Skocz do zawartości

The Elder Scrolls (seria)


Polecane posty

Ciekawe kiedy z Bethesdy wypłynie więcej informacji na temat "piątki". Najlepiej żeby gra wyszła pod koniec przyszłego roku, nie ma to jak prezent pod choinką w postaci kolejnej części ulubionej gry. Oby tylko świat gry był przeniesiony do jakiejś żywszej prowincji niż Cyrodiil (choć do tej pory jest moja ulubioną).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dostałam kiedyś The Elder Scrolls III: Morrowind na urodziny i nie mówię, że gra mi się nie podobała, bo jest w istocie bardzo dobra ale jakoś nigdy nie mogłam się do niej przekonać. A Wy jak ją oceniacie?

Edytowano przez Falka7
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pater - dotąd najczęściej słyszałem że to będzie Skyrim. Ale czy to prawda? Dunno.

Ja bym nie miał nic przeciwko, lubię lodowe klimaty w granicach rozsądku (na dodatek Bloodmoon był najlepszą częścią Morrowinda - bardzo dobrą częścią Morrowinda) i jeśli Nordów nie spotka to samo co Morrowindowych cesarskich (kastracja) to już prędzej przyjrzę się tej części niż Oblivionowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem będzie coś bardziej 'neutralnego' niż Skyrim. Jeśli twórcy pójdą tym samym torem rozumowania co dotychczas, to czeka nas kolejna epicka przygoda w krainie o umiarkowanym klimacie (kto wie, może to miejsce będzie się nazywać Skyrim, skoro Cyrodiil miało być tropikalną dżunglą... :rolleyes: ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I powiem znów co powiedziałem parę razy: Akavir. Nawet jeśli wykastrują nie będę miał nic przeciwko bo ile razy czytałem o nieśmiertelnych bogo-smoko-tygrysach walczących katanami to czułem się trochę dziwnie, i to nie z powodu obiadu ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie że jeśli Bethesda nie zmieni podejścia do robionych przez siebie gier (myślę tu zwłaszcza o TES-ie i Falloucie) to one będą robiły właśnie tylko "gigantyczne wrażenie. Oblivion i Fallout 3 też robiły swego czasu nie małe wrażenie, lecz nie mogę powiedzieć że mi się podobały. Nie bardzo pasuje mi nowy Fallout ani Oblivion, to nie jest to na co czekałem. Myślę że nie tylko mi nie przypadły do gustu zmiany jakie nastąpiły w tych seriach, więc na kolejne gry Bethesdy, czy to będzie nowy TES czy też Fallout, nie będę czekał z pozycji fana. Raczej będę im się przypatrywał z boku niż namiętnie oczekiwał wieści na ich temat. Może jednak Arena pokaże coś więcej niż Oblivion (wątpie) ale jakby nie było filmikami można się pocieszyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oblivion nie miał klimatu. Oczywiście, nie powrócą do klimatu Morrowinda, ale odpowiedni styl graficzny (nie taki cukierkowo- sielankowy jak w Oblivionie) zwróci przynajmniej część klimatu gry. No i niech w końcu napiszą jakąś normalną fabułę! Fallout i tak był pod tym względem najlepszy ze wszystkich cRPGów Bethesdy. A akcja będzie się działa (wg. moich przypuszczeń) na Skyrim lub Summurset. Tam ostatnio się dużo dzieje. Piaszczyste plaże czy mroźne szczyty? Osobiście wolałbym swojskie, zimno Skyrim, ale kto wie. Z oddzielnych kontynentów poza Tamriel i Akavirem są jeszcze Atmora, Yokuda itp. Chociaż nie sądzę, żeby akcja rozgrywała się poza Tamriel.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam mieszane uczucia co do morrowinda. Z jednej strony podoba mi się świat, grafika jest nie najgorsza(najlepsze niebo jakie widziałem w grach), jest co robić. Z drugiej strony, w ogole nie czułem postaci, ktora grałem, a wątek fabularny ucikł mi już po wizycie w pierwszym, większym mieście.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, co prawda nie grałem w dwie pierwsze części (tak naprawdę sam nie wiem czemu jeszcze tego nie zrobiłem), a Oblivion nie pójdzie na moim starym z rzęchu rocznik 2003 ; p

Grałem więc tylko w Morrowinda.

Morrowind imo to najlepszy 'otwarty' RPG jaki ujrzała ziemia - wielki, całkowicie otwarty przed nami świat, w tle opowiedziana naprawdę fajna historia, dobry rozwój postaci, świetny system walki, zróżnicowane questy, nie sposób w tej grze się nudzić! ;) Do tego barwne postacie drugoplanowe, żywe dialogi, nieliniowa fabuła, piękna grafika, klimaty od mroźnego po pustynny - czy można oczekiwać czegoś więcej!? ;D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja grałem w Morrowinda z dodatkami i modami oraz Obliviona.

Morrowind miał to do siebie że posiadał najlepszy i największy świat w grach komputerowych.

Oblivion wprowadził natomiast piękną grafikę i nowy kontynent.

Ale jeżeli chodzi o fabułę to Morrowind gniecie Obliviona (w Obliviona grałem także z wielką satysfakcją) .

Naprawdę polecam wszystkie gry z tej serii

TES górą

Pozdro

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morrowind miał to do siebie że posiadał najlepszy i największy świat w grach komputerowych.

Nawet jeśli będziesz liczył wyłącznie teren na którym coś się dzieje (miasta + lochy) to Daggerfall był wielokrotnie większy.

Do tego barwne postacie drugoplanowe

*barwna postać. Jedna. Crassius Curio. Ewentualnie ta mniszka w Pelagiad.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, Daggerfalla nie da się przy obecnych możliwościach naszych komputerów odtworzyć. Chyba, że powrócimy do grafiki z 1996 r. Ale niestety nie mogło być inaczej- gdybyśmy chcieli ukazać całe Tamriel jak w Daggerze to praca nad grą trwałaby tyle ile nad DNF, a zajmowała kilkadziesiąt gigabajtów przestrzeni. Morrowind uzyskał idealny kompromis pomiędzy grafiką a wielkością świata. Do dzisiaj jest ładny, do dzisiaj jest największy (no, prawie).

UP: To niestety prawda. Postacie nie były mocną stroną Morrowinda. Chyba tylko SI (Shivering Isles) było w miarę sensowne pod tym względem.

Wyciąłem zdublowany akapit - Rankin

Edytowano przez Rankin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, Daggerfalla nie da się przy obecnych możliwościach naszych komputerów odtworzyć. Chyba, że powrócimy do grafiki z 1996 r. Ale niestety nie mogło być inaczej- gdybyśmy chcieli ukazać całe Tamriel jak w Daggerze to praca nad grą trwałaby tyle ile nad DNF, a zajmowała kilkadziesiąt gigabajtów przestrzeni. Morrowind uzyskał idealny kompromis pomiędzy grafiką a wielkością świata. Do dzisiaj jest ładny, do dzisiaj jest największy (no, prawie).

Jako że siedzę czasem w różnych dziwnych tematach to ja się naprawdę dziwię że jeszcze nikt nie zrobił drugiego Daggerfalla. Darmowa gra, jaką jest Dwarf Fortress już teraz tworzy na poczekaniu całe światy wraz z bardzo zróżnicowanym i logicznym terenem, a nawet historią świata (cywilizacjami, miastami, państwami, wojnami, bogami), a to wszystko na moim złomowym procku 1,8 GHz w ciągu 30 minut. Toż czytanie tych danych i robienie z nich trójwymiarowego przedstawienia to raz-dwa-trzy bo prekursor Dwarf Fortress też to robił, ale autorom zachciało się generowania również stworzeń, co ich przyblokowało (dokładniej, tworzenie na poczekaniu modeli tych stworzeń). Żeby zrobić tyle co robi Daggerfall, ale z grafiką, powiedzmy, Obliviona, wystarczy tylko chieć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...