Szatan słucha Metallici?!?
Nie ma to jak równanie - Metallica=ciężka muzyka=szatan. Ale prawdy nie ma w tym ani krzty. Bo co ma wspólnego dobrze grający zespół metalowy (nawet rock alternatywny) z ludźmi odprawiającymi czarne msze? NIC. Na tej samej zasadzie można powiedzieć, że każdy bluesman jest nieszczęśliwym, załamanym człowiekiem, gracze pc mają okulary jak denka butelek a japonki oczy na pół twarzy.
Ja Metallicę lubię bardzo więc może mam nieco skrzywione przekonanie, ale myślę, że tak jest. Bo nikt nie widział, żeby Hetfield jadł kota.
A i jeszcze jedno. Proszę wszystkich o ocenianie mojego bloga i pisanie w komentach co jest okej a co nie.
4 komentarze
Rekomendowane komentarze