Skocz do zawartości
Rankin

Metro 2033 (seria)

Polecane posty

Zmorą gier ze Steamem jest przypisanie takowych do konta, dlatego też utrudnione jest ich odsprzedawanie, chyba, że zakładamy osobne konto do każdej gry.

'Metro 2033' za mną... i jestem zachwycony! Długo się do tej gry przymierzałem, ponieważ czułem, że nie podoła jakości jaką zaprezentował STALKER. Na szczęście wielce się myliłem, bo gra jest przednia. Nie ma tutaj nieliniowości ala STALKER, ale nie jest to bynajmniej wadą. Świat wykreowany przez Gluchowskiego zapada w pamięć, korytarze metra porażają swoim specyficznym, mrocznym, klaustrofobicznym klimatem. Design lokacji zasługuje na wielkie brawa: oprócz metra mamy jeszcze realia Moskwy dotkniętej katalkizmem nuklearnym, wszechobecną zimę na powierzchni, naokoło gruzy i wisienka na torcie w postaci biblioteki i istot w niej mieszkających. Przemierzanie tych wszystkich lokacji, poznawanie stopniowo fabuły dążąc do celu naszej wędrówki potrafi srogo wciągnąć i te mniej więcej 10 godzin gry mija bardzo szybko. Nie jest to generalnie zły wynik, osobiście spędziłem z grą 4 satysfakcjonujące nocki.

Werdykt może być tylko jeden: jedna z lepszych tegorocznych gier, w którą po prostu trzeba zagrać! Niezmiernie cieszą mnie wieści o pracach nad sequelem. W końcu zakończenie pozostawia nas w sytuacji, która aż prosi się o ciąg dalszy. Będę starannie śledził wszystkie nowe newsy i czekał na prowizoryczną datę premiery.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra świetna, książka jeszcze lepsza ;) Ja tez grałem z rosyjskim lektorem bo dodaje klimatu. Jakim kurde cudem Rosjanie w Rosji mieli by mówić po Angielsku. I to wszyscy. :P

Jednak szkoda że jest taka krótka, i żałuje też że nie dodali jednego wątku z książki. Jak Artem trafia do tunelu w którym mieszkała jakaś sekta. Porywali dzieci itp. Czytałem książke dawno więc nie pamiętam jak się oni zwali. Wiecie może coś o Polskiej wersji Metro 2034?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie kupiłem Metro 2033 w promocji Steamowej i też się zastanawiam nad wyborem wersji dubbingu. Czy ktoś wie, jaka wersja językowa była pierwotna i najlepiej zrealizowana pod kątem obsady aktorskiej? Nauczony doświadczeniami z polonizacjami bardzo obawiam się jakości dubbingu rosyjskiego. Z powodu doświadczeń z tragicznymi zwykle polonizacjami zwykle gram z dubbingiem angielskim, ale jeśli ma on prezentować taki poziom angielszczyzny jak w intrze do gry, to jestem z deczka przerażony... Zatem proste pytanie - jaki dubbing polecacie nie pod kątem klimatu, ale pod kątem jakości voiceactingu?

PS. Metro jest pierwszą grą, która przyprawiłą mojego potforka o lekką zadyszkę. Odpaliłem na i5 760, GTX 470, 4GB RAM benchmark w fullHD z wszystkimi możliwymi bajerami i PhysXem i w pewnym momencie płynność spadła nawet do 12 FPS. Ma ktoś pomysł, z czego zrezygnować, żeby tych parę klatek jednak podciągnąć, ale wygląd i zachowanie gry stosunkowo najmniej na tym ucierpiało? Chyba, że benchmark benchmarkiem, ale miejsc, w których gra tak naprawdę może się przyciąć, nie jest aż tak dużo - niestety nie wiem, bo miałem jak dotąd okazję odpalić tylko na parę minut.

Edytowano przez Smoku
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz wyłączyć PhysX (dość mocno obciąż kompa), ew. zmniejszyć niektóre detale (te mniej istotne). Z tego co pamiętam dość duża różnica w fps jest przy ustawieniach, z jakiego DirectXa ma gra korzystać, a uwierz mi, aż takich różnic w grafice nie ma, a już płynność to niebo a ziemia. Ja akurat byłem zaskoczony dobrą optymalizacją - przykładowo Metro 2033 ze świetną grafiką, chodziło u mnie dużo lepiej niż najnowsza Arcania (która aż tak mi się nie podobała pod względem wizualnym). Ale ogólnie sprzęt sprzętem - jak sam się nie pobawisz, aby uzyskać kompromis między grafiką a płynnością, to możemy tylko gdybać...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Smoku,

Dubbing rosyjski + polskie napisy - nie ma lepszego sposobu na czerpanie przyjemności z tej gry. Voice-Acting na szczęście jest porządny i z pewnością nie będziesz w tej kwestii rozczarowany. Monologi Artema z ekranów ładowania wymiatają! Zrealizowano to na modłę refleksji, dziennika i w połączeniu z mroczną muzyką i ciemnoczerwonym tłem potrafi godnie wprowadzić w klimat metra.

Na 90% wyłączenie PhysX zwiększy znacząco liczbę FPS. Masz mocnego kompa, a już u mnie, na słabszej konfiguracji, wszystko na full detalach w rozdzielczości HD bez PhysX działało całkiem płynnie i satysfakcjonująco.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem akurat po przejśćiu Metro 2033, którego Steam Gift zakupiłem na Allegro. Jej przejście załęło mi 12 godzin, co na dzisiejsze czasy jest wynikiem bardzo przyzwoitym. Szkoda tylko, że w tym tytule nie ma trybu multiplayer, zwłaszcza że w świecie gry są dwie zwalczające wzajemnie strony, tj. komuniści i faszyści, więc pomysł na zorganizowanie walk sieciowych jest. Poza tym w pewnych momentach gry brakowało mi amuninicji pomimo dokładnego przeszukania pomieszczeń, ale ten fakt wynika z tego, że przeciwnicy, zwłaszcza potwory potrzebują wpakowania niemałej dawki ołowiu.

Ta sytuacja miała miejsce m.in. podczas początkowej podróży po metrze z Burbonem, czy też w stacji D6. Dodam, że irytowąło mnie to wyłocznie, jak walczyłem z potworami, przy walce choćby z bandytami, lub faszystami amunicji nie brakuje. Szczególnie bibliotekarze wymagają władowania w nich dużej ilości kulek. Aha, mała wskazówka dla, co grają - Polis jest ostatnim miejscem, gdzie można pohandlować, dlatego później można wykorzystywać lepszy typ amunicji, tzw. czystą amunicją wyprodukowaną jeszcze przed wojną nuklearną - bo później nie ma gdzie pohandlować.

Co do zalet na pewno warto wspomnieć o bardzo dobrej oprawie graficznej tej produkcji, pryzwoitej fabule, czy też niezła inteligencja ludzkich przeciwników. Bo jak walczymy z przeciwnikami to jak się poruszamy bezszelestnie trzeba uważnie patrzyć pod nogi, bo stanięcie na zawiszony sznurek spowoduję uruchomienie alarmu z puszek lub puszczenie śmiertelnej pułaki.

Tak wogle to w pewnym momentach trzeba mieć czasem oczy doodkoła głowy, żeby nie zaatakował nas z nienacka jakiś potwór. Mam tu na myśli przede wszystkim skradaczy. Acha, warto też niszczyć rózne źródła światła typu lampy naftowe, bo dzięki emu łatwiej pozostać niezauważonym. A to czasem się bardzo przydaję, zwłaszcza, że nie ma możliwośći zapisania gry w dowolnym momencie.

Grę oceniam na 8/10. Nie jest to jakiś tytuł, który będzie rozpamiętywany przez lata, ale czasem będe do niego powracał, zwłaszcza, że spędzony przy nim czas uważam za dużą przyjemność.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstyd przyznać, ale grę przeszedłem zanim przeczytałem książkę :D Wiem, wiem, na pewno coś straciłem, ale grało mi się naprawdę fajnie, miło wspominam ten klimat moskiewskiego metra. Ostatnio, już po przeczytaniu Metra 2033 postanowiłem odpalić grę jeszcze raz i chwilę pograć. Okazało się to niemożliwe - dlaczego? Ciężko powiedzieć - może dlatego, że jest to gra na jeden raz? A może dlatego, że mam ją jeszcze świeżo w pamięci i mimo, że przy jej przechodzeniu świetnie się bawiłem, to teraz znudziła mnie po 30 minutach? A może po przeczytaniu książki (równie świetnej), po prostu gra coś straciła ze swego uroku? Nie wiem, ale po prostu po pół godzinie grania stwierdziłem, że gra jest mocno średnia i jakoś mi się nie chce. Trudno - może kiedyś jeszcze ją sobie odświeżę, jak nie będę miał w co grać :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem krótko: rozczarowanie. Tym większe ze książka bardzo mi się spodobała. Gra to zdecydowanie bardzo dobra forma przy kiepskiej treści. To że mnie zawiodła nie jest spowodowane jakimiś wadami, raczej brakami w zaletach, ot, kolejna strzelanka. Nie mówię że gra jest zła, bo nie jest ale mnie do gustu nie przypadła. Wiadomo że w stosunku do książki gra zawsze będzie spłycona więc chyba nietrafiony był pomysł z liniowością fabuły, może lepiej było zachować świat przedstawiony w "Metrze" a samej grze nadać inny charakter? Nie wiem. Tak czy inaczej po przeczytaniu książki trudno by wizja "ekranowa" (bez znaczenia gra czy ew. film) dorównała papierowej. Mimo wszystko chyba jednak +

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi gra pokazała jak te stacje wyglądają... Jakoś nigdy nie miałem okazji jechać metrem i nie wiedziałem jak tam może być :/ No niby w książce opisane ale wiadomo łatwiej wyobrazić coś sobie co już się kiedyś widziało. Nigdy nie pomyślałbym jak może wyglądać stacja z 3 m sufitem...

Wstyd przyznać, ale grę przeszedłem zanim przeczytałem książkę

To tak jak ja :)

Ale książka różnie się od gry... Zresztą po zagraniu w grę a potem przeczytaniu książki masz zarys jak ten świat wygląda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że małe zainteresowanie tą grą w wersji na X360, a szkoda. Ostatnio sobie sprawiłem i powiem tak: gra się równie dobrze jak na PC. Niesamowity klimat, ogromna grywalność i ciekawa fabuła - jak włączyłem to przez kilka godzin nie odszedłem od telewizora. Genialne:) Co do konwersji z PC to jak najbardziej bardzo dobrze zrobiona: grafika jest bardzo ładna, płynność przez 99% czasu jest utrzymana i sterowanie jest dość wygodnie obłożone. Serdecznie polecam tą grę. Jeśli nie macie mocnego PeCeta to kupujcie wersję na X360, naprawdę warto. Jeśli bym miał ocenić to dałbym grze w pełni zasłużone 8,5/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzech oceniać taką grę raptem po pięciu minutach, ta gra rozkręca się z każdą minutą. Ja naprawdę wkręciłem się w tą wizję spustoszonego świata i ocalałych kryjących się w stacjach metra. Większą wczówkę to chyba miałem tylko wtedy, gdy grałem w pierwszego Gothica. Co do wymagań to faktycznie wysokie, ale od czego mamy konsole? Z resztą nieprzypadkowo napisałem post akurat w temacie wersji konsolowej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ins3jn

Co mają wymagania do wersji konsolowej, bo o takiej tu mówimy ? I nie jest to żadna ruska gra, tylko prosto z Ukrainy -> 4A Games są z Ukrainy. Grałem u kolegi w wersję na X360 i grafika jest o poziom niższa niż w wersji na PC, którą ukończyłem 2 razy.

I Bartossy ma rację w tę grę należy pograć dłużej, ażeby złapać postapo bakcyla. Podobnie jak z książkami Głuchowskiego -> już za niedługo Piter <nice> :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem u kolegi w wersję na X360 i grafika jest o poziom niższa niż w wersji na PC, którą ukończyłem 2 razy.

Moim zdaniem troszkę przesadzasz. Sam grałem w obydwie wersje i faktycznie grafika na X360 jest gorsza, ale nie powiedziałbym, że o poziom gorsza. Momentami praktycznie nie ma różnic(prócz oczywiście niższej rozdziałki na konsoli), a momentami w oczy rzucają się gorsze tekstury, a w szczególności oświetlenie lecz mimo to jeśli oceniałbym całość to nie ma jakiejś wielkiej różnicy(zarówno PC jak i konsolę mam podłączoną do dużego telewizora więc być może pewnych dodatkowych niuansów wersji z komputerów nie zauważyłem). Bądź co bądź oprawa graficzna wersji z konsoli jest nierówna i zawiera pewne niedociągnięcia, których na PeCecie się nie doświadczy.

Tak na marginesie. Warto wspomnieć, że ogólna mechanika strzelania i klimat dość wyraźnie kojarzy się ze Stalkerem, więc jak ktoś lubi tamtą produkcję to Metro jest produkcją obowiązkową do zagrania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem grę na promocji na Steamie. Polowałem na nią od jakiegoś czasu i jestem wniebowzięty. Klimat niemalże wylewa się z ekranu. Jestem gdzieś prawie w połowie gry.

Mam misję, gdzie po przyjściu z Chanem do jakiejś stacji (nie pamiętam nazwy) musimy iść wysadzić tunele, a Chan razem z dwoma stoi sobie daleko od nas i czeka aż przyjdziemy

:P

Giwery są fajne, potwory czasem mogą wystraszyć w ciemnym korytarzu :) Jedna rzecz, która mi nie pasuje to niesamowicie duża odporność wrogów na nasze strzały, zwłaszcza, że sami dosyć szybko giniemy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Jak dla mnie - zdecydowanie warto najpierw zapoznac sie z ksiazka. Historia w grze jest opowiadziana na skroty i momentami odbiega od oryginalu. Przykladem jest tu chocby

wyjscie na powierzchnie - w ksiazce mialo to miejsce dopiero pod koniec historii i bylo naprawde wielkim wydazeniem dla Artema, natomiast w grze wychodzimy na ulice zniszczonej Moskwy dosc szybko i jakby z marszu, nie czuc w tym zadnego wielkiego wydarzenia. Zabraklo tez moim zdaniem wiekszej glebi i dramatyzmu zwiazanego np. z przedostawaniem sie Artema przez stacje kontrolowane przez komunistow oraz faszystow. Kto czytal ksiazke, ten wie, ze latwo wtedy nie bylo, a w grze nie dosc, ze dlugo to nie trwalo, to jeszcze nie stanowilo wiekszego wyzwania dla gracza

.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbowałem, przejść mi się nie udało .

Cierpliwości zbrakło mi na momencie skradankowym (chyba) rozdział nazywał się Linia frontu i trzeba było przekraść się między czerwonymi szykujacymi sie do bitwy

Jeden plus tej gry to taki, że wiem co będe niedługo czytał :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...