Left 4 Dead 2

[Holy.Death]

Dobrze by było ustalić bardziej konkretną datę i godzinę gry, żebym mógł wszystko ustawić. Ostrzegam też, że będę głuchy na jedno ucho, więc możliwe, że będzie trzeba się ograniczać do komunikatów typu: "Hunter!", "Jockey!" czy "Kali chcieć pomoc!", żebym zrozumiał. Sporo zależy od jakości waszych mikrofonów. I od tego, jak mówicie.

[Fiend]

No dobra, jest nas o ile dobrze liczę siedmiu (ja, bielik, tomoslav, masil, repta, holy.death, black shadow, dedok, kolega bielika) czyli wychodzi że zagra się versusa (zdrowa rywalizacja nigdy nie szkodzi ). Tylko nie wiem jak Shadow na to, bo post wyżej twierdzi że gra tylko kampanie. Coś się wymyśli. Teraz czas na określenie terminu. Mi pasuje od od czwartku do niedzieli w godzinach wieczornych (od 20). Czy zgadzacie się na 3.11 (sobota) 2.11 (piątek) o godzinie 21? Piszcie żeby nie było wątpliwości.

[Masil]

No to do soboty jeszcze jest czas, może ktoś chętny się jeszcze zgłosi. Mi w sumie termin soboty wstępnie powinien pasować, choć jak mówiłem do domu zjeżdżam w środę to muszę sprawdzić czy będę miał jak grać

[repta2]

Ojj obawiam się, że sobota w moim wypadku odpada A może w piątek o 21? Bo akurat u mnie sobota, niedziela odpadają (przynajmniej w tym tygodniu, normalnie pewnie będzie lepiej )

[Fiend]

Jak by co to nie dostałem od kilku osób odpowiedzi na zaproszenia więc możliwe są drobne zmiany w ilości graczy. Zmieniłem również datę na piątek, ale zobaczymy co powiedzą inni na ten temat. W środę powysyłam informację o terminie dla osób które tutaj nie potwierdziły swojej obecności.

[Tomoslav]

O, proszę jaki odzew. No nie spodziewałem się. Ja tam się dostosuję, także dzień mi obojętny, a jako że gramy w okolicach godziny 20 to nic nie koliduję z ligą angielską w C+ Sport. Co prawda jak to w moim zwyczaju szwankuje trochę mikrofon, ale do weekendu powinno być OK.

[Holy.Death]

W moim przypadku niedziela raczej odpada.

[DeDoK]

Ja mogę z wami zagrać jak w weekend Tylko będę nubem, bo dopiero ucze się grać

[Fiend]

Dobra dopisałem cię (i tak gramy 4fun więc no stress). Tylko jest kwestia czy masz mikrofon. Jeśli tak to podaj swój namiar na steam.

[DeDoK]

@Up

Tak mam mikrofon.

http://steamcommunit...asdadadadadada/

[bielik42]

Jeżeli termin w piątek, czy też sobotę jest nadal aktualny, to chciałbym dorzucić mojego kolegę, który niestety nie ma tu konta, a grę dopiero rozpoczyna. Gwarantuję jednak poziom kultury osobistej na zadowalającym poziomie (o ile oczywiście jest jeszcze miejsce)

[Fiend]

Ok nie ma sprawy. Jest nas zapisanych już ośmiu ale nie wiadomo jak z Szedołem więc wpisuję twojego znajomego. Za chwilę wyślę jeszcze przypomnienie o terminie. Aha i jeszcze kwestia serwera głosowego. Mógł bym załatwić serwa TS3. Chyba że będziemy rozmawiali w grze na czacie głosowym. W sumie mi to jest obojętne. Jak robiliście rok temu?

[bielik42]

Używaliśmy wbudowanego komunikatora

[Tomoslav]

Niestety ze względów technicznych nie ma sensu moja gra. Średnia 25 klatek, po każdej mapie gra wysypuje się do pulpitu. Dodajmy do tego słuchawki w których mikrofon działa tylko jeśli mam go złączonego z ustami i mam obraz nędzy i rozpaczy.

[Masil]

Mnie niestety dziś też nie będzie, bardziej mi pasował termin soboty, ale myślałem, że dam radę zagrać dziś, ale no nie wyszło. Muszę wyjść. Przepraszam za nieobecność.

[bielik42]

Dziękuje wszystkim za wspólną grę. W moim teamie było dość luźno, nie wiem niestety jak u konkurencji. Ogólnie nieźle się bawiłem, a choć my wygrywaliśmy rundy, to w sumie cały czas nasi oponenci mieli możliwość zwyciężenia (różnica ok. 200 punktów).

[Fiend]

Również dzięki. Ostro zlamiliśmy ostatnią rundę co sprowadziło na nas porażkę. Trochę szkoda że Holy'ego było bardzo słabo słychać (szczególnie w momentach gdy nacierała horda często nie słyszałem że ciągnie go smoker) ten czynnik zakłócił teamplay. Ale jak dla mnie liczyła się zabawa

[Holy.Death]

Zdecydowanie zabrakło komunikacji (swoją drogą, nie wiedziałem, że mnie tak słabo słychać. Jak konfigurowałem odbiór na Steamie to sam siebie dobrze słyszałem) i często dochodziło do sytuacji, w których każdy robił swoje. Szkoda, że zabrakło dwóch dodatkowych osób, bo myślę, że ta dodatkowa osoba więcej (w każdej drużynie) mogłaby zrobić różnicę. Ostatecznie nie było aż tak źle. Po prostu zagraliśmy słabiej od przeciwników, ale biorąc pod uwagę całokształt - zawsze mogło być jeszcze gorzej. Inna sprawa, że brak podziału ról sprawił, że dosyć często w trakcie gry łapałem się za głowę (np. gdy Coach-bot był młócony przez Chargera, a trzej gracze - tzn. my - dostrzegli to dopiero po jakimś czasie).

[6Wilku6]

Ktoś chętny do gry - nick na steam ten sam co tutaj.

Komunikacja głosowa? bardzo bardzo mile widziana ;]

[DeDoK]

Przyjemnie się grało, tylko zapomniałem wspomnieć, że ja małomówny jestem, tylko bardziej słucham innych

I fakt, kolegę było strasznie słabo słychać

[Tomoslav]

Będę na nowo instalować Lefta w poniedziałek. Czy coś to pomoże nie wiem, ale jakby była chęć to w następny weekend można jakąś grę zorganizować.

[Fiend]

Też się mogę pisać na kolejną partyjkę

[Holy.Death]

Już wiem, czemu kiepsko było słychać. Następnym razem nie powinno być żadnych problemów z dźwiękiem.

[L1zard]

Jeżeli ktoś ma ochotę pograć to mój nick na steam Armagedon44.

[repta2]

To kontynuujemy naszą zabawę? Jeśli tak to wstępnie piszę się na jutro w godzinach wieczornych