Straszny problem z monitorem!

[Zuchpodlizuh]

Jak w temacie mam problem z monitorem. Na komputerze (swoją drogą dość starym) zaczął się pojawiać dziwny błąd. Mianowicie obraz znika i pojawia się, mniej więcej w odstępach 2 sekund. Razem z tatą przeskanowałem go antywirusem (najnowszą wersją Asquare, czy jakoś tak) i po trudach usunęliśmy sporą ilość wirusów. Niestety problem pozostał. Wtedy przeinstalowaliśmy sterowniki do karty graficznej, odkurzyliśmy wnętrze kompa i ciągle to samo!!! Monitor jest co prawda dość stary, ale taki błąd nie powinien się przecież sam z siebie pojawić. Co jeszcze dziwniejsze podczas odpalania gier (np. Wow) nic nie mruga. Co prawda grafika wygląda biednie, ale nic się nie dzieje. Spróbujemy jeszcze podłączyć mój monitor, ale chwilowo bardzo proszę o pomoc.

[Gość teofi7]

Po pierwsze LCD czy kineskop? Po drugie odłącz i podłącz monitor ponownie może coś z sygnałem. Podociskaj kabel od zasilania. Jeśli jest już bardzo stary no to cóż - to jeden ze sposobów umierania wyświetlacza.

[EDIT]

no i sprawdź kartę graficzną...

[EDIT II]

może to "mruganie" to artefakty?

[Zuchpodlizuh]

To taki stary monitor z "silnikiem", czyli z takim dużym tyłem, nie wiem jak to się nazywa fachowo. Masz racje to może być coś z kartą (Nvidia geforce 7600 GS), a z tymi poodłączanymi kablami to raczej nie. Zbyt często go nie odwracamy ani nic z tych rzeczy.

[Paprykaz]

Kineskop się wypala, więc monitor umiera śmiercią naturalną ... tu oprócz kupna nowego monitora chyba nie da rady nic zrobić

[Gość teofi7]

No nie do końca to wina kineskopu (którego warto by już w końcu wymienić na LCD), bo jak napisał kolega przy grach monitor nie mruga więc to może problem z systemem albo kartą graficzną.