Skocz do zawartości

The Elder Scrolls (seria)


Polecane posty

Huh, już miałem narzekać że nie mogę znaleźć smoków i chyba musowo będę musiał

odwiedzić klasztor Siwobrodych

, a tutaj nagle, po użyciu szybkiej podróży nadlatuje smok :) Nie rozwaliłbym go gdyby nie to, że pomógł mi gigant. Tak a propos - jak zmusić smoka do tego, aby ten przysiadł na ziemi nie mając żadnych broni dystansowych? (Gram stricte wojownikiem z bronią dwuręczną, nic nie pakuję w magię i w łuki, łuku nawet przy sobie nie mam)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzyki są mową i magią smoków - one korzystają własnie z nich do "rzucania czarów". To słychać w grze. Także jak nasza postać je konstruuje. Mi brzmieniowo najbardziej podoba się drugi element krzyku "Trąba Powietrzna" - "Rho" - wypowiadany przez moją bohaterkę :P

Ale ten od ognia też fajny. W ogóle mowa smoków bardzo mi się podoba. I jak te bestie pięknie poruszają się w locie - tu jest kawal świetnej roboty, nie ma co.

Im dłużej przytrzyma się klawisz krzyku tym więcej słów zostanie wypowiedzianych (o ile je znamy ofcoz) i tym potężniejszy efekt - ale i dłuższy "cooldown" - nawet do kilkuset sekund.

@Up

No to masz problem :-/ Użyj zwoju może?

Czasami smok sam ląduje. Często atakuje też mojego henchamana (weź sobie maga lub łucznika, żeby zaczepiał smoka) - albo jest atakowany - i wtedy też często ląduje by ziać ogniem w pomocnika a wtedy dopadam go z mieczem i tnę jak szalony po skrzydłach unikając paszczy...

Edytowano przez LiOx
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro kupuję grę (aż boję się zaczynać, co by się nie uzależnić :happy: ) i mam parę technicznych pytań:

1. Czy jest jakiś klawisz odpowiedzialny za podświetlenie przedmiotów leżących na ziemi i takich, z którymi możemy wejść w interakcję, czy trzeba "na czuja" całe otoczenie sprawdzać kursorem?

2. Czy po zabiciu smoka musimy zdążyć i szybko zabrać jego loot przed zapaleniem się ciała, czy nie ma to znaczenia?

3. Czy korzystając z łuku, jako jedynej broni może dojść do sytuacji, że w końcu doszliśmy do maksymalnego poziomu jej "podpakowania"?

4. Czy po zawarciu małżeństwa jest możliwość, aby nasza żona towarzyszyła nam w eksplorowaniu świata?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w końcu i ja spotkałem smoka, który nie był powiązany z głównym wątkiem.

Idę sobie przez góry ze swym elfim towarzyszem. Doszliśmy do jakiejś kryjówki łowców różnego paskustwa, które biega po całym Skyrim i podczas rozmowy z jednym z członków usłyszałem dziwny dźwięk, a zaraz potem w tle mój kolega z drużyny zaczął cisnąć ogniowe kule w niebo, patrzę w górę, a tam smok. Trochę sobie wpierw pobiegałem zanim bydle wylądowało, myślałem, że wskoczę sobie na skałki i rzucę się na monstrum, a tu dobre 3 minuty bezsensowego kręcenia się w kółko. No ale gadzina padła i potem podeszły do mnie te wieśniaki, z którymi gadałem i pytały się czy mogą mnie dotknąć, bo tak się zachwycili pożeraniem duszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro kupuję grę (aż boję się zaczynać, co by się nie uzależnić :happy: ) i mam parę technicznych pytań:

1. Czy jest jakiś klawisz odpowiedzialny za podświetlenie przedmiotów leżących na ziemi i takich, z którymi możemy wejść w interakcję, czy trzeba "na czuja" całe otoczenie sprawdzać kursorem?

2. Czy po zabiciu smoka musimy zdążyć i szybko zabrać jego loot przed zapaleniem się ciała, czy nie ma to znaczenia?

3. Czy korzystając z łuku, jako jedynej broni może dojść do sytuacji, że w końcu doszliśmy do maksymalnego poziomu jej "podpakowania"?

4. Czy po zawarciu małżeństwa jest możliwość, aby nasza żona towarzyszyła nam w eksplorowaniu świata?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

1. Z tego co wiem, to nie ma, ale Skyrim to nie Dragon Age - widać na pierwszy rzut oka czy gdzieś jest skrzynia albo jakiś hełm/miecz i w 99% przypadkach można to podnieść - wyjątkami są ozdoby, ale bardzo szybko nauczysz się je rozpoznawać :) Zresztą nie będziesz zaglądał do każdego dzbana i wyciągał z niego marchewek :)

2. Nie, lootujesz normalnie szkielet smoka.

3. Chyba 100 to jest max co możesz mieć, ale uwierz mi - nie szybko dojdziesz do takiego poziomu :) Ja mam 30h played i używam głównie jednoręcznych mieczy, a osiągnąłem w nich dopiero poziom 60. Jednocześnie rozwijasz też inne skille, które są ci potrzebne - np. sneaking, czary, smithing.

4. Nie możesz ożenić się z każdą kobietą. Zwykle "wolne" są te dziewczyny, z którymi miałeś gdzieś do czynienia np. ta laska z Companions z czerwonymi tatuażami na twarzy. Większość z tych postaci możesz poprosić, żeby ci towarzyszyły i chyba nie zmienia się nic jak są twoimi żonami. Ale na 100% nie wiem, bo jeszcze żadnej nie wyrywałem :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź co do pytania numer 4. Możesz wziąć z kimś ślub i osobę tą usadzić w kuchni swojego domu, o ile takowy posiadasz, a wypadałoby mieć, nie ;) . Dodatkowo takową osobę możesz zabrać ze sobą w roli towarzysza, więc możesz zorganizować jakiś miesiąc "chodzenia po Skyrim" miodowy.

A co do walk ze smokami, to normalną rzeczą jest że trudniej jest ubić, jak menda lata sobie po niebie, ale na ziemi też nie ma tak łatwo, bo jak smok lata, to zatacza koła nad naszą głową, więc mamy te sekundy/ułamki sekund żeby się przygotować do ataku czy obrony, albo ukrycia się, a jak jest na ziemi, to bestia nie odpuszcza i atakuje raz za razem ( przynajmniej ja tak mam ). W każdym bądź razie, jeden z głównych atutów tej gry, smoki właśnie :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak na wyzszych poziomach (pozniej je rusze), ale na normalu smok nie jest zadnym wyzwaniem. Po prostu trzeba popylac z bronia jednoreczna i czarem uzdrawiania i jak menda wyladuje, tluc ile wlezie i po mendzie. IMO jakby smoki jeszcze wiecej lataly badz wogole by nie ladowaly to byloby niezle wyzwanie. A tak troche sie zawiodlem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A takie podobne pytanie właśnie, zabił już ktoś smoka w powietrzu?

Muszę pochwalić system losowego tworzenia zadań. Skończyłem wszystkie misje Towarzyszy, zostałem Heroldem i cały czas biorę od towarzyszy nowe zadania. Jeśli tak będzie cały czas, włączając w to listy gończe roznoszone po karczmach to szykują się naprawdę setki godzin gry.

Narazie oceniam grę bardzo dobrze, wciągnęła mnie zupełnie i końca grania nie widać. Trochę studia mi w tym przeszkadzają a konkretnie obrona, ale jakoś udaje mi się dzielić czas na jedno i drugie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie odnośnie dubbingu. Czy jest on znośny i czy jest dużo Fronczewskiego, bo dla mnie jego głos w RPGach jest bardzo klimatyczny (każdy pamięta Baldura i te ..Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużyne''). A jeśli dubbing jest bardzo nieciekawy, to czy jest opcja zainstalowania samych napisów?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie mam :) Skończyłem prolog i jestem bardzo zadowolony. Później jeszcze trochę popiszę o grze, bo naprawdę sam miód, choć czuć ducha Obliviona (np te woskowe tekstury).

@OINik, według mnie dubbing jest naprawdę przyzwoity, warto spróbować. Ma jednak jedną wadę, mianowicie strasznie dziwnie jest interpretowane źródło dźwięku. Potrafię stać o krok od towarzysza i patrzeć mu w twarz, a jego głos dobiega jak z kilkunastu metrów przy złej pogodzie :) Nie jestem pewien, ale ten sam błąd może być również w angielskiej wersji (którą bez problemu można wybrać przy uruchamianiu).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a u mnie pojawiła się w końcu długo oczekiwana kwestia wyborów!

W trakcie spacerowania po świecie odwiedziłem Windhelm, ale miejscowi wydawali mi się średnio sympatyczni, co prawda zaproponowali dołączenie do Gromowładnych, ale odpuściłem. Teraz, przy okazji głównego wątku zostałem dłużej w Samotni i dołączyłem do Legionu. Niedługo trzeba było czekać na pierwszą wojnę... o Białą Grań. Efekt? Szacunek u Legionu i działanie totalnie przeciwko Gromowładnym. Więc wygląda na to, że jedną gildię mam już z głowy.

I potwierdzam wypowiedź z wcześniejszego postu. Również "szefuję" Towarzyszami i cały czas jest coś do roboty. Problem polega na tym, że zadania nie są już tak ciekawe, jak np. w Legionie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zakupiłem Skyrima na PS3 żeby mój stary poczciwy PC nie stawiał oporów przy grze i wszystko działało elegancko i płynnie. Jest jednak jeden szkopuł - jak nasi kochani wydawcy Skyrima mogli tak spierniczyć polonizacje, że wersja PCtowa dostaje pełną lokalizacje, a konsolowe nie dostaną nawet głupich napisów? Nie ogarniam tego co robi Cenega, powinni dostać jednak za to nieźle po tyłkach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ośmielę się stwierdzić, iż zdobyłem dziś chyba najlepszą możliwą klingę do zdobycia w tej grze.

http://screenshot.xfire.com/s/119344936-4.jpg - oto i sprawca calego zamieszania, Przedświt. Broń jednoręczna, zadaje 25 obrażeń zwykłych + 12 od ognia, dodatkowo istnieje szansa na wywołanie eksplozji ognia odpędzającej umarłe istoty znajdujące się w pobliżu. Jest warty tylko 740 sztuk złota :(

Sezon na artefakty daedrycznych bóstw uważam za otwarty!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ocena Skyrim

Zacznę od tego, że nadzieje do Skyrim miałem niewielkie, widziałem w nim sequel Obliviona na podobnej mechanice. Twórcy nie zachęcali mnie przed premierą, Howard tradycyjnie reklamował grę jak mógł, co w moim mniemaniu było wciskaniem ludzią kitu. Okazało się jednak, ze są jeszcze na tym świecie gry, które mogą mnie pozytywnie zaskoczyć.

Zacznę od grafiki.

Nie jest piękna jak ta w Crysisie ale:

1. Ma swój klimat

2. Gra jest świetnie zoptymalizowana, naprawdę nie wiem o co niektórym chodzi. Nawet na słabym sprzęcie potrafi wyglądać nieźle i działać płynnie

3. A mimo to i tak są miejsca tak pięknie zrobione, jaskinie tak świetnie zaprojektowane, ze robią wrażenie, cholera ile razy to ja się łapie, ze stoję w miejscu gapiąc się na widoki, piękne wodospady, śnieżne wichury, wielkie iglaste lasy czy mgliste bagna, po prostu robią wrażenie.

Przejdę do dźwięku

Jest GENIALNY. Nie ma prawie ( o czym później powiem ) jednego bajtu do, którego mógłbym się przyczepić, naprawdę. Muzyka w grze wymiata, ma magie i klimat, glosy walki, czy wrogich kreatur są świetne ( SMOKI !).

Jedyne co mnie razi to fakt, iż nadal glosy pod postacie podkłada może z 30-40 aktorów, co i tak jest większa liczba niż max 15 w oblivionie

Zacznę od wad rozgrywki

Brak Balansu

Chyba nie ma tu nikogo kto nie przejechał się na tym, ze niektórzy z przeciwników są nieziemsko silni, i nie mowie tu wcale o specjalnych bossach, mamutach czy olbrzymach, dam przykład

uwaga !MAŁY! spoiler

Robię pewne zadanie dla gildii wojowników, idę w głąb jaskini robiąc na swojej drodze, aż milo, kolejnych pachołków wiedząc ze koniec końców czeka mnie starcie z ich bossem, dochodzę do bossa ( gram na naj. poziomie trudności ) i zostaje zmiażdżony w 3 s. Nie żeby drań był tylko bardzo silny, on w dodatku siecze we mnie wielkimi kulami ognia jak dziki z czego każda zabiera mi chyba z pół życia a ma bardzo duże pole działania, do tego z ryja uderza płomieniami jak smok, uderza błyskawicami i jest EL diablo szybki, mój każdy atak tracił mu może z 2-3 % życia, potężny z 7% ( walczę bronią dwuręczna ). Co jeszcze śmieszniejsze w połowie walki ( nie zdradzę o co dokładnie chodzi, żeby nie psuć zabawy innym ) rozdziela się na 3 inne formy ( na szczęście słabsze ) które tez trzeba pokonać. Ależ rzucałem flugami na lewo i prawo próbując go pokonać. No ale satysfakcja była, chociaż nie powiem żeby ta walka wyglądała na realistyczna ( tzw. latanie przez 20 m pomiędzy kolumna i wykorzystywanie faktu dalszego działania broni dwuręcznych wygląda co najmniej śmiesznie ).

Słabo zrobione jest interfejs, trochę to śmieszne, że muszę wchodzić w plik ini, żeby zwiększyć grafikę na max. bo twórcy nie zawarli tego w podstawowych opcjach.

Zauważyłem tez ze nazwane moby np. bandyta banita, albo troll zabójca ( a nie samo bandyta czy troll ) są chyba z 10 razy silniejsze od ich pierwotnych wersji, które występują z reguły razem z nimi.

Denerwują oczywiście bugi, chociaż nie mogę narzekać, żeby był to jakiś olbrzymi problem. Fakt, zdarzyło się parę crashów do windy, zaciec w teksturach, czy las nagle zmieniał wygląd na fioletowo-kryształowy, ale to nic wielkiego przy:

Zaletach Skyrim

Gra ma ZNACZNIE lepszy system walki niż poprzednicy, jest w nim trochę taktyki, ale również sporo zwinności czy timingu, nie wypowiem się jak się gra zabójcą, a podobna gra się zajefajnie, ale wojownikiem grało mi się świetnie. Przepuszczanie ciosów przeciwnika w bok albo lekko do tyłu a następnie zadanie swojego i zaraz po tym dobre się ustawienie to tutaj normalka. Nie ma już bezmyślnego stania przed wrogiem i walenie go po mordzie buławą jak pod miejską dyskoteką. Nieciekawie za to robi się w ciasnych tunelach, można powiedzieć, że walka w takich to praktycznie samobójstwo.

Gra ma świetny klimat. Cała ta mroźna sceneria, czubek świata, morze przypominające Arktykę, świetny wygląd miast, zbroi, w końcu dobrze wykonane twarze i dialogi, to wszystko składa się na b.dobry klimat. Świetnie i ciekawie zrobione są jaskinie, widać, że krytyka Bethesdy to nie było rzucanie grochem o ścianę, twórcy wzięli sobie to do serca co mnie osobiście bardzo cieszy. Potworki są zróżnicowane, walka z nimi to zupełnie inna para kaloszy, niż walka z ludźmi, ich styl walki jest charakterystyczny i prawie zawsze inny dla każdego rodzaju. Sam ekwipunek jest dość mocno zróżnicowany, a świat zapełniony po brzegi ( może nawet aż zbyt gęsto, czasami wygląda to zabawnie )

Główny wątek nie jest tak denny jak ten Oblivionowy, nie jest to co prawda fabuła na miarę Gry o Tron czy Malazańskiej, ale jak na proste fantasy to wpisuję się w świat znakomicie. Cała ta otoczka, prosta ale spójna i ciekawa fabuła, sprawiają, że chce się wziąć topór w łapę, łuk na plecy i rozprawić się z jakąś jaszczurką. Zaraz ktoś pewnie powie, że fabułą jest prosta i tylko nieco ciekawsza niz Oblivionowa, muszę się nie zgodzić podając przykład. Ilu tu z obecnych czytało i widziało w kinach Władcę Pierścieni? Pewnie z 90 %. I może powiecie mi, że tam, fabuła była bardzo skomplikowana i nieprzewidywalna? Nie zawsze rozbudowane znaczy dobre, czasami te najprostsze scenariusze najbardziej zapadają w pamięć i zaprzęgają do działania grze. Dla mnie główny wątek to WIELKI +

Gra jest BARDZO długa, naprawdę jest co robić, zadanie są ciekawe, jak wiadomo powrócił Lycanthropizm, i to w całkiem fajnej formie. Mamy całkiem fajnie żyjący świat, sporo losowych ale sensownie wplecionych w Skyrim wydarzeń, które jeszcze bardziej budują klimat. W końcu można stworzyć dobrze wyglądające alter ego, nawet ustawić stopień muskulatury. Dzięki temu nareszcie udało mi się stworzyć 100 % Sarevoka, naprawdę, wyszedł mi po prostu idealnie, te same białe ślepia, idealny kształt twarzy, idealna postura i cera. Może to się wydawać śmieszne ale bardzo przyjemnie gra się postacią, której sam wygląd sprawia, że czujemy się jak prawdziwi herosi fantasy.

Aha, bym zapomniał, krzyki wymiatają, wojownik ryczący na polu walki, ogłuszający wszystko co się rusza albo walący w naszych adwersarzy płomieniami robi wrażenie.

Teraz trochę się przyczepie do walki ze smokami

Imo mogły być zrobione znacznie lepiej. Dlaczego smok nie używa ogona? Dlaczego nie używa skrzydeł do walki? Dlaczego prawie nigdy nie skupia się na mnie tylko na moim towarzyszu/wiewiórce/sarnie ew. wstaw ta se co chce ta ? Smoki są też zbyt proste. Może nie te losowe, ale z głównego wątku na pewno. To oczywiście nie zmienia faktu, że walka z nimi dostarcza sporo wrażeń, najpierw prując do nich z łuku, gdy zieją chowając się za przeszkodą, czekam tylko aż siądą zmęczone ( tak sobie tłumaczę :D ) na ziemi, biorę topór w łapię i huzia na wroga. Co prawda trochę to śmiesznie wygląda gdy mój bohater leje się z 10t. gadem, no ale nie bądźmy aż tak szczegółowi.

Wszystko to co wymieniłem, świetnie zrobione gildie, świat, walka, klimat, otoczka, bledną i tak przy radości i emocjach jakie daje mi gra. Powiem po prostu, że gdy skyrim kupiłem w czwartek udało mi się przegrać do soboty rano 14 Godzin !!! Ostatni raz zdarzyło mi się coś takiego chyba z 10 lat temu, w gimnazjum. Ostatni raz też , grą, która mnie oczarowała i sprawiła PRAWDZIWĄ przyjemność był bodajże Morrowind albo Warcraft III, nie pamiętam dokładnie.

W Skyrim gra się świetnie, gra sprawiła, że odżyła we mnie miłość do gier. Nie jestem fanem Obliviona, wręcz przeciwnie, to było jedno wielkie rozczarowanie. Po bajecznym Morrowindzie oczekiwałem na TES-a równie dobrego albo nawet lepszego. Długie oczekiwanie w końcu się opłaciło. Nie żałuję nawet złotówki wydanej na Skyrim, czy nawet jednej minuty jakiej w nim spędziłem. Wyjdzie do niej jeszcze pewnie masę modów, DLC-ków i na pewno do niej wrócę grając zabójcą/złodziejem, chociaż nadal maksuje mojego woja. Gra nadal ma masę wad, Oblivionowate pozostałości czy też brak balansu, ale jakie to ma tak naprawdę znaczenie? Jakie to ma znaczenie gdy dostaliśmy grę tak piękną, tak przyjemną i tak klimatyczną, w którą twórcy włożyli masę pasji i ciężkiej pracy, nie myśląc tylko o skoku na kasę.

Cała ta opinia może wyglądać trochę śmiesznie, zakrawa na orgazm :P

Ale ja naprawdę jestem pod wrażeniem, że jakiś komputerowy produkt był wstanie mną tak poruszyć, pomimo mojej growej stagnacji, pomimo, iż jestem raczej starym ( nie wiekowo oczywiście ) wyjadaczem a w gry zagrywałem się od 94.

No i ten główny soundtrack... można powiedzieć, że opisuje on moje wrażenia z grania.

Nie mam wątpliwości

Skyrim pozamiatał konkurencją

OCENA 10/10

No ale koniec tego p*********a, pora wziąć broń w pazuchę i wyruszyć na świat...

Edytowano przez Batonik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu! Kurier dotarł! :P Jakbym żył na bezludnej wyspie...

Zakochałem się w tej grze od pierwszego kliknięcia. Piękna kraina, poczucie swobody, ciekawie zapowiadająca się historia, fajny system rozwoju. Brakuje mi tylko jednego - przycisku, który sprawiłby, że szybko zmienię zestaw broni. Używam głównie łuku oraz sztyletu, więc zawsze kiedy chcę walczyć w zwarciu muszę się męczyć z tymi menusami :P

Jestem dopiero w Riverwood, jeszcze trochę się tam pokręcę po okolicy, poszukam jakichś jaskiń i innych sekretnych miejsc, mam nadzieję, że coś znajdę.

Pytanie - czy gdzieś na początku gry można zdobyć w miarę dobrą skórzaną zbroję? I w ogóle - czy lżejsza zbroja jakoś pomoże mi w skradaniu się i strzelaniu z łuku, czy mogę to równie dobrze robić w ciężkiej (cały czas mam na sobie to, co zdobyłem w prologu na Imperialistach ;p).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZdeniO, robisz taki myk

wchodzisz do inventory, klikasz na łuk, wciskasz F, potem klikasz na sztylet i też klikasz F. Wychodzisz z inv, klikasz Q i masz tam zakładkę ulubionych przedmiotów. Najeżdżasz na łuk i wciskasz 1, potem na sztylet i wciskasz 2. Hotkeyów możesz używać od 1 do 8

Z każdym zdaniem w opinii Batonika się zgadzam w 100%

Edytowano przez LordRegis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ośmielę się stwierdzić, iż zdobyłem dziś chyba najlepszą możliwą klingę do zdobycia w tej grze.

Sezon na artefakty daedrycznych bóstw uważam za otwarty!

;) Mieczyk fajny, tak z wyglądu jak i obrażeń (u mnie zadaje tylko 10 od ognia, ocb?), ale polemizował bym z nazwaniem go najlepszym. Zdaje mi się, że nawet sami będziemy mogli zrobić lepszy miecz - naostrzony deadryczny przy 100 kowalstwa (a są przedmioty i mikstury które zwiększają moc ostrzenia) i wrzucić do niego 2 efekty przy 100 zaklinania. Jedyny myk to oczywiście posiadanie obu tych umiejętności na 100, do czego właśnie zmierzam (kowalstwo ładnie idzie, gorzej z zaklinaniem, pewnie będę musiał władować tony złota w jego szkolenie :/ ).

A co do artefaktów to poza Przedświtem wpadł mi w rękę jeszcze pierścień i zbroja Hircyna, maska 'tegotam' Złośliwego oraz róża Sanguine. Podoba mi się fakt, że można wykonywać zadania tak dla deadr jak i dla bóstw, a także to że teraz misje nie wyglądają jak w Oblivionie: a)znadź kapliczkę, b)idz do A, zabij B, weź C, c)wróć; wręcz przeciwnie, misję u każdego bóstwa aktywuje się zupełnie inaczej ;)

Acha i wracając do mieczy, to marzy mi się coś w rodzaju

Umbry

z Obliviona. To był dopiero miecz - nie dość, że unikatowy, o najlepszym wyglądzie w grze, z największymi obrażeniami w grze to jeszcze z świetnym enchantem. No ale sądząc po choćby Przedświcie nie ma się co martwić o brzydkie przedmioty unikatowe :)

Pytanie - czy gdzieś na początku gry można zdobyć w miarę dobrą skórzaną zbroję? I w ogóle - czy lżejsza zbroja jakoś pomoże mi w skradaniu się i strzelaniu z łuku, czy mogę to równie dobrze robić w ciężkiej.

Tak, pomaga. Po pierwsze, lekki pancerz sam w sobie robi dużo mniejszy hałas niż ciężki. Po drugie obejrzyj sobie drzewko perków, jeden z nich zapewnia całkowitą bezgłośność i swobodę ruchu w lekkich pancerzach.

A po trzecie , juz abstrahując od mechaniki, to nie przeszkadzał by ci fakt, że grasz łotrem w ciężkiej zbroi? Różni ludzie mają różne podejście do wczuwania się w postać (od fanatyków grających całkiem bez Huda i piszących kilkudziesięcio-stronicowe opowiadania o swoich postaciach, do osób które grają orkiem-magiem strzelając z łuku i rozwijają retorykę...), ale ja np. gram wojownikiem-samotnikiem który walczy 2 mieczami i okazjonalnie z łuku i uznałem, że bardziej pasuje do niego lekki pancerz (chodź teoretycznie mógłbym nosić ciężki zyskując lepszą ochronę).

No ale dzięki Bogu... tzn Beth mechanika Skyrim właśnie nagradza za myślenie pro-rolplejowe, w przeciwieństwie do Obliviona w którym czysty mag albo czysty łucznik mógł bez problemu biegać w ciężkich pancerzach.

Edytowano przez SplaTt333
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...