Skocz do zawartości

The Elder Scrolls (seria)


Polecane posty

Jest gdzieś może opis tego, co wydarzyło się pomiędzy fabułą Obliviona a Skyrima?

Bo zbaraniałem jak usłyszałem, że od morderstwa Uriela Septima VII minęło 200 lat

:)

O wydarzeniach rozgrywających się pomiędzy TES IV i TES V opowiada m.in. wydana w Polsce książka "The Infernal City". Poza tym powinieneś rozejrzeć się po świecie gry za różnymi pozycjami traktującymi o najnowszej historii Tamriel (bogatą bibliotekę znajdziesz np. w

ambasadzie Thalmoru

podczas wykonywania głównego wątku), a także rozmawiać z napotkanymi postaciami ? niektóre osoby, jak choćby

Delphine

, mają do opowiedzenia całkiem sporo na temat wydarzeń po wygaśnięciu linii Septimów (utworzenie Aldmerskiego Dominium, Konkordat Bieli i Złota etc.).

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest problem, a myślę, że zakładać specjalnie temat do takiej drobnostki to kompletny bezsens. Utknąłem w zadaniu "zakazana opowieść". Mam jeden fragment amuletu (szukam drugiego, zaś wiem, że trzeci można odnaleźć wyłącznie przystępując do Gildi Magów w Zimowej Twierdzy), jednak za Chiny ludowe nie mogę znaleźć komnaty Geirmunda (szukałem na mapie, a odkryte mam dość sporo). Gdzie ona niby jest? Jakieś wskazówki?

[uPDATE]

Znalazłem bardzo przydatną rzecz: mapka i spis większości (wszystkich?) lokacji w Skyrim.

Edytowano przez Vantage
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ukrywam, że skyrim to pożeracz czasu i gra mi się w niego zdecydowanie przyjemnie. Jednak właśnie siedzę na etapie Misji z Przedświtem i mam beke i <denerwuje> zarazem. Generalnie na 16 lvlu zrobiłem tą misję i mam zaciesz jak oglądam gościa góry wrzucił na yt filmik jak zrobił ją na 34 lvelu ;]

ale pomijając te aspekty.

Jak kończę misję i gadam z boginką, która daje mi przedświt we władanie to latam w powietrzu, jak kończymy rozmowę to powinienem zlecieć wprost przed jej kapliczkę a ja spadam gdzieś w górach i się zabijam ocb!!! i cofa mnie do ostatniego zapisu.

jakieś złote porady co z tym zrobić?

Gra oryginalna ofc.

Edytowano przez RoZy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napaliłem się na tą grę, po recenzji Berlina i dzisiaj ją zakupiłem. Dopiero teraz, bo wahałem się pomiędzy Skyrimem, a pre-orderem Assassin`s Creed Revelations. No i muszę powiedzieć, że jestem wściekły, a dlatego, że zmarnowałem kasę. Z recenzji wynikało, że gra to objawienie -RPG roku. Tak naprawdę, to kalka Fallout 3 oraz New Vegas, tylko w innych realiach i z lepszą grafiką. Z ciekawości sprawdziłem, czy działają kody z obydwu Fallout-ów. Jak nietrudno się domyślić, oczywiście działają. Nie wiem, jak będzie dalej, bo na razie jestem na samym początku, jednak gdybym wiedział, że to taki Fallout NV,( którego uwielbiam ) to poczekałbym sobie aż gra pojawi się w tańszej serii. Niestety, najgorszy zawód tego roku, tak mogę podsumować Skyrima, dlatego, że ta gra to bardziej mod do NV niż RPG roku. Jednak to jest tylko moja opinia.

No i oczywiście możesz ją wygłosić, ale zastanawia mnie jedno. Czego właściwie oczekiwałeś? Zupełnie innej gry? Czym ta "inność" miałaby się objawiać? W Fallouty nie grałem, ale porównałem sobie na szybko recki/oceny na metacritic. Różnica rzędu 10pkt, to raczej coś więcej niż inna grafika/fabuła.

Btw. nieźle się uśmiałem. Zżymasz się na Skyrima za bycie kalką, a chciałeś kupić Assassin's Creeda aka idziemy w ślady Coda i nazywamy DLC pełnoprawną grą :D

Ten ostatni fragment to tak dla rozluźnienia atmosfery. No offence.

Spoko, tylko Assassin`s Creed wiem, że mnie niczym nie zaskoczy, a tu po recenzji Berlina, spodziewałem się, czegoś, naprawdę wspaniałego. Dostałem niestety, zupełnie coś innego. Jak już wcześniej pisałem lubię nowe Fallouty, aczkolwiek jeśli gra dostaje maksymalną notę, to chyba nie powiesz mi, że może być w tym wypadku kalką poprzedniej gry tych twórców (Fallout 3). To jest tak, jakby wspomniany przez Ciebie COD dostał ocenę 10/10, autor zachwycał się nią, Ty podjarany pobiegłbyś do sklepu, zakupił, po czym stwierdził, że ktoś tu sobie w kulki leci, bo nie ma w tej grze niczego wspaniałego, ot co, zwykła kontynuacja. Zaś różnica w moim problemie jest taka, że Fallout oraz Elder Scrolls to zupełnie inne marki, a obecnie to jedna i ta sama gra, różniąca się realiami i fabułą. Na tym właśnie polega mój zawód, spowodowany tym tytułem. Bo biorąc go do ręki w sklepie zastanawiałem się, czy może jednak olać Assassina i Skyrima, a wziąć L.A. Noire, no i teraz pozostał żal. Gry niestety nie sprzedam, bo jest przywiązana do Steam`a na moim koncie, na którym mam wiele tytułów, ani jej nie wymienię. Z żalu straconej kasy, przejdę tą grę i wtedy powrócę do mojej obecnej reakcji na ten tytuł.

Może przekonam się do niego i zatrę pierwsze negatywne wrażenie, a wtedy odszczekam to co tu napisałem.

Zaś co do Twojej wypowiedzi, to nie czuję się ani trochę urażony, bo i nie ma czym. Na tym polega dyskusja, że każdy ma swoje zdanie, które tu przedstawia. Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

Wiesz. To jest już domena branży. Na upartego można to samo powiedzieć o nowym Maxie. Lepsza grafika, inne misje, tyle.

Uważam że w dobie dzisiejszej rozrywki, naprawdę ciężko o coś nowego. Trudno też wymagać od twórców wymyślania/tworzenia czegoś nowego, skoro stare sprawdzało się świetnie.

Niestety nie grałem w F3 i ciężko mi to porównywać, ale jak to mówią "diabeł tkwi w szczegółach".

Wczoraj skojarzyła mi się scena z ME2, gdzie trafiamy na statek Żniwiarzy i możemy podziwiać ogrom lokacji. Problem polegał na tym, że była to tylko nieruchoma sceneria, a w samej misji skakaliśmy po kilku platformach.

W Skyrim jest dużo podobnych lokacji. Różnica jest taka, że tutaj możemy dojść praktycznie wszędzie i jaskinia nie jest tylko zbiorem ścieżek z efektowną texturą.

Takich szczególików jest więcej i myślę, że w tym tkwi prawdziwa siła Skyrima. Sprawdzone schematy + mnóstwo wolności.

Sam chciałbym oceniać Skyrima w skali 100 punktowej, bo daje większe pole do drobnych zastrzeżeń. Śmiało dałbym 95~ odejmując 5 za bugi, które czasem uniemożliwiają niektóre czynności, lub nawet misje. No ale od czego są patche.

W 10 stopniowej zdecydowanie dałbym 10. Chociażby dlatego, że gra wywarła na mnie ogromne wrażenie i to najlepszy tytuł w jaki grałem.

Czekam na jutrzejszy numer CDA i zobaczymy co tam Allor napisał.

Edytowano przez Lipek90
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra wywarła na Tobie takie wrażenie, ponieważ nie grałeś, co sam przyznajesz w nowe Fallout-y. Wierz mi, że gdy pierwszy raz zagrałem w F:NV też byłem wniebowzięty światem, swobodą, nieliniowością. W związku z czym gdybym nie grał w Fallout`a 3 oraz New Vegas też bym sikał z radości grając w Skyrima, jednak grałem w obydwa tytuły, dlatego mam punkt odniesienia. Co do Max Payne 3 oraz innych kontynuacji, to jest oczywiste, że w wielu przypadkach nie nastawiamy się na rewolucję. Jednak gdy dwie marki (Fallout i Elder Scrolls) zaczynają być do siebie bardzo podobne, to już chyba nie jest dobrze, prawda?

Edytowano przez Pandeaemon
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pandaemon - ja grałem zarówno we wszystkie Fallouty, jak i TESy od III wzwyż. I Skyrim bardzo mi się podoba.

Jeśli jakieś rozwiązania się sprawdzają, to czemu na siłę wprowadzać inne? Jest nowy świat, jest nowa fabuła, jest nowa grafika. Czego chcieć więcej? Swoją drogą mechanika grania w TES nie zmieniła się znacznie od czasów Morrowinda. Ot, różni się nieco sposób wykonania, ale technika ta sama: walka z pierwszej perspektywy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież Morrowind i Skyrim to dwie totalnie inne gry. Gdyby ktoś mi dał Morrowinda i Skyrima do zagrania jako produkcje niezależne i niepowiązane to tylko po lore i nazwach itemków mógłbym się domyślić, że mają ze sobą cokolwiek wspólnego. Skyrim jest dostosowany do naszych czasów, zbytnie uproszczenia i takie tam, Morrowind jest grą niemalże idealną (gdyby Skyrim był zrobiony tak jak Morrowind, tylko z żyjącym światem i innymi ulepszeniami, to jestem w 100% pewien że mniej osób by narzekało).

Ale ciężko ostatnio wyłowić coś grywalnego w tym oceanie chłamu i beznadziei...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem, że nie potrzeba zmieniać czegoś co jest już dobre, bo i to samo powiedziałem w moich powyższych wypowiedziach na temat Fallout`a, aczkolwiek to nie jest Fallout i mechanika gry powinna być inna, bo w tym momencie to podchodzi pod autoplagiat i tym samym Skyrim będąc zupełnie inną grą, powinien mieć swoją mechanikę gry. Jednocześnie nie stwierdziłem też, że Skyrim to kaszana, a jedynie to, że nazywaniem tej gry RPG-iem roku, oraz dając jej maksymalną notę, to jednak jest nadużycie w tym momencie i wiele osób, które tak jak ja mogą spodziewać się czegoś rewelacyjnego, dostają pełnoprawny produkt, który spokojnie mógłby być modem do Fallout`a. Na pewno pod zachwytem będą osoby, które nie miały styczności z Falloutem 3 oraz New Vegas. Jak na chwilę obecną Skyrim zasługuje w mojej opinii na 8/10 nie więcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pandaeamon - jakbyś zapomniał, Fallout 3 miał mechanikę Obliviona. Ba, wiele osób nazywało go wręcz 'Oblivion with guns', albo 'TES V: Fallout'. Fallout New Vegas praktycznie niczym się nie różni, rozbudowana została jedynie strona fabularno-questowa. Więc jakby nie patrzeć Skyrim nie jest bardziej podobny do Falloutów niż do Obliviona. Trzeba pamiętać, która seria była wzorcem dla obecnych części obu serii jako pierwsza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież Morrowind i Skyrim to dwie totalnie inne gry.

Skyrim jest grą niemalże idealną (gdyby Skyrim był zrobiony tak jak Morrowind, tylko z żyjącym światem i innymi ulepszeniami, to jestem w 100% pewien że mniej osób by kupiło).

Fixed.

Odnośnie wydarzeń między Oblivionem a Skyrim, tylko po ang:

http://www.uesp.net/wiki/Lore:Fourth_Era

Edytowano przez SplaTt333
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cmb

Skyrim jest dostosowany do naszych czasów, zbytnie uproszczenia i takie tam, Morrowind jest grą niemalże idealną (gdyby Skyrim był zrobiony tak jak Morrowind, tylko z żyjącym światem i innymi ulepszeniami, to jestem w 100% pewien że mniej osób by narzekało).

Bullshit, bullshit, ja bym narzekał, chociażby. Moim zdaniem (niepopularnym na tym forum), Morrowind<Oblivion<=Skyrim. Zwyczajnie lepsze mechanizmy walki, dialogi (Skyrim a poprzednie cześci - olbrzymia przepaść na plus dla S.), mniejsze rozdrobnienie skilli, żyjący świat dodany w obku...

Poza tym - uważasz, że Bethesda nie wie, co będzie pasowało większej liczbie osób, ergo, co im się bardziej opłaca? To oczywiste, że gdyby po Obku było więcej narzekań niż pochwał, "cofnęliby się "do Morrowinda, zamiast isć w tym kierunku dalej. Więc...?

Ale ciężko ostatnio wyłowić coś grywalnego w tym oceanie chłamu i beznadziei...

Typowe narzekanie, że "drzewiej lepiej bywało". Nic dodać, nic ująć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też uważam że 10/10 to gruuuba przesada.

- smoki - pomijając że walka z nimi jest nudna to zdarzają się takie perełki jak smok atakujący mamuta i dostający lanie czy epicka walka lodowego smoka ze śnieżnym trollem (gdybym nie zabił trolla to poczwary zdechłyby ze starości)

- miasta i wsie - Whiterun - centrum handlu Skyrim objawiającego się karawaną w postaci 3 kotków rozbijających namiot pod murami a także posiadającego dwa prastare rody, czyli w sumie 10 osób które nie licząc strażników stanowi 30% mieszkańców miasta. Bardziej opustoszałych miast to chyba już nie mogli zrobić, naprawdę. Mam wrażenie że w niektórych jaskiniach to siedzi więcej bandytów niż łącznie mieszkańców i strażników Samotni.

- główny wątek fabularny - do wizyty przy ścianie jest tak naciągany i nudny że brak mi słów. Później robi się troszkę ciekawiej ale że nie skończyłem go jeszcze to nie zapeszam. Ale początek tra-ge-dia

- zadania poboczne - przenieś, podaj, pozamiataj w nudnej wersji. W sumie znalazłem tylko jedno ciekawe czy może bardziej oryginalne zadanie za które dostajemy Łabadżaka. Denerwuje mnie jeszcze że za zaniesienie jakiegoś przedmiotu dostajemy 400zł a za wytłuczenie bandy zbirów 100zł

- dubbing - polski widziałem na Youtube i wystarczyło ale oryginalny wcale lepszy nie jest. Zupełnie bez emocji. Najbardziej irytuje mnie jednak że babka ze szkockim? akcentem jest w każdym mieście i wiosce.

- dialogi i retoryka - odgrywać własnej postaci poprzez dialogi w sumie się nie da bo nie dość że kiepskie to jeszcze w większości zadań z góry narzucone. Perswazja i zastraszanie w sumie zbędne bo obok zawsze jest opcja przekupstwa a że w skyrim pieniędzy nie brakuje...

- lochy - jest ich dużo, są pułapki, są ciekawie zrobione ale... skąd do jasnej ciasnej w lochach zapieczętowanych od tysięcy czy setek lat palące się na każdym kroku świeczki i pochodnie

- kowalstwo - fajnie że jest ale jakim cudem nasz bohater po stworzeniu 300 skórzanych czapek magicznie uczy się wykuwania zbroi płytowych z ebonu? można to było lepiej rozwiązać

Trochę tego jeszcze jest ale to się najbardziej rzuca w oczy. Ja dałbym 7/10 ale nie więcej.

@Vantage te ruiny są chyba na wyspie koło tej wioski jak się wychodzi na Hrothgar

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pandaeamon - jakbyś zapomniał, Fallout 3 miał mechanikę Obliviona. Ba, wiele osób nazywało go wręcz 'Oblivion with guns', albo 'TES V: Fallout'. Fallout New Vegas praktycznie niczym się nie różni, rozbudowana została jedynie strona fabularno-questowa. Więc jakby nie patrzeć Skyrim nie jest bardziej podobny do Falloutów niż do Obliviona. Trzeba pamiętać, która seria była wzorcem dla obecnych części obu serii jako pierwsza.

Dalej nie rozumiesz meritum mojej wypowiedzi. W związku z czym tłumaczę, że głównie chodzi mi o to, jak wszystkie portale internetowe jarają się Skyrim`em, nazywają go RPG-iem roku, a tak naprawdę jest to Fallout: NV. Świadomie nie pisałem nic o Oblivionie, ponieważ Skyrim jak i New Vegas poprawiły to co kulało w Oblivionie. Jednak moim zdaniem te gry są tak do siebie podobne, że na miano RPG roku Skyrim nie zasługuje. Zaś szanowni recenzenci mogliby choć w swoich chwalebnych recenzjach napomknąć o tym jak te gry są do siebie podobne. Dlatego, że w tym momencie ktoś może się napalić na coś nowego, a dostanie coś bardzo zmodyfikowanego względem w/w gier. Mam na myśli osoby, które grały w wymienione gry, bo osoby, podważające moje zdanie, a nie znające tych gier mijają się z celem mojej wypowiedzi.

Edytowano przez Pandeaemon
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No naprawdę dalej nie rozumiem tego meritum, bo nie wiem jak można nazwać grę z zupełnie innym silnikiem, uniwersum, stworzeniami i arsenałem, o zadaniach i wątku głównym nie wspominając nazwą innej gry. To takie analogie jak pomiędzy Serious Samem i Battlefieldem. 'Bo chodzisz i strzelasz więc SS jest BFem'.

A czego Ty byś chciał? Jak ten Skyrim miałby się na siłę różnić od New Vegas?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ktoś mi dał Morrowinda i Skyrima do zagrania jako produkcje niezależne i niepowiązane to tylko po lore i nazwach itemków mógłbym się domyślić, że mają ze sobą cokolwiek wspólnego. Skyrim jest dostosowany do naszych czasów, zbytnie uproszczenia i takie tam, Morrowind jest grą niemalże idealną (gdyby Skyrim był zrobiony tak jak Morrowind, tylko z żyjącym światem i innymi ulepszeniami, to jestem w 100% pewien że mniej osób by narzekało).

serio?nie domyśliłbyś się, widząc niemal identycznie wyglądającą walkę wręcz, czy czary? (teraz mamy możliwość czarowania oburęcznie, ale ogólny feel jest podobny). Identyczne spojrzenie na świat, ten sam sposób eksploracji pomieszczeń z masą śmiecia możliwą do wrzucenia do kieszeni, levelowanie na podstawie awansowania w umiejętnościach... naprawdę przyspieszenie tempa rozgrywki (teraz wreszcie widzę, że rozgrywka nie toczy się przy zmniejszonej grawitacji...), usunięcie jak dla mnie durnowatych statystyk i dodanie perków to coś tak strasznego?

Ja się ogromnie cieszę z każdej zmiany. Kiedyś mogłem grać w Morrka - dziś zwariowałbym włócząc się w żółwim tempie po świecie, szukając lokacji, którą znajduję w zupełnie innym miejscu, niż bym się jej spodziewał itd... Dla mnie Skyrim to cudo w zakresie TESowej mechaniki i po raz pierwszy gra mi się w jakiegoś TESa bardzo dobrze, a nie tylko średnio.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem w New Vegas kilka miesięcy temu, teraz gram w Skyrima. Obie gry bardzo mi się podobają, a tą drugą jestem wprost zachwycony. I w ogóle nie przeszkadza mi to, że są do siebie podobne. Szczerze mówiąc ja tego podobieństwa nawet nie zauważam, ponieważ są to dla mnie dwie zupełnie różne gry. Poza tym po co zmieniać coś, co jest dobre i się sprawdza? Nie widzę sensu w szukaniu nowych rozwiązań na siłę tylko po to, żeby zadowolić narzekaczy w stylu "ale to już było".

@Pandeaemon: -___-

Edytowano przez 47
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że nie ma sensu prowadzić tej dyskusji, bo co poniektórzy wyłapują z wypowiedzi, tylko to co im się podoba. Przecież cały czas tłumaczę, że podobieństwo jest w mechanice gry. Jeśli nie potrafisz tego zrozumieć, to podam Ci taki przykład: mod do Half Life 2, który zmienia całe uniwersum, postacie, historię, dialogi, bronie, realia w jakich się dzieje opowiedziana historia. Jednocześnie korzysta z tej samej mechaniki gry co HL 2 bo jest tylko modem do niego, a nie osobnym produktem. A odpalając Skyrima i grając w niego przez pierwsze 1,5 h czułem się jakbym dostał, właśnie moda do Obliviona bądź NV, a nie pełnoprawną kontynuację. Jak miałby się różnić? Proste pytanie, prosta odpowiedź. A mianowicie, żeby miał swój system rozgrywki, a nie pomysły zaczerpnięte z wcześniejszych gier twórców, bo za niedługo, to faktycznie będziemy grać, tylko w kolejne klony COD`a oraz tego, że jeśli ma być okrzyknięty RPG-iem roku, to niech nim będzie, a tym niestety nie jest. Przede wszystkim zaś chodzi o to, że portale, które zrecenzowały Skyrim`a z redaktorem Berlinem na czele, dały do myślenia, że to faktycznie będzie wyjątkowa gra, a taką nie jest i nad tym ubolewam najbardziej, Spodziewałem się rewelacji, a dostałem tylko ewolucję gatunku RPG w wykonaniu Bethesdy.

@47 Zaś co do Twojej wypowiedzi, to nie będę się do niej odnosił, bo sam chyba nie wiesz o co Ci do końca chodzi. Z jednej strony piszesz, że nie przeszkadza Ci podobieństwo między tymi grami, zaś chwilę później twierdzisz, że w ogóle go nie widzisz. Trochę więcej konsekwencji w swojej wypowiedzi, proponowałbym.

Edytowano przez Pandeaemon
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumiem, za bardzo narzekań, że F:NV i Skyrim są podobne. Ogólnie, ostatnio przymierzałem się właśnie do zdecydowania o kupnie najnowszego TES'a, oglądałem więc dość dużo gameplayów, czytałem opinie i recenzje. Z tych materiałów, nie wiem, czym te gry są tak bardzo zbliżone. Mamy nowy, bardzo ładny silnik (ten w NV, był już mimo wszystko trochę przestarzały, i niezbyt dało się nacieszyć widokami, zazwyczaj jak stawaliśmy na jakimś wysokim punkcie, to widzieliśmy problem z zasięgiem rysowania i ogólnie, niezbyt ładny świat, z słabymi teksturami). To już naprawdę duża zmiana, bo wreszcie można podziwiać piękno świata. Dalej, mamy zupełnie nowe realia i klimat. Od klimatów przyszłości zniszczonej wojnami nuklearnymi, przenosimy się do fantasy z nordyckim klimatem. Dalej, mamy masa innych rzeczy, typu bronie, system walki, system skillów i levelów, i tak dalej. Więc czego chcesz więcej? Co ma się niby zmienić? Bo za bardzo nie rozumiem, równie dobrze, można powiedzieć, że nowy Battlefield 3, nie jest niczym nowym, i nie warto go kupować, tak samo jak inne nowe fps'y to nie wprowadzają czegoś nowego. W niektórych gatunkach, nie należy nic zmieniać, jeśli chodzi o podstawę mechaniki (zakładam, że chodzi ci tu o takie rzeczy jak questowanie, wątek główny, otwarty świat, itp., bo innych podobieństw do NV nie widzę). Zmienia się otoczkę, i to sprawia, że możemy cieszyć się tą samą mechaniką, tylko w zupełnie innych realiach, inaczej rynek, zalałaby masy dziwnych gier, z niezrozumiałą, często niedziałającą mechaniką.

Edytowano przez Dedexus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chetnie zabralbym glos w tej dyskusji ponownie, ale forum jest fatalnie zoptymalizowane pod katem telefonow i napisanie posta z polskimi znakami zajmie mi wieki.

@pandeaemon

Naszla mnie jedna mysl, a wlasciwie przyklad.

Rdr - gta. Polecam sprawdzic przyznane nagrody.

Mysle ze to wyjasnia cala dyskusje. WIEKSZOSC (jak widac nie wszyscy) graczy, jak i recenzentow, nie oczekuje rewolucji.

Sama ewolucja wystarcza do stworzenia swietnej gry.

Ile ludzi, tyle opinii...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba oczywiste, że większość cenionych i znanych firm robiących gry z kategorii AAA nie może sobie pozwolić na zbyt wielkie zmiany przez dużą ilość fanów czyli potencjalnych nabywców. Role rewolucji w grach często spełniają te mniejsze firmy, które nie boją się aż tak bardzo przetrzeć szlaków w nowym kierunku. Weźmy takiego Dark Souls, który mimo przegiętego poziomu trudności jest wysoko oceniany - może to oznacza, że w przyszłych rpgach będziemy bardziej się męczyć? Kto wie..

Powiadam - ktoś kto spodziewał się po Skyrimie rewolucji i kompletnej innowacji zawiedzie się tam samo jak i Pandeaemon wszystko jest w końcu kwestią nastawienia. Niektórzy czekali na ostatniego Wiedźmina jak na nadejście mesjasza i tak oto się zawiedli. Ja w grach Bethesdy cenie świat i to że mogę wczuć się w postać (to aby nie jest najważniejsze w RPG?), a nie to żeby w każdej kolejnej części dawali fajerwerki i nowe zbroje dla konia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gram w Skyrima jakoś od tygodnia ponad i jestem zachwycony. 20h nabite a końca nie widać - myślę, że zrobienie wszystkich (tzn te co znajdę...) misji pobocznych zajmie mi jeszcze trochę czasu. Pewnie jutro w CDA zobaczymy ocenę 10/10 a jak nie to przynajmniej 9.

Aha. Mam taki mały problem - jak naładować klejnoty dusz? Wiem, że jakiś czar jest do tego ale zdaje się, że go nie mam. Potrzebuję do zaklinania broni oczywiście. Trochę mi się tych pustych klejnotów nazbierało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...