Sieć domowa - zakupy

[Grimus23]

Witam Serdecznie.

Mieszkam w domu jednorodzinnym i w najbliższym czasie miałem zamiar dokonać restrukturyzacji sieci internetowej. W tym celu chciałbym zmienić operatora internetowego (obecnie Orange) na kogoś, kto nie będzie leciał ze mną w kulki. Problemem jest niestety miejsce mojego zamieszkania (Szczawnica). Wiem, że UPC nie jest w stanie zapewnić mi jakiejkolwiek oferty, Z tego co mi wiadomo to Netia ma coś wspólnego z byłym TP, więc może oni będą mogli coś "puścić". W związku z tym mam prośbę o pomoc w sugestii co do operatora (jakiegoś ogólnopolskiego, raczej nie mobilne rozwiązania). Proszę także o propozycje jakichś 2 routerów, z których jeden służyłby do puszczenia głównego sygnału WiFi (najpewniej z ADSL), a drugi za za wzmacnianie sygnału w dalsze zakątki domostwa. Nie chcę tutaj pakowania się w kwestie PLC z powodu wysokich kosztów tych urządzeń. Co do routerów - nie potrzebuję dzielenia sieci, bóg wie czego, gdyż po prostu się na tym nie znam. Dla mnie priorytetem jest moc i zasięg WiFi, które będzie zapewnione odpowiednią prędkością łącza. Nie uważam, żeby routery wyniosły ponad 500 złotych.

Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc.

[kafarek15]

1) Stwierdzenie, że "Orange leciał w kulki", to zdecydowanie za mało by sensowanie móc ci doradzić lepsze rozwiązanie. Jaką miałeś mieć prędkość a jaką miałeś faktycznie? Masz w ogóle kabel telefoniczny albo śwatłowód pociągnięty do domu czy tylko radiówka wchodzi w rachubę? Jakiej prędkości oczekujesz?

2) PLC? Ktoś w ogóle jeszcze używa tego lipnego rozwiązania?

3) Routery? kupujesz dwa takie same z funkcją WDS.

[Grimus23]

1. Chodzi o to, że Orange zaczęło dopisywać mi do rachunku 20 złotych tylko za to, że nie miałem telefonu stacjonarnego i koszt ten był za opłatę konserwacyjną na kabel telefoniczny, którym to leciał internet. Pomoc techniczna powiedziała, że nie da się pociągnąć więcej niż 2mb. Liczę na to, że Netia jest w stanie zmienić kabel, co pozwoliłoby na jakąś szybszą prędkość łącza (10 - 20 mb?). Radiówka też wchodzi w grę, ale z tego co wiem, to pingi są straszne potężne (nie wiem czy to kwestia statycznego/dynamicznego ip), łącze się rwie, a max prędkość na dzień dzisiejszy to 2mb.

2. Nigdy tego nie używałem, ale właśnie z powodu kosztów i wątpliwego działania, nie porywam się na PLC.

3. Jeżeli chodzi o routery to nie mam w sumie żadnego pojęcia o ich funkcjach. Z tego co powiedziała mi Wikipedia, to routery mogą być połączone zarówno bezprzewodowo, jak i kablem? Jeden router ma być podłączony do gniazdka tel. z intenetem, kablem do komputera i ma on "siać" internetem na jednym piętrze i doprowadzać sygnał do drugiego routera na parterze, który to ma przekazywać sygnał dalej. Nie jestem pewien, czy jeden router jest w stanie ogarnąć swą mocą cały dom, stąd to rozwiązanie.

[kafarek15]

1. To standard, nie tylko tobie podwyższyli rachunki za brak telefonu. Wątpię czy Netia będzie chciała zmieniać kabel. Musisz się zorientować czy mają własną centralkę w pobliżu, z której mogliby pociągnąć linię. Bo jeśli nie, to będą dzierżawić łącze od TP (czyli teraz Orange), a wtedy wymiana kabla (a często by coś to dało należy też wymienić punkt dystrybucyjny) nie wchodzi w grę, bo nie będą inwestować w nieswoje łącza. Ale najlepiej zadzwoń do Netii i spytaj się co i jak, bo my tu na forum możemy najwyżej pogdybać sobie.

3. Jak już będziesz miał dostawce neta wtedy załatwimy rutery, powinieneś zmieścić się w 200 zł za nie. Jeden router może wystarczyć do niedużego domu jednorodzinnego, jeśli postawisz we właściwym miejscu samym miejscu. Załatw sobie net, to porozglądamy się za sprzętem.