Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Hitman (seria)

Polecane posty

Zawsze Twisted Evil robiłem marsz na chama i wyżynałem wszystko dookoła, cóż później miałem rangę Psychicznego zabójcy czy jakoś tak

No to ominela cie najwieksza zabawa i atut tej gry. Tutaj o wiele wiecej frajdy dostarcza kombinowanie i dyskretne usuwanie celu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze Twisted Evil robiłem marsz na chama i wyżynałem wszystko dookoła, cóż później miałem rangę Psychicznego zabójcy czy jakoś tak

No to ominela cie najwieksza zabawa i atut tej gry. Tutaj o wiele wiecej frajdy dostarcza kombinowanie i dyskretne usuwanie celu.

no cóż, to zależy od stylu gry. inni wolą tak, inni tak. próbowałe wariant z ubraniem listonosza, ale strażnicy mnie zabili :oops:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no bo z tego co mi wiadomo to listonosz moze wejsc tylko w jedno miejsce a w inne nie moze. Nie wiem dokladnie bo na listonosza nie gralem...

Byl u mnie kumpel ostatnio i chcial zobaczyc Contracts

- O! Jaka fajna strzelanka!

lol W szoku bylem jak przechodzil misje, bral bron i urzadzal sobie Call od Duty. Ja bym tak nie mogl grac...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no bo z tego co mi wiadomo to listonosz moze wejsc tylko w jedno miejsce a w inne nie moze. Nie wiem dokladnie bo na listonosza nie gralem...

W tej misji nie trzeba sie wcale przebierac i mozna ja przejsc na Silent Assasin ;)

Byl u mnie kumpel ostatnio i chcial zobaczyc Contracts

- O! Jaka fajna strzelanka!

lol W szoku bylem jak przechodzil misje, bral bron i urzadzal sobie Call od Duty. Ja bym tak nie mogl grac...

Dla mnie to jest kaleczenie gry. Choc przyznam, ze w ostatniej misji rozwalenie wszystkiego co sie rusza jest bardzo relaksujace. Zwlaszcza po skradaniu sie przez cala gre :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tak mialem w Beldingford Manor. Skradalem sie do tego starucha aby go otruc i mnie przyuwazyl za parawanem no to 2 guny i jazda z wszystkimi :P Pozniej juz mi sie strzelac nie chcialo i zaliczylem poziom z dwoma strzalami. Da sie na tym poziomie nie zabic nikogo oprocz tych dwoch Beldingfordow?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tak mialem w Beldingford Manor. Skradalem sie do tego starucha aby go otruc i mnie przyuwazyl za parawanem no to 2 guny i jazda z wszystkimi :P Pozniej juz mi sie strzelac nie chcialo i zaliczylem poziom z dwoma strzalami. Da sie na tym poziomie nie zabic nikogo oprocz tych dwoch Beldingfordow?

Raczej nie, bo potrzebujesz ubranka, a bez niego ani rusz. Ja ukończyłem ten etap na Silent Assasin, a palnąłem chyba jednego. Staruchowi dałem trutkę, potem go udusiłem poduszką :twisted:

Jeżeli ktoś nie może sobie poradzić, służę pomocą, jeżeli ktoś chce sejwy, to mam z całej gry, tylko kilka (jedna, lub dwie albo więcej...) misji bez Silent Assasin - reszta - tak. Teraz gram w jedynkę :) Zastopowałem się na 4 misji. Ukończyłem ją, filmik i... cholerny pulpit...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a powiedz mi jak zalatwiles mlodego Beldingforda? Ja mu nalalem zatrutej whiskey a co sie z tym wiaze potrzebowalem ubranka tego lokaja, i tu padl drugi moj strzal. Mozna gdzies ten ciuszek znalezc nie zabijajac niewinna osobe? Skoro piszesz ze miales jedem strzal i silent assassine a ja mialem dwa i professional to jakos musiales sobie poradzic cichaczem z mlodym. Aha, nie mialem zadnych alarmow.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a powiedz mi jak zalatwiles mlodego Beldingforda? Ja mu nalalem zatrutej whiskey a co sie z tym wiaze potrzebowalem ubranka tego lokaja, i tu padl drugi moj strzal. Mozna gdzies ten ciuszek znalezc nie zabijajac niewinna osobe? Skoro piszesz ze miales jedem strzal i silent assassine a ja mialem dwa i professional to jakos musiales sobie poradzic cichaczem z mlodym. Aha, nie mialem zadnych alarmow.

Wszedlem tam do piwnicy, gdzie ten gosc bierze whisky, usypiam go tym antybiotykiem, biore jego ubranko, zanosze zatruta whiskey, podaje, strzelam do tamtego drugiego, jak mlody zacznie umierac. tak jakos to zrobilem, mniej wiecej tak.

Ja z kolei mam problem z misja w jedynce w kolumbii, gdzie trzeba zabic Drug Lorda i wysadzic laboratorium. Znalazlem nawet miniguna, ale nie daje rady skonczyc tej misji. Wie ktos moze dokladnie, jak ja przejsc bez szwanku ?

Sorki, za nieuzywanie polskich znakow, ale mam klawiature zrabana.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w wieżach śpią uczestnicy polowania. można im zabrać ciuchy bez zabijania. (ale mi się zrymowało) ja załatwiłem starego garotą a młodego wysadziłem kanistrem z benzyną, co go wrzuciłem do komina :twisted: . PS. gdzie była trucizna?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż seria Hitmana należy do jednych z moich ulubionych. Choć prawdziwym fanem raczje nazwać się nie moge :P . Pierwsze dwie cześci Hitmana nie przeszedłem w całości.

W Codename 47 zatrzymałem sie na pierwszej misji :shock: , głównie z powodu odstraszającej grafiki.

Natomiast Silent Assasin przebrnałem prze kilka misji, ale niestety utknąłem w jednej z ostatnich.

Jednak pozostaje jedna część, którą ukończyłem w stu procentach i dzięki temu mogę się nazwać fanem serii Hitmana. Mowa oczywiście o Kontraktach, wg mnie, najlepszej części tej sagi.

Zadania można wykonać na wiele sposobów. Pierwszym jest akcja ala Rambo, czyli po ludzku mówiąc parcie do przodu. Drugim jest udawanie pół-zabójcy. Na czym to polega? Otóż przez prawie całą misje skradasz się do celu, wchodzi w szeregi strażników poprzez zmianę ubrania. Jak już jesteś blisko celu ujawniasz się, zabijasz wroga i grzejesz do wyjścia(kilka misji tak wykonywałem :P ). Pozsotaje także ostatni sposób "cichego zabójcy" . Tu już musisz być profesjonalistą . Choć nie przydaje się za bardzo w ostatniej misji, w której, że tak powiem jest kupa mięsa do zlikwidowania :D .

Wiele zarzucano nowej części Hitmana. Ato, że jest zabugowana( niestety tu musze przyznać racje). Ato, że jest to tak jakby remake misji z C47. No i co z tego? Przecież rozwiązano je o wiele lepiej niż w pierwowzorze. Jest kilka innych wyjść do załatwienia celu i w ogóle jest lepiej, a prede wszystkim ładniej. Muzyka też niczego sobie. W tle przygrywa orkiestra, która jako całość buduje klimacik w grze.

Po przejściu Hitman: Contracts pozostaje czekać na Blood Money i mieć nadzieje, aby Eidos nie zabił serii, tak jak to zrobił z Lar(w)ą Croft :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten numer z kanistrem w kominku to tez zrobilem, tyle ze wtedy jest alarm i nici z silent assasain :(

Wiem ze to sa komentarze a nie pomoc, ale czy ktos moze mi napisac jak w Contracts Randevous in Rotterdam wejsc do fabryki nie wzbudzajac niczyjej uwagi?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze to sa komentarze a nie pomoc, ale czy ktos moze mi napisac jak w Contracts Randevous in Rotterdam wejsc do fabryki nie wzbudzajac niczyjej uwagi?

Tej stodoły? Coś tam pokombinuj z małym terminalem. Goście przy kamerach sprawdzą, a ty spokojnie sobie pójdziesz :)

A teraz się pochwalę :D ukończyłem wreszcie jedynkę, teraz gram w dwójkę. Jak narazie all Silent Assasin. Mam teraz misję w Japoni, gdzie trzeba znaleźć przejście do zamku. Szkoda tylko, że ta misja ma tyle błędów, że aż strach... Obserwuję tunel, a tu jakichś strażnik się udusił.... Zna ktoś linka z patchami do Hitman 2?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.pcgameworld.com/details.php/id/3381 moze to wyprobuj.

EDIT thx Hawk, zaliczylem to na silent assassain :D

Teraz kolejna sprawa rozbijajaca sie o silenta. W grach nie znalazlem tematu o Contractsach a nie chce nowego zakladac wiec zapytam tutaj.

Misja Trade in trading czy jakos tak, w hotelu sie rozgrywa. Nie za bardzo wiem o co chodzi. Sa wykrzykniki jeden przy tym niezywym co go pilnuje straznik, ja tam nic nie zauwazylem, kawalek dalej jest pokoj z kapiacym sie policjanetem i do tego pokoju wszedl jakis duch, duch tego zamordowanego! W tym pokoju tez nic szczegolnego nie ma. Dalej. Ide do kwiaciarni a tam jest paczka z shotgunem w srodku, po co mi ona? I ostatnia sprawa: gdzie jest pokoj w ktorym sie zameldowalem bo za cholere nie umiem znalezc?!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grasz w 3 co? heh, ja narazie dwójkę :) Dobra, Twój problem jest taki, że nie grałeś w jedynkę. Jest to właśnie jedna z "konwersji" misji, które były w jedynce. Twoim celem jest taki jeden facio. Zapomniałem, jak się nazwa. Jest tam gdzieś zameldowany, azpytaj np. hotel boya. Wejdź do drugiego pokoju (gwizdnij master key od hotel boya), idź na balkon, przeskocz na drugi (ten po lewej). W środku uduś (najlepiej) ochroniarza, pod przysznicem zastrzel (z lugera z tłumnikiem, jest gdzieś w tym pokoju) cel. Ok, zabierz wywieszę, powieś na drzwiach (uwazaj na bodyguarda). Zabierz dużą walizkę, ubranko ochroniarza i spadaj. (albno poszukaj innego uniformu) Teraz drugi cel misji - musisz zakosić bombę z pomiszczenia z rentgenem dentysty. Przed wejściem jest biurko i miła pani powinna być. Zapytaj ją, gdzie jest pan doktor. Jeżeli będzie w restaracji - musisz skombinować poisona (chyba gdzieś w magazynie baru) i coś tam pokombinować (sorry, ale mnie gość był na pływalni więc). Jezeli jest gdzies koło saun - zaczaj się i uduś. Zakoś klucz do rentgena. Zaczaj się u dentysty tak, aby cię strażnicy nie schwytali. Bierz bombę z pokoju i uciekaj nikając bramek wykrywających metale.

Tak mniej więcej się to przedstawia...

Pytanko: po których misjach w hitman 2 (silent assassin) dostajemy gnaty na tej randze? mam narazie tylko zwijarki z tłumnikiem :D (tak English Translator 3 tłmaczy ballers) i sawn of shotgun. Help !

Kuubaa -> patcha nie moge pobrać, ale narazie nie potrzeby, bo tą misję z bgami przeszedłem na Silent Assassin :D (a cięzko było)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hitman to fantastyczna gra(a włsciwie gry).

Każda z częsci ma niesamowity klimat,przepiekną grafikę.

Gra sie w te gry z wypiekami na twarzach a rozgrywce nieraz towarzyszy dresczyk emocji,czy też nawet zwyczajny strach-szczególnie w trudnych misjach.Nie raz się na tym łapałem,że grając aż skoczyłem z fotela,gdy dopadł mnie ktos ,kto dopaśc mnie nie powinien( w grze oczywiscie ,nie chodzi mi o ruskiego ściągajecego długi w realu).

Natomiast jest jedna wada serii Hitman.Te gry są po prostu zbyt trudne.

I niech nikt nie zaprzecza.Owszem można zaprzeczyć,w formie jakiegoś internetowego kozaczenia i rzec,,Trudne.Phi.Przeszedłem Hitmana za pierwszym razem"-ale to zdanie będzie miało tyle wspólnego z prawdą ,co zdanie ,,Gks Katowice jest mistzrem Polski".

Hitman jest piekielnie trudny i aby przejsc go na silent assasin,to albo trzeba grać setko godzin,czy anwet tysiece godzin,albo zajrzeć do tzw.poradnika(zwanego w pewnych kręgach solucją).

JA skorzystałem z tej drugiej opcji,gdyż nie chciało mi się spedzac tygodni,na sparwdzaniu setek sposóbów przejscia gry.

NAwet jednak z solcują grą nie jest tak łatwa i niekiedy trzeba sie napocic,by zrozumiec co autor poradnika miał na myśli.

Ale generalnie serię Hitamn oceniam pozytywnie i liczę,że 4 częsc będzie równie udana ,a pzrede wszystkim bardziej ukierunkowana na zwykłego gracza,a nie absolweneta Oxfordu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyznam racje ze hitman jest trudny, jest on naprawde trudna gra. Jednak plynie z tego przyjemnosc. Takie skradanie sie, wnikanie w szeregi wroga i szukanie sposobu na ciche zalatwienie celu i ucieczke niezauwazonym. gdy ta technika zawodzi zostaje eliminacja na call of duty, tylko parcie do przodu, ale w grze chodzi o to aby byc cichym i niezauwazonym. Pomimo tego ze hitman jest trudna gra jest on zarazem gra ktora wciaga i wrecz prosi sie o przejscie jej z poziomem silent assassain

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kibic Hokeja >>> zgadzam się. Ja kocham skradanki pokroju hitman, czy splinter cella, ale mój komp na Chaos Teory już nie wydoli :oops: F*ck! już prawie kończyłem dwójkę a tu SA! A tak poza tym, to zna ktoś dokładny opis przejścia ostatniej misji w Indiach?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hitman to skradanka, ale ja ją potraktowałem jak TPS - rozwalałem kogo popadnie nawet zwykłych ludzi, którzy nic nie przeszkadzali. Nie lubiłem się przebierać tylko po to, żeby zbić jednego człowieka. co to jest zabić jednego gościa i uciekać? Ja wole wyjść z wielki hukiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hitman to skradanka, ale ja ją potraktowałem jak TPS - rozwalałem kogo popadnie nawet zwykłych ludzi, którzy nic nie przeszkadzali. Nie lubiłem się przebierać tylko po to, żeby zbić jednego człowieka. co to jest zabić jednego gościa i uciekać? Ja wole wyjść z wielki hukiem.

Wiesz taki jest urok tej gry - wcielanie się w profesfonalistę, który pojawia się, oddaje jeden strzał i ulatnia się, a nie Rambo, który wchodzi i wszystko rozwala...a co do samej gierki to z serii najbardziej podobała mi sie...jedynka i trójka (dwójka nie przypadła mi jakoś) jedynka za to że była pierwsza i ciekawe zadania były (ale gra było strasznie krótka :() a trójka za klimat i postęp w stosunku do jedynki..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dwójka nie przypadła mi jakoś)

iiii tam , marudzisz. dwojeczka ma najlepiej zaprojektowane misje i jest najbardziej roznorodna sposrod calej sagi. Fakt, ze w trojce misje stoja rowniez na wysokim poziomie, ale brakuje tam perelek jak chocby pierwsza misja z dwojki .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...