Skocz do zawartości

Media II


Turambar

Polecane posty

Gloryfikują sprawców zbrodni.

Nie gloryfikują, tylko usprawiedliwiają.

Porażka totalna moim zdaniem, nie rozumiem dlaczego, jak, po co. Czy oskarżeni są spokrewnieni z właścicielami CNN? Jedno. Wielkie. ocb.

To nie jest pierwszy przypadek w mediach amerykańskich. Już widziałem tam przypadki, gdzie obwiniało się ofiarę gwałtu. W tamtych przypadkach jednak chodziło o zwykłą polityczną poprawność (napastnicy czarnoskórzy, a ofiary białe). Tutaj na to nie wygląda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Wartość danego medium dla danej jednostki zawsze będzie zależała od jej poglądów... Niestety. Tak więc dla jednych TVN24 i Wybiórcza będzie przykładem najlepszego dziennikarstwa, a dla innych TV Trwam.

Dlaczego niestety? Bo kiedy człowiek jest ogarnięty jakimkolwiek światopoglądem, często przestaje zwracać uwagę na FAKTY (nie te TVNowskie) i zaczyna układać sobie wszelkie informacje pod niego. Nie jestem w tej materii święty, myślę jednak, że udało mi się z tego wybrnąć.

Kiedy mówię komuś, że jestem za wolnym rynkiem, od razu kojarzą mnie z nawiedzoną prawicą i jej mediami, co niezmiernie mnie wkurza. Tymczasem moje podejście do mediów jest mocno wybiórcze - przede wszystkim staram się nie poddawać ich opiniom, tylko szukać suchych faktów i samemu je przemyśleć - co najwyżej wtedy mogę je ocenić. Tak więc nie mam żadnego medium, w które wierzę bezgranicznie (no może oprócz ansgary.com lol.gif ), choć z pewnością mam kilka ulubionych.

Zapoznaj się z punktem 10. regulaminu forum - Pzkw

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszą mnie ci greccy dziennikarze zwolnieni dziś z radia i tv publicznej. Nie rozumiem zarzutów o "kneblowaniu mediów przez rząd". Gdyby premier i minister wysyłali "prikazy" co dziennikarze maja pisać, wtedy IMHO to byłby zamach na wolne media. Ale skoro są one zamykane ze względu na koszty i brak rentowności...No sorry ale tv lub radio powinno na siebie zarabiać, a jeśli ma działalność misyjną to trzymać jakiś poziom. A na razie wszystko wskazuje, że tam jest typowy dla Grecji przerost zatrudnienia. Bo jeśli na 2600 zwolnionych, tylko 600 osób to dziennikarze to dla mnie coś tu jest nie tak. No i w końcu ci dziennikarze są naprawdę "wolni" :P Wiem - gupi żart. Ale to co - jak są na państwowym etacie to wszystko jest w porządku i żadnych nacisków nie ma, tak? A jak nasi redaktorzy z publicznego radia grzmią jaki to skandal dzieje się w Grecji - też mi to nie bangla bo w oczywisty sposób są nieobiektywni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę, że w POLSKICH mediach publicznych jest KOSMICZNY przerost zatrudnienia (sama TVP Szczecin ma 1,5x etatowych pracowników co CAŁA KWATERA GŁÓWNA TVN), to jak pomyślę sobie o niegospodarności Grecji, to oni tam mają pewnie osobnych pracowników od przygotowywania kanapek na wyjścia w teren....

A co do waszych rozpraw o niezależności mediów... nigdy nie istniała. Jako student dziennikarstwa, które swoje już od praktykował w paru redakcjach powiem wam jedno: brać 5 gazet, które was nie wkurzają przy czytaniu, wybrać motyw jaki chcecie poznać, po czym przeczytać na ten temat w tych gazetach i przetrawić. Bo polegając na jednym źródle, nieważne czy to Wyborcza, czy TV Trwam, czy inny Nasz Dziennik, to ryzykujecie, mówiąc brutalnie, <beeep> bez wazeliny.

Dodatkowa rada: wiadomości politycznych najlepiej unikać po całości. One są ZAWSZE stronnicze. Ja już mam taki stopień, że wiem w jakim tonie będzie tekst ZANIM OTWORZĘ GAZETĘ. Więc nie ma sensu tego czytać.

Używanie wulgaryzmów jest niedozwolone - behemort

Edytowano przez behemort
Uwaga moderatorska
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was widział cokolwiek w polskich mediach o tym, co się dzieje w Brazylii...? Myślę sobie - może przeoczyłem. Ale nie, raczej nie. Strajki na naprawdę dużą skalę, nawet do końca się nie mogę dowiedzieć o co chodzi. Poszło o kolejne podwyżki opłat za korzystanie z komunikacji miejskiej, ogólne załamanie infrastruktury, o znaczne podwyższenie płac polityków, a to wszystko w świetle wydawania kupy kasy na budowę stadionów na World Cup i burzenie domów w biednych dzielnicach pod budowę różnych placówek związanych właśnie z Mistrzostwami Świata i Olimpiadą.

http://ireport.cnn.com/docs/DOC-988431

http://libcom.org/forums/news/riots-brazil-14062013

Takie raporty są dosyć ogólne. Wiadomo tylko tyle, że brazylijskie media przedstawiają wszystko jako "rozróby chuliganów", ale nawet przeglądając filmiki na YT można zauważyć, że nie są to raczej bandy przysłowiowych "dresów".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcieli dać ludziom igrzyska. Kiedyś takie imprezy łagodziły ludzi, ale tym razem rządowe starania mogą spełznąć na niczym. Niby mówi się o Brazylii rozwijającej, chcącej konkurować na światowych rynkach, a prawda jest inna - władze zżera korupcja. Wiadomo, jakie cuda można zrobić przy okazji organizacji takich przedsięwzięć - ktoś dostanie nagrodę, komuś zapłacą dziwnie dużą sumę za wykonane usługi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polskie media mają ciekawsze tematy aniżeli protesty w jakimś dalekim, prestiżowo jeszcze niezbyt zachęcającym kraju :P Jeżeli protesty trwają od poniedziałku to takie BBC i CNN i tak mają niezłe tempo, bo już na ich stronach Internetowych widzę właśnie nagłówki z protestów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież podobna sprawa jest w Rosji, gdzie przeznaczono wręcz kosmiczne pieniądze na przygotowania do Igrzysk w Soczi. Putin przyjechał, zrobił obchód i nagle się okazało, że skocznia na którą poszło kilkaset milionów jest zapóźniona. Jeśli chodzi o mentalność to na wschodzie nie zmieniło się wiele od czasów caratu. Dopóki car/batiuszka Putin nie przyjedzie i nie wyda dyspozycji, to nikt tam się niczym nie zajmie. Gość, który był odpowiedzialny za przygotowania uciekł już do Anglii i dołączy do grona licznych "dysydentów" mieszkających na londyńskiej Rublówce.

Jeśli chodzi o Brazylię, to ten kraj ma tak naprawdę dwie twarze. Z jednej strony bardzo szybko się rozwija i coraz mocniej aspiruje do miana jednego ze światowych mocarstw. Z drugiej jest korupcja, fawele, gangi. Dzisiaj rano w TVN24 trochę mówiono o tych protestach w Sao Paulo. Chociaż nasza telewizja ma zupełnie inne priorytety. Zazwyczaj mnóstwo tanich wiadomości, co jaki polityk powiedział o innym. Bardzo mało informacji ze świata.

Edytowano przez FaceDancer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Face

Heh, właśnie jeden z wykładowców opowiadał mi o tym jaką zapewne katastrofą będą te igrzyska w Soczi i jego zdaniem - mogę się nawet zgodzić - wszelkie inwestycje w Rosji są robione bez żadnego uwzględnienia rachunku ekonomicznego, ludzkiego itd. Pomijając wszelkie opóźnienia oraz skalą korupcji przy tych wszystkich projektach to jeszcze jest inna istotna sprawa - czy wiecie może na jakim terenie powstaje kompleks olimpijski? To jest tak jakby ktoś w Polsce próbował wybudować lunapark w Auschwitz. W Rosji są (albo były jeżeli patrzeć na to co stało się w tej wojnie) to tereny etnicznie czerkieskie ze sporą ilością grobów po wojnie z Rosją w XIX wieku. To taki drobny wtręt z mojej strony... w każdym razie igrzyska w Soczi mogą okazać się ogromną katastrofą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie będą bardzo udane, bo choćby kradziono na potęgę, były jakieś wpadki, to Putin będzie chciał za wszelką cenę pokazać mocarstwową pozycję Rosji. Nie oszukujmy się, do tego zwykle takim państwom służą tak ważne imprezy. Zainwestują ogromne pieniądze, a jak pamiętamy, Putin osobiście załatwił te Igrzyska, więc traktuje sprawę bardzo personalnie. Jeszcze może się okazać, że to będą najdroższe Igrzyska w historii. Oczywiście mówię o Igrzyskach w ogóle, bo tego, że to będą najdroższe Zimowe Igrzyska jestem pewien.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

To oczywista oczywistość, że po dobrych latach 90-tych Rosja znowu wróciła do starych metod. Putin objął władzę w 2000 roku, zdławił Czeczeńców, pozamykał niezależne telewizje i gazety (kiedyś słynne siłowe zamknięcie tv HTB), wyciął prawdziwe partie opozycyjne, pozamykał podskakujących oligarchów. A z Soczi to będzie podobnie jak z Euro-inwestycjami na Ukrainie. Podobno drogi "zniknęły" po zimie, nowe lotniska są wykorzystywane na 30% itd. itp. Szkoda, że nikt z was nie zna Spontonu sprzed 11 lat, gdzie Szymon Majewski opisał jakby wyglądała Zimowa Olimpiada Putina :) I wykrakał. Zresztą Soczi to małe piwo w porównaniu z przekrętami które zaczął się dziać dzień po ich zamknięciu. W 2018 ma być przecież w Rosji Mundial. W 12 miastach! Możecie to sobie wyobrazić? :P No i wszyscy wiedzą, że Rosja to nie państwo - to stan umysłu :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszsytkie ostatnie imprezy tak wyglądają. I ten jabliższe zapowiadają się podobnie. Organizują je kraje raczej niezbyt bogate. Albo inaczej - ich społeczeństwa nie są nawet w połowie tak zamożne jak francuskie, brytyjskie i amerykańskie, bo Brazylia na rynkach światowych radzi sobie coraz lepiej, ale zamieszki pokazują, że zwykłym ludziom jest gorzej, niż lepiej. Tak jak Arabia Saudyjska - niby bogata, a ludziom żyje się... no, tak sobie, dyplomatycznie mówiąc.

Oczywiście obcokrajowców, którzy przyjeżdzają na turniej, niewiele to ineteresuje, że rząd wydaje miliardy na turniej, a nie ma za co zapłacić firmom, dzięki którym powstała infrastruktura stadionowa, drogowa czy inna. Goście mają hotele, mają gdzie zjeść i gdzie obejrzeć mecz. Nie można ich za to obwiniać, w końcu większość z nich przyjechała by na mecze niezależnie od miejsca rozgrywania turnieju. Czy to Polska, Rosja czy Indonezja - chyba nie ma to wielkiego znaczenia dla fanów sportu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://serwisy.gazetaprawna.pl/media/artykuly/712304,dobranocka_znika_z_anteny_tvp_oszczedza_na_dzieciach.html

Coś cicho w tym temacie o informacji, która już jest od paru dni. Mianowicie - znika wieczorny program dla dzieci nadawany w TVP 1, potocznie zwany Dobranocką. Przez kilka dekad wychowały się na nim miliony Polaków i był on miejscem emisji wielu, kultowych już, kreskówek. Z jednej strony mamy aspekt ekonomiczny, z którym się zgadzam, czyli ogromne kłopoty finansowe TVP (niedawno przesunięto kilkuset pracowników do tzw. firmy zewnętrznej), a także dane według których Dobranocka/Wieczorynka przegrywa rywalizację z internetem, grami i innymi kanałami puszczającymi bajki i jest oglądana głównie przez emerytów. Z drugiej jednak strony, jeszcze niedawno TVP zarzekała się, że przesunięcie Wieczorynki o kilka minut i skrócenie czasu jej trwania jest chwilowe i wynika ze zbyt długich odcinków serialu (bodajże Galeria czy co oni tam puszczali po 18). Jest także inny aspekt, mianowicie ciągłe zachęcanie do płacenia abonamentu. W przypadku gdy w każdą możliwą chwilę wrzucane są reklamy, a suma długu TVP nie wynika z malejących wpływów z abonamentu, rezygnacja z puszczania czegoś co istniało przez kilkadziesiąt lat jest jak przyznanie wprost - Telewizja Polska nie realizuje żadnej misji i ma funkcjonować prawie tak jak każda inna telewizja komercyjna czyli nastawiać się tylko na zysk. Likwidacja ciekawych programów publicystycznych trwa od lat, ostatnio znowu bez słowa wyjaśnienia zniknęło "Bliżej" Jana Pospieszalskiego, mimo iż posiadam odbiornik cyfrowy nie mam dostępu do takich kanałów jak TVP Seriale, TVP Sport i prawdopodobnie nie będę miał do TVP ABC które w założeniu ma być programem dla dzieci, jak dostaną pozwolenie na funkcjonowanie na multipleksie itd. No, ale w TVP muszą być takie "bezstronne" programy jak Lisa czy inne głupoty o gwiazdach skaczących na trampolinie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Taaa... Na Hataku o tym czytałem. Ale na Forum Actionum to mało kto ogląda TVP (no może Smuggler i Pzkw VIb :P) bo to niestety IMHO dno jeśli chodzi o jakość programów. Dobra - mój tato ogląda teraz powtarzaną Bonanzę, ciotka ogląda Opole (też nie wiem co ona w tym widzi :)), ja oglądałem ostatni sezon Rancza, daveNWN Czas Honoru. Teraz jeszcze leci Puchar Konfederacji to słucham Szpaka i pozostałych. Zresztą sport to odrębna kategoria i wyjątek. Reszta ich oferty to dno. Lisa nie chce mi się oglądać, wiadomości to na Polsacie i TVN, a jak czasem usłyszę Pytanie na Śniadanie to mi uszy mało nie krwawią :). Ogólnie cała polska telewizja poza Ranczem, wiadomościami i sportem nie ma dla mnie nic do zaoferowania, więc jej nie oglądam. I jak ma mieć pieniądze, skoro kupuje od tv niemieckiej mini serial szkalujący Polaków (obejrzałem go tylko po to by wiedzieć, że jest słaby i stronniczy)? Oczywiście, że to skandal, że zlikwidowano Wieczorynkę by puszczać więcej swoich gupich telenowel i reklam. I jak miała być oglądalność, skoro od lat puszczane są w kółko te same starocie. 15 lat temu ja co prawda uwielbiałem Tabalugę. Ale, że do dzisiaj znowu jest on powtarzany uważam za jakieś nieporozumienie. Na szczęście jest konkurencja i już nie jesteśmy skazani na TVP.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Likwidacja ciekawych programów publicystycznych trwa od lat, ostatnio znowu bez słowa wyjaśnienia zniknęło "Bliżej" Jana Pospieszalskiego

Ciekawych w znaczeniu pieniackich, jednostronnych i całkowicie zgodnych z "nowym dziennikarstwem"? Tak właśnie można określić publicystykę Pospieszalskiego już od czasów "Warto rozmawiać". Mogliby przestać z Wildsteinem udawać niezależnych dziennikarzy i wystartować z list PiS w kolejnych wyborach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

I jak miała być oglądalność, skoro od lat puszczane są w kółko te same starocie. 15 lat temu ja co prawda uwielbiałem Tabalugę. Ale, że do dzisiaj znowu jest on powtarzany uważam za jakieś nieporozumienie. Na szczęście jest konkurencja i już nie jesteśmy skazani na TVP.

Również nie popieram TVP, ale co mają puszczać? Jakość dzisiejszych animacji dla dzieciaków woła pomsty do nieba. Ja wychowałem się na początku XXI wieku ale wtedy jeszcze puszczano świetne bajki z lat 90 (Laboratorium Dextera itp. itd.). Ale już będąc około 10cio - 11sto latkiem z WŁASNEJ WOLI przestałem oglądać te bajki (to był okres przemiany Cartoon Network w CN i zaczęli emitować taki śmiecie jak "Dom dla zmyślonych przyjaciół Pani Foster") bo stwierdziłem że są głupie. Ale teraz jak widzę co oglądają moi młodsi kuzyni... Praktycznie spędzają cały czas przed TV, śmieją się sami nie wiedzą z czego i używają pojęć, których sami nie rozumieją. Poza tym w bajkach dla najmłodszych można doszukać się podtekstów, (tak możecie mówić że jestem zbyt dociekliwy itp., wiem że podteksty były zawsze, ale teraz jest ich coraz więcej) myślę że twórcy dodają je specjalnie. Ja wychowałem się na bajkach typu Atomówki, wspomniane wcześniej Laboratorium Dextera, Tom i Jerry i nie byłem w dzieciństwie nadpobudliwy, nie miałem problemu z językiem i ortografią, a co najważniejsze mam bogatą wyobraźnie. A te dzisiejsze kreskówki co najwyżej ogłupiają.

Tak, większość z was pomyśli o mnie "stary wyga, hipokryta, malkontent" mam 16 lat.

Edytowano przez Gawron26
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Atomówki" czy "Laboratorium Dextera" uważam za jedne z mniej interesujących kreskówek. Od strony grafiki i dobrego smaku sporo mógłbym im zarzucić. O wiele bardziej podobał mi się taki Spider-man czy X-meni, gdzie kreska była o wiele lepsza i nie posuwano się do odrąbywania rąk czy bardziej wyrazistej przemocy (Tom & Jerry czy Diabelski Młyn to zupełnie inny poziom). "Dom..." nie był może najlepszą fabularnie kreskówką, ale nie raził brutalnością (tutaj trochę przesadzam, ale uważałem i nadal uważam, że mogli się obyć bez przemocy, co zresztą bardzo dobrze pokazała seria "Piratów z Karaibów").

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja naprawdę nic nie miałem do Smerfów, Muminków, Tabalugi czy Przygód Myszki Miki i Kaczora Donalda w wieczorynce. Ale przecież nie można tego puszczać w kółko bez przerwy. To absurd. A przecież właśnie taka TVP2 kiedyś dawno, dawno temu puszczała właśnie o 15.00 jedne z najlepszych ówczesnych animacji - Batman TAS i Spider-Man TAS. Jak przez mgłę pamiętam, że z językiem biegłem do domu zaraz po lekcjach by zdążyć na te bajki. I wkurzałem się gdy czasem lekcje kończyłem o 15.20. Animki o 19.30 też wymiatały.

Jakby dziś TVP kupiła coś nowego od CN (nowe sezony Wojen Klonów, Avengers czy Young Justice) albo Disney XD, to oglądalność byłaby lepsza. Ale niestety wszystkie wolne pieniądze idą na kontrakty dla Lisa i jego żony, Kreta i jego nowej dziewczyny z TVP itp. itd.

Dziś to Polsat coś tam coś tam puszcza w porannych pasmach. Co myślicie o takim "Pinki i Mózg" bo tej serii nie znam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak... Przez ostatnich kilka lat nie ogladalem telewizji, bo nawet nie mialem telewizora. Zmienilo sie to dopiero ok. 1,5 roku temu, kiedy stwierdzilem, ze fajnie by bylo miec PS3. A ze doszedlem do wniosku, ze jak juz jest TV i konsola, to i kablowke sobie podlacze. Dostalem dekoder, oplacilem abonament i troche kopara mi opadla, bo nie za bardzo jest co ogladac. Na kanalach panstwowych wieje nuda, gdyby nie Teleexpress, ktory zdarza mi sie obejrzec 1-2 razy w tygodniu, czy jakis okazyjny mecz, to TVP moglaby dla mnie nie istniec. Nie pamietam juz, kiedy na Polsacie lecialo cos, co by mnie zaciekawilo. No i ostatnia stacja ? TVN. Zawsze starala sie byc kanalem nowoczesnym, co jej zazwyczaj wychodzi (wielkiej konkurencji zreszta nie ma...). Tu jest lepiej o tyle, ze z 4 razy w tygodniu obejrze Fakty, a jak nie zapomne to i Szklo Kontaktowe uda mi sie obejrzec raz czy dwa razy na tydzien. Cala reszta mainstreamowej oferty programowej do mnie nie przemawia. Nie jestem zbytnim fanem seriali, chociaz czasem zdarza mi sie obejrzec jakis produkcji HBO. Sitcomow nie cierpie ? ostatni jaki mnie bawil to ?Bajer z Bel-Air? z mlodym Willem Smithem. To pewnie jeden z powodow, dla ktorych nie przepadam za Polsatem, bo co nie wlacze tego kanalu to widze Ferdynanda Kiepskiego, na ktorego mam chroniczne uczulenie. Nie przepadam tez za programami, w ktorych gwiazdy tancza na zamarznietej wodzie, laski staraja sie zostac modelkami, przygodni ludzie tancza i spiewaja by nastepnie zostac zjechani przez jury, a banda tlumokow zamyka sie w wypelnionym kamerami domu i figluje w wannie. To wszystko zlewajaca sie w jedna calosc papka, mocno przezuta i pozbawiona smaku guma do zucia dla oczu. Efekt jest taki, ze malo tej telewizji w sumie ogladam, a jesli juz, to opo obejrzeniu wieczornych wiadomosci kieruje sie w strone kanalow pokroju BBC Knowledge czy Discovery, sportowych (o ile ma byc jakis miedzynarodowy mecz na poziomie) lub po prostu wlaczam kanal z muzyka. Chociaz to ostatnie tez nie jest zbyt latwe odkad MTV zastapilo teledyski zenujacymi reality-show, przez co z Music Television, slynnej stacji, ktora swoje nadawanie rozpoczela od wyswietlenia teledysku ?Money for Nothing? grupy Dire Straits, stala sie dla mnie szmatlawa MTV, w ktorej litera M w nazwie stacji nie oznacza juz Music, lecz Motloch, a jej targetem jest glownie zapatrzona w siebie sama gimbaza. Co do kanalow dla dzieci to i w nich zauwazylem spore zmiany. Obym sie mylil, ale odnosze wrazenie, ze pod wzgledem programowym jest im coraz blizej do wystepujacej w Simpsonach kreskowki-parodii ?Itchy and Scratchy?, z glupimi odzywkami, chamskim zachowaniem i niepotrzebna przemoca. Nie twierdze, ze dzieciaki powinny ogladac tylko Reksia, Bolka i Lolka albo Zaczarowany Olowek i jestem daleki od idealizowania tych polskich produkcji, ale czy naprawde poziom dzisiejszych kreskowek musi byc tak niski...? Reasumujac to wszystko co napisalem wyzej, telewizji poza samymi wiadomosciami zbyt duzo nie ogladam. Zamiast siedziec i pasywnie przyjmowac ta mdla papke, ktora nam serwuja, wole odpalic kompa lub konsole i aktywnie brac udzial w wielkich i donioslych, choc tylko wirtualnych, wydarzeniach czy to jako bohater, czy tez jako powod wszelkiego zla, chaosu i nieszczesc (w GTA biggrin_prosty.gif).

A przecież właśnie taka TVP2 kiedyś dawno, dawno temu puszczała właśnie o 15.00 jedne z najlepszych ówczesnych animacji - Batman TAS i Spider-Man TAS. Jak przez mgłę pamiętam, że z językiem biegłem do domu zaraz po lekcjach by zdążyć na te bajki.

ok.gifok.gifok.gif

PS.

Szczescie w nieszczesciu, ze przynajmniej nie musze placic haraczu TVP za ta ich papke, z ktorej na dodatek usuna (a moze juz usuneli?) dobranocke. tongue_prosty.gif

Edytowano przez Tesu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

"O naukę i kulturę społczeństwo dba. Wszyscy w telewizji oglądają Studio" TRWAM :)

Sytuacja na Ukrainie i Igrzyska Olimpijskie przyćmiły to wydarzenie. A niesłusznie! Dziś podpisano pierwsze porozumienie Janukowycza i opozycji i mam nadzieję, że u naszego sąsiada będzie lepiej. Dlatego teraz mogę o tym napisać. Ludzie! Od 15 lutego można już oglądać TV Trwam w darmowym powszechnym paśmie! To naprawdę jest duży news. W końcu zwykły człowiek może dowiedzieć się prawdy! :)

A serio - przed chwilą po Faktach TVN kliknąłem pilotem i natknąłem się na ich program publicystyczny. A w nim 3 reporterów Naszego Dziennika :). I o czym mówili na końcu tego programu? O tym jak dobrze, że TV Trwam wreszcie trafiła na multiplex. O tym jak zła Krajowa Rada i Urząd Komunikacji Elektronicznej blokowały to wydarzenie oczywiście pod dyktando partii rządzącej. O tym jak w końcu ludzie dowiedzą się prawdy bo media publiczne są zawłaszczone :) Itd. itp. No i jak tu się nie śmiać i nie wytykać tego medium palcami, skoro po 5 MINUTACH oglądania sprawdzają się wszystkie krążące stereotypy. Prowadzący i dziennikarze ND źle mówią o swoich przeciwnikach politycznych, a zaraz potem "Szczęść Boże i Z Bogiem" Sorry ale to groteskowe się robi gdy zapomina się o najważniejszym przykazaniu miłości każdego bliźniego.

Wszedł też kanał dla dzieci TVP ABC. Niby fajnie bo Tik Taka powtarzają :). Ale problemem jest to, że robią to w kółko, bez przerwy. Może potem coś się zmieni, ale ile można dzień w dzień oglądać Usztka, Muchomorka, Smerfy, Ziarno itp. Innowacyjności choć trochę poproszę!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months later...

No wreszcie gazety się wycwaniły. Dziś kilka głównych tytułów zapikselowało swoje teksty okładkowe i dodało literki C i P, mające stanowić copyright. W sumie od dawna widziałem, że to na ramionach dziennikarzy prasowych siedzi cały świat medialny. Oglądając wieczorne wiadomości czy czytając portale internetowe, zawsze miałem wrażenie, że ci dziennikarze biorą rano do ręki gazetę a potem robią reportaż na ten sam temat, który właśnie przeczytali. A dziennikarze radiowi w cogodzinnych serwisach wręcz cytują treści artykułów. Dziś papierowe media mówią dość i żądają albo zaprzestania tego procederu, albo wnoszenia opłat na ich rzecz. Bo popatrzmy choćby na ten rok - to gazety/czasopisma ujawniły i taśmy prawdy i aferę madrycką i info aferę. Reszta tylko po nich powtarzała.

W sumie mają rację. Wiem to choćby po sobie. Bardzo interesuje mnie treść codziennych gazet, ale nie żeby zaraz za nie płacić. :) Po co, skoro słucham porannej audycji radiowej, w której są trzy sloty poświęcone właśnie na poranny przegląd prasy. To samo w programach śniadaniowych, albo właśnie na wp, onecie czy interii. Taka jest polska rzeczywistość. A tymczasem sprzedaż tradycyjnej prasy ciągle spada i spada. A sądy w procesach nie orzekały na korzyść gazet, tłumacząc to "brakiem zastrzeżenia treści". To teraz jest, zobaczymy jakie będą przyszłe wyroki.

Szczerze to wątpię w jakąś istotną zmianę. Na sposoby są sposoby. Już nie takie obejścia prawa widzieliśmy w naszym kraju. W sumie ja bym miał jedno jedyne wyjście - fizyczne wstrzymanie się od druku. Wysłać redakcje głównych tytułów na miesiąc-dwa urlopu, gazet w ogóle nie wydawać i czekać na reakcję reszty środowiska. Może po takim poście portale i radiostacje byłyby skłonne zacząć płacić gazetom jakieś tantiemy/abonamenty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Tak sobie oglądam te Fakty TVN od paru dni i niestety martwi mnie nieobiektywność polskich mediów. Źle pojęta solidarność zawodowa jest wszędzie niestety. Politycy kryją swoich kolegów partyjnych, prawnicy prawników, policjanci-policjantów, lekarze lekarzy. Tracą na tym zwykli ludzie. Do tej pory różne afery ujawniały media, ale okazuje się, że też dziennikarze kryją dziennikarzy. W głównych stacjach telewizyjnych nie ma ani słowa o "aferze Durczoka". Nic - jak kamień w wodę. Tygodnik Wprost ujawnił a temat podchwytuje tylko Fakt. Smutne to. Tym bardziej, że jak podczas czynności seksualnych senator Piesiewicz zażywał jakieś proszki, to wszyscy o tym pisali. Jak były już prezydent Olsztyna molestował swoje pracownice - tak samo. A gdy są podobne okoliczności, że dyrektor działu wiadomości jednych z trzech największych stacji telewizyjnych kraju ma takie same "przygody" - cisza.

W ogóle TVN w moich oczach ośmieszył się już we wrześniu, gdy mimo trwających w Polsce cały miesiąc Mistrzostw Świata w siatkówce, ani razu nie wspomniał o nich, bo głównym sponsorem był Polsat. Dopiero jak nasi wygrali finał to się odezwali. Zresztą Polsat robi to samo w drugą stronę. No i to reklamowanie dennych ramówek w programach informacyjnych też jest niefajne. Naprawdę czasem człowiek napotyka taką ścianę i trudno mu zapoznać się z rzetelną i uczciwą informacją o rzeczywistych faktach.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest takie proste.

Zacznijmy od tego, że pisanie artykułów o anonimowych postaciach to trochę takie obrzucanie błotem, żeby sprawdzić co się przylepi. Pół biedy, jeżeli się okaże, że to zmobilizuje ludzi do wyjawienia prawdy i "odkrycia" afery, o której co prawda wszyscy w środowisku wiedzieli, ale nikt nie chciał się odezwać. Z różnych powodów. Co jednak, gdy ktoś kłamie lub przeinacza fakty tak, żeby się zemścić albo postawić kogoś w niekorzystnej sytuacji? Taki człowiek będzie spalony niezależnie od wyroku sądu (dodam przy tym, że sądy nie są wcale nieomylne). Rzekłbym nawet, że często trudniej jest udowodnić czyjąś niewinność, niż potwierdzić winę. Dlatego wolałbym, żeby gazety albo były wstrzemięźliwe, albo od razu wytaczały ciężką artylerię z nazwiskami i dowodami (nawiasem mówiąc, chyba wszyscy pamiętamy jak skończyła się afera trotylowa). Bo ja w obecnej sytuacji nie widzę rzetelnego dziennikarstwa ani po jednej stronie, ani po drugiej.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Afera trotylowa to jedno, ale tak jak w przypadku senatora Piesiewicza tu są dowody. Mnie tam przekonują zeznania właścicieli mieszkania, potwierdzone jeszcze notatką policyjną o wylegitymowaniu pana Durczoka na parterze ich bloku, gdy próbował w pośpiechu się oddalić. A zdjęcia tego co pozostało w tym mieszkaniu, raczej nie pozostawiają wątpliwości co tam się działo. Kurczę i te cyrki jakie policja jeszcze robiła. Złapać i oskarżyć studentów za fifkę z resztkami marihuany, to pierwsi się znajdują. A tu gdy właściciele mieszkania zgłaszają pozostawione resztki prawdopodobnych narkotyków, to próbują się wykręcić od obowiązków.

Nie wiem co z tymi zarzutami o mobbing i molestowanie seksualne. Tu nie ma żadnych nagrań, prokuratura powinna się wykazać. Ale jeśli więcej kobiet będzie zeznawać o niedozwolonych praktykach panujących w redakcji Faktów, to sprawy dla redaktora Durczoka nie wyglądają różowo. Teraz można się domyślić czym był ubrudzony ten stół. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...