Skocz do zawartości

Jak Oni to i Ja

  • wpisy
    2
  • komentarzy
    0
  • wyświetleń
    1583

Dead Island- Konkurs Blogowy. Nadzieja


Piewca

184 wyświetleń

6.00

Obudziło go walenie do drzwi. spojrzał na zegarek.

Kogo tam diabli niosą- pomyślał półprzytomnie.

Wstał i przy akompaniamencie nieustających uderzeń powlókł się do wejścia. Zerknął przez judasza i rozpoznał sąsiada z naprzeciwka, który z dziwnie wykrzywiona twarzą ciągle się dobijał. Otworzył, ale nim zdążył obsobaczyć porannego gościa ten zachwiał się w jego kierunku. Mężczyzna instynktownie podtrzymał upadającego i zdziwił się niepomiernie czując silne ugryzienie w szyję. Chwilę później nie czuł nic.

8.00

Przez cholerny budzik zaspał. nie ma szans żeby w pół godziny przebił się przez miasto. wskoczył w samochód i ostro ruszył. po chwili zdziwił się kompletnym brakiem ruchu na ulicy. Nigdzie nie dostrzegał samochodów ani pieszych. Ale nie miał czasu się nad tym zastanowić bo musiał skupić się na jeździe. Kiedy dotarł pod biuro zastał zamknięte drzwi. Nagle z pobliskiej piekarni wybiegła kobieta poplamiona czymś zielonym. Ledwie dostrzegł jej nie skoordynowany chód a już była przy nim. Ugryzła go w ramię. Kiedy próbował się jej pozbyć poczuł ugryzienie w kark.

12.00

Z za rogu pustej ulicy wyjechał nowy mercedes, zaraz za nim Porshe cabrio. Gdy chłopak w porszaku maił już wyprzedzić kumpla dostrzegł na chodniku grupę "zielonych zombie". Ruszył w ich kierunku wciskając gaz. przebił się przez nich z głuchym łoskotem obijanych ciał. Zapomniał jednak o poduszce powietrznej, która otwierając się przesłoniła mu widok. chwile później zatrzymał się na pobliskim przystanku, a jego kumpel mógł tylko przyglądać się jak dopada go reszta trupów.

16.00

Zatrzymał samochód koło sklepu paramilitarnego. W około było pusto, ale wiedział, że nie ma dużo czasu. Rozbił szybę i nie przejmując się alarmem wszedł do środka. W amerykańskich filmach ocalali mają zawsze masę broni, ale on znalazł tylko jakieś paintballowe zabawki i miecz samurajski. wziął jeszcze kamizelkę i wybiegł. Wsiadł do samochodu i ruszył, niestety na skrzyżowaniu wpadł na niego rozpędzony mercedes.

20.00

Z niewiadomych powodów godzinę temu wysiadł prąd. Siedział więc w ciemności oparty o szafę, słuchając jak pod naporem umarłych trzeszczą drzwi. Z okna wywiesił prześcieradło z prośbą o pomoc. Nie wiedział jak długo jeszcze przeżyje, ale zaczął tracić nadzieję.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...