Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jokerq

Polska klasyka

Polecane posty

Witam. Czy jest na forum ktoś, kto słucha polskiej klasyki typu "Dziwny jest ten świat" Niemena lub "Dni, których nie znamy" Grechuty? Dla mnie są one jedną z ważniejszych (jeśli nie najważniejszą) części soundtracku. Mają nieopisaną moc, gdy ich słucham, po prostu chce mi się żyć. Moje ulubione utwory wymieniłem w przykładzie, naprawdę polecam ich posłuchać.

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że tak ;) I coś czuję, że nie jestem jedyny. Wiele osób słucha tej muzyki. Jeśli to też zaliczasz do klasyki, to bardzo lubię Dżem. Często też słycham Kult :D Ach te "Elektryczne Nożyce", albo "Wódka". No i "Nie mamy szans". A "Deszcze niespokojne" z Czterech Pancernych? Dla mnie to też klasyk. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dorzuciłbym jeszcze Mieczysława Foga "Ta ostatnia niedziela", i Elektryczne Gitary których bardzo mi brakuje we współczesniej muzyce rozrywkowej. Niemena mam jeszcze gdzieś płyty analogowe niestety brak sprzętu na którym można je odsłuchać bardzo deprymuje. :sad: Na mp3 to już nie brzmi tak samo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tak jeszcze dorzucił swoje typy polskiej klasyki:

Budka Suflera - "Cień wielkiej góry", "Jest taki samotny dom"

Skaldowie i Łucja Prus- "W żółtych płomieniach liści"

Tadeusz Woźniak - "Zegarmistrz światła".

+praktycznie cała twórczość Agnieszki Osieckiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz powyższych utworów dodałbym jeszcze Tadeusza Woźniaka " Zegarmistrz Światła Purpurowy", Stana Borysa " Jaskółka Uwięziona" oraz zespoły takie jak 2plus1, Skaldowie, Trubadurzy i wiele wiele innych :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że aby uważać się za miłośnika muzyki, trzeba przynajmniej znać klasykę. :)

Marek Grechuta, Mieczysław Fogg, czy Niemen to wspaniali wykonawcy.

Klasykę polskiego rocka również uwielbiam - Kult, Pidżama Porno, Dżem... Te zespoły mają coś w sobie. Również lubię Skaldów, ale nie jest to zespół, którego słuchałbym w wolnych chwilach dla przyjemności.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam podam np. twórczość SBB (choćby Walking on a Stormy Bay) - doskonałe fusion zmiksowane z bluesem, elektroniką i kto wie czym jeszcze. Absolutni mistrzowie - zresztą Niemen wiedział gdzie szukać współpracowników. :)

Z lat 80tych - Odział Zamknięty, Aya RL, Lech Janerka/Klaus Mitfoch (uwielbiam!), Madame, Sztywny Pal Azji i Urszula (która była kiczowata okrutnie, ale słucha się tego miło).

Z Budki Suflera polecam Czas Czekania-Czas Olśnienia (chyba 1984) - http://www.youtube.com/watch?v=vJ0n3uV_Gpc. Lipko jako kompozytor i obsługujący klawisze/samplery/automaty to dla mnie guru!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyklepuję klasyczność SBB :) Choć w twórczości nie nurzałem się zbytnio, to grupę (w 3 osobowym, skromnym już składzie) przyjemność miałem słuchać i nieco ponad miesiąc temu na koncercie w moim liceum (taa, ktoś od nas zaprosił na kameralny występ - sympatycznie, że przyjechali). Po tylu latach i ze skromnym instrumentarium (jak na nich!) nadal potrafią dostarczyć kawałka świetnej muzyki :)

Poza tym, cała klasyczność, jakichkolwiek polskich wykonawców, to kwestia sporna. Bo, wiecie, klasyczny to jest np. Elsner ;) Reszta opiera się o sentyment i obecność w środkach przekazu w czasach ściśniętej wolności mediów itd.

No i polska (i chyba wyłącznie polska, hehe) Zimna Fala - poszukajta sobie na jutube kawałka Apres Guerre, perełeczka!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt - zimnofalowców to było u nas dostatek. Oprócz Madame, można wspomnieć o 1984, Variete, tudzież Made in Poland - klasyczne, polskie brzmienie z PRLu. Stwierdzenie, czy była lepsza od tej np. brytyjskiej to już dobry temat na inny dyskurs.

Chyba warto wspomnieć o polskim prog-rocku. Exodus, Collage czy Abraxas to też już rzeczy klasyczne.

A taki np. Varius Manx się kwalifikuje do wątku? Co można powiedzieć o wykonawcach z pierwszej połowy lat 90tych (czyli wieszczach wolnego rynku)?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, widzę, że mam jeszcze dużo do przesłuchania. ;) Dzięki za te wszystkie tytuły, już wpisuję tytuły na YouTube.

A co do klasycyzmu poszczególnych piosenek - owszem, może to być kwestia sporna, jednak moim zdaniem muzyka Grechuty, Niemena, Foga, czy nawet Elektrycznych Gitar to jest klasyka. Słucham to teraz, będę słuchał tego także za 50 lat. Tego nie da się przebić. Po prostu mistrzostwo. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z Perfect? Tyle lat na scenie :dry: Ostatnio byli w mieście 12 km ode mnie ! Ludzie co to sie działo xd Nieeepookonani ! I tylu ludzi razem śpiewało "Kochaj mnie nieprzytomnie!". A więc proponuję Perfect również dorzucić do tej wesołej, klasycznej gromadki ;)

P.S.

To mój 900 post ! Balanga !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z wami wszystkimi, ale jeśli miałbym wybierać najlepsze raperskie kawałki to wybrałbym prawie wszystkie piosenki KaRRamBy. Ostatnio wydał nowy album zatytułowany 11. Obecnie słucham też świetnej piosenki Doniu podtytyłem Czarna Sobota.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech... szkoda, że teraz mało osób słucha klasyki tkj. Dżem, Perfect, Lombard i wielu innych wybitnych zespołów. Ja bym do tej listy dorzucił Republikę z Grzesiem Ciechowskim. Te teksty co on tworzył to naprawdę łapią za serducho i dają dużo do myślenia...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może kilku klasycznych wykonawców z I poł. lat 90tych (bo widzę, że nikt tematu nie podjął) - Ziyo, Varius Manx, Ciechowski solo (trzeba go przypominać?), Wilki,, Golden Life, Kowalska, Steczkowska (obie panie na początku kariery robiły COŚ), Janerka solo, Hey oczywiście... i to tak na początek.

Proszę o obiekcje/propozycje. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na razie słuchając polskich klasyków nie zagłębiam się dalej (wcześniej w sensie) niż lata 80-te, ale kiedyś na pewno wezmę się za starszych artystów :)

więc na pierwszym miejscu oczywiście Róże Europy - przede wszystkim (IMO) płyty Stańcie przed lustrami ("List do Gertrudy Burgund", "Dom w dolinie" i "Mamy dla was kamienie", te kawałki trzeba znać), i Radio młodych bandytów, no i "Jedwab" :D

poza tym Oddział Zamknięty, Kobranocka, Aya RL, Obywatel GC, Klaus Mittffoch, Bajm, De Mono, Maanam, stary Kombi (bez drugiego "i" na końcu :P) i to, co już wcześniej wymieniono :)

a z trochę innych klimatów - Daab. "Ogrodu serce" zna każdy, a "Fryzjer na plaży" ma (IMO) o wiele fajniejszą gwizdaną melodię, niż "Don't Worry, be happy" ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio zostałem wkręcony w dwa polskie zespoły, które natychmiast pokochałem, choć słyszałem tylko po kilka kawałków. Mówię o wspomnianym już SBB oraz o Exodus. Z pierwszego niesamowitym kawałkiem, który najlepiej wpadł mi w ucho jest Moja ziemio wysniona - Wish. Szczególnie zwróćcie uwagę na 5:50. Cudowna gitara...

Youtube Video ->Oryginalne wideo

Exodusa usłyszałem Ten Najpiękniejszy Dzień (LINK) 20 minute bardzo różnorodnego, harmonijnego grania.

Z innych klasyków polskiej muzyki cenię jeszcze Grechutę (szczególnie Ocalić od zapomnienia), Dżem (o matko! List do M. jest chyba najlepszą piosenką polską jaką słyszałem i jedną z najlepszych ever!), Stanisława Soykę (za cudowną płytę Neopositive i świetny Acoustic), Sztywny Pal Azji (za utwór Wieża radości, wieża samotności), Kult (choć przyznam, nie wszystko mi się podoba), Niemena, Zauchę i wielu innych.

Edit: Myślę, że do klasyki warto dodać zespół Raz Dwa Trzy. Naprawdę świetna muzyka i przegenialne teksty. A tym, którzy nie słuchali Dżemu polecam wydanie hitów w Złotej Kolekcji. Super kompilacja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uh ja generalnie bardzo lubię słuchać polskich klasycznych, czy wręcz legendarnych zespołów, a ostatni Kult w wersji bez prądu jeszcze tylko wzmocnił tą potrzebę. Także leci Aya RL, TSA, Budka Suflera (PRZED tym jak nagrali "Takie tango"), Wilki, Chłopcy z placu broni i co tylko. O Dżemie, Perfekcie, Lady Pank i reszcie nie wspominam bo tego normalnie słucham z dnia na dzień.

Zawsze uważałem, że nasza narodowa muzyka z tamtych lat i od tych zespołów jest więcej warta na tle innych, szczególnie dlatego, że zawsze była prawdziwa i miała jakieś znaczenie, a to że była świetna muzycznie to tylko "mały" dodatek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...