Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

satamurama

Zacinanie i przeciążony ram na świeżym lapku

Polecane posty

Witam

No więc tak: jakieś 1,5-2 lat temu mój brat zakupił dell inspiron 17 5000 series (z i5 i geforcem ), po około hmmm pól roku zalał go niefortunnie piwem, po osuszeniu laptop działał lecz utracił możliwość łączenia się z wi-fi( działa internet tylko przez kabel)  i obsługę za pomocą touchpada, po pewnym czasie po pijanemu zamknął go z myszką w środku co poskutkowało zniszczeniem matrycy, zawiedziony brat grał trochę i przeglądał na nim internet za pomocą podłączonego  mojego monitora( którego na szczęście nie rozwalił) po czym po wkurzeniu na ówczesną politykę umiejscowił go w szafie na około rok. Po roku stwierdził ze mi go da bo taniej go naprawić a lepszy niż mój( nastąpiła wymiana). Oddałem go do serwisu gdzie: wymieniono matryce, wyczyszczono po zalaniu i ogólnie postawiono wszystko na nowo.

I tu zaczyna się moje zdenerwowania gdyż po radosnych nie wiem 8-9 h grania pierwszego dnia posiadania (oczywiście z przerwami by rozprostować nogi) kolega mnie namówił bym wpadł z lapkiem by pograc w starego dobrego warhammera 40k dark crusade ku chwale imperatora, u niego stwierdziłem ze pomimo iż u mnie w domu na kabel internet działał normalnie u niego co około 20 sekund włącza się i wyłącza, zawiedziony wróciłem na chatę, po odpaleniu okazało się iż nagle laptop zaczął korzystać z 2gb ramu cały czas i ma fluktuacje procesora( ram na pewno, procek może być moja schiza przez te próby naprawy). Zaczął się tak zacinać iż nawet przeglądając to forum mam problemy z zawieszająca się przeglądarką a jakikolwiek filmik na yt to moim zdaniem max 10fps.

Co sprawdziłem:

-skan przeciw wirusa, spywere, malwere,

- za pomocą programów sprawdziłem dysk( jest dobry), ( http://imageshack.com/a/img923/2822/jgaLfL.png )

- za pomocą Windowsa komenda mdsched sprawdziłem ram ( jest dobry),

- reinstalowałem stery.

Tyle roboty i nic ( już 3 dni cale dnie nad nim siedzę i do niczego nie doszedłem). Kilka razy jeśli mnie uszy nie mylą słyszałem piknięcia z prawej strony: były pojedyncze co kilka sekund potem kilka po sobie i od tego czasu już się nie powtórzyły.

 

Proszę o pomoc ( bo już naprawdę tracę nadzieje) i z góry dziękuje.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...