Red Dead (seria)

[Alexkaktus]

Raczej tak szybko nie spadnie. Gra okazała się dobra i tyle. Cena poszła w górę, bo i sprzedaż była dobra .

[AkodoRyu]

Akurat cena poszła w górę, bo gier brakowało, ale widzę, że ultima ma za 199, czyli w sumie normalna cena (chociaż czas oczekiwania 7-14 dni, więc też na stanie nie mają)

[thaven]

Ah, jak to dobrze że ja swój egzemplarz zamówiłem przed premierą - dzięki temu nie dość, ze miałem taniej, to jeszcze bez żadnego problemu z dostawą. I z podłą satysfakcją patrzałem, jak innych skręca, bo nie mogą nabyć RDR.

A co do samej gry. No cóż, jest dobra. Ale jak dla mnie to gra na jakieś 75% (z tym że ja mam skalibrowaną skale ocen w której gry w które mam ochotę grać zaczynają się od 50%, a nie 70, jak to się powszechnie przyjęło.)

Klimat jest fajny, ale jakoś zaganianie bydła, polowanie czy dłuuuugie jazdy na koniu nie urzekły mnie. Masa jest irytujących mechanizmów i rozwiązań, a także bugów.

Generalnie chyba największa wada tej gry to zabieranie graczowi czasu w miejscach, gdzie mogła tego nie robić - nieprzerywalne, długie animacje skórowania zwierząt, czy grabienia zwłok, takież fall-offy podczas wszelakich minigierek, czy w końcu ta monotonna i obowiązkowa parominutowa jazda na koniu podczas więkrzości misji. Która to misja oczywiście skończy się na drugim końcu mapy i znowu trzeba będzie zachrzaniać pół godizny na koniu, albo uruchamiać szybką podróż, która bez tego całego rozbijania obozowiska i fall-offów byłaby szybsza .

[Black Shadow]

Jedna z najbardziej ostatnio rozchwytywanych gier wreszcie doczeka się DLC Darmowego trzeba dodać.

http://www.cdaction.pl/news/13220

Wygląda świetnie. Nie dość, że za darmo to jeszcze zapewne dostarczy sporo godzin zabawy Szkoda tylko, że ma sześć a nie więcej misji, ale właściciele swoich kopii powinni być zadowoleni. A dla mnie to kolejny dowód na to, że silnik Rockstara nadal wygląda świetnie a tryb coop jest jednym z najlepszych w rozgrywce multi ^^

[TheKapuch]

Jedna z najlepszych gier w moim życiu, watra czekania 2 tygodni realizacji zamówienia . I wreszcie można odetchnąć od tej parodii świata serwowanej przez Rockstara w GTA. 10/10 choć z wieloma bugami. Multi też przednie, tylko mam mały problem. Gram na PS3, zazwyczaj 19-22 i zawsze trudno mi znaleźć jakiś serwer z przynajmniej jednym graczem. Po prostu jest ich mało, czy może coś jest innego źle?

Edytowano Lipiec 1, 2010 przez TheKapuch

[Yaper]

Gra rzeczywiście jest wyjątkowa, ale na 10/10 IMO nie zasługuje. Taka ocena należy się grom idealnym pod każdym względem, stanowiącym milowy krok naprzód w swoim gatunku, a tego o RDR niestety nie można powiedzieć. Moja subiektywna ocena to 9+/10 - jest to i tak wysoka nota i hołd dla Rockstara za świetną grę nie-GTA, ze wszystkim co najlepsze z gameplay'ów serii Grand Theft Auto (do tego dopieszczonym, chociażby checkpointy przy misjach i autocelowanie - brawa za te ficzery tak usprawniające czerpanie funa z rozgrywki!), zaadaptowanym w środowisku Dzikiego Zachodu, z świetną fabułą, zapadającymi w pamięć postaciami.

Gra poza wspomnianym genialnym wątkiem fabularnym oferuje multum wyzwań pobocznych, związanych z achievementami. To kolejne godziny rozgrywki! Wisienką na torcie jest multi, którego przetestować jeszcze nie byłem w stanie (trzeba w końcu kupić do tego X360 router, dzieci neo tak już mają ), ale zapewne trzyma poziom i daje kolejne acziki!

Minusy?

--- Nieco przestarzała grafika, chociaż obecna generacja konsol przy tak rozbudowanym świecie mogłaby mieć spore problemy z znaczącym krokiem naprzód w tej kwestii.

--- Za mało muzyki. Owszem, ta wpleciona w grę jest świetna, ale mimo wszystko czuję niedosyt. Mogli chociażby zaimplementować w opcjach możliwość jej modyfikacji podczas grania.

--- Świat gry mógłby jeszcze bardziej 'żyć'. Owszem, to co dostajemy jest ok, ale jeśli chcemy dać grze 10/10, to chciałbym więcej interakcji z NPC-ami, nawet po zakończeniu misji z nimi związanymi. Wtedy owe postaci znikają ze świata gry, a mogłyby chociażby beztrosko wykonywać rutynowe czynności w miejscach swojego bytu.

Znalazłoby się tego więcej, ale nie chcę się czepiać tej świetnej gry na siłę. W końcu moje 9+/10 mówi już samo za siebie o jakości tej gry. Posiadaczom X360 bądź PS3 szczerze polecam zakup, bo warto! Sam ukończyłem już główny wątek i na moich ustach można było zobaczyć szczere WOW (końcówka miażdzy, to trzeba samemu doświadczyć). Na koncie dopiero niecałe 90% przejścia gry, także do pełej setki i srogiego aczika jeszcze trochę pozostało, a na liczniku już prawie 40 godzin przegranych, co przy nowych produkcjach jest wynikiem więcej niż dobrym i powodem, dla którego warto wysułpać te niespełna 200 złotych.

[SylvanWielki]

Nie ma gier idealnych pod każdym względem. Gdybyśmy tak chcieli dane gry oceniać, to żadna by 10/10 nie dostała. W SC doczepiono by się do profili, w Bs, że multi nie ma.

SMG2 obecnie jest trzecią najwyżej ocenianą grą w historii. Też można by nie dać maksymalnej noty z tytułu "raczej typowy sequel".

Wracając do RDR, gra mnie osobiście zachwyca. Potrafi zaskoczyć. Milo zaskoczyć. Również bohater, jest jednym z ciekawszych, jacy ostatnio się pojawili w grach.

No i ta przecudna animacja rodem z GTA IV....

[radd91]

Hey, mam zamiar kupić X360 i red dead redemption. Mam pytanie czy:

1. Są napisy? (wiem, że nie ma polskiej wersji ale czy w ogóle są napisy - nie rozumiem dobrze anglika ze słuchu;\ )

2. Słyszałem, że są bugi, to istnieje jakiś path? Czy u nas (w polsce) można korzystać z xbox live (bo domyślam się że tam znajdę pathe)

To wszystko, proszę o pomoc i pozdrawiam:)

[Black Shadow]

To ja słówko o tych bugach... Nie jest to nic poważnego co psuło by zabawę z rozgrywki A jak słyszałem to R* szybko wzięło się za drobne łatki... chyba, bo nie mogę potwierdzić, bo sam gry nie mam. Jeszcze z innej beczki to zapowiedziano cztery, nowe DLC, z których ostatnie brzmi ciekawie... Zombie na Dzikim Zachodzie? Coś widzę, że ostatnio wchodzi moda na wyrzynanie truposzy w różnych klimatach. Na razie jednak widać, że autorzy idą w ulepszanie multi... a ja czekam na zapowiedź PCtową ^^

[Yaper]

DLC ciekawie się zapowiadają, aczkolwiek cena ok. 30 zł na każdy już potrafi odstraszyć. Za tych kilka drobnych ficzerów raczej podziękuje. Liczę, że wzorem Episodes From Liberty City doczekamy się kontynuacji Red Deada,

zresztą dalsze losy Jacka, aż proszą się o grę temu poświęconą. W końcu zabija byłego federalnego, a to tylko furtka do dalszych wydarzeń...

W odpowiedzi na przedostatni post:

1) Tak, są napisy i dzięki temu można co nieco zrozumieć, aczkolwiek szkoda, że gry Rockstara nie są polonizowane

2) Podczas mojej dotychczasowej rozgrywki nie dopatrzyłem się żadnych bugów, które utrudniały mi granie. Jeśli mam być drobiazgowy to miałem jeden jedyny bug (jak na 40 godzin grania to nieźle, prawda?) w postaci bujającego się konia

PS: Wersja PC kiedyś w końcu powstanie... strzelam, że na wiosnę 2011.

[radd91]

Dzięki za odpowiedź. Aczkolwiek może przez samego rockstara nie są polonizowane ale przecież spolszczenia już były chociażby do GTA SA, a nawet GTA IV wyszło do razu po polsku o ile się nie mylę. Wiadomo, że tylko napisy ale mi to w zupełności wystarczy

[Sandro]

Przeszedłem Red Dead Redemption, i z zaskoczeniem stwierdzam, że mimo wszystko GTA4 było lepsze. Jest to po części wina świata - na dzikim zachodzie nie można przecież było zapodać tyle rzeczy do robienia, co w przygodach Niko. Fabuła również na korzyść GTA - w RDR właściwie tylko końcówka niszczyła, poza tym była tam masa nudnych, niewyróżniających się postaci, które zapominało się zaraz po skończeniu wątku fabularnego. Kto? Taki Seth, czy, powiedzmy Landon Ricketts. Nie powiem, w GTA też zdarzały się nieciekawe postacie - ten gość w szpitalu, Phil Bell, czy Elizabeta Torres. Nie powiem, Westa Dickensa zapamiętam na długo, ale przy takim Little Jacobie się chowa

Gra mi się bardzo podobała, minigry niszczyły te z GTA (poker ROX), bardzo fajny też motyw z polowaniem, na którym można było zarobić sporo kasy. Ale bardzo mnie rozczarowała łatwość wbicia 100% - w GTA sobie darowałem przez gołębie, tu też nie wbiję, bo... za łatwe

Ogólnie polecam wszystkim, po Uncharted 2 i GTA4 najlepsza gra obecnej generacji (oceniam tylko te dostępne na PS3).

[Yaper]

Aczkolwiek może przez samego rockstara nie są polonizowane ale przecież spolszczenia już były chociażby do GTA SA, a nawet GTA IV wyszło do razu po polsku o ile się nie mylę. Wiadomo, że tylko napisy ale mi to w zupełności wystarczy

O ile się nie mylę to grupka zapaleńców spolszczyła GTA4 na X360, ale taka kopia jest hmm nielegalna... Na konsolę nigdy nie doczekamy się legalnego RDR po polsku. Wersja piracka pojawi się pewnie za parę miesięcy jak fani gry zbiorą się w kupę i pogrzebią w kodzie. <--- Taka ciekawostka, bez jakiejkolwiek zachęty do piracenia. Co innego wersja PC - jeśli kiedykolwiek RDR pojawi się na blaszakach to amatorskie spolszczenia wyrosną jak grzyby po deszczu - to pewne.

---

@Sandro:

Mi tam postacie w RDR przypadły bardzo do gustu i nie są one wcale miałkie, do zapomnienia. Wspomniany przez Ciebie West Dickens to skurczybyk jakich było pełno w tamtych czasach. Trudno go nie polubić i z uśmieszkiem obserwować jego metody na drodze do wzbogacenia się - klasyk! Seth również wprowadza sporą dawkę komizmu z tym jego 'gollumowskim' zachowaniem, tekstami o nie myciu się (sic!) itd. - postać jak najbardziej na plus. Reszta również daję radę, a w szczególności zakochana w Johnie Bonnie McFarlane, Abraham Reyes - rewolucjonista w dobrej wierze, aczkolwiek jego postępowanie w kobietami moje budzić wątpliwości (Laura -> Luisa rządzi, zresztą marnie skończyło się oddanie tejże sympatycznej Meksykanki). Generalnie cały świat wykreowany przez Rockstara daje radę i wszystko zdaje się być na swoim miejscu. W tej sferze nie mam jakichkolwiek zastrzeżeń.

Co do porównania w GTA 4, niestety nie mogę tego uczynić, bo w GTA4 najzwyczajniej w świecie nie grałem. Sandbox w mieście zawsze będzie atrakcyjniejszy dla gracza niż bezdroża Dzikiego Zachodu. Owszem, momentami czuć znużenie w przemierzaniu tych pustkowi, aczkolwiek należy pochwalić pocztówkowe krajobrazy, zróżnicowanie fauny, flory, okresowe eventy generowane przez grę - wszystko to zapewnia spory fun na kilkanaście godzin grania.

[LeboLebo]

Ja przeszedłem dopiero pierwszy chapter, ale muszę stwierdzić że ta gra miażdży. Czym? Właściwie wszystkim. Rozgrywką, zróżnicowaniem, grafiką, udźwiękowieniem, dialogami, fabułą i ciekawymi postaciami. Pod tym względem jest godnym następcą serii GTA. Ale na 10/10 nie zasługuje. Dlaczego? Sam nie wiem, po prostu nie jest tak idealna, chociaż konkretnych błędów ciężko mi się doszukać. W każdym razie polecam każdemu kto ma konsolę i jeszcze nie kupił tej gry, chociaż takich osób powinno być mało.

[bleub]

Gra całkiem przyjemna, ale bez rewelacji. Miałem okazję testować w sklepie. Niestety, na razie dla mnie za droga, może Mikołaj się postara , tym bardziej, że nie przypadła mi do gustu tak jak np. GTA IV.

[CormaC]

Gra całkiem przyjemna, ale bez rewelacji. Miałem okazję testować w sklepie.

No to sobie potestowaaaaaałeś. Mi przejście tej gry (na 89,4%) zajęło 34 godziny, więc uwierz, że testy w sklepie nie były wiarygodne, bo mogłes co najwyżej ocenić grafikę.

[bleub]

Grałem ok. pół godziny, a drugie tyle napatrzyłem się na poczynania innych, więc nie było to chwilowe spotkanie. To, co mi się rzuciło najbardziej w oczy, to porządna animacja konia, przyjemna jazda po pustkowiu i strzelanie. Porządny sandbox. Zauroczył mnie też klimat dzikiego zachodu... A rozśmieszyły idiotyczne wyścigi karocami

[Yaper]

Dokładnie, pogranie kilkanaście (kilkadziesiąt? ) minut w sklepie nie odda Ci nawet z minimalnym stopniu miodności, jaką ta gra oferuje. Zresztą przyznam się bez bicia, że mój pierwszy kontakt z grą nie był zbyt dobry. Zauroczenie przyszło po kilku godzinach, kiedy 'wtopiłem' się na dobre w świat wykreowany przez twórców, polubiłem postaci, o których się tak rozpływam kilka postów wcześniej. Obecnie mam niewiele ponad 90% ukończenia gry na liczniku, około 40 godzin przegranych i ciągle nie uważam jakobym w pełni poznał jej zawartość. Owszem, wątek główny zaliczony w całości, ale ta gra to również ciekawe achievementy, wyzwania np. myśliwego, strzelca wyborowego, poszukiwacza skarbów - a tutaj wraz z kolejnymi levelami jest coraz trudniej, ale satysfakcja z zaliczenia tegoż jest przeogromna.

[LeboLebo]

Dobra, skończyłem całą kampanię iiiii... zmieniłem nieco zdanie. Z biegiem gry jest coraz lepiej, końcówka naprawdę zaskakująca, pierwszy raz widzę coś takiego w grze. ;] Co mnie zdziwiło, mam ukończone dopiero nieco ponad 70% gry, więc jeszcze sporo przede mną wbrew pozorom. Czy mamy przed sobą grę roku? Według mnie zdecydowanie tak.

[Sandro]

Mi przejście tej gry (na 89,4%) zajęło 34 godziny

Przecież jak na gry Rockstara to śmiesznie mało. Powinno Ci to zająć przynajmniej 10 godzin więcej, tak, by stówkę zrobić w 50-60h. I po co się było spieszyć?

[EsDe]

Help meh plax.

Po misji, w której atakujemy Escalere razem z Abrahamem trzeba gonić Williamsona i Allende, którzy jadą powozem. No to ja zabijam woźnicę, kolesia na działku wszystko ok, Alende z Williamsonem wysiadają. No to ja zabijam Billa, a Reyes Allende i... nic. Gra stoi, nie mogę nic zrobić, a jak wciskam start to w prawym dolnym rogu pojawia się znaczek star i continue jak na cut scenkach . Nie mogę nic zrobić jedynie wyłączyć grę. Proszę o pomoc bo chce już do Blackwater .

Edit: Porobiłem trochę side questów później sprawdzę czy dalej tak się dzieje . A myślałem, że już pojutrze będę miał skończoną fabułę .

Edytowano Sierpień 17, 2010 przez EsDe

[Calicratos]

Właśnie zamówiłem Red Dead Redemption na Xbox 360 przez Allegro, urzekła mnie ocena "9.75" z IGN, ale po czysto filmikowo-gameplay'owym porównaniu z GTA IV nie wiem czego się spodziewać. Zobaczymy, jak na razie muszę mieć nadzieję, że nie dostanę słynnego "ziemniaka" zamiast zamówionej gry.

Czy Red Dead Redemption ma dokładnie taki sam system walki wręcz jak w GTA IV? Żadnych, nawet najmniejszych zmian?

[EsDe]

Czy Red Dead Redemption ma dokładnie taki sam system walki wręcz jak w GTA IV? Żadnych, nawet najmniejszych zmian?

W RDR Walka wręcz jest skopana, jedyne co to uderzenie prawa-lewa przyciskiem od strzału. Sorry Winetou, nie ma kombosów z GTA IV.

[LeboLebo]

Walka wręcz nie jest specjalnie wyrafinowana, ale na szczęście nie musimy często z niej korzystać. Ew. do zrobienia wyzwania polegającego na znokautowaniu przeciwnika w każdym saloonie w grze.

[kruszon1990]

Gra mnie urzekła, bardzo ciekawe misje i fajny bohater. To najlepsza produkcja rockstara do robienia rozrób kampa na dachu, w saloonie bądź na pociągu. Albo moja ulubiona zabawa rag dollem zabicie pędzącego konia z jeźdźcem = efektowny frontflip jeźdźca , albo łapanie ludzi na lasso i ciągnięcie nad przepaść żyć nie umierać. A do tego świetne minigierki (poker, ujeżdżanie koni)