Skocz do zawartości

TimeX

  • wpisy
    9
  • komentarzy
    28
  • wyświetleń
    4979

O technicznych "cudach" - telefony komórkowe


TimeX

722 wyświetleń

Zapewne każdy z Was miał moment, w którym przyszło porzucić telefony tradycyjne, i zmienić je na te dotykowe, slider'owe i inne różne cuda. Lecz, czy w imię technicznego postępu, nie zapomina się o tym, że telefon miał służyć początkowo do gadania? Znam osoby, które używają ich tylko do komunikacji werbalnej na odległość. Inne zaś używają do robienia zdjęć, jako kieszeniowe "przypomnij, gdy ja zapomnę", lub, jak ja, do odtwarzania muzyki, bo bez muzyki to jak bez ręki. Cóż. Taki przyszedł czas i do mnie. Stary, dobry, sponiewierany aczkolwiek działający W890i stajni SE, na Xperia X8, tej samej stajni. Pominę milczeniem fakt, że można było wybrać inne (chciałem, o ja głupi, spróbować dotykowych, może bym się przekonał. Jedyny mój ukłon w stronę tradycji to taki, że chciałem taki sam model. W sam raz 4me.). Przyszedł, w końcu. W końcu, czy też "przekonam się, że byłem w błędzie" (to jest pewnego rodzaju mój "instynkt", będzie o nim osobny wpis, może ;) ). Poszedłem na górę, i odłożyłem go na biurko. Grałem w Battlefield'a 3. Potem na internecie posiedzonko. I tak do godziny 10 wieczorem. Standardowe czynności nocne. Praca domowa o 11. Zrobiona w 20 minut (charakterystyka Dulskiej, na odwal, ale nauczycielka nie podała limitu słów). No i jeszcze jedna czynność na komputerze. Długa, bo około 3 godzin. No to się zajmę tym telefonem. Pozytywne wrażenia? Raczej nic. Pominę opakowanie i te inne czynności. Odpalam. A co wpadło do oka, i to dosłownie? Brak standardowej przeglądarki folderów. Pierwszy i najpoważniejszy minus. Muzyka? 192 kb/s, z filmu utwór, brak Eqaulizer'a. Kolejny, mały minus, lecz sam dźwięk ok. Filmy? Te takie z YT, ujdą. Ale minus kolejny - brak stworzenia playlisty (albo jakaś trudność w jej stworzeniu)? Noo, tu już minus równy równikowi Ziemi. To tyle o multimediach. Standardowe jak 4me funkcje łatwo dostępne. I koniec 4me. Ocena końcowa? Powierzchowna. Telefon, jaki wybrałem, wątpię, by mi odpowiadał. Cieszę się, że mam swojego staruszka. Ocena jak osoby po wyglądzie. Ale czy pierwsze wrażenie również nie jest ważne? Cóż, tutaj znowu relatywne podejście, a jakże.

I to tyle.

P.S. Takie godziny przypadają czasem na aktywność mojego mózgu. Zaś też wiem, że wpis słaby. Ale bardziej podchodzą mi tematy, na które mam własne poglądy i takie z pogranicza filozoficznych. To tak względem usprawiedliwienia małego, bo Wam się za słaby wpis należy. Buena notte.

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

Brak słów. Kupiłeś telefon z androidem i narzekasz na słaby odtwarzacz? To sobie zainstaluj inny z marketu. Brak ci przeglądarki plików - jest ich pełno w markecie. Właśnie w tym tkwi potęga androida. W markecie masz pełno aplikacji do wyboru. W moim i5700 standardowy odtwarzacz też nie jest za specjalny. Ale wystarczy zainstalować PowerAMP i jest equalizer i 10 x lepsze brzmienie.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...