Metro 2033 (seria)

[Ortheon]

Przekraść się....ta.......sposób w jaki ja pokonałem ten poziom na pewno nie może być nazwany poziomem skradankowym...... Jest nawet aczik za wybicie wszystkich na tym poziomie.

[theoldive]

Ja rowniez uznalem ze wdroze w zycie nawyki z CODA , BFA itd itp jednak na razie odpuscilem bo w wymienionych przeze mnie grach na 15 wrogow mielismy kolo 500 pestek a tutaj 15 z czego przezywalnosc wrogów podobna do tej w stalkerze, head na miejscu powala a w tors itd to pozal sie boze.

[DeSon]

Ktoś może zna adres strony gdzie można zobaczyć mapkę jakiejś stacji (nie metra tylko stacji) ? W życiu w Moskwie nie byłem a opisy w książce nijak mi nie mogą uświadomić jak taka stacja mogła wyglądać , nie pasuje mi to do żadnego metra ,które widziałem. Gdzie mogły być granice, owe przejścia np miedzy "słowiańskim" a "kaukaskim" kitaj gorodem, gdzie holle, wyjścia itp itd....

[LekhimorPL]

Kilka filmów z moskiewskiego metra.

Na youtubie jest takich filmików od groma. Polecam najpierw obejrzeć ostatni.

Edytowano Luty 16, 2012 przez LekhimorPL

[DeSon]

Dzięki, aczkolwiek część już przejrzałem. Mógłbym pokusić się żeby samemu takie planiki rozrysowac ale chyba nie mam na to cierpliwości.

To może jeszcze jedno kwestia: jestem w trakcie czytania (tak w połowie) i zastanawiam się ile osób mogło zamieszkiwać metro. Stacji jest ok 180, mimo że część niezamieszkanych, to przyjmijmy ze na każdej mieszka średnio tyle co na WOGN czyli ok 200 osób, to daje jakieś powiedzmy 40 tys. Jak w takim razie możliwe są tam krwawe wojny na większa skalę ? Średnio przyjmuje się zdolności mobilizacyjne na ok 10% populacji, w warunkach ekstremalnych jak w Metrze 2033 nawet niech będzie 40 to i tak każda setka poległych to ubytek nie do odrobienia.

[LekhimorPL]

UP WOGN to jedna z mniejszych stacji, która w dodatku leży na samym krańcu swojej linii. Podejrzewam, że na przykład na Linii Okrężnej należącej do Hanzy stacje są o wiele bardziej zaludnione. Btw. a gdzie było napisane, że ma WOGNIE mieszka 200 osób? Czyżbym coś pominął? O.O

[DeSon]

No, na to wygląda. Strona 41 czwarty akapit.

Dlatego biorąc pod uwagę że inne mogą być dużo bardziej zaludnione, natomiast wiele innych jest zupełnie pustych tak przyjąłem sobie za średnią ; ok 200.

[LekhimorPL]

Jednak wydaję mi się, że średnia populacja metra jest większa. Te 200 osób mogło w dniu zagłady podróżować metrem i przebywać na każdej stacji, a pamiętajmy, że niektórzy ludzie z powierzchni zdążyli się schować przed wybuchem (de facto dzięki temu społeczeństwo uniwersum metra jest tak rozbudowane). W Metro 2034 jest opisany dzień katastrofy, ale nie będę Ci spojlował.

[DeSon]

masz racje, też próbowałem to inaczej przeliczać: dziennie z metra korzysta ok 2,5 mln osób co daje powiedzmy sto tysięcy na godzinę. Przyjmy że tyle było na pewno. Dodajmy drugie tyle, które się tam schroniło. Mamy 200 000 osób i 177 stacji. Wychodzi, niech będzie dla równego rachunku 1000 osób na stację. Ale jeśli chcielibyśmy uśrednić tylko zamieszkane, niezburzone stacje ta średnia wyjdzie nam dużo wyższa. Rzut oka na mapkę autora ukazuje ze tak ze dwie trzecie to stacje nie zamieszkane bądź zburzone. To z kolei byłoby za wiele ( w Moskwie nie byłem ale wiem ile to jest sto osób na dworcu). Można też przyjąć że na tych zburzonych stacjach zginęli także mieszkańcy i zachować średnia ok 1000. Jednak na (nie chce m się liczyć kropek na mapce) około 50 zamieszkałych stacji daje to nadal ok 50 tys mieszkańców metra.

Ile zakończeń ma gra ?

Edytowano Luty 16, 2012 przez deZoo

[LekhimorPL]

Gra ma z tego co wiem 2 zakończenia. A pod uwagę zamieszkania można wziąść też poboczne tunele i ogólnie tunele.

[maksv6]

Gra ma dwa zakończenia dobre i złe

[DeSon]

@LekhimorPL - Zapewne.

Fajna choć bezsensowna zabawa takie wyliczanki. Może zresztą gdzieś sam autor podaje jakąś liczbę. Książka bardzo fajna i bardzo rosyjska, gra na razie też mi się podoba choć mogłaby lepiej potencjał wykorzystać. Już raz w nią grałem ale na szybko i niedokładnie, na dodatek dawno. Od czego zależy jedno bądź drugie

zakończenie ?

Kurcze, przecież na początku, w czołówce gry, liczba mieszkańców jest określona na 40 tyś. Sobie gratuluję spostrzegawczości.

Edytowano Luty 18, 2012 przez deZoo

[Rankin]

Dzięki THQ bundle mam okazję zapoznać się z M2033 (jestem w Bibliotece) i myślę, że nie będzie przesady w stwierdzeniu, że gra podoba mi się okrutnie. Grafika jest świetna pod każdym względem, historia jest wciągająca, strzelanie i skradanie całkiem satysfakcjonujące. Do tego te wszystkie smaczki i detale w stylu tłukących się masek, minimalistyczny interfejs, ładowanie latarki/pneumatyki... Jedyne minusy - nowa mapa co pięć minut i brak możliwości zapisu gry.

[Amasuke]

Metro rzeczywiście jest gra bardzo sympatyczną, aczkolwiek ma kilka gruntownych wad, które spowodowały, że gra z każdym podejściem coraz mniej mi się podoba:

1. Brak możliwości zapisu stanu gry w dowolnym momencie (Częste czekpointy? Bicz, plis...).

2. W grze jesteśmy prowadzeni cały czas jak po sznurku, trochę za mało swobody. Rozumiem, to jest metro, teren dosyć zamknięty, ale nawet poziomy na powierzchni mają zbyt małą otwartość.

3. AI przeciwników. O ile zachowanie mutantów jest w porządku, tak zachowanie ludzi jest skopane całkowicie.

4. Głos głównego bohatera, który brzmi jakby mu się bardzo chciało kupę, ale nie mógł znaleźć toalety.

Btw. też kupiłem grę w zestawie Humble Bundle THQ. Jeżeli ktoś jeszcze nie skorzystał to radzę się pośpieszyć, bo tą i inne gry można dostać jedynie za dolara (lub więcej, jeżeli chcemy być hojni). Był już o tym news na stronie głównej na ten temat, ale dla tych co przegapili: http://www.humblebundle.com/

[Stillborn]

Mnie akurat głos bohatera w ogóle nie przeszkadza, tym bardziej, że słyszymy go tylko w przerywnikach między misjami. Natomiast co do tych nieszczęsnych checkpointów, to całkowita racja. Na ogół są za rzadkie, przez co musimy dane etapy przechodzić po kilka a czasami kilkanaście razy. Bo pod koniec mamy potyczkę z kilkoma bardzo mocnymi mutkami.

Btw., myślałem, że checkpointy, to specjalny ficzer dla konsolowej wersji gry, a to jej znak rozpoznawczy dla wszystkich platform. Paskudna sprawa, choć dzięki temu nieźle potrafi adrenalinę podnieść... by potem ona opadła a pojawił się okrutny nerw i chęć obniżenia poziomu trudności (np. przy amebach - niby prosty etap, ale nasz kompan do debil i ślamazara).

[Blik]

Według mnie checkpointy budują atmosferę tej gry. Moim zdaniem quick save zepsuł by poczucie strachu. Idziesz, napotykasz drzwi, quick save, wchodzisz, giniesz, quick load. Nie ma czego się bać, nie ma tej adrenaliny. Mi jakoś checkpointy w tej grze nie przeszkadzały. Wręcz przeciwnie, one pomagają wczuć się w grę. Nie musisz myśleć czy zrobiłeś przed chwilą sejw czy nie.

[Quetz]

@Blik

No wiesz, ale tak grać to możesz kiedy chcesz, a dla wielu brak save'a w dowolnym momencie to wada.

[Stillborn]

Dokładnie. Dla mnie checkpointy w Metrze, to tylko powód do okazjonalnej frustracji, bo co pewien czas natykaliśmy się na trudny etap, gdzie często ginęliśmy i trzeba było znów dość długo tam wracać.

[Rankin]

Bo pod koniec mamy potyczkę z kilkoma bardzo mocnymi mutkami.

Dzięki Voltowi (ożw) trudny dla mnie był tylko jeden etap.

Ameby.

Cholernie przegięty koszmar, a jak już myślałem, że jest za mną, to gra dała drugą porcję. Argh.

[Stillborn]

O tak. Poradziłem sobie w końcu z wszystkimi problemami w tej grze, ale przy amebach wysiadłem psychicznie. Gdyby nie przygłupi i ślamazarny kompan, którego musiałem niańczyć, bez problemu bym przeszedł ten etap. Choćby i poprzez szybkie przebiegnięcie. A tak? Po kilkunastu loadingach dałem sobie z tą grą spokój. Nie jest aż tak fajna, by się męczyć.

[Paguł]

Te ameby pod koniec gry? Użyj amunicji wojskowej. Przeszedłem tę misję na najtrudniejszym poziomie trudności z dlc po kilku podejściach, a i to tylko dlatego, że oszczędzałem na amunicji. Pamiętaj o rozwalaniu miejsc, z których wychodzą.

[Stillborn]

Tia, tyle że "nie przewidziałem" tego etapu z amebami, więc mam nieco braków w amunicji. Więc albo zacznę cały etap od początku (nie chce mi się), albo będę się dalej z tymi cholerstwami męczył (czego już mi się wybitnie nie chce). Poza tym, nawet nie wiedziałem, że można niszczyć te grzyby, z których ameby wychodzą. Waliłem w to z broni i z granatów i nic.

[okreop]

Czy gra jest dobra w takim stopniu jak książka? (którą polecam choć na jakiś 20 kartkach nudziła). Książkę lubię i zastanawiam się czy zagrać w tą grę.

[Tesu]

@UP

Moim zdaniem nie. Chociaz gra niby opiera sie na ksiazce, to nie podaza scisle za jej fabula. Przykladem niech bedzie chocby to, ze ulice Moskwy odwiedza sie po raz pierwszy dosc szybko po rozpoczeciu kampanii. Mimo to gra jest calkiem dobra jesli chodzi o klimat - jest ciezki, klaustrofobiczny, a wyskakujacy z mroku przeciwnicy czy bliskie spotkania z bibliotekarzami zwiekszaja poziom adrenaliny we krwi. Jesli jestes fanem postapokaliptycznych realiow i ksiazka Ci sie podobala, to mysle, ze gra Cie mimo wszystko nie zawiedzie. Zreszta malo jest filmow czy gier opartych na ksiazkach, ktore dorownalyby swoim papierowym pierwowzorom.

Edytowano Grudzień 9, 2012 przez Tesu

[piotrekpk19]

Czy wersja, którą sprezentowało nam THQ, ma polska wersję językową- napisy ?