Pazury!

[Yennefer]

No, laseczki, pochwalcie się swoimi łapkami i stópkami - obgryzacie pazurki u jednych albo drugich? Malujecie? Piłujecie? Naklejacie tipsy, a na tipsy brokacik, kwiatuszki, kuleczki i inne durnostojki? Macie akrylowe, twarde niczym cement gluty imitacje płytek? Biegacie co trzeci dzień do manikiurzystki? Napiszcie, jeśli dajecie radę trafiać w klawisze z sześciocalowymi łopatami, najmodniejszymi w tym sezonie!

[Kittie]

Tipsy w górę!

[Zuzia]

Oczywiście, że mam zadbane paznokcie. Wizyta u manicurzystki to podstawa. A tipsów nie noszę. Tipsy to straszna wiocha. Paznokcie najlepiej wyglądają ładnie pomalowane lakierem. Do tej pory używałam Rimmel, ale ostatnio na urodziny dostałam od mamy Dir Vernis - Candy Pink i jest super.

[niziołka]

Kobiecość powinna być nie tylko zaletą kobiety, ale nie powinna być także dla niej zagrożeniem.

To znaczy - jak paznokcie to tylko takie, które prawie kwalifikują się pod podpunkt dotyczący noszenia ostrych przedmiotów <w D&D - naturalna broń: pazury>

[Aurelia]

O tak, długie paznokcie to podstawa. Można nimi straszyć chłopaków, a i czasem któregoś drapnąć. Dbam o paznokcie, ale nie maluję ich tak, żeby było je widać z odległości pół kilometra.

[HermionaG]

A ja nie lubie długich bo łatwo się łamią i trudniej dbać i w ogóle, więc przycinam i piłuje żeby były łądne ale nie długie