejsi i on w końcu będzie tym mniejszym w walce. Stójka JDS i Overeema będzie dla niego ogromnym wyzwaniem a ich do parteru nie sprowadzi.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...