Głupota nauczycieli- czyli z czego najczęściej śmieje się w szkole :)
Elo, elo 5-2-0!
W tym wpisie chciałby przytoczyć, jak często można czerpać radość z samych pomyłek nauczycieli bądź ich docinków na lekcji Nierzadko zdarzało mi się słuchać durnych komentarzy A i tak najlepsze są odpowiedzi naszego katechety na tematy religijne
Podam parę przykładów durnych docinków
Lekcja matmy- piszemy sprawdzian nagle Kaśka daje ściągać dla Kumpla, zauważyła to nauczycielka i od razu podchodzi do ławki delikwentów. I zadaje pytanie dla Kaśki:
-Zrobiłaś dobrze koledze, może i zrobisz całej klasie?!
Nie mogliśmy powstrzymać od śmiechu przez jakieś 5 min
Drugi przykład.
Nasz nauczyciel wf-u jest fanatykiem gier komputerowych (szczególnie MMO)
Kiedy zaczęliśmy przegrywać zaczął do nas krzyczeć:
-Z Axe Go, Z AXE!!!! (chyba każdy wie o jaką grę chodzi )
Kumpel odpowiedział mu mniej więcej w ten sposób:
-Ale ja Drudem jestem!
Zdażyło się takich wiele wiele więcej ale jakbym miał się mówić o wszystkim pewnie skończyłbym pisać około 6 rano
a i tak nikt by tego do końca nie przeczytał
Żegnam Pozdr.
4 komentarze
Rekomendowane komentarze