Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Piłka ręczna

Polecane posty

Niestety, przegraliśmy kolejny mecz reprezentacyjny.

Jeszcze w pierwszej połowie, gra naszych jakoś wyglądała, to w drugiej stanęliśmy ("najlepszym" przykładem była sytuacja kiedy mieliśmy blisko półtorej minuty podwójnej przewagi, a skończyło się 2:0 dla gospodarzy) jak to zwykle u nas bywa i Szwedzi narzucali bramek wypracowując sobie wystarczającą przewagę sad_prosty.gif

Z grupy i tak wyjdziemy, ale z taką grą wątpie by nasza drużyna zaistniała na kolejnej wielkiej imprezie. Najbardziej zawiódł Michał Kubisztal, w obronie co chwila był spóźniony w ataku też nie błyszczał. Nasz "Shreku" kompletnie odcięty od podań. Atak pozycyjny w naszym wykonaniu też pozostawia wiele do życznia. Niby biegają, coś się tam dzieje, ale zazwyczaj kończy się to stratą lub niecelnym rzutem.

Udany powrót Patryka Kuchczyńskiego, który podobnie jak Adam Wiśniewski dobrze grał na skrzydłach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piłkarze ręczni Vive Targi Kielce pokonali THW Kiel 31:30 po emocjonującym spotkaniu i ostatecznie zajęli 3 miejsce w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Jest to duży sukces naszych piłkarzy i choć po wczorajszym spotkaniu z Barceloną mógł pozostać spory niedosyt, bo Kielczanie przez 45 minut grali z Hiszpanami jak równy z równym i mecz mógłby się różnie zakończyć. Wczoraj jednak brakło sił i doświadczenia. Dziś zaś dzięki ogromnej przewadze po pierwszej połowie udało się utrzymać prowadzenie do końca, choć nie było zbyt łatwo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny mecz. W pierwszej połowie THW Kiel praktycznie nie istnieli. W drugiej niestety troszkę gra się naszym posypała sad_prosty.gif Ale udało się szczęśliwie dotrwać do końca smile_prosty.gif Wielki, historyczny sukces polskiej piłki ręcznej. Dobrze, że utarliśmy nosa gospodarzom. Dla nich nawet zwycięstwo w dzisiejszym meczu, to byłaby klęska. A jeden z zawodników THW powiedział, że drużyny Vive nie powinno być w tym zestawieniu final 4. Dobrze im tak.

Obawiam się, że sędziowie też bardzo chcieli by gospodarze wygrali to spotkanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bundrage

Widać było, że Kiel kompletnie nie zależy na zwycięstwie i zajęciu trzeciego miejsca w tym turnieju. Ja osobiście nie rozumiem takiego zachowania. Przecież za trzecie miejsce też jest medal, fakt, że brąz, ale jednak medal. No cóż. Kiel pokazało tym spotkaniem, że dla nich liczy się tylko złoto i inny kruszec jest dla nich równoznaczny z przegraną. Fajnie, że Wenta osiągnął z chłopakami brąz, a nie wiele brakowało by było srebro.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby Kiel nie zależało na 3. miejscu to by nie grali do końca, tylko po pierwszej połowie olali by sprawę i przegraliby różnicą kilku bramek. Kiel chciało zdobyć 3. miejsce ale byli zarozumiali i myśleli, że wygrają na stojąco a tu zdziwienie w I połowie konkretny łomot od Vive dostali. W II połowie się sprężyli, trochę sędziowie pomagali ale nie zdołali wygrać. Trener Kiel w I połowie mega wnerwiony, jakby mu nie zależało na podium to by miał kamienną twarz albo by na ławkę posłał tylko II trenera. Vive pokazało charakter do końca i dowiozło wygraną, wiele drużyn na miejscu Vive by pękło i przegrało.

Kolejny pozytyw tej LM to złoto Marcina Lijewskiego w barwach HSV Hamburg.

W telewizji coś mówili, że zwycięzca LM za wygranie jej oraz wcześniejsze rundy może dostać max. w przeliczeniu na naszą walutę 2 mln zł nagrody, kwota nie powala na kolana ale lepsze to niż nic jak jest to w przypadku siatkarskiej LM.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądam naszą reprezentację mężczyzn w piłce ręcznej, a zapomniałem o naszych pięknych dziewczynach. Fakt grały kiepsko, i nie było na co oka zawiesić, ale wczoraj obejrzałem emocjonującą końcówkę z Rumunkami z którymi wygrały 31:29. Nie będę oceniać naszą reprezentację w jakim jest momencie budowy ponieważ obejrzałem ino końcowe minuty, ale przeglądając wyniki mogę stwierdzić ze trener Kim Rasmussen ma pomysł na tą reprezentację, i być może na przyszłość nasza kobieca reprezentacja będzie odnosić sukcesy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to uwielbiam piłkę ręczna wink_prosty.gif Tutaj jest akcja za akcją i emocje od początku spotkania do końca. W przeciwieństwie np. do piłki kopanej smile_prosty.gif Wczorajszy mecz w wykonaniu naszych Pań - wyszedł rewelacyjnie. Dzisiaj mam problemy z gardłem z powodu zbyt intensywnego kibicowania. Kolejne wyzwanie to półfinał z gospodyniami, ale bez względu na wynik, wielkie dzięki za te emocje smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze Panie już przeszły do historii, kto by się spodziewał że będą w najlepszej czwórce. W tym turnieju są czarnym koniem i tak niech pozostanie, bo widać że im to daje dużo motywacji. Dziś nie jesteśmy faworytami, ale w poprzednim meczu też nie byliśmy a zwyciężyliśmy. Nasze Panie nie mają kompletnie nic do stracenia, więc dziś zagrają na luzie i oby z takim rezultatem jak w meczu z Francją.

Wiadomo że w piłce ręcznej jest sporo emocji niż w kopanej, ale ja kocham obie dyscypliny bo w obu są emocje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kilku lat, moje zainteresowanie piłką ręczna zmalało, ale mecze naszej kadry nawet mnie interesowały.

Sam awans do półfinału jest wielkim osiągnięciem.Wczoraj nasze zawodniczki były słabsze, ale pokazały na tych mistrzostwach wolę walki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po medalu. Oglądałem tylko drugą połowę i nasza gra w ataku wyglądała po prostu tragicznie. Graliśmy piłką całkiem nieźle, ale bardzo daleko od bramek Dunek i jak sędziowie pokazywali grę pasywną to trzeba było już rzucać z dalekich i nieprzygotowanych pozycji co skrzętnie wykorzystywania Dania. W jej szeregach szalała niesamowita Kristiansen (10 goli) Dodajmy do tego słabe, powolny kontry i widać jak na dłoni że nie mieliśmy dzisiaj atutów na zwycięstwo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nasze panie nie wytrzymały presji zdobycia medalu, jednak zajęcie czwartego miejsca to wielki sukces. Za cały turniej należą im się brawa, bo kto by stawiał że będziemy walczyć o medale. Znakomicie zagrała cała drużyna, jednak wyróżniłbym nasze bramkarki, które swoimi dobrymi interwencjami wprowadziły naszą reprezentację do czwórki. Jeśli chodzi o półfinał i mecz o trzecie miejsce to zasłużenie przegraliśmy, nasze reprezentantki zwłaszcza w meczu z Serbkami były zdecydowanie za słabe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również kibicuję naszym, i mam nadzieję ze będą czarnym koniem tak jak nasze panie. Jednak patrząc realnie Hiszpania, Dania, Francja, Chorwacja, są najpoważniejszymi kandydatami do złotego medalu. Myślę że ściany pomogą i Dania zdobędzie złoty medal. Z drugiej strony liczę na jakieś niespodzianki, i jakiś słabszy zespół utrze nosa tym mocniejszym zespołom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pomimo tego, że nie mogłem się doczekać dnia dzisiejszego to jeszcze wyczekuję 2016 roku, wtedy w moich okolicach będą mistrzostwa europ w piłce ręcznej ;)

Wracając do aktualnego turnieju. Ostatnio w pojedynku Hiszpania-Dania, ci drudzy się nie popisali. Hiszpania jechała ich, jak chciała i był to pogrom (tak jak mecze VIVE Targi Kielce z Czuwaj Przemyśl :D). Fajnie byłoby, gdyby gospodarze nie zawiedli i pokazali się z jak najlepszej strony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj jaka szkoda, remis był w zasięgu szkoda zwłaszcza ostatniego rzutu. Lećmy po kolei, pierwsza połowa marna w naszym wykonaniu.mad.gif W drugiej połowie oglądaliśmy taką reprezentację którą chcielibyśmy oglądać, i za drugą połowę należą im się klaszcze.gif .

Widać było w pierwszej połowie w naszej grze stres i to zadecydowało o naszej porażce, jednak w drugiej połowie on zniknął i zaczęliśmy dobrze grać. Na razie nie oceniam naszych zawodników bo to zdecydowanie za wcześnie, jednak na pierwszy rzut oka mam 2 wnioski z tego spotkania. Pierwszy wniosek to na plus którym jest niezawodny Szmal który ratuje nam skórę nie po raz pierwszy, gdyby nie on emocji do samego końca nie było. Drugi wniosek to minus, musimy lepiej wykonywać rzuty karne.

Miejmy nadzieje że będzie już co raz to lepiej. Do boju Polskooooo smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to była tragedia. Pierwsza połowa - ok, tak bywa w ręcznej. Świetny początek drugiej, a potem od 15:14 bodajże dla nas zaczął się dramat. Co graliśmy w przewadze to nic nie wpadało. Głupie błędy w ataku, tragedia jeśli chodzi o karne, w najważniejszych momentach rzuty albo ponad bramką, albo w bramkarza. W obronie też słabiutko. Dwa karne, których można było spokojnie uniknąć. Zwłaszcza raziła ta nieporadność przy grze w przewadze. Z Francją będzie pewnie w czapę, a z Rosją bój o wszystko. Będzie bardzo ciężko.

PS Dzisiaj tylko Sławek grał na poziomie, reszta falami, albo słabo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż przypomniała mi się pewna piosenka ''pechowy jak polak''

Zagraliśmy naprawdę przyzwoicie, ale jak to bywało nawet za Wenty, to odrabialiśmy zawsze gdy zaczynało już brakować czasu. Przecież nasi dopiero obudzili się przy wyniku 25:22 w 54 minucie podajże. Potem było gonienie i nawet wierzyłem, że się uda ten remis jakoś dociągnąć, ale naszym brakowało absolutnie skuteczności, bo Szmal nie będzie nas ratował do końca życia. Wczoraj przegraliśmy jednym rzutem i dzisiaj tak samo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że mi łeb pęknie z emocji i wkurzania się na nieskuteczność naszych piłkarzy. Nie mogę spokojnie oglądać takich meczów. Ale dramatyczne końcówki, to specjalność Polaków :/ Pora na Rosję.

A najgorsze jest to, że po meczu w ręczna przełączyłem na PSN i była akurat końcówka meczu koszykówki. I ten rzut w ostatniej sekundzie Ponitki. Masakra!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało się nam awansować do następnej fazy, choć znowu w meczu z Rosjanami pierwsza połowa nam nie wyszła, a druga była dobra w naszym wykonaniu.

Przecież to była tragedia. Pierwsza połowa - ok, tak bywa w ręcznej. Świetny początek drugiej, a potem od 15:14 bodajże dla nas zaczął się dramat.

Nie zgodzę się z tym, z Serbią przegraliśmy tylko jedną bramką, mieliśmy nawet szansę na remis ale brakło nam szczęścia. W poprzednich mistrzostwach za czasów Wenty mieliśmy sporo szczęścia w końcówkach, gdzie przechylaliśmy zwycięstwa na swoją korzyść, tu nie mieliśmy taka jest piłka. Tragedia byłaby wtedy kiedy przegrywamy więcej niż np. 4bramki. Podobna sytuacja, choć po lepszej grze była z Francuzami.

W kolejnej rundzie powinniśmy z Białorusią wygrać, mecze z Chorwacją i Szwecją będą o awans, lecz z taką grą nie daję im zbytnio szans.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że obudzili się w drugiej połowie i zaczęli grać "swoje". Chrapkowski widać, że żyje tym turniejem. Walczy na boisku i przy linii na ławce też motywuje zespół. Świetnych parad Szmala nie trzeba komentować. Gdyby nie on mecze mogłyby ułożyć się gorzej, nawet ten wczorajszy z Rosją. Końcówka była mega ciekawa, obawiałem się, że Rosjanie specjalnie nie rzucą nam bramki w ostatnich sekundach, ale jednak się udało. Teraz trzy ciężkie mecze, które wypadałoby wygrać, biorąc pod uwagę fakt, że dwa zespoły mają już 4 punkty... Jak będzie? Przekonamy się. Trzeba liczyć, że maszyna wreszcie wejdzie na swoje obroty. Zapomniałbym pochwalić kibiców w hali, dzięki nim można poczuć, że rzeczywiście "gramy u siebie".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oglądam Mistrzostw, ale oczywiście gratulacje dla naszych.

Chciałbym poruszyć inny temat: Polacy musieli wygrać jedną lub dwoma bramkami, aby mieli 2 punkty w następnej fazie rozgrywek. W Serbii piszą, że wszystko zostało ustawione. Dla mnie takie przepisy są bez sensu, bo tylko są kwasy. W siatkówce w przeszłości również były kombinacje, czy przegrać czy wygrać i z kim zagrać w dalszej fazie turniejów

down: A jak Polska byłaby na miejscu Serbii?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przepisy pozwalają na takie rzeczy, to znaczy, że są to złe przepisy. Ale oczywiście dobrze, że Polska pokombinowała i wygrała dwiema bramkami. Nas to urządza, Rosjan też, więc w czym problem. Serbia mogła wygrać z Francją i awansować, a że przegrała, to już ich sprawa.

Polacy na tym turnieju grają zrywami, a pomiędzy nimi jest tragedia, tracenie dużej liczby goli, a najbardziej boli mylenie się w łatwych sytuacjach bramkowych. Przez karne przegraliśmy z Serbią, z Francją walczyliśmy akurat jak równy z równym, z Rosją wreszcie było nieco lepiej i udało się zgarnąć 2 punkty. Mamy taką sobie sytuację w 2. fazie grupowej. Mecz z Białorusią wygląda na najprostszy, bo to drużyna jednego zawodnika (Rutenki) i odpowiednie wyłączenie go powinno dać nam zwycięstwo. Gorzej ze Szwecją i Chorwacją, gdzie, szczególnie w tej drugiej ekipie, aż roi się od gwiazd. Będzie ciężko, ale myślę, że Polaków stać na lepsze miejsca, niż np. na ostatnich dwóch MŚ (8. i 9.).

A, Bielecki chyba się skończył, jego rzuty z daleka są albo niecelnie, albo bronione przez bramkarzy. Dodatkowo nigdy nie był dobry w defensywie. Chrapkowski jest jego dobrym następcą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przepisy pozwalają na takie rzeczy, to znaczy, że są to złe przepisy.

Właśnie. Nie wińcie gracza, wińcie zasady. Ale faktycznie, te kombinacje są do bani.

W siatkówce w przeszłości również były kombinacje, czy przegrać czy wygrać i z kim zagrać w dalszej fazie turniejów

Na szczęście na MŚ siatkówki w Polsce, ma być taki kalendarz, ze nie będzie można robić ustawek.

Nie wiem, jak wytrzymam te trzy kolejne mecze smile_prosty.gif Jak ja się drę przed TV jak graja nasi, to głowa boli smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gr86

Ciężko powiedzieć, że Rosjanom to odpowiadało, bo niskie zwycięstwo Polaków dawało im awans, ale przeszli do dalszej fazy bez choćby punktu, dlatego ciężko tu mówić o ustawieniu tego spotkania. Chyba, że Rosjanie są aż takim słabym zespołem, że ich zadowoliło przegranie z Polakami, byle tylko awansować do następnej fazy, bez choćby małej szansy na postęp w dalszej fazie turnieju.

Poza tym zgadzam się, że te wszystkie systemy w rozgrywkach piłki ręcznej i siatkówki to istny raj dla kombinatorów. Czemu po pierwszej fazie nie gra się systemem pucharowym tylko jest jakieś dziwne przechodzenie do drugiej fazy grupowej, gdzie przechodzą punkty z meczów z rywalami, którzy awansowali? Tacy Rosjanie niby awansowali, ale praktycznie szans na grę w półfinałach nie mają żadnych. Lepiej zrobić właśnie system pucharowy, bo tam jest mecz pomiędzy np. 1 a 4 zespołem i wszystko może się zdarzyć. Byłoby i czytelniej i bardziej emocjonująco, ale widać komuś zależy, żeby zbyt czytelnie nie było.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...