Aaaach... dlaczego akurat dzisiaj!
To bolało... to naprawdę bolało. Nie czułem bólu, jednak coś spowodowało we mnie niezwykły ból... wielu mnie zrozumie... niewielu pojmie... DLACZEGO ZAPOMNIAŁEM WZIĄĆ DZISIAJ PORTFEL?! Dzień jak co dzień. Ten jednak pośród wszystkich jest niezwykły. Trafia się raz w miesiącu. premiera nowego numeru Cd-action ominęła mnie szerokim łukiem... No normalnie szlag mnie trafił . Pozbierałem się jednak po tym ciosie. Udało mi się ukończyć naukę rysowania do celów animacji więc ta satysfakcja zniwelowała nieco ból. A i skończyłem pisać kolejne opowiadanie, tylko z braku czasu (a raczej z lenistwa ) nie zdołałem go dzisiaj przepisać. No cóż jutro też jest dzień. Portfel leży już w plecaku (dwa razy sprawdzałem!!- poza tym to cud, że miałem drobne na autobus powrotny ) więc cdaction... nadchodzęęęę (no dobra rano nadejdęęę :3).
A wszystkim pozostałym, którzy już mają swije egzemplarze życzę miłej lektury (i żeby was.... ) :3
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.