Skocz do zawartości

GameGem

  • wpisy
    8
  • komentarzy
    16
  • wyświetleń
    4479

Dark Side of Lightsaber


Kisiel5577

247 wyświetleń

Nagle w kantynie zrobiło się cicho....Pojawił się ktoś w drzwiach... To on... Jedi z niebieskim ostrzem... Ostrzem które wymierza sprawiedliwość całej galaktyce...

Zdjął kaptur, z jego oczu widać było obojętność... Kogo mógł szanować w takim miejscu? Siadł, napił się, wyszedł... Nie znalazł tego czego szukał... Lecz to coś znalazło jego. Wychodząc usłyszał znajomy głos Darth Traviousa :

- A więc przyszedłeś, długo na Ciebie czekałem Teyywan. Mam nadzieje, że nadal jesteś zainteresowany moja ofertą?

Spojrzawszy na niego z pogardą, rzekł :

-Twoje oferty mnie nie interesują Traviousie, chcę tylko wiedzieć czy żyją.

Sith zaśmiał się i rzekł :

- Najpierw dasz mi to czego pragnę, później pogadamy.

Teyywan wiedział, że Sithowi nie można ufać, lecz wciąż myślał o bliskich. Włożywszy rękę za płaszcz wyciągnął przedmiot świecący mocnym, czerwonym światłem. Dał go i rzekł :

- Teraz ja chcę to co mi zabrałeś...

Rzekł mu :

A jednak wierzyłeś, że Ci powiem. Stary głupiec.

Teyywan czuł, że coś będzie nie tak... Znał Sithów, przecież zabił ich mnóstwo. Lecz Darth Travious był inny... Był silniejszy od innych użytkowników ciemnej strony mocy...

Wyciągnął on swój miecz i zaatakował. Bez skutku. Darth Travious obronił się i cisnął w niego pioruny... Jedi przyjął je na miecz świetlny. Wywiązał się między nimi długa walka. Nie było przewagi jednej ze stron. Czuć było coraz narastającą moc... Ciemną moc...

Naglę wybuch... Teyywan leży na ziemi. Nie rusza się... Nad nim stoi Sith, dzierżący czerwone ostrze, a z drugiej dłoni wydobywają się płomienie. Moc, jasna strona mocy, nie wystarczyła przeciwko agresji, furii Darth Traviousa. Mimo tego w Jedi można było wykryć oznaki życia... Niestety, Sith dobił swego przeciwnika, jeszcze bardziej zaprzedawszy się ciemnej stronie mocy... Zabił jednego z Jedi, Mistrza Jedi.

Ma powstać kolejna część? Bo to jeszcze nie koniec... Wiem, wiem... Z dobrze to nie jest napisane, lecz wciąż uczę się :)

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

Najpierw zacznij uważać na polskim, żeby nie tworzyć zdań w stylu "czuć było coraz narastającą moc", albo "z jego oczu widać było obojętność", nie mówiąc o literówkach :P

No i sorry, ale trafiłeś na fana SW - Jedi miałby ZAUFAĆ Sithowi? Aha, jaasne.

No i taki szczegół - nie mógł wyciągnąć od razu "świecącego" miecza, bo raczej nie trzymał go włączonego za pasem, prawda? :P

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...