Skocz do zawartości

Moja Awangarda

  • wpisy
    18
  • komentarzy
    58
  • wyświetleń
    36209

10 płyt, które wstrząsnęły moim jestestwem


MasterM

180 wyświetleń

Gdyby pewnego dnia ktoś przyszedł do mnie i pod groźbą śmierci kazał wybrać jedną, jedyną płytę, która zasługuje na miano tej najlepszej, to pewno zginąłbym marnie i przepadł. Dlatego też nie jedna, a 10 ( słownie dziesięć ) takowych albumów postanowił jam tutaj wybrać, rozpoczynając tym samym nowy, świeży cykl na blogu.

Płyta numer 1

pinkfloydalbumdark_side_of_the_moon1.jpg

"The Dark Side of the Moon" - zespołu "Pink Floyd", ukazała się w roku 1973 i do dzisiaj jest jednym z najlepiej sprzedających się album w historii rocka. Płyta została umiejscowiona na 43 miejscu, 500 najbardziej uznanych album wszech czasów, który to ranking sporządził magazyn "Rolling Stone". Cała płyta to niesamowita kompilacja dźwięków wszelakiej maści, nie tylko tych wydawanych przez instrumenty muzyczne. Znajdziemy na niej odgłosy bijących zegarów ("Time"), sklepowej kasy ("Money") i wiele, wiele innych. Okładka płyty przedstawia przejście światła przez pryzmat. Album został nagrany przez muzyków z zespołu, czyli : Davida Gilmour'a, Nicka Masona, Richarda Wright'a i Rogera Watersa, oprócz nich na płycie pojawili się również : Dick Parry - gra na saksofonie oraz Clare Torry - śpiew.

Jeżeli o mnie chodzi to "Ciemną Stronę" kupiłem (lub dostałem) jakiś czas temu, ale dopiero nie tak dawno znalazłem czas aby wysłuchać jej w całości. Od początku do końca. Album na prawdę jest godny polecenia i robi piorunujące wrażenie. Niesamowita dokładność i doskonale przemyślane kompozycje, wzbogacone naturalnymi dźwiękami sprawiają, że słucha się go z przyjemnością. Spokój przemieszany ze strachem i nagłą, niespodziewaną eksplozją. Po raz pierwszy z dziełem owym, zetknąłem się dosyć przypadkowo, mianowicie przesłuchując stare, magnetofonowe kasety, na których to moja rodzicielka nagrywała, za tak zwanej komuny, audycje radiowe, na które składały się niejednokrotnie całe płyty rockowych i nie tylko - bandów. Dowiedziałem się przy okazji również, że dawniej ten kto posiadał oryginalną "Ciemną Stronę" traktowany był niemal jak ktoś kto obcował z absolutem w czystej postaci. Mówiąc krótko szacunek dla takiej osoby wzrastał, ale co ja pisał będę. Muzyka przeca po to aby jej słuchać, a nie o niej pisać. Dlatego też do posłuchania nakłaniam.

"The Dark Side of the Moon" była wielokrotnie remasterowana i reedytowana, a to ze względu na rocznicę powstania zespołu czy innych tego typu, dlatego też utwory na poszczególnych edycjach mogą się zmieniać. Moja kopia albumu to pierwsza (oryginalna) wersja z następującymi trackami :

1. "Speak to me/Breathe"

2. "On the run"

3. "Time"

4. "The Great Gig in the Sky"

5. "Money"

6. "Us and Them"

7. "Any Colour You Like"

8. "Brain Damage"

9. "Eclipse"

Na pewno najbardziej popularnym i uznanym utworem z płyty jest "Money" - grany najczęściej na koncertach grupy. Moim ulubionym kawałkiem jest natomiast "Time", piękne słowa, nietuzinkowe, mocne wykonanie. Ogólnie rzecz ujmując motywami przewodnimi na krążku są : przemijanie, śmierć, pieniądze i zagubienie człowieka we współczesnym świecie. Bardzo nastrojowo i refleksyjnie. Co więcej, płyta nie jest pozbawiona tak zwanych "smaczków". Jednym z takowych jest wypowiedź kończąca nagrania :

There is no dark side of the moon really... matter of fact it's all dark oraz kilka bliżej niesprecyzowanych dźwięków.

Podsumowując, jeszcze raz pragnę ów album polecić. Choć nie jest on łatwy (jak cała muzyka Floyd'ów) z pewnością dostarczy niezwykle pięknych doznań artystycznych. No i jeszcze "Time" na koniec :

Ticking away the moments that make up a dull day

You fritter and waste the hours in an offhand way

Kicking around on a piece of ground in your home town

Waiting for someone or something to show you the way

Tired of lying in the sunshine

Staying home to watch the rain

And you are young and life is long

And there is time to kill today

And then one day you find

Ten years have got behind you

No one told you when to run

You missed the starting gun

And you run, and you run to catch up with the sun, but it's sinking

Racing around to come up behind you again

The sun is the same in a relative way, but you're older

Shorter of breath and one day closer to death

Every year is getting shorter

Never seem to find the time

Plans that either come to naught

Or half a page of scribbled lines

Hanging on in quiet desperation is the English way

The time is gone

The song is over

Thought I'd something more to say

Home, home again

I like to be here when I can

When I come home cold and tired

It's good to warm my bones beside the fire

Far away across the field

The tolling of the iron bell

Calls the faithful to their knees

To hear the softly spoken magic spells

Posłuchaj - Pink Floyd "Time"

Do napisania!

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

Najbardziej z tej płyty kocham Us and Them... Hm ... takie piękne to wszystko i nieopisane. Fajnie brzmi The Violent Sequence Take One z sesji Zambriskie Point. Jakby nie było, to podwaliny do Us and Them ;)

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...