Skocz do zawartości

Oto ja...

  • wpis
    1
  • komentarz
    1
  • wyświetleń
    7039

Parę refleksji dotyczących Katastrofy...


Altair47

183 wyświetleń

Minął już prawie tydzień, emocje choć częściowo ucichły, a ludzie się choć częściowo (na ile to możliwe) oswoili z tym faktem. Podczas okresu żałoby (który notabene się jeszcze nie skończył), nasunęło mi się parę refleksji, niestety nie do końca pozytywnych:

1. Zgiń, a zostaniesz bohaterem. 

Cokolwiek nie powiedzieć o śp. byłym prezydencie, zastanawia mnie jedna rzecz: dlaczego go się tak gloryfikuje?! Wiadomo, o zmarłych powinno się mówić dobrze, albo wcale, ale, cóż... Lech Kaczyński zmienił się z bezwartościowego człowieka w ideała i bohatera. Te same usta, które nazywały go pośmiewiskiem, kaczorem, głupkiem, zarzucały mu wiele wad, nazywały pośmiewiskiem teraz mówią całkiem co innego. Nagle się okazał "szeryfem", patriotą, bezcennym człowiekiem, któremu na Polsce bardzo zależało. No cóż, to w końcu co jest prawdą? Pan prezydent był zbyt poniżany, czy jest zbyt pochwalany? Która wersja jest prawdziwa? A może żadna, może obie są przerysowane w przeciwnych kierunkach? I jak nazwać ludzi, którzy mówią o kimś, to co jest modne, i co im pasuje, ponieważ NIE WIERZĘ, żeby czyjaś śmierć mogła obrócić w kogoś oczach zdanie o nim o 180 stopni... 

2. Żałoba narodowa 

Czyli zacznijmy od pierwszego debilizmu, a dokładniej debilizmu w Necie. Na gg zaczęto ustawiać opisy graficzne o katastrofie, na Nk wklejać żałobne zdjęcia, czy też wklejać znicze do Śledzika. Ok, tylko jest jeden szkopuł: Dlaczego Ci ludzie nie zmienili/zrobili/pokazali niczego związanego z żałobą, poza pokazaniem, jak to bardzo się jednoczą z Rodzinami ofiar (co zajmuje notabene 2 minuty)? Ktoś powiedział, że "prawdziwą żałobę nosi się w sercu", a moja klasa (a raczej ci, którzy właśnie eksponowali tak bardzo swoją "żałobę") pokazała, jak bardzo nosi żałobę. Szczególnie jeden idiota (teraz z góry przepraszam za bluzgi, ale no nie mogę inaczej...), który z wszystkiego robi sobie jaja. No i [beeep], czy uważacie za normalnie gatki typu "Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy"? Albo, co gorsza, jego szczyt inte-[beeep]-ligencji, czyli "Kaczka pieczona w sosie z Tupolewa"... Ludzie czekają w Warszawie w Kolejkach dłużej niż pół doby, cała Polska w żałobie, a ten tępy [beeep] robi sobie jaja z czyjegoś nieszczęścia. No i oczywiście paru jego debili zapatrzonych w niego jak w obrazek się śmiało. Debilizm i tyle... Telewizja także pokazała klasę, nie emitując NICZEGO nie związanego z żałobą przez pierwsze dni (nawet dobranocki).

3. Wszyscy jesteśmy tolerancyjni

No i trzecia sprawa, również dziwna. To, że Polska to kraj rusofobów było wiadome od dawna. Ale i tak dopiero teraz mnie to tak mocno uderzyło. 2 godziny po katastrofie na Xfire dostałem link, oraz pierwsze co było, to "ruscy zabili nam prezydenta". Część komentarzy na tej stronie to myśli typu "Ruscy nam zabili prezydenta, coś tak czuję". W szkole kilku kolegów również broniło tego zdania. No ok, tylko jak wydawać opinie, gdy nie znano ŻADNYCH szczegółów? A tłumaczenia typu "tak czuje", albo "każdy Ci to powie", czy też wyżej wymienionej osoby z Xfire ("ja to wiem, każdy polak Ci to powie") jakoś do mnie nie trafiają. Nie powiem, abym darzył ich jakąś wielką sympatią. Ale za co ich mam tak nienawidzić? Za wrzesień 39, za Katyń, za komunizm (nie twierdzę, ze był dobry, albo zły, nie żyłem w tych czasach, a spotkałem się z różnymi opiniami, ale tłumaczenia, że w Polsce jest źle przez komunizm, którego już nie ma ponad 20 lat jest co najmniej żałosne)? Tylko, że to już BYŁO. Nie sądzę, że powinniśmy zapomnieć o tamtych wydarzeniach, nie umniejszam ich znaczeń, ani zbrodni, jaką była masakra w Katyniu. Ale czy w takim razie powinniśmy nienawidzić wszystkich Niemców za Oświęcim, Majdanek, za wojnę, łapanki, pacyfikację całych wsi, i tak dalej... Szczególnie, że ludzie, którzy dokonali tych zbrodni pewnie nie żyją? To może nienawidźmy też Austriaków, za to, że tak ładnie się odwdzięczyli za uratowanie tyłka pod Wiedniem? I co z tego, że to było dawno, zawinili, więc ich trzeba nienawidzić! 

PS. Większość trzeciego punktu to ironia, mówię to, abym nie był posądzany przez bandę matołów o nawoływanie do nienawiści.

PS2. Tych nieco "pełnosprytniejszych" przepraszam za dopisek powyżej :P 

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

taaa, ja mam na dodatek w domu 2 moherowe bereciki, które po katastrofie 3 bite dni nie odchodziły od TV chociaż w kółko leciało to samo :D

I jeszcze zaczynają sądzić że "to morderstwo polityczne, bo Putinowi sie oni [Kaczyńscy] nie podobali, bla bla, bla". Rzygać mi się chcę od takich osądów...

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...