Skocz do zawartości
Black Shadow

'Szafa Gra' - Edycja I

Polecane posty

U2 - 18 Singles

Krążek kapeli, który uwielbiam i mógłbym słuchać go do końca świata ;] Jak i jeszcze parę innych... Panowie z Irlandii grają świetną muzykę, która potrafi bardzo podnieść człowieka na duchu jak chociażby świetne Beautiful Day. Ta płytka to istna piguła największych hitów jakie wydali przy których aż chce się podśpiewywać ^^ Przynajmniej ja tak mam... Tako rzecze - wśród tej "składanki" nie ma utworów słabych poczynając od wspomnianego "Pięknego Dnia" przez Vertigo, Mysterious Ways, Pride, The Sweetest Thing do One, Desire i Sunday Bloody Sunday kończąc ;D Ah, normalnie pozytywna energia chce mnie rozerwać... piękne uczucie :=)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tako rzecze

A kto rzecze?

Bon Jovi ? These Days

Tegoroczne wakacje (powiedzmy) w kwestii muzycznej sponsoruje mi najnowsza płytka Ironów, najnowsza płytka Scorpionsów, odkryty dzięki wiadomo komu (nie będę pisał, że to 47, bo nam się jeszcze chłopak rozpuści z nadmiaru pochlebstw) GIAA oraz krążek "Greatest Hits" Bon Joviego. Myślałem, że znam większość hiciorów Jona i jego kolegów, ale dopiero dorwanie się do tego albumu uświadomiło mi, że tak nie jest. Jednym słowem: kupa świetnego, rockowego grania, sporo chwytających za serducho ballad + ogólna fajność całości. Mniam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba najlepszy album Bon Jovi - przynajmniej najbardziej emocjonalny. Chyba. Mam sentyment.

U mnie teraz gra Jansen Barbieri Karn - Beginning to Melt. Piękny ambient/dream pop - ku nadchodzącej jesieni. Dla fanów Davida Sylviana, koniecznie! Zresztą to przecież stara ekipa Davida z czasów Japan. Klimat jak za pięknych, nostalgicznych lat 80tych. Ale i dużo nowoczesnej elektroniki. Jakiś tam jazz w tle. I szczypta ładnych melodii. No i kobiecy głos w jednym utworze (Suzanne Barbieri).

Edytowano przez UncleKaNe
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie ostatnio często leci J Dilla. w sumie już trzy razy słuchałem samego albumu Donuts wydanego na trzy dni przed śmiercią gościa. kapitalna płytka, bardzo chillująca. poza tym z nowych rzeczy mały wątek patriotyczny: Maciej Cieślak wraz ze swym nowym projektem Cieślak i Księżniczki wydał w czasie Offa kapitalny album, jak na razie numer jeden jeśli chodzi o polskie wydawnictwa w tym roku. od kilkunastu dni nie mogę się na dobrą sprawę oderwać.

Edytowano przez Blazkowicz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Disturbed ? Land Of Confusion

Rzadko się zdarza, żeby cover dorównywał oryginałowi, ale tak właśnie dzieje się IMHO w przypadku powyższego utworu. Wersja Genesis ma w sobie to coś oraz unikalne brzmienie, z kolei chłopaki z Disturbed dodali kompozycji trochę powera (oraz ciekawe video), przez co człek od razu chce powstać, złapać łopatę (albo coś) i zacząć robić coś pożytecznego - bo tekst, bez względu na aktualnego wykonawcę, jest świetny, a także - niestety - wciąż aktualny.

This is the world we live in

And these are the hands we're given

Use them and let's start trying

To make it a place worth living in!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Black Eyed Peas - The E.N.D (Energy Never Dies)

U mnie dosyć nietypowo, bo nie często w mych głośnikach goszczą nuty, a właściwie bity tego typu ^^ Ekipę określają tagami hip-hop, pop albo rnb a ja rzeknę, że się nie znam, ale krążek słucha mi się bardzo przyjemnie. Nie ma typowego "umc-umc-umc" albo innej techno nawalanki co mnie bardzo pasuje. Ulubione kawałki? Zdecydowanie I Gotta Felling (fajny teledysk mają), Imma Be, Boom Boom Pow... trochę mniej remiksy na drugiej płycie jak jeszcze większy remiks Pump it ;P Eh, może się skusze i zapoluję na krążek, który ma Let's Get it Started, bo są niezwykle strawni dla mojego ucha :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hooverphonic. nie będę się powtarzał, wiadomo, że trip-hop et cetera :D grupa prosto z Belgii dla moich i waszych uszu. parę dobrych płyt, nie mogę się zdecydować, która lepsza :rolleyes: więc taki osobisty best of (ale naprawdę best of the best, jakbym miał tu dać każdą best, to tak z 15 piosenek by tu było :turned:):

,
(EPIC!),
,
i piosenka o fajnym tytule
:laugh: miłego słuchania, jeśli się odważycie ;) Edytowano przez poor_leno
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polip wspominał coś w jakimś temacie o OST do Into the Wild. Bardzo się cieszę, że to zrobił, bo dzięki temu przypomniałem sobie o tak zacnych kawałkach, jakimi są Society oraz

. Co tu dużo pisać... Eddie odwalił kawał znakomitej roboty. W połączeniu z filmem jego muzyka ociera się o jakieś wyższe stany, których nie umiem opisać - nic tylko słuchać!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

YouTube -> "Ghost In The Shell" -> Opening S.A.C. 2nd GIG

Co poskutkowało dość długą podróżą po najróżniejszych utworach z anime.

Ww. GitS S.A.C. 2nd GIG (o tyle ciekawe, że IMO OP i ED były największymi wadami pierwszego sezonu) i oczywiście z oryginalnej kinówki, Gunslinger Girl (swietny, spokojny kawałek) i wiele, wiele innych...

Edytowano przez Accoun
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tricky feat Ed Kowalczyk & Hawkman - Evolution Revolution Love

Zapętliłem się w tym kawałku. Trzech wokalistów o tak różnym sposobie śpiewania uczyniło ten kawałek tak miodnym, że... Co prawda nie jest tak ciężki i depresyjny jak większość kawałków Thawsa, ale też jest fajne. Szybko wpada w ucho i się trzyma w nim.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu pusto się zrobiło... od czego jednak macie mnie? ^^

Linkin Park - A Thousand Suns

Kiedyś słuchałem ich paru kawałków i nawet mi się spodobali, dlatego też postanowiłem sprawdzić jak wypada ich najnowszy album ^^ Wypada średnio. Słuchać się tego da bez zgrzytania zębów, ale takie określenia jak rock albo - broń cię - metal tym albumem zostawili daleko za sobą. Elektronika, cała masa elektroniki wespół z totalną lajtowością. Może się nie znam, ale na razie ja tam nigdzie alternatywnego rocka w ich wykonaniu nie widzę ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio namiętnie przesłuchuję sobie nasz rodzimy death rapowy (?) projekt A Jezusowi Kazali Spać, czyli po prostu A.J.K.S.

Znam tych panów już od dłuższego czasu, ale dopiero niedawno wkręciłem się w ich naładowaną frustracją twórczość na dobre. Co mi się w nich podoba? Krótko mówiąc, wszystko - teksty mają genialne, przesiąknięte nienawiścią, agresją, niechęcią do świata, co w połączeniu z ciężko brzmiącą warstwą muzyczną i 'wydzieranym' wokalem robi naprawdę znakomite wrażenie.

- kawałek w sam raz na nowy dzień.

A mówili, że nie dożyję zimy

EDIT: Żeby nie było - pełno tam wulgaryzmów.

Edytowano przez 47
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosheen, album Kokopelli. jak dotąd JEDYNA płyta, z której KAŻDA piosenka mi się podoba. od pierwszego do jedenastego utworu, niecała godzinka bardzo ciekawego i niezmiennie dobrego brzmienia. pozostałe dwie płyty (Resist i Damage) także są zacne, ale są poprzetykane kawałkami drum & bassowymi i ogólnie "elektronicznymi". a Kokopelli jest płytą równą, wszystkie utwory są trip-hopowe, trochę w stylu Hooverphonic, tylko, że z fajniejszym wokalem, a w tym wydaniu lubię Kosheen najbardziej :) jedyna wada tego albumu to to, że nie ma na niej piosenki "Resist" :rolleyes:
,
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

God Is An Astronaut - Age of the Fifth Sun

Raaaaaany... o_O Tyle było w samych superlatywach pisane o tej kapeli, że aż w końcu postanowiłem sam się z nią zapoznać i... wsiąkłem. Niby last.fm podpowiada jaki gatunek panowie wykonują (post rock / muzyka instrumentalna), ale brzmi to tak cudownie a może i nawet tajemniczo - choć oryginalnie to lepsze słowo ;P -, że sam miałbym problemy z zakwalifikowaniem gatunku jaki wykonują. Po prostu wystarczy odpalić, odpowiednio nagłośnić, wcisnąć się w fotel bądź rozłożyć na kanapie i słuchać. Miód :=)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wpadła w me ręce płyta Anathemy zatytułowana A Natural Disaster. Już kilka utworów zdołało zwrócić moją uwagę, między innymi A Natural Disaster właśnie z przepięknym kobiecym wokalem, ale to kawałek Electricity zawładnął mną kompletnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Junkie XL -

. Junkie XL ma bardzo fajne brzmienie, widoczne (w sensie słyszalne :happy:) przede wszystkim na płytach "Big sounds on the drags" (z którego Zerotonine pochodzi) i "Saturday teenage kick", choć oczywiście pozostałe płyty ma także zacne, bo to definitywnie jeden z najlepszych twórców z nurtu big beat (poza tym na pewno znacie jego remiks "Little less conversation" Presleya :))

macie jeszcze taką piosenkę

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wpadła w me ręce płyta Anathemy zatytułowana A Natural Disaster.

Polecam Alternative 4, bo jestem fanbojem tego krążka. :)

Ramin Djawadi - Iron Man OST

Facet znikąd? Może się tak wydawać, ale wystarczy troszkę poklikać, żeby się dowiedzieć, że warsztat szlifował u samego Hansa Zimmera - i to słychać, ale na szczęście obyło się bez kopiowania mistrza. Muzyka nie jest za bardzo monumentalna i epicka, za to bardziej elektroniczna i świeża. Nie zapada w pamięć jak szlag, ale jest kilka smacznych momentów, a przy tym pasuje to wszystko do wyczynów człowieka ze stali bardzo dobrze. I o to w zasadzie w soundtracku do dobrego filmu biega.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harry Gregson-Williams - MGS4: Guns of Patriots OST

... a konkretnie to kawałek Metal Gear Saga, który uważam za jeden z najlepszych numerów w całym repertuarze :) Ogólnie uważam muzykę tego pana za świetną i naprawdę Kojima dobrze zrobił zatrudniając go do "sekcji dźwiękowej". Kawałek, dla mnie, jest po prostu epicki a druga część podniosła jeszcze bardziej ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BLACK SUN EMPIRE- LIGHTS AND WIRES EP

Ale suprajs, niby ostatnie dzielo BSE jakim jakim jest Endangered Species jest calkiem okej, ale do legendarnego Driving Insane nie mial nawet startu. tym bardziej, zdziwilem sie, ze Imperium Czarnego Slonca wyda cos tak niesamowitego. Ciezkie brzmienie, zroznicowane kawalki (aczkolwiek szkoda, iz tylko 4- tracklist z pelnego CD zostal ujawniony, aczkolwiek w Polsce nie mozna go jeszcze dostac), Deadhouse niemalze porownywalny do Arrakisa. Zdecydowanie polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

John Williams - Victory Theme

Jedna z wielu magicznych, genialnych kompozycji mistrza Williamsa. Można nie tylko słuchać w kółko, ale i powspominać stare dobre czasy, kiedy to "Powrót Jedi" na VHS był szczytem marzeń, a człowiek przeżywał wiktorię nad Imperium bardziej od Luke'a czy innego Hana Solo - do tego stopnia, że tańczące wokół ogniska na Endorze Ewoki nie wkurzały tak, jak zawsze. Medżik, przyjaciele i sąsiedzi, medżik!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o Torpedo Boyz nic wam nie powiem, bo ich nie znam, o Smoove już mówiłem, a odszukałem ten kawałek (cud, że był na YT!) właśnie ze względu na to, że to jego remiksik - a jest on naprawdę przezacny, do permanentnego pobujania główką :D jeśli ktoś lubi takie funkowe klimaty - słuchać śmiało :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...i jeszcze ten klip! Przepraszam, że nie napiszę nic więcej, lecz uważam to za zbyteczne. Muzyki się słucha.

No dobrze, dodam coś jeszcze.

Też piękne z pięknym klipem. Edytowano przez Ivghald
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...