Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

Mafia 2

Polecane posty

Joe daje radę, ale i tak stąpa w cieniu Pauliego z "jedynki"

Żarty chyba sobie stroisz. Barbaro to jedna z najbardziej sympatycznych postaci ever, końcówka budzi ogromne emocje i żal. Śmierć Pauliego nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak niewiadoma o losie Joe czy los Henrego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech... ciut wyżej już za to upominałem...

Ludzie! Zacznijcie stosować spoilery! Szczególnie w przypadkach, jak mówicie kto zginął. Mniej ważne rzeczy się zasłania...

@Mafia4Ever:

Nie ważne, jaki jest - na FA nie używa się wulgaryzmów. Żadnych, pod żadną postacią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Ezio nic nie mam. Szczerze mówiąc, nie widzę w nim cienia gburowatości.

CJ to raczej...karykaturalna postać. Bo jak mam na poważnie brać "ziomka" z ulicy, który za chwilę śmiga po niebie ciężkim wojskowym sprzętem? Ogólnie cały ten epizod z zaliczaniem misji na lotnisku jest śmieszny (bynajmniej nie w pozytywnym znaczeniu tego słowa). Ale ok, nie czepiajmy się za bardzo, GTA wtedy celowało przede wszystkim w dostarczanie rozrywki. Teraz też to robi, ale ludzie coraz mniej przymykają oczy na takie fabularne wiksy, jakie kiedyś można było odstawiać do woli.

Czapel- true, Joey to jeden z największych plusów Mafii 2, tak samo jak i zresztą Henry. Co nie oznacza, że ratuje całą resztę. Emocje na końcu były, ale czy żal? Nie chcę za dużo zdradzać, ale to było w miarę do przewidzenia. Trudno było mi odpędzić myśl, że "zasłużyliście sobie, panowie".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mafia4Ever - to że dana postać bardzo dużo wprowadza do fabuły, gry, rozgrywki itp nie znaczy ,że będzie żyć wiecznie. W pierwszej części Mafii przyjaciel głównego bohatera też został uśmiercony przez twórców, tak jest w wielu grach.

Choć tu nie wiadomo co się stało z Joe, nie zostało to pokazane , może będzie żył , a może umrze, wszystko jest możliwe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jakoś nie wierze w to że Joe "dednął", ta postać wprowadzała grze humoru i rozrywki (nie wiem czemu rozrywki ale ok).Vito by niepozwolił Leo zabić Joe.Był dla niego jak brat.

A Vito miał najwięcej do powiedzenia, jak go zapakowali do samochodu, a Joe zabrali drugim.

Poza tym, własnie twórcy lubią uśmiercać takie postacie, więc nie jest to rutyna :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jakoś nie wierze w to że Joe "dednął", ta postać wprowadzała grze humoru i rozrywki (nie wiem czemu rozrywki ale ok).Vito by niepozwolił Leo zabić Joe.Był dla niego jak brat.

Spójrz na GTA IV

tam Roman odpowiednik Joego został zabity na własnym ślubie.

Oczywiście wszystko zależy od wcześniejszego wyboru...

Zresztą nie zostało dosłownie powiedziane co z nim zrobią więc jest nadzieja, o ile będzie kolejna część ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście wolałbym, by zastosowano rozwiązanie z pierwszej części- silna, liniowa ścieżka fabularna plus tryb free ride dostępny z poziomu menu. Ten drugi musiałby być odpowiednio rozbudowany, ale kryje w sobie tyle potencjału, że śmiało można by go wypełnić drugą mini-kampanią. Co byście powiedzieli, gdyby w free ride wcielalibyśmy się w zupełnie inną postać, młodego chłystka, który dopiero co zaczyna stąpać po szczeblach gangsterskiej kariery? Całe miasto stoi otworem, tak samo jak i haracze, wymuszenia, wojny gangów, łapówki czy walka z policją. Dziać by się tam mogło sporo, choćby w oparciu o losowo generowany system zadań, więc pole do popisu jest naprawdę duże.

Czesi muszą się zdecydować, czy skupiają się na jednym elemencie, takim jak fabuła czy swoboda w wybieraniu kolejnych misji oraz przygotowanie tych "opcjonalnych", czy stoją rozkrokiem pomiędzy sandboxem a mocno zarysowaną linią fabularną, bo drugiej części Mafii nie wyszło to na dobre.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up

Wtedy wyglądało by to tak jak DLC...

Misje, otwarte miasto, nuda,nuda, nuda... To raczej by się nie sprawdziło. Spójrz na GTA IV masz tam super fabułę i ogromne miasto w którym jest masa rzeczy do roboty i nie zaburza to wątku fabularnego. Zresztą Mafia II też była liniowa, na miasto szkoda było wychodzić, ponieważ zwyczajnie nic tam dnie ma!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up

Wtedy wyglądało by to tak jak DLC...

Misje, otwarte miasto, nuda,nuda, nuda... To raczej by się nie sprawdziło

Dlaczego? Wszystko w odpowiednim "odpicowaniu" tego elementu - zadanie trudne, ale wykonalne. Wystarczy odpowiednia ilość elementów, z którymi można wejść w interakcję w mieście. I nie myślę tu tylko o budkach z hot-dogami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ElTabasco

nie bardzo chyba można przyrównywać Joe do Romana. Jedyne co ich łączy to większa postura i czasem bardziej swobodne podejście do wszystkiego. Poza tym z Joe jest się prawie przez całą grę, a z Romanem na początku i miejscami.

"nie zaburza to wątku fabularnego." --- muehehhee, w GTA IV jest tyle wątków pobocznych, że w pewnym momencie nie wiadomo który jest głównym i wszystko się rozmemłuje

"Zresztą nie zostało dosłownie powiedziane co z nim zrobią więc jest nadzieja, o ile będzie kolejna część"

Obejrzyj tą scenkę jeszcze raz. Pogoda, muzyka, nastrój, nawet miny facetów każących Joe wsiadać, mówią chyba wszystko.

Poza tym wątpię w bezpośrednią kontynuację przygód Vito.

"którym jest masa rzeczy do roboty"

w którym POWINNO być WIĘCEJ rzeczy do roboty. Chodzi mi szczególnie o Manhattan który powinien być wypełniony jakimiś atrakcjami, a jest zwyczajną ulicą wypełnioną świecącymi się reklamiami

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś rzadko tu piszą w tym dziale.Ok, dam coś od siebie, postanowiłem zagrać w mafia 2 na poziomie trudny (no ba w nfs'a na poziomie polskim drogi przeszedłem w dzień XD)ale dobra wróćmy do tematu.Jak pisałem wyżej zagrałem w mafie 2 na trudnym poziomie i się okazało że gra jest łatwiejsza.Tylko bijatyki są dla mnie większym problemem, a Walker Rocket nie jest najszybszym autem w grze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mafia4Ever

Mafia 2 na trudnym nie jest wcale taka "trudna", fakt. Jedyny moment, w którym się zatrzymałem, to rozdział XIV, akcja w porcie (więcej nie napiszę, żeby nie spoilerować). Pochwalę się, że ukończyłem grę na wszystkich poziomach trudności. :cool:

@up

Faktycznie, gra jest trochę krótka, ale IMO lepiej, żeby była krótsza, a lepsza, niż sztucznie wydłużana.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja grałem za pierwszym razem na trudnym, w końcu to gra z 2010 roku, czyli hard zwykle oznacza normal albo i easy. Fakt, w porcie było wymagająco i kląłem siarczyście - dawno mi się to przy strzelance nie zdarzyło. Generalnie na wysokim poziomie trudności uważam grę za sensownie zbalansowaną... tyle że to się właśnie powinno nazywać normal i powinien być jeszcze jeden, wyższy poziom trudności.

Może sobie nawet przejdę na extreme drugi raz za jakiś czas.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...