Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wfx2000

Studia

Polecane posty

Witam !!

Naprawdę nie wiem gdzie mam wcisnąć tan temat :confused: , więc dam go tutaj.

Wprzyszłości chciałbym zostać programistą i robić gry komputerowe. Zdecydowałem, że będe uczył się języka C++ ( czytam, a raczej zaczynam czytać "Od zera do gier kodera" ), ale nie wiem na jakie studia najlepiej pójść i czego będą tam wymagać. Proszę, aby ktoś kto był na takich studiach, albo ma zamiar iść i wie więcej ode mnie napisał tutaj coś o tym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, takich tematow jest multum na wielu forach :->

Wg mnie zadne studia nie przygotuja Cie do zostania programista. Tzn Studia jako ogolne zmobilizuja Cie do uczenia, ale i tak bedziesz uczyl sie sam. Studia informatyczne co najwyzej moga pokazac Ci, czego powinienes sie nauczyc ;-)

Co do tego, czego beda wymagac.. Matma, matma, i jeszcze raz matma :->

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega ma rację. Jeśli jesteś słaby z matematyki na poziomie gimnazjum/liceum - lepiej daj sobie spokój. Do programowania potrzebna jest dużo trudniejsza i bardziej zaawansowana matematyka wyższa.

Studia informatyczne są najbardziej matematycznymi studiami po tych czysto matematycznych. Mozliwe że za czasów gdy ja wybierałem uczelnię (2 lata temu) matematyka była brana bardziej pod uwagę na wydziale informatycznym, niż matematycznym przy rekrutacji na Politechnice Poznańskiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do programowania potrzebna jest dużo trudniejsza i bardziej zaawansowana matematyka wyższa.
Żeby programować wcale nie potrzeba matematyki.

Żeby programować gry, wystarczy matematyka na poziomie trygonometrii.

Żeby programować silniki graficzne przydadzą się jeszcze dodawanie i mnożenie macierzy oraz kwaternionów.

Nic tak naprawdę skomplikowanego, ot parę wzorów na krzyż. Ja robiłem trudniejsze zadania w liceum.

Co do tego, czego beda wymagac.. Matma, matma, i jeszcze raz matma :->
Owszem matma będzie, ale tylko na polibudach. Na uniwersytetach też są kierunki informatyczne i tam, aż tak dużo matmy nie ma. Poza tym ja na wydziale elektrycznym miałem jeszcze bardzo dużo elektroniki i całkiem sporo fizyki.

Co innego rekrutacja, ale tutaj problemu nie ma, wystarczy zorientować się czego uczelnia wymaga od aplikantów. Takie informacje z całą pewnością znajdują się na stronie.

C++ to bardzo dobry wybór, jednak język programowania to nie wszystko. Trzeba jeszcze zapoznać się z tym jak programować aplikacje pod różnymi systemami operacyjnymi, poznać różne algorytmy i struktury danych, a także wzorce projektowe. Warto też poświęcić uwagę zdolnościom komunikacyjnym, ortografii, językowi angielskiemu, zarządzaniu projektem, etyce, testowaniu oprogramowania ...

Jak już zostało napisane nie licz, że zrobią z Ciebie programistę na studiach. Dobrze jak wskażą Ci prawidłowy kierunek. Nie należy jednak zbyt pochopnie olewać tego co Ci maja tam do powiedzenia. Studia to nie tylko papierek na koniec, ale także okazja do zapoznania się z wieloma zagadnieniami, które mogą okazać się przydatne, vide metody numeryczne. Studia techniczne dają Ci też możliwość kontaktu ze sprzętem, który jest używany w przemyśle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok, nie wiem jak to wyglada na uniwersytecie, bo niby moja uczelnia jest uniwerkiem, to i tak chyba nie zmienila siatki od czasow, kiedy jeszcze byla polibuda :-P

Co do tego, co potrzebne, to jeszcze mozna dodac logike. Bardzo pomocne jest znac tych kilka podstawowych regul ;-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że dowiedziałem sie tego teraz, a nie za pare lat, wielkie dzięki, ale dalej mam troche pytań:

- Czy na studiach informatycznych będe musiał dobrze znać fizykę ?

- Macie może jakąś dobrą książkę, albo poradnik w internecie ( oprócz "Od zera do gier kodera" ), z którego mógłbym korzystać przy nauce C++ ? ( oczywiście to nie wszystko czego nie wiem, ale resztę dodam potem )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja jeszcze podpowiem, że trzeba umieć samodzielnie myśleć i rozwiązywać problemy. Świetnym przykładem takiego problemu jest zdobycie tytułu książki polecanej do nauki C++. Temat ten był już poruszany w tym dziale, także użyj tego co masz między uszami do znalezienia tytułów polecanych książek i źródeł.

Dokładny program studiów jest zależny od uczelni, informatyka informatyce nie równa. Bezpiecznie jednak jest założyć politechnika = dużo fizyki i matematyki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na studiach oceny są dwie: 2 i 3. 2 jest negatywne, 3 jest pozytywne. 3 występuje w kilku odmianach, ale to rzadko występujące odmiany egzotyczne.

A tak serio, to nie trzeba mieć samych 6 wcześniej, żeby poradzić sobie na studiach. Oceny z reguły mają nie wiele wspólnego z Twoim potencjałem, a bardziej wskazują na to, że za mało czasu poświęciłeś na naukę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, sam jestem teraz na informatyce :). Jeśli chodzi o tworzenie gier to na mało której uczelni będziesz miał taką specjalizację. Ogranicza Cię to tak naprawdę do różnego rodzaju kółek tematycznych, bądź for. Poza tym musisz się poważnie zastanowić jakie gry chciałbyś robić, i kim chciałbyś przy tworzeniu takiego projektu. Pomijając wyjątki nie ma ludzi od wszystkiego i trzeba się na coś konkretnego zdecydować, a to bywa sporym problemem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idź na informatykę. Informatykę o dowolnej specjalności, ale na uczelni technicznej. Będziesz klął i narzekał, ale uczyni Cię to człowiekiem z charakterem, który sobie z wszystkim w życiu poradzi - bo po takiej przygodzie z Politechniką, gdzie nie wiadomo co się dzieję a trzeba sobie jakoś radzić - nic nie będzie Cię w stanie już pokonać ;)

Na studiach będziesz się uczył wszystkiego - wielu rzeczy które są teoretycznie interesujące, ale które Ci zbrzydną gdy wykładowca będzie chciał Ci udowodnić, że tego nie rozumiesz tak jak on, oraz mnóstwa rzeczy które nie wydają się interesujące, a tak naprawdę... są jeszcze bardziej NIE-interesujące niż Ci się zdawało.

Na pierwszych latach przejdziesz gehennę z matematyką.

Analiza matematyczna z profesorem, który jest wymagający i z jego dupolizem - asystentem może być smutną przygodą. Dasz radę jak będziesz miły dla ludzi - to ludzie będą mili dla Ciebie i Ci pomogą (na pierwszych latach spotkasz wielu przy których wiedzy będziesz tylko płotką, później poziom się wyrówna).

Algebra zaś - przyda się na pewno w grach komputerowych - macierze i bryły (przestrzeń 3D)- może być trudna, ale na pewno łatwiejsza od analizy (całki i teoria przestrzeni Banacha) i bardziej użyteczna.

Fizyka - nikt nie wie co się dzieję, ale każdy jakoś zalicza. To normalne.

Później tylko logika, rachunek prawdopodobieństwa - to jest nawet do przełknięcia - poszerzone liceum.

Rachunek różniczkowy - coś jak analiza, ale łatwiejsze. Jak zaliczysz analizę to bez większych trudów przełkniesz.

Matematyka dyskretna - szyfrowanie i grafy, problem chińskiego listonosza i takie drobiazgi - nie najgorsze. Metody obliczeniowe (numeryczne) - [przekleństwo] zależy od uczelni i specjalności - może być lekko albo bardzo ciężko. Chodzi o takie tam bzdury jak odwracanie macierzy, wartości własne (przydaje się algebra), nadokreślone układy równań, całkowanie numeryczne, aproksymacja, interpolacja, spline, różniczkowanie numeryczne i inne chochliki.

Pominąłem coś z pierwszych dwóch lat przygody z matematyką na studiach??

matematyko-podobne (na informatyce) dalej 3-4 rok:

Tak jak mówiłem później mogą zaczynać się schody. Bo jeśli masz pecha to dalej masz:

1. Wstęp do sztucznej inteligencji (całkiem miły i teoretyczny wstęp do tego co będziesz przeklinał dalej - sztuczne neurony, algorytmy genetyczne, rozpoznawanie pisma, tablic rejestracyjnych)

2. Miękkie metody obliczeniowe (sieci neuronowe typu GLM i MLP, uczenie nadzorowane: zadania klasyfikacji i regresji, PCA, systemy wnioskowania rozmytego)

To tylko sama matematyka. Ale nie zniechęcaj się. To tylko brzmi groźnie. Ludzie jakoś dają sobie radę. Na studiach pozostaje ten kto chce - a niekoniecznie ten kto jest zdolny. Znałem genialnych matematyków, którzy olali sobie sprawę i szybko odpadli. Trzeba być twardym i wierzyć w siebie.

Dużo daje też modlitwa do Boga o pomoc, gdy przestajesz w siebie wierzyć.

Pamiętaj. Najgorsze jest pierwszych pięć lat na studiach. Później jest już lepiej :P

A co do języka programowania to ... :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu głosich herezje.

Idź na informatykę. Informatykę o dowolnej specjalności, ale na uczelni technicznej. Będziesz klął i narzekał, ale uczyni Cię to człowiekiem z charakterem, który sobie z wszystkim w życiu poradzi - bo po takiej przygodzie z Politechniką, gdzie nie wiadomo co się dzieję a trzeba sobie jakoś radzić - nic nie będzie Cię w stanie już pokonać ;)

Wolę być człowiekiem bez charakteru, ale coś wiedzieć. Uniwersytety uczą myślenia, politechniki schematów i kombinowania. Wybór dla mnie jest prosty.

Algebra zaś - przyda się na pewno w grach komputerowych - macierze i bryły (przestrzeń 3D)- może być trudna, ale na pewno łatwiejsza od analizy ([CIACH] całki i teoria przestrzeni banacha) i bardziej użyteczna.

Owe całki i teoria przestrzeni Banacha są nader przydatne w informatyce. Słyszałeś o czymś takim, jak kompresja stratna? Wiele algorytmów opiera się o teorię transformat Fouriera, czy teorię falek. L^2 to przestrzeń Hilberta, a więc w szczególności również Banacha.

Później tylko logika, rachunek prawdopodobieństwa - to jest nawet do przełknięcia - poszerzone liceum.

Sprawdź lepiej obecny program liceum, zanim coś takiego napiszesz.

Rachunek różniczkowy - coś jak analiza, ale łatwiejsze. Jak zaliczysz analizę to bez większych trudów przełkniesz.

Tak, to jest tak łatwe, że przy równaniach różniczkowych cząstkowych drugiego rzędu niekiedy trzeba wymyślać nową metodę do równania, które gdzieś tam się pojawiło. A równań wyższych rzędów zasadniczo się nie rozwiązuje, bo jest to za trudne. A wielu równań w ogóle nikt do tej pory nie ugryzł.

Matematyka dyskretna - szyfrowanie i grafy, problem chińskiego listonosza i takie drobiazgi - nie najgorsze. Metody obliczeniowe (numeryczne) - [przekleństwo] zależy od uczelni i specjalności - może być lekko albo bardzo ciężko. Chodzi o takie tam bzdury jak odwracanie macierzy, wartości własne (przydaje się algebra), nadokreślone układy równań, całkowanie numeryczne, aproksymacja, interpolacja, spline, różniczkowanie numeryczne i inne chochliki.

Szyfrowanie to również w dużej mierze algebra (teoria liczb konkretniej), a nie sama matematyka dyskretna (zależy od algorytmu). Poza tym matematyka dyskretna wcale nie jest taka prosta. Zależy od poziomu, w jakim ją znasz, ale np. taka teoria Ramseya jest wysoce nietrywialna.

Poza tym widzę, że wydajesz sądy po tym, co Ty miałeś na studiach, a jednak na każdej uczelni jest trochę inaczej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolę być człowiekiem bez charakteru, ale coś wiedzieć. Uniwersytety uczą myślenia, politechniki schematów i kombinowania. Wybór dla mnie jest prosty.

Za to na uniwersytetach widuje się komputery raz na pół roku... Darujmy sobie takie osądy. Zresztą sam napisałeś "a jednak na każdej uczelni jest trochę inaczej.".

Od pewnego czasu pracuję jako programista i ani razu nie musiałem liczyć całki czy różniczki. W bliższej i dalszej przyszłości również się nie zapowiada na to. Co z tego? Ano to, że całą matematykę ze studiów, w stu odmianach mogę sobie wsadzić... do kieszeni.

Oczywiście, jeśli ktoś będzie programował jakiś multimedialny soft, czy ogólnie robił coś związanego z matmą, wtedy ta wiedza mu się przyda. Dlatego jesteśmy tego uczeni, bo może się przydać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, naprawdę wszystko da się zaliczyć, wystarczy dużo zadań robić. Jeśli chodzi o samo "wykorzystanie" matematki w przyszłym życiu zawodowym wszystko zależy od tego jaką częścia informatyki będziesz się zajmować. Jeśli chodzi o gry to niestety matematyka (szczególnie algebra) się przydaje, równierz fizyka oraz algorytmy aproksymacji funkcji są przydatne jednak nie niezbędne (zawsze isnieje PhysX). I bym zapomniał, polecam do nauki C++: Symfonie C++ Standard (koniecznie standard, jest to nowa edycja z uwzględnieniem nowych standardów) oraz Thinking in C++.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilość matematyki i jej trudność zależy od uczelni. Fakt faktem jest taki, że pierwsze dwa alta to największy odsiew na uczelniach i to właśnie przez matmę. Co do programowania na uczelni ... Tam się tego nie nauczysz. Będziesz robił jakieś proste projekty, które dadzą Ci tylko pogląd na to jak to wygląda. Jeśli chcesz sam coś tworzysz konkretnego, na przykład gry, tak jak było tu napisane, to polecam Ci zacząć od XNA Game Studio pod Microsoft Visual Studio. Dzięki niemu będziesz w stanie w prosty i przystępny sposób poznać zasady tworzenia gier, a po wykupieniu licencji za kilkanaście dolarów będziesz mógł takie gry sprzedawać w Internecie na stronach społecznościowych. Dużo tak zrobionych gier sprzedaje się dobrze na XBOXa, więc możesz spróbować :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra rozumiem DUŻO FIZYKI I MATEMATYKI, ale czy trzaba zawsze mieć z tego 6 żeby skończyć takie studia ?

Nawet jak będziesz miał2 w szkole średniej to dzieki pracy dasz sobie rade.

Jeśli na studiach informatycznych nie nauczą mnie programować to jakie studia są najlepsze dla ( przeszłego ) programisty ?

Informatyka stosowana.

A trudno dostać się na takie lepsze studia ? Tzn. Czy bardzo dużo jest chętnych ?

I tak i nie, łątwiej na semestr letni niz zimowy.

Ja ze swojej jako tegoroczny maturzysta zdajacy matematykę rozsz. oraz informatykę rozsz. i ang.rosz

Po co ci ta informatyka... która swoja drogą nie ma rozszerzenia =D ?

Zapamietaj mimo wszystko że MATMA to podstawa. Jeśli jesteś cienais z matmy nawet nie próbuj tych studiów.

Jeżeli nadrobi zaległości to czemu nie?

Będziesz klął i narzekał, ale uczyni Cię to człowiekiem z charakterem, który sobie z wszystkim w życiu poradzi - bo po takiej przygodzie z Politechniką, gdzie nie wiadomo co się dzieję a trzeba sobie jakoś radzić - nic nie będzie Cię w stanie już pokonać

; D

Rachunek różniczkowy - coś jak analiza, ale łatwiejsze. Jak zaliczysz analizę to bez większych trudów przełkniesz.

Rachunek jest w analizie : )

Wolę być człowiekiem bez charakteru, ale coś wiedzieć. Uniwersytety uczą myślenia, politechniki schematów i kombinowania.

Zwłaszcza taki UP :D Mmmm mam kolejny cytat ; D

Eh, i tak to jest odpowiedzieć stereotypem na stereotyp. Żebym wiedział, że nikt nie zrozumie moich intencji (na razie jest 0:3) to bym nic nie pisał. - Sevard

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli na studiach informatycznych nie nauczą mnie programować to jakie studia są najlepsze dla ( przeszłego ) programisty ?

Nie dostałem odp. na to pytanie, pls odpowiedzcie :)

Idz na kierunek Game Desing, tylko nie wiem czy cos takiego znajdziesz w Polsce. Moj kolega cos takiego studiuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie to studiuje ?

Po skończeniu studiów np. Game Design, albo informatyka stosowana ( cokolwiek, nie to jest teraz ważne ) dostanę ( tak od razu ) jakąś pracę ( oczywiście przy tworzeniu gier ) czy raczej jeżeli nie założe własnej firmy, albo nie będe miał szczęścia zostane skazany na długie bezrobocie ? Wiem, że to wszystko zależy, ale są takie studia, po których ukończeniu ( a nawet przed ) ludzie dostają pełno propozycji pracy, a są takie po których żadnej. Do której grupy należą takie studia ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...