Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tony_Starks

Eminem

Polecane posty

Gość Altair1404

No i jest nowy singielek z Recvoery, co zwiastuje nam prawdopodobnie kolejny klip. 'Space Bound'. Ciekawi mnie strasznie co teraz Marshall zaprezentuje.

EDIT. Miałem kiedyś dylemat co powinienem obsadzić na pierwszym miejscu. The Eminem Show czy Encore. Teraz gdy poznałem dyskografie Eminema na wylot wydaje mi się, że ten dylemat był bezsensowny. Jednostronnie wygrywa TES. Przecież tam jest zbiór całkowitych klasyków, to za co najbardziej kochamy Marshalla. A chyba największe klejnoty tej płyy to 'Till I Collapse', 'Cleanin' Out My Closet' i 'Sing for the Moment'. Brakuje jeszcze tam 'Lose Yourself' i 'Like Toy Soldiers' i byłby moim zdaniem układ marzeń. Wszystkie najlepsze hity na jednym krążku. A doszedłem do takiego wniosku odświeżając sobie ostatnio całego Eminema w weekend. Nie m bata, to mój ulubiony wykonawca. IMO nikt nie jest w stanie się z nim równać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są tacy, którzy mogą się z nim równać, i nawet go wyprzedzić.

Co do "Space Bound"- to szykuje się ciekawy klip, z panią, która pewnie u większości forumowiczów FA, ekscytujących się Smugglerkami i kłócącymi się, czy piksele na medalionie Morrigan wpływają ma to, czy Dragon Age to crpg, drpg czy może wcaleniecrpg, wywołałaby rumieńce.

http://en.wikipedia.org/wiki/Sasha_Grey

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Altair1404

Wiem, że tacy są. Nie twierdzę że w historii rapu jest najlepszy, broń Boże. Twierdzę, że jest moim ulubionym artystą i (subiektywnie) dla mnie jest najlepszy, ponieważ jego wersy o życiu przemawiają do mnie jak żadne inne, a staram się jakoś ten rap ogarniać i poznawać twórczość innych wykonawców. I z tego, co udało mi się poznać do tej pory, to niestety, nikt nie zepchnie Eminema na drugie miejsce, za to niespodziewanie w na drugie wbił Game. Świetnie mi się gościa słucha, ma moc.

Eminem po prostu moim zdaniem ma najbardziej życiowe teksty.

Od czasu do czasu, czytuję Twój blog, tony. I to co napisałeś o Marshallu w podsumowaniu dekady, jest dobre. Świetnie określone. :P Ja bym do tego tylko dodał jeszcze, że muzyka Eminema jest dla mnie swoistym soundtrackiem życiowym. ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Altair1404

Ano, cóż poradzić. Jestem zbyt młody chyba żeby jarać się totalnym oldschoolem. Gdy Pac odchodził z tego świata miałem zaledwie 2 lata. Staram się nadrobić twórczość m.in. Biggie'go i Paca. A moje podejście do rapu jest takie, a nie inne, bo właśnie to, co teraz jest w mainstreamie kształtuje mój gust.

Mam w planach nadrobić też np. N.W.A czy Eazy-ego-E jako inspiratorów Game'a i ogólnie z czystej ciekawości, ale raczej bliżej mi do nowego (jakby nie było bardziej skomercjalizowanego i gorszego) rapu. Na samej twórczości Eminema można wykazać, że wraz z postępem komercji było gorzej, choć Recovery to duży wzrost w porównaniu do Relapse czy Encore.

EDIT. Troszkę prywaty. Wreszcie udało mi się wyscrobblować pierwszy, honorowy tysiączek Eminema na last.fm. :P Hurra. Tysięczną piosenką było 'White America'. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joł :wink: Ja mam pytania :

Czy Eminem kiedykolwiek grał w Polsce (podobno nas nie lubi ale to ploty jakieś pewnie)

Jeśli nie, to hipotetycznie czy jest możliwość że zagra ? Jak grał kiedyś już to to samo tylko czy ponownie ?

Zaczynam się ziomem jarać, mimo zakochania w PL rapsach. Jego nuty do mnie trafiają(był okres, że Sing for the moment leciało z tydzień non stop, jakbym o wszystkich nutach zapomniał). Teraz leci Lose yourself. Skilluję dzięki niemu mój angielski ponadto :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eminem nie miał jeszcze żadnego kocertu w Polsce. O tym, ze nas nie lubi to mi nawet nie przypominaj :ohmy: ( najgłupsza plotka jaką słyszałem... ). Zawsze jest możliwość, ze zagra dlatego bardzo w to wierzę. Jest gdzies w petycje.pl petycja o tym aby zorganizowano jego koncert, ale nic więcej. Mam nadzieje, ze zaspokoiłem twój głód pytań :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to ja też Polaków jako takich nie lubię, szczególnie patrząc na naszego prezydenta i premiera. Myślę, że Eminem jednak polityką, szczególnie polską się nie interesuje, i do Polaków nic nie ma. A nawet jeśli (ostr zawsze spoko), to gdyby jakiś polski klub złożył mu zadowalającą propozycję (szanse na to marne niestety), to myślę, że z powodów ideologicznych by nie odrzucił. Za bardzo się "sprzedał" :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby tylko nie miał koncertu zimą, bo się skończy jak u Game'a :P. W sumie to mógłby jeszcze zagrać w Stodole, chociaż ciekawe czy by zebrał komplet. Public Enemy ostatnio się nie udało ;) . Niestety to, że parę osób z forum o grach chciałoby zobaczyć Ema na żywo to nic nie zmieni... :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Altair1404

Eee, nie sądzę, żeby tylko ludzie z pewnego forum o grach chcieli go zobaczyć posłuchać na żywo. :P Więcej takich delikwentów jest. :P

A tak poza tym, to słyszał ktoś tego singla? To nie jest nielegalny przeciek, tylko, o ile dobrze zrozumiałem, jakiś zwiastun nowej płyty? Chyba od zeszłego tygodnia jest w necie. Czyżby Shady 2.0? Poza tym, świetny kawałek. Połączenie Marshalla i Slaughterhouse'a daje kopa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gimnazjalistki z plakatami Ema z Bravo zapełnią dowolny klub po brzegi i nabiją kiebzę, ale Em dostaje tyle pieniędzy z albumów, singli, etc. etc., że raczej nie odczuwa potrzeby przyjechania do postsowieckiego kraiku pośrodku Europy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Altair1404

Kurde, ten nowy wizerunek 'wkurzonego' Eminem pasuje mi dużo bardziej niż ten poprzedni, gdzie starał się pajacować. Teraz wydoroślał i robi kawałki właśnie takie jak '2.0 boys'. Ogólnie całe 'Recovery' w tym tonie jest świetne, przegrywa u mnie co prawda z 'TES', ale to klasyk w twórczości Eminema i wątpię, żeby cokolwiek dao radę go przepchnąć. :P Mam nadzieję, że Em utrzyma ten styl i będzie nadal łowił talenty, które potrząsną trochę sceną, jak to miało miejsce w przypadku 50-go (którego ostatnio nie trawię, może przez ten zamiar dissu na Dre or sth). Ogólnie moim zdaniem Em powrócił i mam nadzieję, że długo będzie się trzymał na tym poziomie, albo nawet wzrastał. :P

UPDATE. Dziś (12 kwietnia) światło dzienne ujrzał nowy, od dawna zapowiadany, mixtape D12- Return of the Dozen Vol. 2. Z tego co posłuchałem jest dość solidnie, ale to wszystko. Brakuje tam Eminema i Proofa. O ile brak tego drugiego jest uzasadniony, o tyle pierwszy nie wiadomo dlaczego się nie pojawił. A szkoda, może obraz całości byłby lepszy. Ale chyba Bizzie mówił, że Marshall pojawi się już na nowym (o którym nic, poza tym że będzie, nie wiadomo) LP grupy. Czekam. A tymczasem polecam się zapoznać z tym mixtape'em i wyrobić sobie własną opinie.

Zwłaszcza, że D-Twizzy sprzedaje go po 1$. :P

PS. Jeśli starczy chęci i czasu (ACB nie wybiera^^) to może w weekend przysiądę i stworzę temat o danej grupie. Bo pisanie w temacie o Eminemie troszkę mija się z celem. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Altair1404

Oo. To już druga jego płyta po The Eminem Show. :D Widzę, że wielu ludzi podziela moje zdanie. Albo może to ja podzielam zdanie wielu ludzi? Who knows. :P

Cieszą sukcesy ulubionego artysty, oj cieszą. :D

Dziś wyszedł singiel nowej EPki Eminema i Royce'a, zatytułowany Fast Lane. Polecam posłuchać, kolejna miazga w wykonaniu duety. Nie mogę się już doczekać tego wydawnictwa.

I mam też pytanie co do Bad Meets Evil. Czy duet ten wydał wcześniej jakąś płytę/EPkę? Bardzo mnie to ciekawi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Altair1404

Hmmm, a grupa oprócz tego nie wydała nic poza singlem Nuttin' to Do? Wynalazłem taki mixtape: Bad Meets Evil (Scary Music), który wydaje się zawierać wszystkie dotychczasowe kawałki duetu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Altair1404

Wiem o nim. Fajny jest, jednak poprzednie singiel Bad Meets Evil (Fast Lane) był lepszy. Choć tamten też nie jest zły, a Marshalla czuć Shady'm znowu. Nie mogę się tej EPki doczekać. Sądzę, że utrzymają tradycję i nie stworzą nadal słabego tracka. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w ogóle to wiadomo kiedy ta EP`ka ma się ukazać? Tracklista jest już znana a jakoś nigdzie nie natchnąłem się na datę premiery tego krążka.

Tracklista( tak dla wydłużnia tego posta ;))

1. Welcome 2 Hell (Produced by Havoc)

2. Fastlane (Produced by Supa Dups)

3. The Reunion (Produced by Sid Roams)

4. Above the Law (Produced by Mr. Porter)

5. I'm On Everything Feat. Mike Epps (Produced by Mr. Porter)

6. A Kiss (Produced by Bangladesh)

7. Lighters Feat. Bruno Mars (Produced by Eminem, The SmeeZingtons & Battle Roy)

8. Take from Me (Produced by Mr. Porter)

9. Loud Noises Feat. Slaughterhouse (Produced by Mr. Porter)

Ogólnie poprzedni singiel (Fast Lane) jakoś bardziej mi przypadł do gustu. Mimo, że amerykański rap to dla mnie czarna magia i pojęcie o nim mam znikome, to czekam na tę produkcje. Trafiłem na singla sprawdzając samego Eminema ( dopiero poznaje twórczość tego rapera w całości, przesłuchując całościowo jego płyty) i muszę przyznać, że za dużo czasu zmarnowałem na polski rap ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Altair1404

No, mamy kolejny singielek z Hell: The Sequel. O Fast Lane nie pisałem wcześniej, bo był standardowy dal tego duetu. Ale ten jest całkowicie inny i rozmija się z konwencją Bad Meets Evil.

Otóż pamiętacie info, że na EPce pojawi się Bruno Mars? Tak? No to macie ten utwór przed sobą. I już po internecie szaleje hejting, że kawałek dla kobiet i pe... [homoseksualistów] etc... Przypomina to psioczenie na Love the Way You Lie. A kawałek naprawdę zacny. Refren pięknie wykonany, klimat taki spokojny i ogółem przyjemnie się słucha. Nie mam nic do zarzucenia. I nadal nie zostałem wyprowadzony z twierdzenia, że Bad Meets Evil nie robi słabych rzeczy. Nie mogę się doczekać 14 czerwca. Choć to tylko 9 kawałków, to narobią masę szumu, I think. A co wy o tym tracku sądzicie? Czy wers Eminema 'I had dream, I was king/ I woke up- still king.' jest prawdziwy nadal? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet fajnie sie tego slucha, "lekki" w odbiorze taki jest.

Co do Bruno Marsa to szczerze mowiac, chlopaka nigdy nie slyszalem, (albo slyszalem, tylko nie wiedzialem kto to :)) ale refren tutaj fajnie zaspiewal.

Ale i tak moim ulubionym singlem z tej EP'ki pozostaje Fast Lane :)

A co do Love the Way You Lie, to tez z poczatku troche psioczylem, ale nie wyrazalem tego publicznie nigdzie, raczej. W koncu weszlo po kilku przesluchaniach. Tu jakos problemow nie mialem, a raz to tylko przesluchalem :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...