Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

Mafia 2

Polecane posty

Ta gra spokojnie mogła wyciągnąć 9/10... Ale te DLC i puste miasto sprawiają, ze gra po jednym przejściu jest już niezbyt ciekawa.... A co mnie obchodzą TPP nie sandboksy? Mafia to sandboks i tu chodzi też o coś innego. Po za tym cena. 150 zł za 10h zabawy? Potem jeszcze kasa na DLC? Toż to zdzierstwo w biały dzień. Zawiodłem się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi w Mafii II nie podoba się kilka rzeczy- drewniane strzelanie (poza Magnum, Tommy Gunem i Garandem) i nie bycie sandboksem. W sumie można włóczyć się po mieście, ale po co?

Cała reszta jest na najwyższym poziomie, z fabułą na czele.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra do wybitnych nie należy, jako fan części pierwszej nie chce już dalej na nią psioczyć, ale muszę przyznać jedno - zima w Mafii 2 to coś wspaniałego. Zwłaszcza początek, gdy przybywamy do miasta i targając ciężką walizkę, staramy się dotrzeć do domu, a w tle przygrywa nam "Let it snow" Deana Martina. To chyba najlepiej odwzorowana zima w grach komputerowych. To mogła być gra wybitna, miała wszelkie predyspozycje do tego, aby być grą dekady. Gdyby DLC umieścić w podstawce, ale tak aby wykonywał je Vito, zmienić nieco ich strukturę oraz pewne elementy podstawki (jest ich sporo, ale to było wcześniej do zrobienia), to część pierwsza, jak i wszystkie części GTA mogłyby tylko cicho popiskiwać w koncie... A tak - połasili się na kasę i jeleni kupujących DLC... Szkoda, bo mógł być hicior, którego pamiętalibyśmy dłużej niż część pierwszą, wyszło średnio. Nie żałuję, że zagrałem, bo świetnie się bawiłem, ale żałuje tylko, że nie dostałem tego, na co liczyłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wybitnych nie należy, ona należy do nie wypałów totalnych. Po przejściu już nie mam co robić w mieście np.

A w takich rodzajach gier albo jest dobrze rozbydowane miasto, albo gra starcza na ok. 25 godzin i nie mamy jej za złe, że nie ma dobrze rozbudowanego miasta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Mafii 2 najbrzydziej podobały mi się 2 momenty

śmierć Henrego ( pierwszy raz widziałem coś takiego w grze komputerowej) i oczywiście wizyta u Tommasa Angelo ( to zostawiło mnie ze szczęka na podłodze i jakimś takim dziwnym uczuciem )

. Gra generalnie ma fajny klimat ale nie jest lepsza od pierwszej części.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrałem się wczoraj wieczorem w końcu do Mafii II. Wciągnęło mnie pieroństwo bardziej niż się spodziewałem - jestem już w 7 rozdziale.

W przeciwieństwie do części pierwszej, której kultu nie podzielam i nie rozumiem, przygody Vito bardzo przypadły mi do gustu. To dopracowana, wykończona i przemyślana gra, z wieloma ciekawymi motywami. Na pochwałę zasługują charakterystyczne postacie - The City of Lost Heaven krytykowałem za ich podrzędną rolę względem historii i fakt, że większość nie odznaczało się niczym szczególnym poza piastowaną funkcją; szczerze mówiąc, ledwie je już pamiętam. Natomiast z Mafii II z pewnością zapamiętam dwójkę głównych bohaterów - Vito Scaletta to konsekwentnie nakreślona i interesująca postać, której osobista historia nadaje ton całej opowieści; rozentuzjazmowany, ciepły i jowialny Joe Barbaro natomiast robi za świetną przeciwwagę poważnego i sarkastycznego protagonisty. Co prawda pod względem postaci to dalej nie jest poziom Rockstara, który potrafi totalnie zaskoczyć NPCem (że przypomnę Abigail Marston z Red Dead Redemption... to jest kobieta, której rola w grze przede wszystkim polegała na byciu ratowaną? serio? ; d), niemniej jest duży postęp względem jedynki.

To się chwali szczególnie dlatego, że fabuła, która była mocną stroną pierwszej części, nie zawodzi również w dwójce - jest bardziej zwięzła i skoncentrowana niż w produkcjach R*. Scenariusz gry potrafi wciągnąć, również dlatego, że 2K Czech nie obawiali się przenosić miejsca i czasu akcji (mocno mnie zaskoczyło

złapanie Vito przez policję i wsadzenie go do kicia na cały rozdział - i sześć lat...

). Dialogi są bardzo fajnie napisane i doskonale odegrane - brawa dla aktorów. Bardzo dobrze prezentuje się też muzyka. I, skoro już mowa o oprawie - grafika z tego co widziałem odpalając grę na chwilę w pełnych detalach (coś mi się schrzaniło w karcie i działa dużo mniej wydajnie niż zwykle - ogólnie muszę grać na niskich : / ) jest prześliczna.

Ogółem? Cóż, IMO to nie jest poważny konkurent dla boskiego GTA, bardziej półka Saboteura, niemniej mamy tu do czynienia ze znakomitą i trochę niedocenioną grą, której żaden szanujący się miłośnik gier akcji zrealizowanych na sandboksową modłę (tu warto zaznaczyć, że miasto z gry - znowu - trochę się marnuje, bo niewiele poza głównym wątkiem tu rzeczy do roboty; ech, gdyby tak wrzucić system misji z RDR...) nie może przepuścić. I jeśli tytuł ten utrzyma dobre wrażenie do końca, to z pewnością będę wyglądał Mafii III z zainteresowaniem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mafia II ma ciekawą fabułę, która niestety jest liniowa, jednakże wciągnęła mnie od pierwszych minut rozgrywki. Genialne dialogi, CutScenki oraz dużo więcej innych rzeczy nadają grze klimat, który jest niepowtarzalny. Grafika jest na bardzo wysokim poziomie. Jedyne, co mnie zirytowało to to, że gra jest bardzo krótka - jest to jej największy minus, choć dochodzą do tego dużo DLC, z których jedno ma fabułę, inne dodaje kilka misji, a inne kosmetyczne dodatki, np. samochód czy jakieś ubranie. Niby wszystko super, ale ja oczekiwałem czegoś więcej po kilku latach oczekiwań, niż tego co dostałem.

Ja nie uważam, że jest to konkurencja dla GTA. Dlaczego? Nie wiadomo czy Mafia III wyjdzie, a nawet gdyby to poczekamy kolejne kilka(naście) lat. A GTA wychodzi co dwa-trzy lata (chodzi mi o podstawkę, a nie jakiś dodatek typu Episodes from Liberty City) i miażdży wszystkie inne tego typu gry. Choć uważam, że Mafia II ma lepszą fabułę od GTA IV.

A według Was co się stało na końcu z

Joe? Niby powiedział, że "Joe nie było w naszej umowie", ale nie jest do końca powiedziane co się z nim stało. Oczekiwałem, że zostanie to wyjaśnione w DLC - Joe Adventures, natomiast grało się tam nim, podczas gdy Vito przebywał w więzieniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dayux

Myślę, że on zginął, chociaż spekulacji na ten temat jest dużo. Chociaż w sumie gdyby nie zginął, mógłby być protagonistą 3. części. A to by było ciekawe przeżycie, zwłaszcza dla fanów serii-stara postać, inne miasto.

Spoilery! - Bethezer

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu skorzystałem z opcji "czasowej wymiany" konta Steam z pewnym użytkownikiem Forum Actionum i zyskałem możliwość zagrania w drugą część najlepszej gry w klimatach mafijnych :biggrin: I muszę szczerze przyznać, że gra spodobała mi się niesamowicie :smile: Muzyka po części znana z pierwszej odsłony, znakomita historia głównego bohatera, przyjemna grafika, niezły model jazdy, bardzo ciekawe historie postaci drugoplanowych. Gra świetnie pokazała przyjaźń głównego bohatera gry i jego najlepszego przyjaciela - to się ceni :ok: Historia rodzin mafijnych została przedstawiona w grze naprawdę dobrze.. Twórcom udało się stworzyć głównego bohatera, z którym naprawdę się zżyłem, za co leci duży plus dla autorów gry :wink: Co prawda dodatki nie spodobały mi się tak bardzo jak podstawka - nawet nie ukończyłem ich w pełni, ale sama podstawka to według mnie kawał świetnej roboty :cool:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mafia 2 wciąga i to bardzo, lecz jest krótka. Mi zajęła ledwo 2 dni.Cut Scenki były chyba robione w Hollywood, są klimatyczne itd.Zakończenie mnie rozczarowało, Joe pewnie zabili, chociaż niewiadomo mogliby zrobić ostatnią misję z odbiciem Joe ale wtedy 3 część nie miała by sensu.Joe mogliby by również wywieźć do portu i go wysłać gdzieś statkiem chociaż to też bez sensu.Nie wierzę że Vito by nie opuściłby swojego przyjaciela któremu wisi 5 dolców :laugh: Według mnie 1 misja w trzeciej część mafii będzię misja z odbiciem Joe i zabiciem Leo i Pana Wu.Tylko gdyby tak było to co by Joe i Vito by robili w Empire Bay?Jest na to wiele odpowiedzi ale większość bez sensu, więc raczej trzeba poczekać na trzecią część tej kultowej gry i się przekonać, a nie mysleć co by było gdyby tak jak ja.

Pozdro

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

up - Pozwól iż zacytuję swoje słowa z tematu Jakie gry polecacie na prezent i nie tylko:

Jeśli brać Mafię II, to samą podstawkę, bez dodatków.. Miałem okazję zagrać zarówno w podstawkę jak i dodatki, i stwierdzić muszę, że podstawkę uważam za grę genialną.. Wciągnęła mnie bez reszty, zagrywałem się w nią i bardzo przyjemnie mi się grało.. Po jej ukończeniu zabrałem się za dodatki - i obraz gry drastycznie się zmienił - niestety na gorsze :down: Podsumowując: jeśli różnica cenowa nie będzie duża, to możesz się skusić na edycję z dodatkami. Lecz jeżeli różnica cenowa będzie większa, to radzę zakupić samą podstawkę :wink:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czekam, aż gdzieś w jakimś sklepie dadzą zestaw dodatków w pudełku za 20 - 30 zł. Wtedy kupię i będzie świetna okazja, żeby znowu pograć w Mafię.
...i za taką cenę grę już zdecydowanie warto kupić, bo może i jest strasznie pocięta, nie przebiła fellingu i postaci z jedynki a DLC są wykonane po prostu słabo :P, ale nadal historia mimo tego jest całkiem niezła, niektóre misje świetne jak np. ta w hotelu ;] a poza tym nie ma zbyt wielu pozycji przedstawiających świat gangsterski tamtych czasów. Za taką cenę można szykować się do kupna ^_^
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku Mafia II nie wytrzymała potęgi oczekiwań, jakie pokładałem w tej grze. Damn, nawet gdybym nic sobie od niej nie życzył, i tak nie jest wstanie wygrać z sentymentem, jaki darzę "jedynkę". Ale poprzedniczka nie jest jedynym problemem Mafii II. Kiedyś spojrzałem na nią, jak na, powiedzmy pierwszą część. City of Lost Heaven nie istnieje, właśnie dostaliśmy jedną z niewielu gangstersko powiązanych produkcji. Graficznie nie mam nic do zarzucenia, można nawet śmiało stwierdzić, że oprawa (wraz z równie świetną muzyką oczywiście) dokłada jako pierwsza swoje 3 grosze w budowaniu nastroju jak i tego czegoś, co trudno jest jednoznacznie wskazać i ogarnąć, a co tak często lubimy nazywać klimatem :wink: Później mamy początek, który mimo wszystko zawodzi- być może miał być to podobny zabieg jak jazda taksówką z panem Angelo, taka próba przywiązania nas do postaci, z którą mamy być przecież teraz na dobre i na złe. Nie do końca się jednak udało. Dlaczego? W moim przypadku winę ponosi sama postać Vito- to po prostu zimny drań, kawał sk*****la, można by rzec, z którym nijak nie potrafię się utożsamić. Koleś nie wpada mi nawet w ramy hasła "antybohater". Taką postać sam osobiście widziałbym po drugiej stronie celownika, bo trudno jest mi znaleźć coś, za co miałbym go polubić. CD-Action w swych recenzjach lubiło psioczyć na postać Rico z Just Cause 2 oraz na Ezio Auditore da Firenze, jakie to z nich gbury i buraki. O ile w przypadku tego pierwszego jestem wstanie się z tym stwierdzeniem zgodzić, zupełnie nie jestem wstanie zrozumieć zarzutów w przypadku młodego asasyna. Do czego jednak zmierzam- nie wiele zostało wygarnięte wspomnianemu Vito, poza tym, że faktycznie łatwiej było przywiązać się do Tommiego z pierwszej części. Od pewnego momentu w fabule grałem niemal że na siłę, bo już zupełnie nie utożsamiałem się z tym, co Vito zaczyna na tym moim monitorze wyczyniać. Joe daje radę, ale i tak stąpa w cieniu Pauliego z "jedynki".

Nie zrozumcie mnie źle- ta gra to ciągle dla mnie piękna gangsterska opowieść, z sercem i klimatem ( a to chyba największe osiągnięcie dla twórców), solidna ósemka w ocenie za całość. Tak naprawdę największą wadą Mafii II jest...jej pierwsza część. Nie ważne jak bardzo bym się starał, kontynuacja nie wytrzymuje starcia z poprzedniczką i pada już w pierwszej rundzie, a polityka DLC i innych popierdółek tylko mnie w tym przekonaniu umacnia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...