Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Black Shadow

Dla hardkorów - grindcore/goregrind/noisegrind/inne

Polecane posty

Jak chcieli to mają :D Tutaj dyskutujemy o wszelakich gatunkach pokroju grindcore, goregrind, noisegrind a także całą masą innych podgatunków. Ideologia, przekonania, artyści, kapele, kawałki - wszystko mieści się tutaj. Miłych wrażeń estetycznych :-)

I nie offtopować 'sztanami' z death albo 'piskaczami' z power :-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mumakil? Słyszałem tą nazwę już wielokrotnie, ale jakoś nie miałem okazji zapoznać się z samą muzyką. Jak znajdę czas, to nadrobię zaległości :).

Sam z szeroko rozumianego grindu słucham niewiele kapel. Na chwilę obecną przychodzą mi do głowy trzy nazwy:

Łeb Prosiaka - uwielbiam ich, szczególnie ze względu na wzruszające mnie do głębi, bardzo liryczne teksty :D.

Jig-Ai - bodajże francuzi (nie pamiętam już), którzy mają dziwne zboczenie z hentai :). Sama muzyka, to w sumie nic oryginalnego, ale swego czasu bardzo intensywnie ich słuchałem.

Cremaster - nie jest to grind, w pełnym tego słowa znaczeniu, ale lubię ich słuchać. Kiedyś miałem okazję przesłuchać ich demo "Boletus Satanas" i tak mi zostało. Tu mała ciekawostka: ich ostatni album jest do ściągnięcia z ich oficjalnej strony (wykonanej z pomysłem - warto zajrzeć).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukałem na stronie Cremaster ten album za darmo do ściągnięcia, ale nie znalazłem. Mają jakieś dziwny Interface, ale stronka fajna. Przy okazji zobaczyłem teledysk ich :D A muzyka/ Określił bym ją "komediowy grind" ze względu na słowa. Jeśli kojarzy niemiecki "Comedy Rock" Knorkator, to chyba wiesz o co mi chodzi.

Przypomniało mi się też, że oprócz Mumakil słuchałem inne dwa ciekawe krążki:

- Milking The GoatMachine - Back From The Goats - totalnie pokręcony grindcore z kozą jako logo rozpoznawcze

- Nuclear Vomit - Obora - polski grindcore/goregrind

Obczaj 3 teledyski Milking The GoatMachine, promujące krążek :D

http://www.youtube.com/watch#playnext=1&am...p;v=TO4ZgyIiCmI

http://www.youtube.com/watch#playnext=1&am...p;v=VTOCgy-kQVM

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MILKING THE GOATMACHINE - wypasiona kapela :). Nie słyszałem nigdy o nich, a spodobało mi się od razu. I fajny image mają. Nieźle się prezentują w tych maskach. BTW, albo mi się wydaje, albo to perkusista drze mordę, co jest dość nietypowe :). Chyba wciągnę ich płytkę.

Trochę dziwne, że wydawcą ich płyty jest Warner Music... Myślałem, że znajdę ich nagrania w jakichś metalowych distrach, albo w Selfmade God a tu taki surpraise. Ale na szczęście płytka nie jest jakoś wyjątkowo droga - ok.45zł.

Co do Cremastera:

To czytałeś cytaty z ich strony? Te, które się pojawiają zaraz na samym początku. Wypas normalnie :).

No i rzeczywiście, nie ma już tego albumu. Szkoda. Nie odwiedzałem ich strony od kilku miesięcy i musieli ją usunąć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grinda malo znam, ale planuje bardziej wejsc w ten temat. W kazdym badz razie cos wam polece:

(tu bym zacytowal pewien kultowy tekst ale nie chce dostac warna)

Phobia

I fajna, mloda kapelka, z rozdarta dziewczyna na wokalu:

http://www.myspace.com/idiotsparade666

Łeb Prosiaka - uwielbiam ich, szczególnie ze względu na wzruszające mnie do głębi, bardzo liryczne teksty .

z tymi tekstatmi to sam musze przyznac, ze sa poruszajace :cool:

edit:

posluchalem tego Cremastera na myspace, moze by tak w jakas plytke sie zaopatrzyc :cool: dodatkowo swoja muzyke rozdaja za darmo - zawsze czulem sympatie do takich zespolow :cool:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miało być Nuclear Blast, a wyszło Universal :). Nie wiem skąd u mnie ta pomyłka, ale cóż... stało się.

Z drugiej strony, to znalazłem i płytkę w sklepie oferującym przede wszystkim pozycje Universal, stąd widocznie tak napisałem. Mimo, że na YouTube pisało jak byk, że to Nuclear.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już tak wspominasz o starych grindowych kapelach, to nie wiesz, skąd można wytrzasnąć nagrania Carcass sprzed czasów, gdy grali melodeath? Nie bardzo mi się uśmiecha korzystanie z torrentów, a nie mogę znaleźć nigdzie żadnej reedycji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że temat coś mi tu trupem zajeżdżać zaczyna, a to niefajnie.

Dlatego mam temat, który może (mam nadzieję) chwyci:

Otóż, czy znacie jakieś kapele, które zaczynały od grindu, ale z biegiem czasu podążyły w inną stronę, jednak nie odcinając się od swoich korzeni?

I nie chodzi mi tu o kapele takie jak np. Toxic Bonkers, którzy mieszają death z grindem mocno podlanym duchem Napalm Death. Chodzi mi raczej o zespoły pokroju fenomenalnej (IMHO :)) Antigamy. Kapele, które grind zaczęły łączyć z innymi gatunkami muzycznymi. Jako, że nie bardzo wiem, jak to wytłumaczyć, to poszukajcie nagrań Antigamy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łeb Prosiaka - uwielbiam ich, szczególnie ze względu na wzruszające mnie do głębi, bardzo liryczne teksty :D.

Hehe, zdarzyło nam się grać z nimi w Warszawie. :) Mnie to co prawda taki cyrk nie podnieca absolutnie, ale grindcorowcy byli wniebowzięci.

Co do tematu: Necropsy - Bestial Anatomy. Polecam gorąco płytkę, dobrze chłoszcze tyłek:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, zdarzyło nam się grać z nimi w Warszawie. :) Mnie to co prawda taki cyrk nie podnieca absolutnie, ale grindcorowcy byli wniebowzięci.

Tzn., że co? Że grałeś jako gitarzysta, czy co? Jak tak to gratuluję :D

No. A co do grindujących kapel. Ostatnio miałem do czynienia z polskim zespołem

Antigama i ich nowym albumem z tamtego roku Warning.

A oprócz tego mogę jeszcze polecić The Berzerker, choć ta kapela to mógłbym nazwać to cybergrind.

No i jeszcze Success Will Write Apocalypse Across the Sky i jego debiut The Grand Partition and the Abrogation of Idolatry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Killim

"Cycles" Rotten Soundu

O, dobry album znakomitej (imho) kapeli. Gdyby nie było tak późno, zapuściłbym sobie tą relaksującą muzyczkę. Wczoraj przyszła mi paczka z płytkami, więc i tak pewnie jeszcze długo Rotten Sound nie posłucham, ale chyba znajdę dla nich czas, bo warto.

@Bajarz

Mammoth Grinder

Hmm, coś nie kojarzę tej nazwy. Jak znajdę czas, to na YouTube (prędzej na LansFM :)) sprawdzę. Zawsze warto nowe "skoupiny" poznawać.

Właśnie, znacie jakieś czeskie grind coreowe kapele, z wokalem po czesku?

fajny zespół na "O"

Mógłbyś przypomnieć sobie nieco więcej? Łatwiej byłoby pomóc w znalezieniu nazwy... Albo chociaż z jakiego kraju pochodzi ten zespół.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak znam np.: Grecki Rotting Christ, który gra obecnie Melodic Black Metal, swoje pierwsze demo miał osadzone w grindcorze. Nie ma w nim korzeni grindu. Albo Napalm Death, który obcenia gra Death metal. Też mógłbym wymienić deathcore'owy Oceano, który pierwsze próby grał jako grindcore.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że odpowiadasz tu na moje pytanie (aczkolwiek nie jestem pewien, przydałby się cytat :)).

Nie zrozumiałeś mnie do końca, bo mam na myśli zespoły, które wciąż poruszają się w szeroko rozumianym grindzie, ale wtrącają do swojej muzyki elementy, które teoretycznie nie pasują do tego gatunku. Stąd podałem za przykład Antigame, w której muzyce słychać zagrywki gitarowe kojarzące mi się z math core (np. The Dillinger Escape Plan), czy czysty wokal. Czyli kapele nadal grające grind core, ale wyraźnie eksperymentujące z tym gatunkiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...