Skocz do zawartości

Left 4 Dead 2


BlasterLancher

Polecane posty

O ile dobrze pamiętam potrzebujesz jeszcze Wedding Crashera, ja też, więc moglibyśmy kiedyś spróbować go zrobić.

Tak, próbowałem dzisiaj z Reptą Raynorem i Lagorem, ale wyłączyli mi prąd i się nie udało.

Nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się zrobić Heartwarmera, bo to jedno z najtrudniejszych osiągnięć, a tak to zostały mi już tylko te dwa i dobrze byłoby mieć je za sobą.

Ja mam jeszcze 3, w tym makabryczne "wygraj team versusa". :dry:

Sprawdziłem ilość godzin tych wczorajszych pro playerów. Jeden ma prawie 900, drugi 800, a trzeci 450. Dane są przybliżone, a czwarty ma ukryte dane.

Oni chyba nie mają normalnego życia...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,2k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Wczoraj gra była....oryginalna. Miałem grać od początku lecz steam postanowił nie pozwolić mi na uruchomienie gry,dopiero restart pomógł.

Potem jak zwykle trochę lamiłem ale nie było już tak źle. Dopiero później zrobiła się fest kapa,a nie gra, dzięki dwóm graczom z randoma. Najpierw jako zarażeni ganiali się gdzieś po mapie zamiast grać,a jako ocaleni postanowili zostać gdzieś na tyłach i zbierać baty.

W finale było jeszcze gorzej bo tam nawet ja byłem przydatny, zniszczył mnie tekst jednego z nich mówiący o ich zasługach na koniec rundy, wcale nie mieli 200 pkt z hakiem na koniec finału.

Potem przyszłą nasza kolej na grę ocalonymi, pawello wyszedł z respa, został powalony ja chciałem mu jeszcze pomóc więc też dostałem,a nasi dwaj towarzysze zostali w respie poczekać aż padniemy.

Doszli do windy i wyszli z gry bo szans nie mieli.

----

Oczywiście między nami(ja i pawello),a nimi rozgorzała kłótnia,a ja jako furiat zamiast grać kłóciłem się z nimi. Gra zamiast sprawić mi przyjemność,popsuła mi tylko humor i cały wieczór.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arrgg, wypróbowałem dzisiaj tryb Kontra, a potem włączyłem Kampanie.

Gramy od jakiejś pół godziny i jest taka sytuacja.

Nie mam amunicji tylko siekierę i 20 HP, wszyscy towarzysze maja po 10, ale za to JA mam apteczkę :D

No i się uleczyłem, a Ci jak na mnie naskoczyli, że jakimś kutafonem jestem, że się nie dziele, oczywiście 10 latki z Neostradą :P

I zaraz mnie kikneli :P

Na Survive wytrzymałem 3 minuty, a tak poza tym to gra fajna :happy:

Grałem 6 gier

Zabiłem 742 Zombie :D

Najczęściej używam Chrome Shotgun i Tactical Shotgun

Moją ulubioną klasą jest Coach (po prostu nie było do wyboru ;])

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam amunicji tylko siekierę i 20 HP, wszyscy towarzysze maja po 10, ale za to JA mam apteczkę

Na jakim poziomie trudności grałeś? Jak na jakimś wyższym, to leczysz sie zazwyczaj tylko wtedy, gdy masz czarny ekran, coby zdrowia nie marnować, bo i tak cię zaraz powalą.

Moją ulubioną klasą jest Coach (po prostu nie było do wyboru ;])

To Coach jest klasą? :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinienem być, o ile nic mi nie wyskoczy. I trzymajcie kciuki, żeby ta nowa pasta załatwiła sprawę i mnie więcej nie zawieszało. :wink:

Hard Rain średnio lubię, ale może być. Nie można tylko Parish i Dead Center grać. :smile:

W sumie to najbardziej podoba mi się Dark Carnival, ale finał na versusa się nie nadaje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych co na razie grałem, to chyba The Parish i ta Kampania co zaczynają na dachu [heli ich podwozi].

A moja metoda, żeby zabić jak najwięcej zombie to zawsze iść na przedzie :D

btw Fajna są te wymiociny Boomera, co przyciągają Zombie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj versus był pierwsza klasa. Team trafił mi się ok. Poza tym gra była niesamowicie wyrównana. Przegraliśmy ok. 15 punktami. Ale nadzieja była do końca, bo szanse mieliśmy naprawdę bardzo dużo. No ale cóż, grało mi się bardzo przyjemnie, więc nie narzekam. Humor po wczorajszym syfie mi się znacznie poprawił. :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj była bardzo dobra gra. Wyrównane teamy, emocje, zero fochów (nareszcie!) i winn mój, Mańka, Syskola i Misiaczka. 1 mape zlamiliśmy i byłem pewny obaw że przegramy, jednak systematycznie straty odrabialiśmy. Przedostatnia mapa nieudana w wykonaniu ekipy Pawła i repty dała nam zwycięstwo różnicą jakichś 14 punktów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moja metoda, żeby zabić jak najwięcej zombie to zawsze iść na przedzie

Przyjmujesz wtedy również większość ataków na siebie...

1 mape zlamiliśmy i byłem pewny obaw że przegramy, jednak systematycznie straty odrabialiśmy. Przedostatnia mapa nieudana w wykonaniu ekipy Pawła i repty dała nam zwycięstwo różnicą jakichś 14 punktów.

No właśnie. W pierwszej mapce was rozgromiliśmy, wy nas położyliście w czwartej. Reszta gry była bardzo wyrównana, dlatego wyszły tak podobne wyniki. :smile:

Mój komentarz typu "Nie mogą przejść drugiego tanka " był słuszny i nie przeszli

Następnym razem takie komentarze tylko wtedy, gdy będziesz ze mną w drużynie. :laugh:

Nie chcę zapeszać, ale do tej pory na każdej grze od jakiegoś czasu gdzieś w okolicach drugiej mapy miałem zwieche i restart kompa. Teraz tego nie było, czyli nowa pasta chyba daje jakieś efekty. :smile:

Dzisiaj mnie nie będzie, bo mam grila. Za to jutro już jak najbardziej.

Dlatego mam propozycję. Jako że ostatnio mieliśmy pokaz umiejętności grających w trybie drużynowym, to ostro zwątpiłem w szanse na wykonanie tego achiva normalnie. Za to łączenie z przeciwną drużyną ostatnio działało jak należy.

Dlatego proponuję się zebrać jutro o 20 lub 20.30 - jak wolicie. Zrobimy dwa teamy do poszukiwacza na jedną rundkę, jedna drużyna się podłoży. Następnie druga zrobi to samo i wszyscy dostaną achiva.

Więc uwaga

Niedziela 25.07.2010

Najlepiej ustalmy teamy już teraz, żeby każdy wiedział, do kogo ma dołączyć. Wtedy sprawnie i szybko pójdzie przynajmniej ten element. Liczę na rzetelne osoby, to znaczy, jak ktoś się zgłosi, to się potem stawi. Najlepiej niech się ze mną skontaktuje na steamie jeśli jeszcze z nim nie graliśmy i nikt nie ma go na liście znajomych. Prosta sprawa, jeśli się zgłosisz, to liczymy na to, że potem będziesz grał, a nie wystawisz nas do wiatru. Przez takie coś ostatnio musiałem zapraszać ludzi, którzy nie wiedzieli o co chodzi - niektórzy płakali, że trzeba poczekać 5 minut, jeden nawet się obraził. Nie o to chodzi.

Zamieszczam screena, jak to wszystko ustawić. Mam nadzieję, że to również wyeliminuje niepotrzebne opóźnienia.

101433466-1.jpg

Wszyscy wybieramy losowe postacie. Żeby nie było czegoś takiego, że w jednej i w drugiej drużynie wybierzemy ocalałych i przez to nas nie połączy.

Na koniec gry wszyscy głosujemy na tak, gdy gra zapyta, czy chcesz grać ponownie przeciwko przeciwnej drużynie. Dzięki temu nie będzie powrotu do lobby i ponownego łączenia z drużyną przeciwną.

Mam nadzieję, że ci co już osiągnięcie mają, też pomogą. Mam nadzieję, że dzięki tym małym uwagą pójdzie bez problemów i będziemy mogli potem zagrać normalnego versusa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie mógłbym pomóc. Mam co prawda to osiągnięcie, ale przecież nic się nie stanie, jak pomogę komuś je zdobyć. Nie przypominam sobie, żebym w niedziele - i to pewnie wieczór - miał coś robić, więc na mnie możesz liczyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pomogę, ale jeśli będziecie grać w godzinach 21:00-23:00. Wcześniej gram w TF2, a o 20:00 najprawdopodobniej gram w L4D (pierwszą część). Jeżeli ta godzina wam odpowiada, to się pojawię, a jeśli nie byłbym w stanie, to postaram się o tym wcześniej poinformować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No czyli zaczniemy o 21. Najwyżej normalnego versusa zaczniemy trochę później i tyle.

Czyli mamy już 4 osoby:

Ja

Holy.Death

Mariusz16

Mariusz Saint

Ja bym mógł spróbować, tak między 19, a 20

Hmm, przeczytajmy mojego posta.

Dlatego proponuję się zebrać jutro o 20 lub 20.30 - jak wolicie.

A że widzę, że jednak 21 pasuje, a wcześniej niekoniecznie, to myślę, że najlepiej właśnie o 21 zacząć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też się piszę.

---

Wczoraj gra byłą wspaniała,dobry kontakt z drużyną,wyrównana walka i masa frajdy. Po raz pierwszy ogarnąłem tanka w sposób zadowalający co przyczyniło się do naszej wygranej. Nie wiem tylko dlaczego tak bardzo polegliśmy w pierwszej rundzie(300 coś punktów straty) ale odrobiliśmy. W finale myślałem,ze jednak przegramy,szczególnie gdy dostałem tanka.

Co do samych tanków, dlaczego podczas reszty gry tylko oni go dostawali?

---

Dzisiaj gramy? Widzę pawello odpada,a reszta?

---

EDIT

Ja byłem drugim tankiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja z wami pogram jak bede miec :s 7 miesiecy temu na moje urodziny mial mi brat kupic ale kosztowala 140 zl , teraz kosztuje 139 ... pozdrawiam - z neta za 40zl ;d czekam tylko na nowy 4 rdzeniowy sprzecior bo na tym to nawet tibia laguje

No to chyba Ciebie raczej nie liczę, skoro nie masz jeszcze lefta ani nawet odpowiedniego sprzętu do grania....

I jakie 139? Teraz jest w seri ea classic czyli kosztuje 49 zł.

Po raz pierwszy ogarnąłem tanka w sposób zadowalający co przyczyniło się do naszej wygranej.

A właśnie. Kto miał wczoraj u was drugiego tanka? Bo nie zwróciliśmy uwagi? Pytałem się potem, ale nikt nie wiedział.

Nie wiem tylko dlaczego tak bardzo polegliśmy w pierwszej rundzie(300 coś punktów straty) ale odrobiliśmy.

Czasem są takie fajne zbiegi okoliczności, że jedna drużyna się akurat maksymalnie zgra, a druga akurat zlami. :laugh:

Co do samych tanków, dlaczego podczas reszty gry tylko oni go dostawali?

Tanki są zawsze w tych samych miejscach dla oby dwóch drużyn...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...