Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Qrowsky

Oscary 2010

Polecane posty

Panowie, Panie, Oscary 2010 już tuż tuż i wydaje mi się, że to idealny czas na podsumowanie roku 2009 okiem kinomanów. Kto zasłużył na nagrodę? A kto zdecydowanie nie powinien jej otrzymać? Kącik do dyskusji jest otwarty!

(Pragnę tylko zauważyć, że to temat nieszczególnie dobry do komentowania gali jako takiej. Oscary są jakie są, już od paru lat to kontrowersyjna impreza, ale bądź co bądź, to nadal największe święto dla pasjonata filmów - i na nich się skupmy)

Link do listy nominowanych.

~

FILM

Tu będzie prawdziwy bój. Ogromna popularność i sukces kasowy "Avatara", który dostrzegła również Akademia, zobowiązuje do zdobycia statuetki. Ale Oscary potrafią zaskakiwać - wszak "Hurt Locker" i "Dystrykt 9" to również bardzo mocni kandydaci. Mi osobiście "Avatar" się średnio podobał. Oscar za efekty - jak najbardziej. Oscar za FILM ROKU? Proszę was...

Niemniej jednak - mam dziwne przeczucie, że wygra.

REŻYSERIA

Rozum mówi Cameron, serce Tarantino, że tak poetycko to ujmę. Niewątpliwie "Avatar" to dzieło życia reżysera i akademia z pewnością weźmie to pod uwagę (A Tarantino? Jeszcze wyjdzie masa filmów z pod jego ręki). Faktem jest również, że jest dobrze i fachowo wyreżyserowany. Znowu Oscar bardzo blisko dla "Avatara".

SCENARIUSZ ORYGINALNY

"Bękarty" miały pewne wady w scenariuszu, ale jest bardzo możliwe, że zwyciężą. "Odlot" był również przełomowy pod tym względem, ale opowieść o dziadku z balonami może nie wystarczyć. "Hurt Locker" równie dobrze może zgarnąć statuetkę. Cóż - zobaczymy, bo to chyba IMO jedna z najciekawszych kategorii w tym roku.

AKTOR PIERWSZOPLANOWY

Postawiłbym na "Single Man" i Colina Firtha, bo czytałem o nim bardzo pozytywne recenzje (filmu nie widziałem. Polska).

AKTOR DRUGOPLANOWY

Christopher Waltz z "Bękartów" MUSI zdobyć to wyróżnienie. Zagrał fenomenalnie jak na Hollywódzkie i tegoroczne standardy w ogóle.

I wreszcie... FILM ANIMOWANY

Wbrew pozorom, tu będzie toczyć się prawdziwa masakra, rzeź i bój o koronę - każdy z tych słodkich kandydatów ma potencjał do zwycięstwa. "Koralina" mimo Gaimanowskiego ducha wyszła tylko dobrze, "Żaba", jako powrót do i ukłon w stronę klasycznej animacji jest bardzo sympatyczna, a "Odlot"... "Odlot" zawładnął moim sercem, więc to chyba jemu kibicuje.

Ogólna konkluzja? IMO "Avatar" zostanie zwycięzcą (już widzę te flejmy na forach internetowych, huhu) tych Oscarów. Nie żeby mu się nie należało, ale... Eh, czekam na odpowiedzi (o ile jakiekolwiek będą, jestem przyzwyczajony, że moje tematy na FA pozostają bez replisów :P). I oczywiście wskazane jest, abyście komentowali więcej kategorii, ja jestem leniem. :<

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...