Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Nauki wszelakie & łamigłówki

Polecane posty

Dobra, sorka free_frag poniosło mnie, myśle, że mi wybaczysz, co :wink: Ta zagadka już była?? Szkoda(jestem nowy na forum i nie wiedziałem :? ). To może przypoomnimy stare czasy i rozwiążemy jakas zagadke o łudce i rzece :D A więc tak: Rodzice z dwójką dzieci chcę przeprawić się na drugą stronę rzeki. Mogą skorzystać z łódki, która jednak mieści jedną osobę dorosłą lub dwoje dzieci, Jak cała rodzina może przeprawić się na drugi brzeg? Myśle, że ta zagadka jest prosta w porównaniu z innymi o tej tematyce(i wogóle jest prosta), ale spróbujcie :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ustawic na szachownicy 8 hetmanow, tak aby nie szachowaly siebie nawzajem?

Na przykład tak:

X - puste pole

H - nasze królowe

H__X__X__X__X__X__X__X

X__X__X__X__X__X__H__X

X__X__X__X__H__X__X__X

X__X__X__X__X__X__X__H

X__H__X__X__X__X__X__X

X__X__X__H__X__X__X__X

X__X__X__X__X__H__X__X

X__X__H__X__X__X__X__X

Ja tego dokonałem metodą prób i błedów...

>>>Mormegil - to już gdzieś obiło mi sie o uszy - podpowiedz gdzie mogłem usłyszeć tę zagadkę... :scratch:

>>>Dominigo: Spox :wink:

Dzisiaj juz sobie zagadkami głowy nie zawracam bo jutro ważny kolos z mechaniki... #-o

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mormegil - to już gdzieś obiło mi sie o uszy - podpowiedz gdzie mogłem usłyszeć tę zagadkę... :scratch:
Ja ja uslyszalem na wykladzie z Algorytmow i struktur danych. Algorytm rozwiazujacy ten problem byl przedstawiony jako przyklad algorytmow z powrotami.

Dominigo >> dzieciaki przeprawiaja sie razem, jedno wraca, plynie jedno z rodzicow, dziecko wraca, przeprawiaja sie oba dzieci, jedno wraca przeplywa drugie z rodzicow, dziecko wraca po drugie dziecko. Mniej wiecej tak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, sorka free_frag poniosło mnie, myśle, że mi wybaczysz, co :wink: Ta zagadka już była?? Szkoda(jestem nowy na forum i nie wiedziałem :? ). To może przypoomnimy stare czasy i rozwiążemy jakas zagadke o łudce i rzece :D A więc tak: Rodzice z dwójką dzieci chcę przeprawić się na drugą stronę rzeki. Mogą skorzystać z łódki, która jednak mieści jedną osobę dorosłą lub dwoje dzieci, Jak cała rodzina może przeprawić się na drugi brzeg? Myśle, że ta zagadka jest prosta w porównaniu z innymi o tej tematyce(i wogóle jest prosta), ale spróbujcie :wink:

Płyną dzieciaki, wraca jeden z nich.

Płynie tatuś, wraca dzieciak z drugiego brzegu.

Plyna dzieciaki, wraca jeden z nich.

Płynie matka, wraca dzieciak z drugiego brzegu.

Dzieci płyna razem.

Co do zagadni z domami, zwierzętami, napojami itd: rozwiązać taką zagadke nie jest rzecza trudna, ale wymyslić coś takiego... ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ja uslyszalem na wykladzie z Algorytmow i struktur danych. Algorytm rozwiazujacy ten problem byl przedstawiony jako przyklad algorytmow z powrotami.

Eno, to wszystko jasne - ja jestem z polibudy więc na pewno usłyszałem na jakimś grillu, albo coś w tym stylu.

Co nie zmienia faktu, że komputer też bada owy problem metodą prób i błędów… :wink:

Więc zachowałem się PC :D , ale taki strasznie wolny :lol2:

Tak rozbudowanej infy to ja nie mam; właściwie za nią nie przepadam, ale jak nie będę miał co do roboty

to potrudzę się o algorytmik… Uwielbiam takie problemy.

o do zagadni z domami, zwierzętami, napojami itd: rozwiązać taką zagadke nie jest rzecza trudna, ale wymyslić coś takiego...

Racja, rozwiązanie to pikuś, ale stworzenie - heeh - rzekłbym wręcz, że trzeba być geniuszem :wink: , albo się

na prawdę strasznie nudzić :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze poprostu mial takich sasiadow ;)

No algorytmika jest bardzo ciekawym przedmiotem. Gorszy jest egzamin. Implementacja kilkudziesieciu algorytmow + zagadnienia zlozonosci itp. na blache :) Mam 3 i skacze ze szczescia ;)

Oczywiscie te hetmany mozna rozwiazac na kilka sposobow. Sam znam dwa rozwiazania inne od tego ktore podales.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 3 i skacze ze szczescia ;)

Oczywiscie te hetmany mozna rozwiazac na kilka sposobow. Sam znam dwa rozwiazania inne od tego ktore podales.

Heeh, a ja choć jeszcze sesji nie zacząłem ( od 22.06 ) to już dwa egzamy mam przed terminem zaliczone

– w tym infę stosowaną – też na 3 – choć ta moja w porównaniu z algorytmiką to pewnie tyle co nic…

– dodam, że nie mam zamiaru poprawiać bo szczęście miałem ogromne, że zaliczyłem…

A propos hetmanów – wiadomo, ale podobnie było z moim spirytusem… :wink:

Dobra teraz na prawdę spadam bo sobie przypomniałem, że jutro jeszcze koło z anglika, no i zaległy

raport z laboratorium fizycznego – lata już nie, pamięć nie taka dobra jak niegdyś... :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz zadanie od niko14:

Daleko od szosy

W północnej części Niziny Mazowieckiej na rozległej płaskiej równinie leży odcięta od świata mała wioska, a kilometr od niej jeszcze mniejszy przysiółek. Wioska jest tzw. ulicówką: z dwóch stron drogi znajduje się 18 gospodarstw - z każdej strony po9, dokładnie naprzeciw siebie, Wszystkie domy są oczywiście ponumerowane od 1 do 18, ale zupełnie chaotycznie. Niespodziewany gość miałby kłopot z odszukaniem konkretnego numeru, ale obcych nie widziano tu od dawna, a miejscowym i listonoszowi to nie przeszkadza, więc sołtys nie kwapi się z wprowadzeniem zmian. Syn sołtysa, który ma smykałkę do matematyki, zauważył pewnego dnia, że suma numerów każdej pary gospodarstw znajdujących się naprzeciw siebie jest kwadratem. Jakie są numery domów naprzeci siebie?

W przysiółku administracyjnie należącym do wioski jest tylko siedem małych domków. Jeśli wskazać dowolne trzy, to zawsze okaże się, że odległość między przynajmniej dwoma z nich wynosi 100 m. Jaka jest namniejsza odległość mędzy dwoma domami w tym przysiółku po zaokrągleniu - w górę lub w dół - do całkowitych metrów?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz zadanie od niko14:

W północnej części Niziny Mazowieckiej (...) Jakie są numery domów naprzeci siebie?

WYNIK:

18 l 7

11 l 5

13 l 3

8 l 17

2 l 14

10 l 6

15 l 1

9 l 16

12 l 4

Świetny pomysł z tym kolorkiem i cytatem - apeluję ażeby od dziś

zamieszczać w ten sposób wszystkie rozwiązania w tym temacie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

free_frag

Dobrze, choć mam pewną prośbę. Móglbyś wyedytować swojego posta i napisać to białym kolorem w cytacie? Niech wszyscy, którzy chcą, mają możliwość rozwiązania zadania, a nie tylko ten, kto był pierwszy. ;] Teraz polecam znacznie trudniejszą drugą część zadania. GDyż pierwsza część była dość łatwa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra ten temat nie jest przeznaczony tylko i wyłącznie do łamigłówek. Dlatego teraz trochę o naukach wszelakich. Ostatnio na Discovery oglądałem sobie Ultra naukę. I tu ciekawostka podobno nie tak dawno naukowcy (którzy do tej pory zarzekali się że podróżować w czasie się nie da) odkryli pewną furtkę (kilka modeli teoretycznych) umożliwiająca podróże w czasie!!! I żeby było jasne nie mówimy tu o fikcji czy wymysłach rodem z filmów s-f tylko o poważnej teorii fizyków. Hm, jak by to miało wyglądać? Tego sami do końca nie wiedzą. Pewne jest to, że nie przekraczalność prędkości światła, która to według Einsteina miała uniemożliwiać podróże w czasie jest dalej aktualna. Hak tkwi w innej teorii Einsteina tej o tunelach czasoprzestrzennych mają one według niektórych naukowców nie tylko umożliwiać przemieszczanie się nie tylko w obrębie jednej przestrzeni (naszego wszechświata) w mgnieniu oka, ale również mają pozwalać poruszać się w czasie. Jest to dość ciekawe, ale co z paradoksem dziadka? Właśnie inne pojmowanie czasu jednocześnie umożliwiające podróże w czasie jak i rozwiązujące problem tego paradoksu to właśnie multi wszechświat, o którym już kiedyś pisałem na forum.

Wygląda to mniej więcej tak, że każdy szczegół od samego początku istnienia świata został przewidziany i została rozpatrzona każda możliwa opcja. W każdej sekundzie ten proces dzieje się nadal i bez przerwy i tworzy się nieskończona ilość równoległych wszechświatów często różniących się diametralnie a często prawie wcale. Problem w takim multi wszechświecie jest jeden wyruszając w przeszłość samą swoją obecnością coś zmieniasz, więc wracasz do innego świata, w którym widzisz skutki tych zmian. Natomiast nie możliwy jest powrót do swojego świata.

Żeby było jasne to nie jest jakaś tam fikcja. To wszystko są prawdziwe teorie prawdziwych naukowców. I co wy o tym sądzicie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny pomysł z tym kolorkiem i cytatem - apeluję ażeby od dziś

zamieszczać w ten sposób wszystkie rozwiązania w tym temacie...

:D Panu gratulujemy spostrzegawczości ten system jest tu stosowany od dawien dawna :D

A teraz zagadka jest ojciec i syn oraz nie spokrewnieni z nimi matka i córka

syn żeni się z matką

ojciec z córka

Jakie są teraz relacje pokrewieństwa w tej rodzinie ?

(stare ale jare)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Inkwizytorze :)

Problem w podrozowaniu w czasie jest nastepujacy. Jestesmy trojwymiarowi. I za zadne skarby nie jestesmy w stanie dostrzec wymiaru czwartego, a tym bardziej poruszac w nim. Dlatego dla nas podroze w czasie to zwykla fikcja.

Teoria Einstein'a nie przewiduje czegos takiego jak tunel czasoprzestrzenny. Ta teoria mowi o tunelach "podprzestrzennych". Sprowadza sie do takiego ugiecia czasoprzestrzeni, aby dwa miejsca odlegle od siebie w przestrzeni trojwymiarowej znalazy sie w tym samym miejscu w czasoprzestrzeni. Po dokonaniu czegos takiego wystarczy przebic sie przez czasoprzetrzen i juz wlasnie pokonalismy pol wszechswiata w ulamku sekundy.

To jest teoria Einstein'a zadnych podrozy w czasie.

Jak to sobie wyobrazic :?: Ano najlepiej tak:

Wyobrazmy sobie istote dwuwymiarowa. Zyje ona sobie na kartce papieru. Nie potrafi ona dostrzec wymiaru 3, 4 itd. Jedynie moze przewidywac ich istnienie na podstawie pewnych zjawisk.

Jak nasz plaszczak przemiescilby sie z punktu A(1,1) do B(11,11). Oczywiscie po odcinku AB na powierzchni kartki.

Jednak my jako istoty 3d widzimy, ze moznaby punkt A przyciagnac do B poprzez ugiecie kartki, zmniejszajac odlegosc do grubosci kartki razy dwa.

Robimy dziurke i juz plaszczak moze pokonac 10 razy pierwiastek z dwoch cm wogole sie nie przemieszczajac.

Jest tylko maly haczyk. Dziura w kartce pozostanie i to razy dwa. Nie mamy pojecia co to oznacza w czasoprzestrzeni.

Po drugie, aby sciagnac A do B uzywamy trojwymiarowej sily, kompletnie dla plaszczaka nie dostepnej. Jedyna znana mu 3 wymiarowa sila jest grawitacja. Musialby, wiec w A i w B stworzyc na tyle ogromne pola grawitacyjne, aby przyciagnely te punkty do siebie w przestrzeni 3d. Tylko co zrobic, zeby mu sie te ogromne grawitacje nie scaignely w 2d :?:

Co do multi - wszechswiata. Mysle, ze to kompletna bzdura. Tworzenie sie nieskonczonej ilosci wszechswiatow w kazdej chwili :!: Pomnoz to przez fakt, ze czas nie jest dyskretny, kazda chwila sklada sie z nieskonczonej ilosci chwil, z ktorych kazda sklada sie z niekosnczonej ilosci ... itd w nieskonczonosc.

Czy Ty sobie wyobrazasz jakie to sa ilosci enegii :?: Nieskonczone. Skad miala by sie ona brac :?:

Byc moze pciuchy istnieja, ale my nie jestesmy w stanie ich dostrzec, tak samo jak plaszczak nie dostrzeze nas. A wszystkich nas laczy grawitacja :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Inkwizytorze :) (...)

Teoria Einstein'a nie przewiduje czegos takiego jak tunel czasoprzestrzenny. Ta teoria mowi o tunelach "podprzestrzennych". Sprowadza sie do takiego ugiecia czasoprzestrzeni, aby dwa miejsca odlegle od siebie w przestrzeni trojwymiarowej znalazy sie w tym samym miejscu w czasoprzestrzeni. Po dokonaniu czegos takiego wystarczy przebic sie przez czasoprzetrzen i juz wlasnie pokonalismy pol wszechswiata w ulamku sekundy.

To jest teoria Einstein'a zadnych podrozy w czasie.

Jak to sobie wyobrazic :?:

Aj, aj, aj. Się porobiło. Ktoś mnie nie zrozumiał. Widzisz nie musisz mi tłumaczyć jak to działa. Każdy dobrze zna tą sprawę z kartką. Dla 2d zagina się 3d a dla 3d trzeba by zagiąć 4d, czyli czas.

Ale wracając do podróży. Einstein nic nie udowodnił tylko teoretyzował dopiero potem inni udowadniali jego teorie. I właśnie teraz nie dawno pojawiły się nowe modele (na podstawie nowych odkryć), według których takie coś jest (podkreślam) teoretycznie możliwe. Podróże w czasie są teoretycznie możliwe. Przynajmniej tak obecnie sądzą fizycy, którzy się wypowiadali na Discovery (a byle, kogo tam nie biorą). Co do samych tuneli to ci sami naukowcy wspomnieli o ODKRYCIU takich tuneli na poziomie fotonów (albo kwantów dokładnie nie pamiętam) i właśnie badając je na tyle na ile byli w stanie zaczęli podejrzewać że podróże w czasie są możliwe. Zaś, co do multi wszechświata to ja się nie znam ile by do tego było potrzeba energii, ale skoro jest taka teoria (nie zagłębiałem się w nią znam ją tylko powierzchownie tak jak ją przedstawiłem) to znaczy, że są przesłanki, aby to była prawda. Poza tym jest prawdopodobne, że istnieje jakieś niewyczerpane zewnętrzne (dla wszechświatów) źródło energii, bo w końcu nasz wszechświat też skądś wziął energie do wielkiego wybuchu i nadal nie wiemy skąd. I tak na przyszłość. Nie jestem fizykiem ani nic w tym stylu to, co wypisuje to teorie z reguły zasłyszane w programach naukowych. Więc skoro naukowcy tak twierdzą (i to nie byle, jacy) to coś w tym musi być a my zwykli śmiertelnicy możemy, co najwyżej podyskutować o tym, jakie to miałoby mieć dla nas skutki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aj, aj, aj. Się porobiło. Ktoś mnie nie zrozumiał. Widzisz nie musisz mi tłumaczyć jak to działa. Każdy dobrze zna tą sprawę z kartką. Dla 2d zagina się 3d a dla 3d trzeba by zagiąć 4d, czyli czas.
No widzisz nie bardzo tak jest. Rzecz w tym, ze dla plaszczaka trzecim wymiarem jest czas, poniewaz nie ma on zadnych przeslanek, aby przewidywac istnienie wysokosci. My jestesmy 3d wiec dla nas jest czwartym. Dla istoty czterowyiarowej czas bedzie wymiarem piatym. ;) Zabawne, nie:?: Moze sie okazac, ze czas jako taki wogole nie jest wymiarem w takim sensie jak my to sobie wyobrazamy.
Podróże w czasie są teoretycznie możliwe. Przynajmniej tak obecnie sądzą fizycy, którzy się wypowiadali na Discovery (a byle, kogo tam nie biorą). Co do samych tuneli to ci sami naukowcy wspomnieli o ODKRYCIU takich tuneli na poziomie fotonów (albo kwantów dokładnie nie pamiętam) i właśnie badając je na tyle na ile byli w stanie zaczęli podejrzewać że podróże w czasie są możliwe.
Foton to kwant swiatla.

Widzisz, rzecz w tym, ze my nawet nie jestesmy w stanie zdefiniowac czasu. Jedynie doswiadczamy jego "uplyw". Jednak nie posiadamy absolutnie zadnych informacji o mechanizmie tego "uplywu". Przynajmniej narazie.

Na dzien dzisiejszy nauka jest na etapie udawadniania, ze wszystko jest kwantowalne. Jednak jak narazie kwantu czasu nie odkryto.

Czas zdaje sie byc nierozerwalnie zwiazany z grawitacja, wiec pewne nadzieje stwarza Bozon Higgsa, legendarna czastka elementarna, mialaby ona byc zrodlem masy, czyli grawitacji. Jednak na dzien dzisiejszy Bozon Higgsa jest jedynie legenda, rownie teoretyczna jak podroze w czasie.

Zaś, co do multi wszechświata to ja się nie znam ile by do tego było potrzeba energii, ale skoro jest taka teoria (nie zagłębiałem się w nią znam ją tylko powierzchownie tak jak ją przedstawiłem) to znaczy, że są przesłanki, aby to była prawda. Poza tym jest prawdopodobne, że istnieje jakieś niewyczerpane zewnętrzne (dla wszechświatów) źródło energii, bo w końcu nasz wszechświat też skądś wziął energie do wielkiego wybuchu i nadal nie wiemy skąd.
Mysle, ze nalezy wykazywac zredukowane zaufanie do tego co wygaduja dziennikarze. Oni z reguly nie maja o niczym pojecia. Cos taki uslyszy, nie zrozumie, przekreci, a pozniej opowiada niestworzone historie, powolujac sie na uznanego uczonego.

Nawet jezeli jest to wywiad z kims uczonym, to tez nalezy pamietac, ze material jest ciety i przygotowywany przez dziennikarza, ktoremu zalezy, tylko na tym, zeby bylo ladnie.

Oczywiscie dokumenty w Discovery sa pewnie lepszej jakosci, nie mniej jednak tak do konca to chyba zaufac im nie nalezy.

RedWolf>>

Ojciec jest tesciem matki wlasnej zony :>

Syn jest tesciem wlasnego ojca :)

Matka jest tesciowa ojca wlasnego meza :)

Corka jest tesciowa wlasnej matki :>

Ja mysle, ze taki uklad skladajacy sie z samych tesciowych to za dlugo sie nie utrzyma :rotfl:

Takze niedlugo wszyscy beda dla siebie smiertelnymi wrogami. Z tym przewiduje ze, syn zwiaze sie z przystojnym aktorem. Ojciec zacznie pic. Matka znajdzie sobie bogatego prawnika, a corka dostanie depresji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat podróży w czasie całkiem niedawno i zapewne nie po raz pierwszy, ani też ostatni

przewinął się przez forum o zagadnieniach nadprzyrodzonych.

Ja sądzę, że nie jest możliwa takowa wyprawa – ponieważ jeśli założymy, że wpadniemy kiedyś na pomysł

zbudowania wymaganego do niej wehikułu to nieuchronne staję się pytanie – dlaczego podróżujących w

czasie nie spotykamy dziś ?

Ja raczej wierzę w podróżowanie między wymiarami. Mianowicie w każdej nieskończenie małej jednostce czasu

powstaje nowy wymiar – dzieje się tak ponieważ ma w niej miejsce ogromna

ilość wyborów, zdarzeń losowych – wobec tego każda z opcji wymaga nowego rozgałęzienia

czasoprzestrzennego – wyjaśnię to może na banalnym przykładzie – ktoś pyta nas czy

pożyczymy mu 10zł – udzielamy odpowiedzi „nie” i życie toczy się dalej, ale obok nas powstał inny

wymiar w, którym to nasza odpowiedź zabrzmiała „tak”, w tym drugim natomiast powstają dwie

kolejne opcje – w pierwszej przyjaciel odbiera pieniądze prawa ręką, w drugiej lewą – powstaje rozgałęzienie… itd. , itp.

To tylko przykłady łatwo zauważalnych zjawisk – ale na nasz los może mieć także wpływ to, że w Bombaju na

prawym reflektorze taksówki zabił się przed momentem chrząszcz – to taka teoria chaosu.

Moim zdaniem możliwe jest podróżowanie pomiędzy tymi wszystkimi wymiarami, jednakże wątpię ażeby

istniało coś na kształt GPS-u, który to naprowadzałby nas na żądaną pozycję…

Jednakże to czysta fantastyka – to, że naukowcy coś znaleźli jeszcze nic nie znaczy, ponieważ w tematyce

podróży w czasie wiedzą oni bardzo niewiele, jak wszyscy – na razie to czysta abstrakcja…

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T

Ja sądzę, że nie jest możliwa takowa wyprawa – ponieważ jeśli założymy, że wpadniemy kiedyś na pomysł

zbudowania wymaganego do niej wehikułu to nieuchronne staję się pytanie – dlaczego podróżujących w czasie nie spotykamy dziś ?

No cóż jeśli wpadniemy na taki pomysł, to prawdopodobnie już na niego wpadliśmy. Rozumiecie :D. Jeśli podróże w czasie są mozliwe, oznaczałoby to, że wizyty z przyszłości powinny być niemal codziennością. Na pewno rozwinęłaby się jakaś turystyka "czasowa" i ludzie masowo przybywaliby obejrzeć jak kiedyś wyglądało życie. Nie jestem pewien, ale ktoś już o tym chyba pisał na tym forum... A jak narazie jakoś nie widać przybyszów z poźniejszych wieków. Mozliwe, że dostęp do takich wehikułów ma tylko elita, albo cos w tym stylu i za takie podróże płaci się tyle pieniędzy, że możnaby za nie kupić cały kraj :).

Albo tak jak mówisz takie podróże nie są możliwe. W sumie jest to racjonalne i wygodne wytłumaczenie. Żadnych paradoksów dziadka itd. Po prostu jesli coś się nie zgadza, to tego nie ma. Wg mnie wspomniany paradoks to coś w stylu niebieskiego windosowskiego ekranu. Potem resetuje się komputer i wszystko wraca do normy, nic się nie wydarzyło. Więc żeby uniknąć takich błędów ktoś wprowadził stosowną opcję uniemożliwiającą podróze w czasie :).

A może ludzkość czeka rychła zagłada i nie zdążymy/zdążyliśmy wybudować odpowiedniej aparatury?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm ale jeżeli założylibyśmy że taka podróż to jakby wizyta w kinie?

Siedzimy sobie wygodnie w fotelu i oglądamy co te ludziki 100 lat temu kombinowały :D Nie ma żadnych paradoksów bo jakby nie wiem jak darł ryja w kinie to i tak nie wpłynie na zachowanie postaci na ekranie ( najwyżej zareaguje ochrona)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sądzę, że nie jest możliwa takowa wyprawa – ponieważ jeśli założymy, że wpadniemy kiedyś na pomysł

zbudowania wymaganego do niej wehikułu to nieuchronne staję się pytanie – dlaczego podróżujących w

czasie nie spotykamy dziś ?

Wyjaśnienie jest bardzo proste. Aby podróże były możliwe i nie występował paradoks dziadka. Musi istnieć multi wszechświat. Jeśli istnieje to znaczy, że łatwo jest kogoś wysyłać wstecz, ale sama jego obecność w przeszłości choćby nawet nic nie zmienił powoduje pewne zmiany (poruszył atomami), więc podróżnik nie będzie w stanie wrócić do swojej nitki przyszłości tylko do tej zmienionej. Czyli innymi słowy zabłądzi. I teraz wnioski. Podróże w czasie mogły zostać odkryte, ale nie są zbyt często praktykowane, bo nawet po udanej próbie naukowcy nie byli by w stanie potwierdzić sukcesu gdyż obiekt (podróżnik) nie powróci. Tak, więc w większości przypadków badania zostają zaniechane i uznanie za zbyt ryzykowne. A co do tych kilku jedna k wysłanych to mają oni nieskończoną liczbę wymiarów, w których mogliby wyładować, więc jakie jest prawdopodobieństwo, że trafili akurat do naszego?

Hm ale jeżeli założylibyśmy że taka podróż to jakby wizyta w kinie?

Siedzimy sobie wygodnie w fotelu i oglądamy co te ludziki 100 lat temu kombinowały :D Nie ma żadnych paradoksów bo jakby nie wiem jak darł ryja w kinie to i tak nie wpłynie na zachowanie postaci na ekranie ( najwyżej zareaguje ochrona)

Kilku naukowców twierdzi, że jeśli próby fizycznego przeniesienia się w przeszłość ze względu na problemy multi wszechświata się nie powiodą. To można by było spróbować zorganizować przenosiny wirtualne. Śledzące tylko naszą nitkę czasu. Jest jednak jedno ograniczenie. Takie przenosiny obejmowałyby tylko nasze życie. Czyli raczej były by to wirtualne wspomnienia z perspektywy pierwszej osoby niż prawdziwa podróż.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchajcie tego:

Siedzi w restauracji 3 gości i zrzucają się po 10 zł na wódkę. Przychodzi kelner i mówi: wódka kosztuje 25 zł, wam daję po 1zł, a 2zł wezmę dla siebie jako napiwek. Po pewnym czasie tych 3 gości dochodzi do wniosku, że zrzucili się po 9 złotych (3x9 = 27) a kelner wziął 2 złote (27+2 =29). Gdzie się podziała złotówka?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedzi w restauracji 3 gości i zrzucają się po 10 zł na wódkę. Przychodzi kelner i mówi: wódka kosztuje 25 zł, wam daję po 1zł, a 2zł wezmę dla siebie jako napiwek. Po pewnym czasie tych 3 gości dochodzi do wniosku, że zrzucili się po 9 złotych (3x9 = 27) a kelner wziął 2 złote (27+2 =29). Gdzie się podziała złotówka?

Jest po 2.00, ale spróbuję:

Jest OK, albowiem:

Na początku: 3 gości zrzuciło się po 10zł.

10zł x 3 = 30 zł

Wódka kosztowała 25zł

30zł - 25zł = 5zł

Kelner wziął 2zł.

5zł - 2zł = 3zł

3 zł spowrotem ląduje w kieszeni każdego gościa (po 1zł).Jeśli zrzucali się po 9zł (łącznie 27zł), to nie mogli dostać jakiejś reszty, bo zostało tylko 2zł, a to bierze kelner jako napiwek, więc wszystko gra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze Hawk :)

Ja to zrobiłem tak:

W tych 27 złotych były te 2 zł kelnera, ponieważ wódka kosztowała 25zł przecież :) Dodać te 3 zł które mają w kieszeni i wychodzi 30 zł, czyli jest dobrze. Po prostu zagadka jest ułożona tak, żeby była zagadką, tak jak Maćko powiedział.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedzi w restauracji 3 gości i zrzucają się po 10 zł na wódkę. Przychodzi kelner i mówi: wódka kosztuje 25 zł, wam daję po 1zł, a 2zł wezmę dla siebie jako napiwek. Po pewnym czasie tych 3 gości dochodzi do wniosku, że zrzucili się po 9 złotych (3x9 = 27) a kelner wziął 2 złote (27+2 =29). Gdzie się podziała złotówka?

Nie rozumiem tego. Było tak kolesies skłądają sie po 10 zł i wychodzi im 30 zł. Wódka kosztuje 25 zł. A skoro kelner dostał o 5 zł za dużo to każdemu daje po 1zł (na głowe czyli w sumie daje 3 zł): 30zł-3zł=27zł. A sobie bierze po 2zł: 27zł-2zł=25zł. Wszstko się zgadza nie rozumiem pytania gdzie sie podziala zlotówka. Pozdro!

P.S. A nie widze liter w dwóch cytatach (nie liczac mojego) bedacych nademna, wy tez?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...