Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Tropico (1, 2)

Polecane posty

Gość Venasque

ja gralem tylko w demko z milosci do 1 bo to byla naprawde swietna gra :!: :!: :!: :D i - co jest najsmieszniejsze, choc grafa jest taka sama jak w pierwowzorze to 2 mi przycina :evil: nie mam dobrego sprzetu, ok, ale skoro 1 mi smigala to uwazam to za jedno wielkie OSZUSTWO. Nie chcialo im sie popracowac nad kodem i potrzebuje cos ok. 1 GHz !!!!!! To jakies chore jest........... :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Hermiona Granger

Dla mnie Tropico to kolejna nudna strategia pez pomysłu.Trochę pograłam ale nie za dużo szybko mi się znudziła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - ja też znam Tropico tylko z pierwszej części. Niech mi ktoś powie - czy druga jest lepsza? W jedynkę grało mi się całkiem przyjemnie, nie powiem. Choć nie zagrywałem się tak, jak przy RollerCoaster Tycoonie (pierwszym + dodatki!), to jednak był to fajny tytuł. Lepszy w moim odczuciu od SimCity. No i pytanie - jeśli tak sądzę, to Tropico 2 mi się spodoba? Warto kupić?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, w demo zagrałem... i grę też zamierzam kupić. Będzie akurat na odstresowanie się i odprężenie z książką pod ręką.

Najprościej mówiąc, stare, dobre Tropico w nowej oprawie z paroma urozmaiceniami. Przede wszystkim z możliwością tworzenia własnego El Presidente nie tylko pod względem statystyk jak w pierwowzorze, ale także w kwestii wyglądu. No i możliwość przespacerowania się po wyspie... i poganiania robotników na budowie. :] Koniec z siedzeniem cały dzień w klimatyzowanym biurze w pałacu prezydenckim.

Tylko te frachtowce rzadko przypływają, więc trzeba z pieniędzmi uważać...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jedynkę pogrywałem dosyć sporo i mam z tego okresu same pozytywne wspomnienia. Szczególnie należy wyróżnić fenomenalną muzykę! Dwójka w postaci 'Zatoki Piratów' nie trafiła w moje ręce. Wielkimi krokami zbliża się trzecia odsłona. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Mimo wszystko jest powód do odświeżenia prequeli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również dość dużo pogrywałem w jedynke z dodatkiem od czasu zakupu stąd http://www.3kropki.pl/p/0/tropico_antologia.php cały zestaw z drugą częścią w niezłej cenie jest. Dwójka nie była już tak rewelacyjna, ale wciąż trzymała przed monitorem. Z tego co widziałem 3 część zapowiada się dość innowacyjnie, więc chyba będzie warto poświęcić jeszcze pare złotych na relaks.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej obawiam się przesiadki w pełne 3D, co w przypadku wszelakich strategii jest u mnie już standardowym zmartwieniem. Nie ma to jak klasyczne 2D i nieskrępowana, intuicyjna rozgrywka. Z sentymentu do jedynki nie przekreślam najnowszej odsłony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej obawiam się przesiadki w pełne 3D, co w przypadku wszelakich strategii jest u mnie już standardowym zmartwieniem. Nie ma to jak klasyczne 2D i nieskrępowana, intuicyjna rozgrywka. Z sentymentu do jedynki nie przekreślam najnowszej odsłony.

Twoje obawy są podyktowane konfigiem własnego kompa? Czy po prostu 3D się Tobie nie podoba?

Grałem w demko trójki. Jak dla mnie to twórcom najnowszego Tropico, 3d wyszło nad wyraz udanie.

Całość prezentuje się bardzo ładnie, szczegóły są dopracowane, począwszy od ulic po dachy budynków. Nie ma żadnych bugów, krzaków i innych kwiatków. Świetnie wygląda woda, szczególnie ta rozbijająca się o skaliste wybrzeże wysepki. Generalnie "Tropico 3", graficznie, kojarzy mi się z "The Movies" a wiadomo, że od trony wizualno-technicznej ta gra była akurat udana.

Nie pamiętam czy to było w "jedynce" ale "trójka" daje nam możliwość stworzenia własnej postaci; coś jak w Simsach (wygląd zewnętrzny - broda, wąsy, fryzura, ubranko) i w dowolnym RPG'u - cechy charakteru wraz z nagrodami/karami za owe, np. +10 do stosunków z USA czy -15 do stosunków z Kościołem :) Fajna sprawa. Są oczywiście personalne "gotowce" do wyboru, w tym sam Fidel czy Ernesto Che Guevara.

Nie należy również zapominać o bardzo klimatycznej, latynoskiej muzyczce :) Jak nie przepadam za tym gatunkiem, tak w tej grze jest ona, bez wątpienia, fundamentem całego klimatu i przyjemnie wpada w ucho.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje obawy nie są związane z konfigiem. Rozchodzi się tylko i wyłącznie o intuicyjność rozgrywki, na którą składa się między innymi praca kamery.

Możliwość wykreowania własnego el presidente i późniejsze przechadzki po naszym imperium to jeden z elementów, który najbardziej mnie interesuje. W jedynce muzyka kreowała niepowtarzalny klimat, co w połączeniu z sielankową, karaibską grafiką tworzyło obraz świetnej gry. Zachęcony pozytywnymi opiniami graczy po kontakcie z demo wersją na pewno sięgnę po tę pozycję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'Good morning el presidente!'

Jestem wielkim fanem gier, które robią sobie jaja z różnych rzeczy. Tropico właśnie do nich należy. Już sam system tworzenia postaci jest genialny (w misji w demku mój prezydent nazywał się Captain Jack, miał piracki kapelusz, wdzianko i fajkę na dodatek ;) ). Co do samej rozgrywki - gra jest przyjemnie nieskomplikowana. System zaspokajania potrzeb mieszkańców, oraz sympatii ze strony różnych ugrupowań jest logicznie pomyślany i łatwy do opanowania. Wszystkim, którzy lubią Tycoony/SimCity polecam :thumbsup:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech... człowiek lubi Steama, ale Steam człowieka niespecjalnie.

Dzisiaj miała być (po którymś z kolei obsunięciu) premiera Tropico 3 w Steamie. Oczywiście w sklepach jest już od końca października, ale jako osoba z alergią na polonizacje, choćby i kinowe, postanowiłem wytrzymać i kupić przez Steam, choć wyszło sporo drożej. Nawet się na preorder porwałem.

Aż tu przychodzi dzień dzisiejszy... 18, nic. 19, nic. 19:30, premiera przesunięta na północ. 24, premiera przesunięta na... 13 listopada.

Niezły się bur... bałagan zrobił na forach. Ludzie od razu zaczęli żądać wyjaśnień, potem zwrotów pieniędzy, odwołania preorderów, zaczęli deklarować, że grę spiracą i tak dalej. Druga strona nie pomagała, bo Steam zrzuca winę na Kalypso, Kalypso zaś twierdzi, że to wina Steama.

A człowiek czeka na możliwość zawładnięcia tropikalnym rajem i go krew zalewa.

Piracić gry nie będę, pewne standardy trzeba trzymać, ale przez to wszystko moje zaufanie do Steama nieco podupadło. Znowu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza część Tropico, była bardzo dobra, druga część i przeniesienie do czasów "pirackich" niestety niezbyt dobrze wpłynęło na grę :/

Zaś w trzecią część jeszcze nie miałem okazji pogrywać, ale mam nadzieję, że kontynuuje dobre tradycje "jedynki".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gierka bardzo fajna. Grafika piekna. Przyjazda dla oka, dopracowana. Ja tam nie mam o co narzekac, bo sam nie umiem sie oderwac od kampanii ;p Muzyke zmienili, chociaz z jedynki pare utworkow mogliby tez tutaj dac bo byly kapitalne. No nic. Ide budowac moje Tropico...;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...