Olympus Actionus - gdzie diabeł mówi "kartę poproszę"

[Tyt0k]

Jeżeli komuś nie chcę się startować, lub nie chcę brać udziału w rywalizacji, to może być pilotem Pomocy Medycznej. Wszyscy chętni niech napiszą tutaj, a ja ewentualnie będę rekrutował.

[Shaker]

Można jechać w dwa samochody? Bo u mnie jeden ma Dante drugi, jego Heros...

[MarkosBoss]

@Alexiej

Cóż... Weź sobie ten zielony kolor; widzę, że masz taki sam jak James.; poza tym "podobno" byłeś pierwszy... Ja wezmę ten.

Ja i Alexiej używamy innych kolorków, chodź podobnych, u mnie to jest 008000, a u Alexieja 2E8B57 Taki mały szczegół

Eee tam. Wielka różnica.

No i tak jak powiedział behemort jestem wraz z nim w teamie "Czuciowców".

Jakby co, to zapraszamy.

Mnie byłoby nawet bardzo na rękę, gdyby ktoś się przyłączył.

@down

Wolałbym, żeby to Dante jechał z nami jak już. Ale tak właściwie to mówiąc "ktoś" miałem na myśli bóstwo.

[Shaker]

Mnie byłoby nawet bardzo na rękę, gdyby ktoś się przyłączył.

Możesz jechać z Dante Będzie drużyna 3 osobowa

[Aiden]

Można jechać w dwa samochody?

Można. Ba, to jest nawet zalecane. Nawet mi się Soap na GG skarżył, że wszyscy wzięli po jednym pojeździe, a lepiej by było gdyby mieli po kilka W końcu do dyspozycji macie 10 osób, da się to wykorzystać. Aha, uważaj z tymi swoim resorakami, White Base nadchodzi (bez Gundama ).

[Gzyms]

Tytok... ja wylądowałem tuż obok ciebie, a możesz wierzyć, że na planecie ze szkła znacznie się pobudzę i przydam...

Wystarczy, że przygarniesz mnie na jakiś czas, dopóki nie odzyskam odpowiedniej postaci

[Xysiu]

Jakby co: Ja (jak już się pewnie domyśliliście) nie biorę udziału w queście. Jakoś nie mogłem się wczuć. Tak więc moja postać jest w swojej siedzibie na Osiedlu.

Aha: I życzę Wam powodzenia w queście!

[Cygnus]

Już miałem coś napisać, ale... no cóż... nie mogłem... bo wiecie... dziś... Nie lubiłem prezydenta, nie ukrywam. Ale szkoda gościa. I p. Marii, Gosia, Jurka Szmajdzińskiego, pana Kaczorowskiego... Nic nie będzie tak jak dawniej...

[Shaker]

Świat chyli się końcowi, bo przeliczę ile to już zdarzeń złych było w czasie, gdy żyję:

- zamach na papieża, śmierć papieża

- WTC

- zamach na szkołę w Afganistanie lub Iranie( rozgłaśniali to w mediach)

- katastrofy samolotów np. francuskiego ostatnio, gdzie przeżyła jedna dziewczynka, teraz śmierć prezydenta polski

- najstraszliwsze ostatnio huragany np.Katrina itd.

Wymieniać dalej?

@down

Żyję dopiero 17 lat...a wszystko w okół zaczyna głosić teorie na temat końca świata itd. Za dużo tego...

[Cygnus]

Papieże umierali, samoloty się rozbijały, szkoły były celem ataków terrorystów, huragany były wcześniej... Nic się nie dzieje... :|

[MacTavish]

Mogę przełożyć kontynuację na jutro, jeżeli potrzebujecie trochę... czasu.

I nie spamujmy tu o tym. Co się stało, to się nie odstanie... Niestety.

E-świeczka też nie pomoże, ale pokaże, że mi zależało... [*]

;/

[behemort]

Niechaj kontynuacja będzie jutro.

Proszę o to.

[Tyt0k]

Popieram. W ogóle nic już tu nie piszmy. Zróbmy sobie dzień ciszy...

Ty chyba powinna być e-świeczka?

Niech będzie

[*]

[MacTavish]

To co, kontynuujemy?

(gah, żeby to się musiało zdarzyć *teraz*, kiedy ja wreszcie miałem okazję poprowadzić questa... )

Weźcie się w garść! Polska nie z takich akcji wychodziła.

Ze względu na Golomana zrobię to jutro

Otrzyjcie łzy, płacz nic nie zmieni. Poza tym nikt tu nie zaglądał dziś, może po szkole tak odruchowo ktoś wbije na z&z ;]

[Cruadin]

A co mamy pisać? Ci, co biorą udział w wyścigu już skonstruowali pojazdy, ustawili się na starcie i czekają na rozpoczęcie.

[Syskol]

Zrób to jutro.

Nikt dzisiaj i tak tu nie zagląda bo nagle wszyscy zrobili się bardzo czuli i chcą pokazać jak to przeżywają.

Zresztą widzisz co się dzieje na blogach i po wczorajszych wypowiedziach jestem zdziwiony,że nikt nie wpadł na idiotyczny pomysł typu zróbmy tydzień przerwy z powodu żałoby narodowej.

Zresztą to twoja sprawa mi się nie śpieszy, chcesz to rób to dzisiaj,a jak nie to jutro po szkole.

[Shaker]

Wiesz niedziela jest takim dziwnym dniem, gdzie akurat moja matka wzbrania mi dostępu do komputera, więc będę miał pewne problemy, jeśli rozpoczniesz dziś ale dobra...

[Goloman]

Ja proponuję dzisiaj. Rozumiem, żałoba jest, ale to nie znaczy, że życie ma zamierać. Poza tym, jutro będę miał mało czasu, jak zawsze w poniedziałki. Zacznijmy teraz, kolejny etap na przykład w środę, żeby każdy zdążył coś napisać, i jakoś to będzie...

[behemort]

Również proponuję, aby zacząć dzisiaj. Jutro w szkole mnie przetrzymują od 7:45 do 19:15

A, Syskolu, nie stałem się nagle taki czuły, nie robię tego na pokaz i nie zależy mi, aby wszędzie w internecie to rozgłaszać...

Jeśli już/Jakby co.

[Tyt0k]

Ja popieram, żeby zacząć dzisiaj, bo będzie kolejny dzień zastoju.

Poza tym podpisuję się pod wypowiedzią Behemorta w stronę Syskola.

[Syskol]

Matrix mój drogi kolego

Jest sprawa chcę dokończyć to co zacząłem z Cygnusem i czy mógłbym dołączyć najpóźniej we wtorek o godzinie 6:45 gdy wstanę do szkoły? Mam nadzieję,że jutro do wieczora już będę gotowy.

Można uznać,że tłukłem się gdzieś z tyłu stawki,a rozmowa z Cygnusem odbywała się przed wyścigiem

[MacTavish]

Ominie cię cały pierwszy etap, ale wydaje mi się, że zdążysz, zanim przelecimy przez tunel czasoprzestrzenny.

But don't try my patience...

@ Aiden

fakt -_-

[Aiden]

Uwaga do ostatniego postu MacTavisha. Mianowicie to co mówi i robi Bajcurus jest trochę nie na miejscu, ja właśnie z tej fabryki wylatuję i klucz mam w ręku, on swój w łapach

[behemort]

MacTavish, mógłbyś dać odpisać Markosowi i dać mu uratować mój pojazd zanim rozpoczniesz ostateczną rozwałkę...

[MacTavish]

Ależ nikt ci nie broni jakoś zażegnać zagrożenie. Mozesz ogarnąć burzę, wyłączyć lasery, rozwalić je kamieniem, nie wiem. Daję wam całkowitą swobodę, równie dobrze możesz utworzyć planetę z czegośtam innego, albo zmienić szkło w ser

Twoja postać jest bogiem, niech użyje mocy. Altair nie miał mocy bo jest tylko herosem, więc ma pecha ;]

Creana uratuję, bo jego los zależy od Seleny, i nie mam zamiaru nim manipulować w ten sposób.

Ja prowadzę questy oldschoolowe, gdzie questa prowadzi *każdy* po części. razem opisujemy wydarzenia.

przypominam sobie raz questa prowadzonego w pierwszym OA -

wylecieliśmy na misję eskortową, zaatakowały nas myśliwce. zrobiła się dziura czasoprzestrzenna i wywaliło nas do innej galaktyki. musieliśmy osiąść na wygasłej komecie, i przerobiliśmy ją na statek. wylądowaliśmy na planecie Ziemi. tam biesiadowaliśmy u Baracka, a Aquos znalazł magiczny kamień i zaatakował świat pianą, zatruł syskola, i... wywaliło nas do polski w czasach potopu... zabiliśmy Karola Gustawa... i.. i potem Kserksesa... xD...

Wymienialiśmy się razem pomysłami, i wszyscy kształtowaliśmy ten świat. bez któegokolwiek z graczy ten stary quest nie byłby tak superowy ;q

prwoadźmy questy razem. jak kto ma pomysł na 5-ty etap wyścigu, niech go wdroży. kto inny coś doda, potem jeszcze coś, i to się rozrośnie tak jak quest powyżej ;]