Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

Portal (seria)

Polecane posty

No tak. Single skończył się dość definitywnie, zaś coop ma zakończenie dość otwarte. No i w ogóle był dość krótki, choć treściwy, i zabrakło w nim żeli (no, z wyjątkiem końcówki). Fajnie by było, gdyby rozbudowali huba, żeby można się było tymi wszystkimi wynalazkami bezkarnie pobawić - np. stawianie sentry, lazor z kostkami, funnele, hardlighty...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że jak? Chyba czegoś nie zrozumiałem -

jak to na księżycu? Przecież tylko Wheatley tam jest (on i wadliwe rdzenie osobowości "I'M IN SPACE!" ).

Jeżeli zrobiłeś achi Final Transmission to te dźwięki z radia to zakodowany obrazek, zresztą przy użyciu tej samej technologii, które użyto przy ARG game pierwszego portala. Po rozkodowaniu przedstawia zdjęcie companion cube'a na powierzchni księżyca. Dodatkowo w komiksie Lab Rat, jak i jego muralach w samej grze, bardzo często przewija się motyw księżyca. Oczywiście całe to rozumowanie jest bardzo nieścisłe, ale całkiem możliwe, że Rattman jest na księżycu

;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez kitu! W pierwszej chwili nie powiązałem faktów z

pierwszym ARG. Byłem w tej dziupli z transmisją i po prostu liczyłem na normalny przekaz

:tongue: . W sumie pod koniec gry po finałowym starciu z Wheatleyem widać "prom" na powierzchni księżyca. No ale jakim cudem tam się znalazł?

Ah Valve jak cię nie kochać :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, Portala 2 skończyłem już przedwczoraj, o 23:56 (tak się fajnie złożyło, że o północy mogłem się już cieszyć ending creditsami). Wątpiłem, czy uda mi się jeszcze "przed końcem tego dnia", ale jakoś wyszło. Ukończenie gry zajęło mi 9 godzin, z których jedną zmarnowałem na furię i rozmyślanie "i co ja mam tu kurna zrobić?". Najwięcej problemów miałem z ostatnim testem,

w którtm trzeba było użyć tunelu do przemieszczenia niebieskiego żelu. To w samo w sobie nie było kłopotliwe, ale miałem spory problem z wynalezieniem sposobu na rozpędzenie się do tego stopnia, by wylecieć z pochylonej płytki, przelecieć nad osłoną i odbić się od żelu. Jak zawsze rozwiązanie było banalne, ale go nie zauważałem.

W pozostałych miejscach albo nie miałem żadnych problemów -

(jak podczas "tej części gdzie giniemy", czy przy bombardowaniu Wheatleya

, albo zacinałem się na chwilkę, bo nie widziałem jakiegoś istotnego elementu. "Połowę" oceny gry już wykrztusiłem z siebie w poprzednim poście, więc poza zakończeniem nie ma właściwie czego komentować... a może jest.

Na grafikę już narzekałem, ale zrobię to znowu. Myślałem, że Valve zaskoczy nas jakimś nowym silnikiem, ale niestety znowu dostaliśmy przypudrowanego Scource'a. O ile cienie rzucane przez statyczne obiekty wyglądają ładnie (Nie, żebym krakał, ale już w HL2 mogliśmy oglądać coś podobnego), to wszystko, co się rusza, już tak efektownie nie wygląda. Dodatkowo, jak już wspomniałem, modele Chell i portal guna wydają opierać się shaderom - nawet, kiedy specjalnie powtarzałem momenty, gdy

podczas ucieczki Wheatley wali nam mo oczach latarką.

Celowo stawałem w jej świetle, ale Portal Gun pozostawał ciemny, nawet, jeśli się obracałem. Generalnie jednak pomieszczenia, "roślinne" elementy i otwarte przestrzenie wyglądają świetnie - mają ten swój unikalny styl.

Cena. Cholera, Portal 2 to najdroższa gra, jaką kiedykolwiek kupiłem (

Niedługo, bo niedługo (mam nadzieję) leci preorder na DNF

) - normalnie w życiu nie przyszłoby mi na myśl, że wydam na jedną pozycję 150 złotych. Z tej racji moje oczekiwania wobec P2 były ogromne - chciałem długiej, interesującej rozrywki z ciekawą fabułą, dobrą muzyką i w ogóle miał być idealny. Nikomu nie uwłaczając, trochę się... zawiodłem. Gra, mimo że ponad trzy razy dłuższa od pierwszej części, wciąż jest bardzo krótka. 150 zł za 9 godzin zabawy to jednak trochę dużo. Mam nadzieję, że co-op zrekompensuje braki kampanii singlowej.

Zalet jest więcej. Dużo więcej. I dobrze.

Fabuła - o ile pierwszy Portal posiadał raczej szczątkową z nielicznymi smaczkami (Ze kejk is e laj), to w drugim jest chyba jego najmocniejszą stroną. Opowiedziana historia wciąga, zaskakuje, wyjaśnia odpowoedzi na wiele pytań i co najważniejsze, zostawia miejsce na faktonę spekulacji (

Chell córką Cave'a i Caroline?

). Nie nudziłem się ani przez chwilę, choć jeden moment przewidziałem trafnie -

po wcześniejszym zachowaniu Wheatleya po prostu wiedziałem, że odbije mu palma, gdy "przejmie władzę". Jednak w życiu bym się nie spodziewał, że spontaniczne wystrzelenie wiązki na Księżyc posunie fabułę dalej...

Nadal pewnie nie odkryłem kilku rzeczy, ale to już sprawa do późniejszego rozpatrzenia, kiedy zagram ponownie.

Dźwięki.

a) Gaben wiedział, że skoro zostają przy Scource'u, to gracze nie chcą znowu słyszeć oklepanego dźwięku upadającego metalu, tak samo brzmiących kroków, czy odgłosów skakania, ognia i eksplozji. Poszli naprzód i zaserwowali nam zupełnie nowy zestaw z kilkoma dodatkami (muzyczka podczas nabierania prędkości)- może to pierdółka, ale naprawdę uprzyjemniła mi gameplay.

b) Głosy postaci - takie małe arcydzieło. Każdy dobrany jest idealnie. Cechy dwóch najważniejszych głosów opisałem już wcześniej, więc teraz dodam tylko -

popsute rdzenie. Kurde, ten, kto napisał im teksty i dobrał aktorów, był geniuszem, zwłaszcza w przypadku macho rdzenia.

c) Muzyka. Nie będę się powtarzał - po prostu bardzo dobra.

Nowe elementy - w praktyce wyszło to lepiej, niż prezentowano na trailerach. Największą sympatię zdobyły mosty z utwardzanego światła, za to najmniej polubiłem tunele. Wszystkie te rzeczy są jednak przemyślane i zmuszają do bycia kreatywnym w rozwiązywaniu zagadek - jestem pewien, że kiedy pojawiają się żele, pojawia się też możliwość rozwiązania konkretnych łamigłówek na kilka sposobów. Sam nieraz robiłem pomieszczenia na dwa, trzy sposoby, z których wybierałem ten najłatwiejszy. Cieszy mnie, że żadna z zagadek nie była przesadnie trudna (Jak to wyglądało nia niektórych wideo promujących grę) i taki przeciętnie inteligentny gość jak ja mógł rozwiązać je bez fiksacji umysłowej.

Co-opa jeszcze nie miałem okazji zasmakować, ale chcę to zmienić... w czasie bliżej nieokreślonym. Kiedyś.

Ogólnie Portal 2 sprawił, że z wrażenia spadły mi buty a ze śmiechu i podziwu opadła szczęka i do tej pory nie udało mi się jej w 100% przymocować. To jednak dość droga forma rozrywki... ale warta swej ceny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie, oto tłumaczenie finałowej piosenki, która jest śpiewana po włosku:

"Dear, beautiful, my dear, beautiful child(girl), Chell oh, that's too bad, that's too bad, well, My dear, Good bye"

"My Baby dear, why don't you stay(run) far, so far, away from science?"

"Baby, baby my child(girl), ah my beautiful, ah my dear, my dear, my child(girl), my dear, my dear..."

Więc z dużą dozą prawdopodobieństwa można PRZYPUSZCZAĆ, że

Chell to dziecko (biologiczne lub adoptowane) Caroline aka GLaDOS

@UP Trzeba było kupić Portala w preorderze na Steamie przed premierą, 120zł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po WŁOSKU. Oryginał jest oryginałem i IMHO głupotą jest wyłapywać jakieś nieścisłości wyskoczone w tłumaczeniu i traktować ich jako zapowiedzi czy czegoś tam jeszcze. Ja rozumiem, że ARG rozpaliły wyobraźnię, ale nie popadajmy w paranoję... Jak coś trzeba będzie powiedzieć, to na pewno powiedzą to wprost. A poza tym historia z Chell na 99,997% się zakończyła całkowicie.

@preorder: polecałem to samo. W dwupaku można było zdobyć Portala 2 za naprawdę korzystną cenę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Caroline to GLaDOS i to wszystko.

Nie,

Caroline jest tylko jej częścią, a właściwie była

. I tak, to stanowi dość istotną różnicę.

miałem spory problem z wynalezieniem sposobu na rozpędzenie się do tego stopnia, by wylecieć z pochylonej płytki, przelecieć nad osłoną i odbić się od żelu

Fun fact: też na tym się zatrzymałem na dobre paręnaście minut, choć było to przecież oczywiste. To jeden z 2-3 momentów, który zatrzymał mnie na zauważalny okres czasu.

Myślałem, że Valve zaskoczy nas jakimś nowym silnikiem

Moje przypuszczenia są takie, że nowym silnikiem mogą zaatakować dopiero wraz z nowym dużym tytułem spod marki Half-Life. GejbĘ hintuje, że "przez najbliższe 5 lat Valve prawdopodobnie nie wypuści żadnej gry kładącej główny nacisk na single player" i że "za 5 lat obecne gry będą przestarzałe" w związku z jakimś jego "tajemnym projektem" :huh: Ten cytat pochodzi z tej publikacji "Final hours of Portal 2", której fragmenty czytałem. Było tam też o pierwotnej wersji Portala 2, która miała dziać się w latach 50. i zastosowano tam "nową mechanikę" (i poproszono autora tekstu, żeby jej nie zdradzał, bo może wykorzystają ją w jakimś przyszłym projekcie :trollface: ) i wszystko szło dobrze, dali testerom i ci powiedzieli: "fajnie, ale gdzie są portale". G.a.b.e.N. podobno wtedy walnął głową w biurko i powiedział straszną prawdę, z której do tej pory Valve nie zdawało sobie sprawy: "robimy Portal 2 bez portali". Trzeba było zacząć od nowa.

Jeszcze jedna ciekawostka: Erik Wolpaw, jeden ze scenarzystów Portala 2, snuje się po siedzibie Valve ze swoją poduszką, którą często przytula - autor tekstu przypuszcza, że to była inspiracja dla Companion Cube :)

Po WŁOSKU. Oryginał jest oryginałem i IMHO głupotą jest wyłapywać jakieś nieścisłości wyskoczone w tłumaczeniu i traktować ich jako zapowiedzi czy czegoś tam jeszcze.

Popularna Teoria o Chell nie jest oparta wyłącznie na tej piosence. Według mnie jest mocno naciągana i nie zobaczyłem dowodu, który by mnie przekonał bez cienia wątpliwości, że ta teoria jest prawdziwa, ale z drugiej strony nie spotkałem też czegoś jednoznacznie obalającego ten motyw. Valve natomiast lubi umieszczać niedopowiedzenia w swoich grach, podrzucając różne elementy, i obserwuje, co gracze z tego ułożą - potem wypuszczają jakieś dalsze informacje, rozwiewające wątpliwości graczy bądź czyniące popularne teorie prawdziwymi (np. szczegóły dotyczące infekcji w L4D później zostały pokazane w L4D2 i komiksie). Jestem skłonny uwierzyć, że w Portalu 2 taki materiał do spekulacji dla graczy umieszczono celowo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym historia z Chell na 99,997% się zakończyła całkowicie.

I jesteś pewny, że to co Chell zobaczyła pod koniec jest prawdziwe i nie jest kolejną komorą testową? Jak to kiedyś gdzieś ktoś pisał, GlaDOS wyłączy światło/słońce i powie "That was joke"

;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po WŁOSKU. Oryginał jest oryginałem i IMHO głupotą jest wyłapywać jakieś nieścisłości wyskoczone w tłumaczeniu i traktować ich jako zapowiedzi czy czegoś tam jeszcze.

No ale to jest normalna aria operowa, więc nie wiem dlaczego tak tego nie rozumieć. Jak ktoś wcześniej pisał, Valve uwielbia się tak bawić z fanami, więc uważam tą piosenkę za całkiem dobre źródło informacji.

Prawda jest taka, że twórcy sami do końca nie są pewni, jak mogą dalej historię poprowadzić. Dlatego, jeżeli miałby powstać Portal 3, to szczegóły wymyślą dopiero przed samą premierą.

PS. Fajna strona, ale ze spoilerem ;)

http://spaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaccee.com/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zdecydowanie warto pograć najpierw w Portala 1. Po pierwsze gra jest naprawdę krótka, więc za wiele czasu to nie zajmie. Po drugie najlepiej ją kupić w zestawie The Orange Box, co jest najlepszą możliwą inwestycją, jeśli chodzi o zestawy gier. Po trzecie przyjemnie jest poznawać nowe elementy zagadek i dalszy ciąg fabuły w Portalu 2, według mnie po prostu doświadczenie będzie bogatsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Letnie DLC do Portala 2 będzie zawierało:

- Nowe komory testowe

- Tryb z wyzwaniami (challange) zarówno dla pojedynczego gracza jak i do multi

- Nowe tryby multi

- Tablice z wynikami.

- i coś jeszcze o czym na razie nic nie wiadomo.

Zapowiada się smakowicie, i jak tu zebrać pieniądze... A właśnie, skoro już o pieniądzach mowa, DLC będzie jak to zwykle od Valve za darmo..

Co nie zmienia faktu, że sam jeszcze nie połakomiłem się na Portala 2 właśnie ze względów finansowych. Poczekam jeszcze z tym trochę, teraz przechodzę pierwszego portala a po nim czeka mnie Portal: Prelude.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...