Skocz do zawartości

The Elder Scrolls (seria)


Polecane posty

ZdeniO? Sam sobie odpowiadasz? Sam ze sobą dyskutujesz? Szczerze współczuję.

Obyłoby się bez tych złośliwości gdybyś wiedział, że po tym co napisał ZdeniO - na pocztątku strony, przed Jego drugim postem- był jeszcze post innego użytkownika na temat 'wilkołactwa' , post ten został usunięty,albo zaraportowany ( nie wnikam czemu).

Edytowano przez Diabolos
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Moderatorzy są wyjątkowo nadgorliwi w tym temacie. Skoro mój post na temat podwójnego posta Zdenia został usunięty, to druga wypowiedź wyżej wymienionego też powinna zostać usunięta - mimo nadgorliwości widzę brak konsekwencji. Jeżeli mamy trzymać się tematu nadchodzącego Skyrima to wszyscy się go trzymajmy i nie wytykajmy sobie zbędnych uwag.

Zostało już niewiele do premiery, mam nadzieję, że gra pojawi się w sklepach na dzień przed 11.11.11, z uwagi na święto państwowe. Nikłe szanse jednak moim zdaniem, a gry nie zamierzam zamawiać w pre-orderze bo nie chciałbym przepłacić. No nic, pozwiedzam w sobotę markety i zobaczę gdzie najtaniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Listonosz

Jak już chcesz wiedzieć to ja zaraportowałem twój post, bo miał tyle wspólnego z grą co ja ze wspinaczką alpejską. Przypomnę Ci także, że jedyny temat do składania "zażaleń" na moderację to UdM.

Pobieżnie przejrzałem całą stronę, ale może mi ktoś wyjaśnić czemu potwierdzenie

obecności wilkołaków

tak bardzo... podpaliło pozytywne znaczną część fanów? :D Może to kwestia lore, poprzednich części serii, niemniej reakcja trochę mnie zdziwiła. Wyczytałem za to jedną fajną rzecz - wedle gościa gra jest naprawdę potężna a to już coś nawet jeśli główny wątek będzie krótki ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm.. dlaczego TO tak pobudziło? Myślę że to fajny dodatek :D Tak jak w TESIV był wampirzyzm, tak tu jest możliwość bycia

wilkołakiem

. To takie poruszenie wywołało, bo gra bęzie miała dzięki temu coś... unikalnego. No nie wiem jak inaczej to wytłumaczyć, po prostu fajne to jest :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Morrowindzie razem z dodatkami spędziłem chyba ze 200h, Oblivion bez dodatków zajął mi 120h. W czas gry wliczone jest oczywiście wypełnienie wszelkich możliwych zadań i zwiedzenie każdej jaskini/kopalni, etc.

Mam nadzieję, że Skyrim da mi możliwość rozrywki na co najmniej 100h. Przy komputerze w dni powszednie spędzam zazwyczaj 2-4 godziny dziennie, więc miałbym zabawę może nawet do nowego roku.

Nie spodziewam się ocen w pismach branżowych niższych niż 9.0/10. To jest dla mnie murowany hit.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nawet na te oceny nie patrzę. One też czasami są bardzo nieobiektywne. Każdy na zupełnie co innego zwracał uwagę i co innego pochwala i krytykuje. Ale owszem, ja również uważam że mniej niż 9.0 nie będzie. To w końcu długo wyczekiwany hit, więc na wstępie już ma wysoką notę :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^Właśnie- skoro Skyrim jest tak reklamowany i zapowiadany na największy hit to tworzy ogromne oczekiwania. Ludzie mogą się zbyt napalić a potem si.ę zawieść. Przez ten zawód ocena mogłaby nawet spaść do 7/10.

Mimo wszystko wierzę, że gra będzie warta moich pieniędzy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdefiniuj "fajne" ;). W ramach tematycznych Skyrima polecam Reign of Fire, gdzie smoki najeżdzają miasta, a i będzie można własnego smoka ujeździć. (uwaga - treść moda wymaga dość wysokich poziomów postaci, gdzieś w dwudziestkach). Z budynków lubię Cragonmoor, jak ktoś chce zapełnić dom służbą lub mieć najemników - A Lord's Men. Oczywiście zwrócić uwagę też warto na Wizard's Islands, aczkolwiek tereny z tego moda okropnie lagują, no i doprowadzenie do działania z wersją PL może być męczące.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arturano Jeżeli o modzik chodzi... ostatnio natknęłam się na taki bardzo poprawiający grafikę. Waży ok.1 GB, więc poprawia ją znacznie. Po screenach wniosłam, że wygląda podobnie jak w TES IV. jeżeli chcesz, mogę go poszukać i podać Ci linka. :D Edytowano przez Agatix001
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam bardzo chciałbym być wilkołakiem w Skyrim, tak jak w Bloodmoonie. A z innej beczki: znacie jakieś fajne mody do Morrowinda?

Jeśli chodzi o kompleksową poprawę oprawy audiowizualnej (chociaż nie tylko), to bez wątpienia najlepszym wyborem jest Morrowind Overhaul. Kompilacja zawiera m.in. MGE, Morrowind Code Patch czy Animated Morrowind (zestaw

dla NPC).

Gdybyś sklaryfikował swoje oczekiwania, to można by coś jeszcze znaleźć...

PS: Jeśli dobrze pamiętam, Rankin umieszczał kiedyś w tym temacie listę różnych interesujących modów.

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie ma sensu już w tym momencie ożywiać trupa jakim jest Morrowind. Na dniach jest premiera Skyrima i raczej nikt nie będzie odkopywał Morrowinda w tym czasie. Z całym szacunkiem dla niego. Czekam zniecierpliwiony na premierę. Ciekawe czy recenzja gry będzie w najbliższym numerze CDA? Skoro Oblivion dostał maksymalną ocenę, mimo swoich wad i powtarzalnych podziemi to Skyrim zasługuje minimum na tą samą ocenę. Mam tylko nadzieję, że podczas przechodzenia gry będę żałować, że dobiegła już końca i nie ma nic więcej do roboty. Szykuje się niezła rywalizacja o tytuł gry RPG roku 2011.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego nikt nie będzie "ożywiać" Morrowind? Gry, taka jak ta są wiecznie żywe. Wielu z nas powraca do innych, dobrych starych gier. Po prostu czujemy sentyment do nich i trudno się z nimi rozstać. Coś nam przypominają. Na powrót do jakiejś pewnej określonej gry, zawsze jest czas. Co z tego, że premiera Skyrim już nie długo? Dlaczego niektórzy z nas nie mają sobie pewnych rzeczy "odświeżyć"? To nie ma znaczenia, co przed nami i za nami :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Listonosz

Hejże, nie oczerniaj legendy! Bo gotowem to uznać za świętokradztwo! Nie żartujesz li azali?

A co do Skyrima, myślę, że będzie tak jak z najnowszym Deus Ex'em. Przed premierą wzbudzał umiarkowane emocje, z racji tego, że miał "śradniawą" grafikę i kilka prostych rozwiązań. Dopiero po premierze okazało się jakim jest killerem wśród rozmaitych gier AAA z "zajefajną grafą". No i teraz to on sobie robi divide et impera na rynku. Oby tak taż było ze Skyrimem. Oby, oby, oby, oby.....

P.S.

Murezor, fajnie przerobiona fotka Edwina ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu tak z bocznego toru. Wszyscy fani TES z zaciśniętymi pośladkami czekają na Skyrima, a ja w tym czasie wracam sobie do Obliviona. Jakież dramatyczne "zdziewko" wpełzło na mój nie za ładny "mordziul", gdy uderzyła we mnie ta myśl - 'Kurde, toż ja jeszcze nigdy nie grałem w dodatek Shivering Isles'. No wiec szukanie pudełek (i właśnie za to kocham cyfrową dystrybucję, że nie zgubisz żadnego pudła), instalacja i zaczynamy zabawę. Gram sobie magiem bitewnym, mój poziom to "ledwo wylazł z podziemi, zapomniał ściągnąć pampersa". Jako nowy poszukiwacz przygód wyhaczam co pierwsze lepsze podziemia - i tu promyk radości. Czy w SI level scalling został jakoś bardziej podkręcony? Grając w "czystego Obka" nie zdarzało mi się zaraz na początku gry spotykać bandytów w pełnej ebonowej zbroi :D. No chyba, że miałem wyjątkowego farta.

Edytowano przez ShadowNinja
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu tak z bocznego toru. Wszyscy fani TES z zaciśniętymi pośladkami czekają na Skyrima, a ja w tym czasie wracam sobie do Obliviona. Jakież dramatyczne "zdziewko" wpełzło na mój nie za ładny "mordziul", gdy uderzyła we mnie ta myśl - 'Kurde, toż ja jeszcze nigdy nie grałem w dodatek Shivering Isles'. No wiec szukanie pudełek (i właśnie za to kocham cyfrową dystrybucję, że nie zgubisz żadnego pudła), instalacja i zaczynamy zabawę. Gram sobie magiem bitewnym, mój poziom to "ledwo wylazł z podziemi, zapomniał ściągnąć pampersa". Jako nowy poszukiwacz przygód wyhaczam co pierwsze lepsze podziemia - i tu promyk radości. Czy w SI level scalling został jakoś bardziej podkręcony? Grając w "czystego Obka" nie zdarzało mi się zaraz na początku gry spotykać bandytów w pełnej ebonowej zbroi :D. No chyba, że miałem wyjątkowego farta.

Otóż w Oblivionie przeciwnicy byli zawsze na Twoim poziomie, to znaczy że awansowali razem z Twoją postacią. Był to uciążliwy babol tej gry i po wielu protestach, modach itp. zniesiono to w dodatku, tam już jest wszystko jak w Morrowindzie, czyli lepiej nie chodzić zbyt daleko z zardzewiałym mieczem.

Sam chciałem pograć w SI ale niestety nie posiadam, a kupić za bardzo nie mam za co (student...).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż w Oblivionie przeciwnicy byli zawsze na Twoim poziomie, to znaczy że awansowali razem z Twoją postacią. Był to uciążliwy babol tej gry i po wielu protestach, modach itp. zniesiono to w dodatku, tam już jest wszystko jak w Morrowindzie, czyli lepiej nie chodzić zbyt daleko z zardzewiałym mieczem.

I właśnie chciałbym, aby tak było w The Elder Scrolls V: Skyrim. "Podpakowywanie" postaci ma być nagradzane coraz łatwiejszą walką z przeciwnikami, a nie służyć tylko niepotrzebnym współczynnikom i tabelkom. Wielu ludzi się sprzeciwiało rozwiązaniu z pierwszego Wiedźmina, że bossowie w późniejszych etapach gry byli na tak zwanego "jednego strzała" dla Geralta. Ja to właśnie lubię - to jest motywacja do zdobywania coraz to większych ilości punktów doświadczenia poprzez wykonywanie questów, walkę i tym podobne. Myślę, że wiele osób (choć pewnie nie wszystkie) podziela moje zdanie :cool: .

Edytowano przez Wuwu1978
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam wgrałem dziś Creatures of Morrowind dodający mamuty, motyle i inne zwierżeta. Polecam.

No to dorzuć jeszcze GIANTS. Masa stworów, niektóre bardzo wredne (Pack Hounds...)

Co do level scalingu - osobiście wolę ten Daggerfallowy (i po części Morrowindowy), podmieniający część wrogów na lepszych (szkielety>zombiaki>wampiry...), a część levelujący (żołnierze, magowie). W ogóle w TES wolę odkrywanie i wykuwanie własnej drogi od utartego levelowania i grindu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż w Oblivionie przeciwnicy byli zawsze na Twoim poziomie, to znaczy że awansowali razem z Twoją postacią. Był to uciążliwy babol tej gry i po wielu protestach, modach itp. zniesiono to w dodatku, tam już jest wszystko jak w Morrowindzie, czyli lepiej nie chodzić zbyt daleko z zardzewiałym mieczem.
I to cacuszko leżało u mnie w szafce chyba ze dwa lata. Nie ruszane do dziś. Moje jestestwo to kwintesencja bycia pospolitym baranem nie wełnianym ;p.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam wgrałem dziś Creatures of Morrowind dodający mamuty, motyle i inne zwierżeta. Polecam.

No to dorzuć jeszcze GIANTS. Masa stworów, niektóre bardzo wredne (Pack Hounds...)

Co do level scalingu - osobiście wolę ten Daggerfallowy (i po części Morrowindowy), podmieniający część wrogów na lepszych (szkielety>zombiaki>wampiry...), a część levelujący (żołnierze, magowie). W ogóle w TES wolę odkrywanie i wykuwanie własnej drogi od utartego levelowania i grindu.

W Morrowindzie było to praktycznie niewidoczne, bo tak czy siak mogłeś na 1 poziomie spotkać księcia dremor albo lunatyka, niestety w Oblivionie to była przesada, żeby pod koniec gry każdy żołdak biegał w daedrycznej zbroi... Pamiętam, że kiedy zamykałem te ostatnie wrota, musiałem wywalać daedryczne rzeczy na ziemię, bo nie mogłem ich unieść, a sprzedawałem za sporą sumkę... podczas gdy w Morrowindzie były może 2 daedryczne sety w całej grze, i bynajmniej nie do zdobycia z potworów, tylko pewnych miejsc, po prostu leżały, ale czasem sporo się trzeba było naszukać. Oblivion to gra zdecydowanie zbyt łatwa, a przez zastosowanie tego sposobu dalsze eksplorowanie świata stawało się niepotrzebne (skoro i tak się miało już najlepsze rzeczy, można było to robić jednie dla lore).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiecie może, jak to będzie z zawartością zwykłej edycji gry? Przy premierze Obliviona było tak, że najpierw dostaliśmy wersję z grą, patchem polonizującym i instrukcją, natomiast miesiąc po była już dostępna wersja z wypasionym poradnikiem, przewodnikiem po świecie Tamriel oraz płytką z dodatkowymi rzeczami, jak filmikiem making-of i OST z gry. Czy teraz też tak będzie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...